Budżetowa integra Q-AUDIO (Darkul)

[foxbat]

To kosztowalo 9kzl? fiu fiu...

[emesze2]

zyzio

Chyba masz rację, ale jak przeczytałem pełne buty wpisy D. to mnie poniosło...

Już sie zamykam, bo się zapomniałem...

[Doman]

Troche mniej.... Zycze Wszystkim Wesolych Swiat. Ide tluc karpia. Nie ma co sie denerwowac lepiej kupowac prezenty. Pozdrawiam,

Michal

[pba]

dziwny wątek (o ile nie jestem fanem produktów Darkula - z roznych przedforumowych powodów) to dla mnie sprawa jest prosta:

1. Klient umawia sie na sprzęt i cenę

2. Otrzymuje i słucha + sprawdza działanie

3. Jesli się coś w dzwięku i działaniu nie podoba zwraca do poprawki

4. Najczęsciej udaje się poprawki wprowadzić (kazdy ma inny gust), jesli nie to trzeba przedyskutować kompromis a moze i zwrot

5. wykonawca gwarantuje serwisowanie

 

Jeśli jednak klient po otrzymaniu sprzętu nie potrafi sie sprecyzować co i jak mu sie podoba....to szkoda gadać

 

Cena 1200 przy punktach 1-5 jest wdł. mnie ok. (ja własnie nie mam takich zdolnosci marketingowych - wiec nie zajmuje sie składaniem)

 

Ktokolwiek coś składal wie ze np. czarny Alps w elfie to 50pln netto + 25pln wysylka (ale oczywiscie w eurodisie mozna kupic 500szt. za 1/3 ceny - podobnie z posostalymi elementami.

Oczywiscie jesli ktos zajmuje sie tym zawodowo to musi miec magazyn, a zeby miec magazyn musi zarabiać - niestety nikt zarabiając 200pln nie bedzie inwestował w rozwój swoich projektów, a conajwyzej kozystal z dobrych sprawdzwonych wzorców (np.kopiści Sakurasystem)

 

No i najwazniejsze Custom Made nigdy nie bedzie dla amatorów, tylko dla osluchanych klientów - przedewszystkim WIEDZĄCYCH CZEGO CHCĄ , dla calej reszty jest Manta 5.1 dostępna nawet dla studenta.

[Frank]

Tak, to już najwyższa pora na karpia żywot zamachu dokonać.

:-))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pba]

no i kicha bo cos mi sie z polskimi znakami porobiło :(

[jar1]

pba, 23 Gru 2005, 14:49

 

>no i kicha bo cos mi sie z polskimi znakami porobiło :(

 

To dobrze, nawet lepiej.

[pba]

pewnie tak - a dotego co ten watek robi w diy - ogolnie to chyba tylko szkodzi

[jar1]

>pba

To tylko takie prównanie diy kontra profesjonalizm:-)

[pba]

profesjonalizm ... :)

[pba]

raczej pasowało by mi tu okreslenie - ze dobry rzemieslnik jest w cenie - powaznie mowie

[wildGuar]

--> dht

>hehe, wszyscy krzycza: prowokacja, prowokacja, a moze wildguar chce tylko wiedziec co kupil:) Gdyby chodzilo o cambridga to nie bylo by problemu.

---

No i właśnie o to mi chodziło, dzięki za zrozumienie :)

 

Lepsze fotki mogę wysłać dopiero po świętach, teraz jadę do domu, a tam nie mam komputera.

[foxbat]

wildGuar, no to sie dowiedziales....

[wildGuar]

foxbat, 23 Gru 2005, 17:39

 

>wildGuar, no to sie dowiedziales....

---

No wiem, ale niektórzy prosili o więcej zdjęć.

[wildGuar]

Znalazłem przed chwila coś o AVT2180 B:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[zorro]

Szara strefa , i tak wkońcu gdzieś zapłacisz jakiś podatek.

Nawet jak ukradniesz i kupisz za to parę piw to już zapłaciłeś podatek .

Jak podetrzesz dupę papierem toaletowym to też zapłaciłeś :))))

 

Nawet u uczciwych i karnych Niemców szara strefa w gospodarce to 20%.

Swiadczy to tylko o tym że państwo jest zbyt restrykcyjne i nie potrafi pomóc obywatelowi.

[Zydelek]

:):):)

Przecz z działalnością legalną :):):)

Zorro Ty podobnie jak Frank, Tomek, ja jesteś Frajer- może zaczniemy z nowym rokiem nielegalnie? Dostaniemy od kolegów wytyczne jak to robić? Po co mamy cokolwiek płacić?

[zorro]

"jestem za a nawet przeciw" :)))

[Qubric]

zorro, 23 Gru 2005, 19:30

>Swiadczy to tylko o tym że państwo jest zbyt restrykcyjne i nie potrafi pomóc obywatelowi.<

 

Z czego ma k... pomgac jesli nikt już nie płaci podatków???

[Zydelek]

Słuszna uwaga i spostrzeżenie Qubricu.

[Zydelek]

Warto jednak powrócić do tematu wątku.

