Połączenie 2 x wzmacniacz - cd - kolumny

fomalhaut · 8 Stycznia 2006

Witam.

Mam dwa wzmacniacze, jedno cd jako źródło i oczywiście parę kolumien głosnikowych.

Zastanawiam się jak to wszystko razem połaczyć, by nie byc skazanym na ciągłe ręczne przełączanie.

W zasadzie nie byłoby problemu, gdyby nie fakt, ze jeden ze wzmacniaczy jest lampowcem i brzmi "spektakularnie" inaczej niż tranzystor, co uzasadnia tę kombinację z kablami.

W zasadzie, na zdrowy rozum, połaczenie tego wszystkiego jest proste i logiczne, jednak nigdy tego nie robiłem i niechcę popełnić błędu, który spowoduje jakieś głupie uszkodzenie sprzętu. Skutkiem moze być również w jakimś stopniu degradacja brzmienia. Nie wiem, dlatego pytam. Mój sprzęt jest wymieniony w moim opisie.

Otóż:

- wyjscie z cd (jedno w moim egzemparzu) przez rozdzielacz RCA na dwa wzmacniacze.

- doprowadzenie sygnału na wejście obu wzmacniaczy

- ze wzmacniaczy wyprowadzenie sygnału kablami na te same zaciski kolumien.

Wzmacniacze oczywiście używane zamiennie.

Czy takie połączenie będzie prawidłowe i zadziała?

Co z jakością sygnału?

No i extrema:

Co się stanie jak odpalę oba wzmacniacze na raz?

Będę wdzięczny za opinie i podpowiedzi.

Pozdrawiam.

AlexE · 8 Stycznia 2006

moim zdaniem musisz uzyc przelacznika: sygnaly z obu wzmcniaczy maja trafiac na przelacznik a z przelacznika dopiero do kolumn. Jesli chcesz uzywac roznych kabli to przelaczniki musza byc 2 - po jednym przykazdej kolumnie.

Polaczenie ktore proponujesz (laczenie razem wyjsc wzmacniaczy) jest raczej niedopuszczalne i moze sie marnie skonczyc, no chyba ze masz 100% pewnosci ze OBA wzmacniacze maja w stanie wylaczonym wyjscia odpiete od ukladu przez przekazniki. Ale nawet to nie chroni wzmacniaczy w przypadku jak sie pomylisz i wlaczysz oba naraz.

fomalhaut · 8 Stycznia 2006

Dzięki za odpowiedź.

O przełączniku już myślałem ale kombinuję, może można tak po prostu...

W tranzystorze jest przekaźnik, po załaczeniu zasilania dioda mruga przez około 4 sekundy poczym słychać trzask przekaźnika i dioda zapala sie na stałe.

Zgaduję, że testowane jest wtedy wyjście głośnikowe - czy tak?

Jak rozumiem, Twoje zastrzeżenie odnosi się tylko do sytuacji włączenia obu wzmacniaczy na raz?

Jeżeli będę pamiętał i będę włączał TYLKO jeden wzmacniacz - system zagra bez problemu - tak?

W przypadku, gdy gra lampa i włączę tranzystor, przekaźnik w tranzystorze nie zaskoczy i nic się nie stanie.

?

Gorzej chyba odwrotnie - gra tranzystor i załączam lampę. Zadziała zabezpieczenie i odłączy wyjścia w tranzystorze (odpadnie przekaźnik). Tylko czy mimo to nie nastąpi już jakieś uszkodzenie (np. w lampie)?

Mam wątpliwości, bo w swojej wypowiedzi użyłeś sformułowania "raczej niedopuszczalne"

Wiem, że z punktu widzenia bezpieczeństwa powyższe stanowisko powinno być traktowane jednoznacznie, jeżeli coś sie może wydarzyć, to prędzej czy później splot niekorzystnych działań sie wydarzy.

Ale w tej chwili problem interesuje mnie od strony elektrycznej.

Teo · 8 Stycznia 2006

Nie znam tego modelu, ale... mała szansa, że wzmacniacz wyposażony jest w jakikolwiek układ "testowania wyjść". Przekaźnik ma raczej za zadanie opóźnienie włączenia wyjść po włączeniu całości, aż ustabilizują się układy wzmiacniacza. Ma to na celu uniknięcie "efektów specjalnych" w głośnikach.

Temat nie tak dawno był przerabiany, pobaw się wyszukiwarką.

IvanM · 8 Stycznia 2006

Sam rozdzielacz RCA oznacza dla CD rownolegle podlaczenie dwoch wejsciowych impedancji wzmaczniaczy. Impedancja obziazenia CD wiec bedzie znaczaco nizsza - co tylko niewiele odtwarzaczy niepokwituje czesciowa strata dynamiky - ale niegrozi znisczenie sprzetu.

Zas rownolegle polaczenie kabli glosnikowych do dwoch wzmaczniaczy moze sie bardzo zle skonczyc dla niektorej koncowky mocy. Odpalenie oboch wzmaczniaczy naraz oznacza wlasznie ten moment i przezyje ta koncowka, ktorej ochrona zadziala szybciej.

fomalhaut · 8 Stycznia 2006

No i wszystko jasne.

Dzięki za opinie.

Pozdrawiam.

geertgen · 8 Stycznia 2006

Chyba nie wszystko jasne. Był już taki wątek założony przez kolegę kooka. Opinie były niejednoznaczne.

AlexE · 8 Stycznia 2006

>Jak rozumiem, Twoje zastrzeżenie odnosi się tylko do sytuacji włączenia obu wzmacniaczy na raz?

>Jeżeli będę pamiętał i będę włączał TYLKO jeden wzmacniacz - system zagra bez problemu - tak?

zle zrozumiales, po prostu nie lacz tak jak wymysliles ale przez przelaczniki, dobrze ci radze.

>Mam wątpliwości, bo w swojej wypowiedzi użyłeś sformułowania "raczej niedopuszczalne"

"raczej niedopuszczalne" oznacza tyle ze jest teoretyczna szansa ze oba wzmacniacze sa takie jak pisalem (wyjscia ODLACZANE przez przekazniki ale nie ZWIERANE PRZY TYM DO MASY) i tak jak chciales zrobic mozna. Ale ta szansa jest mala wiec nie ryzykuj. Z twoich wypowiedzi wnioskuje ze nie jestes elektronikiem wiec tego na 100% nie sprawdzisz - nie kombinuj pod gore jesli ci zycie i zdrowie twoich audioklockow mile.

przelacznik i koniec tematu.

fomalhaut · 8 Stycznia 2006

Lampa na pewno nie ma przekaźnika.

Zrobię przez przełączniki.

Lubię kombinować pod górę.

Drażni mnie to, poustawiam sobie "kochane klocki", rozprowadzę kable itd. a jak chcę posłuchac drugiego wzmacniacza, to trzeba odstawiać jakąś amatorszczyznę...

Swoją drogą ciekawy pomysł na jakiś produkt DIY (osobne pudełko z przekaźnikami zasilającymi klocki i obsługujace wyście źródła).

Dzięki i pozdrawiam.