Skocz do zawartości
IGNORED

Wieża, dwie kieszenie, auto revers


Jakew

Rekomendowane odpowiedzi

Wieża, dwie kieszenie magnetofonowe, autorewers. Nic takiego nie znalazłem w sklepach. Ani jednego egzemplarza. Czy ktoś z Panów posiada i poleciłby? Podkreślam, chodzi o dwie specyfikacje łącznie: i autorewers, i dwie kieszenie. Thx

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24043-wie%C5%BCa-dwie-kieszenie-auto-revers/
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie polecam 2 kieszeni (chesz kopiować kasety??) ani autorewersów. Kaseta jest w odwrocie. Ciężko o coś sensownego. No chyba że nie interesuję Cię np. Dolby B/C i przełącznik taśmy z opcją np. Cr/Me. Raczej bym takiej wieży nie kupił. Tylko zwykłaą z CD/ DVD/ tunerem a deck osobno.

Dzięki za podpowiedzi.

 

Tak kaseta jest w odwrocie i własnie dlatego chce sobie kupić dwie kieszenie żeby w nadchodzacych latach wykończyć te powiedzmy 40 niezłych kaset jakie mam nie martwiąc się he he że niedługo nie będzie już odtwarzaczy do tego zabytkowego nośnika, a nie chce mi sie ich juz przenosić na nowe nośniki.

 

Ten deck niezupełnie pasuje, bo ja nie chcę tego podłączać do głównego zestawu tylko mieć pomocniczo osobno.

 

Jakiś facet z jednego z czołowych sklepów internetowych pisze mi że "full logic" to autorewers - nie wierzę mu, wydaje mi się że te z "full logic" (co to w ogóle jest?) nie mają autorewersu. Autorewrs jest tylko gdy jest napisane na tym klocku "autorewers", czyż nie tak?

 

Myślę o JVC bo jeszcze nie miałem miniwieży JVC, zawsze Panasoniki.

Jakew:

 

>Ten deck niezupełnie pasuje, bo ja nie chcę tego podłączać do głównego zestawu tylko mieć pomocniczo

>osobno.

 

Magnetofon podłączony do "głównego zestawu" to żaden wstyd, ale... wolna wola, twój wybór ;)))

 

>Jakiś facet z jednego z czołowych sklepów internetowych pisze mi że "full logic" to autorewers

 

Nie ma racji. "Full logic" to elektroniczne sterowanie mechaniką magnetofonu; jest to rzecz zupełnie niezależna od autorewersu. W wypasionej wersji obejmuje np. uruchamianie autostopu (przy autorewersie zmianę strony) gdy tylko zacznie się "rozbiegówka", dostosowywanie prędkości przewijania do tego, ile taśmy jest na każdej z rolek i takie tam szmery-bajery. Zwykle łączy się z przyciskami uruchamiającymi przekaźniki ("soft touch"), a nie z tradycyjnymi wciskanymi klawiszami.

Znaczy ja tam się nie wstydzę ani nie puszę elektronicznymi dodatkami, po prostu niepraktycznie chyba puszczać kasety z... mową (nie muzą) z fidelity niejako na cały dom zamiast lokalnie - no i przy tym niejako zużywać wzmacniacz niepotrzebnie (?)

  • 2 lata później...

Wyszukałem ten wątek, bo córka kupiła "wieżę" Technicsa SE-CH540, w której skladzie jest dwukieszeniowy deck RS-CH770E z autoreversem ktory nie chodzi. Sprzedający uprzedził, ze z powodu, ze "gumki" (czytaj paski napędowe?) są do wymiany. Troche dziwne, ze w obu mechanizmach, ale nich tam. Jednak widzę, że bębny obrotowe z głowicami stoją w zwariowanej pozycji ( szczelina prawie równoległa do biegu taśmy!). Córka miała nadzieje że pobawi sie kasetami ktore zostały po kimś. Czy wdepnęlismy i trzeba tego decka wyrzucić? Może ktos potrafi powiedziec czy coś poważniejszego niz paski jest faktycznie uwalone. Poradźcie coś proszę. Te wieże miały to, zekażdy klocek (CD, tuner, deck)były spiete płaskimi kablami ze wzmakiem;zasilane było rozprowadzone nimi ze wzmaka,oraz te kable służyły do rozprowadzenia sygnałów zdalnego, które odbierał czujnik umieszczony na tunerze/"procesorze" dźwięku. Sprzedający powiedzial, ze wieża liczy sobie 12 lat. Lubię małe mechanizmy i nawet mam zbliżony fach, ale nigdy nie miałem decka i to w dodatku z elektronicznym sterowaniem(full logic?). Pomożecie?