 

Moim zdaniem każdy towar jest tyle wart za ile znajdzie nabywcę. Aby się tak działo musi KONIECZNIE być zgodnym z zapewnieniam, inaczej dupa z tyłu :):)

 

Nie będąc elektronikiem, ale dłubiąc czasem to i owo, uważam, ze cena 1000 czy 1200zł za to co jest przedmiotem wątku od osoby nie obytej z lutownicą jest kwotą realną i zasadną. Trzeba policzyć czas jaki był potrzebny do tego złożenia. Pomijam tu kwestie projektów czy też jak padło plagiatów z niewielkimi zmianami. Darek jest człowiekiem spostrzegawczym i umie to wykorzystać. Jemu chwała i jego zysk. Roztrząsanie czy to warte tyle czy tyle zależy od tego czy ja sam umiałbym wykonać. Jeśli nie, to każda kwota wydana na przyjemnosć dla ucha jest warta. Na piwsko wydajemy czasem więcej. Zostają puste butelki i kac, a tu zawsze jest sprzęcior.

[zorro]

Z czego ma k... pomgac jesli nikt już nie płaci podatków???

 

K.... niech pomoże obniżając te podatki . Lepiej chyba dostać mniej niż nic.

Można chyba też uproscić niektóre formalnosci . Za granicą rejestrowałem firmę

w 1 dzień i nie musiałem biegać po zusach ,gusach, usach i innych duperusach.

[Zydelek]

:):)

A ja w Niu Jorku dwa dnia rejestrował awto. Na Florydziee tolka adin. Tam łutsza demokracija:):)

 

Będzie lepiej. Pan prezydent tak dziś mówił.

[Qubric]

Zydelek, 23 Gru 2005, 20:07

>Moim zdaniem każdy towar jest tyle wart za ile znajdzie nabywcę.

 

Powiedzmy że pod pewnymi warunkami.

 

Równej konkurencji.

Równego dostępu do informacji (pełnej świadomości nabywcy).

I wreszcie jeszcze kwestia wartości a ceny. Cena to tylko odzwierciedlenie kontraktu - wartość wymiany w danej chwili tylko dla tej jednej konkretnej transakcji. A wartość to cos znacznie szerszego i wielorodzajowego.

 

Patrząc na omawiany produkt mozna powiedzieć że nie ma on wartości za jaką został sprzedany. Liberał powiedziałby że trudno - tak obaj negocjowali warunki cenowe umowy ze sprzedawca wynegocjował lepsze (oczywiście nie mniejsze niż te które wystarczały na pokrycie jego kosztów stałych, a koszty stałe nie znajduja już odzwierciedlenia w postrzeganej wartości produktu, bo to co widzimy wewnątrz samego produktu to są te koszty zmienne).

Producent jednostkowych wyrobów zawsze będzie miał ogromne koszty stałe przekraczające koszty zmienne. Czyli na cenę znacznie bardziej będzie ważyło to czego wewnątrz wzmacniacza nie widać.

 

Tymczasem wyceniając wartość np. wartość techniczną - tak naprawdę wyceniamy tylko to co widać w wyrobie - matriał plus koszt normalnej robocizny i do tego wiedzę zawarta w projekcie. Koszty stałe tego konkretnego producenta nas nie interesują, bo to jego zmartwienie - i nie usprawiedliwiają ceny tego konkretnego wyrobu...

 

Inaczej ujmując - wartośc rzeczy to nie jest jej cena transakcyjna sprzedaży. To jest raczej pewna srednia rynkowa wyliczona z różnych rodzajów wartości - którą cena oddaje mniej lub bardziej dokładnie.

Dlatego własnie towar nie tak do końca jest tyle wart za ile znajdzie nabywcę.

 

Wart jest tyle ile jest "wart" - ale zawsze może się znaleźć ktoś kto zapłaci za niego więcej niż jest wart.

 

Bo jak mówi przysłowie - Znajdzie się głupi, który kupi ;)

[jar1]

>Qubric,

Chyba kolacyjka w pracy była?!

[Qubric]

jar1, 23 Gru 2005, 20:51

 

Masz uwagi do treści czy tylko styl ci się nie podoba?

[awaria]

Darkul oszczędź nerwów i nic nie pisz .

Przyznaj sie do błedów i już bedzie to inaczej wyglądać , bylebyś dalej tak nie postępował

Panie Darkul nie da sie ładnie??? Jak nie umiesz to idź po nauke do autora tych klocków .

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zydelek]

A wg. mnie Qubric ma 100% racji. (niezależnie od kolacji jakiej zazdrości mu Jar) :):)

Dosadnie to napisałeś. To tak jak np. z dziełem sztuki. Warte jest X , ale na licytacji prześcigali sie Kowalski z Kaloszem i cena jaką uzyskał malarz wyniosła 1000% wartości dzieła. Święta racja.

[Zydelek]

awaria- no to jest DIY. Zrobione ze smakiem. Tym mozna oko nacieszyć.

A kto to zdziełał?

[awaria]

Kto zdiełał??? no chyba kamyk z gliwic ;)