Gość V-savage

(Konto usunięte)

Jak wieża ma 12lat to trzeba wymienić paski.

WYmianiałem jakiś rok temu paski w wieży Panasonica a wiadomo, że to podbnie jest. W technicsie tez wymiałem. Paski są w stanie się rozciagnąc dwukrtonie. W zasadzie one pewnie nie istnieją już.

A cała mechanika opiera się na 1 silniku, więc bez pasków nic nie ruszy.

I wątpie, żeby coś więcej padło. Tylko to uciążliwa robota bo w takich wieżach dostęp jest marny lekko mówiąć.

Powodzenia.:)

W wieżach Panasonic/Technics przy wymianie paska należy zwrócić uwagę na to by był on odpowiedni. Pasek napędzający układ jest specyficzny, bo wykonany na bazie węglowej, chodziło o pozbywanie się ładunków statycznych z mechaniki. Na nieszczęście te paski szybko się zużywały. Głowice są tak obrócone w pozycji stop, nie ma się czym martwić. Większe zmartwienie to odpowiednio ustawić zębatkę ustawiającą tryb pracy mechaniki. Nakładanie nowych pasków to też ekwilibrystyka. W ostateczności możesz użyć zwykłego gumowego paska. Takiego węglowego nie dostaniesz w sklepie. POZDRAWIAM:)

>Większe zmartwienie to odpowiednio ustawić zębatkę

>ustawiającą tryb pracy mechaniki. Nakładanie nowych pasków to też ekwilibrystyka. W ostateczności

>możesz użyć zwykłego gumowego paska. Takiego węglowego nie dostaniesz w sklepie.

 

Dzięki za info. Czy bez service manuala idzie domyslić się jaka pozycja kółka zębatego jest właściwa? Czy warto usiłować zdobyć symbol takiego paska "węglowego" i starać się kupić? A może jest jakis sensowny serwis na te wieżyczki Technicsowe?

Bez serwisówki idzie to zrobić. Sztuka polega na tym by tak zgrać zębatkę, by na dwóch skrajnych położeniach prowadnicy głowice były podniesione i odwrócone stosownie do kierunku odtwarzania. Do samej wymiany paska nie będziesz musiał raczej tego robić, chyba że wypadnie Ci zębatka. Nawet jak dostaniesz part number tego paska to zapomnij raczej, że go dostaniesz, chyba, że w north.pl. Generalnie Sony i Panasonic mają dostęp do swoich podzespołów w obrębie własnych sieci zaopatrzeniowych. Podzespoły tych firm na rynku poza nielicznymi wyjątkami nie są dostępne w handlu. Jak jesteś z Wawy to możesz poszukać na miejscu. Ja pracowałem w Teleservice w Lublinie, który zajmuje się Naprawą między innymi Panasonic/Technics. POZDRAWIAM:)

profee, 27 Sty 2009, 11:32

 

>>Jak jesteś z Wawy to możesz poszukać na miejscu.

>

>No jestem, ale nie wiem gdzie sie zwrócić. Oczywiście spróbuje w north.pl. I jheszcze raz dziekuje

>za pomoc RAF :-))

 

Nie ma za co, po to są takie fora. POZDRAWIAM:)

No więc otwarłem tego decka. Widzę, że w mechanizmie (są dwa jednakowe mechanizmy) jest jeden pasek gumowy. Napędza on od silnika stale dwa wałki transportu tasmy, przy czym jeden kręci się w jedną a drugi w przeciwnym kierunku (no bo ma byc autorevers przeca). Pasek nie jest specjalnie rozciągniety, ale nie wiem czy sie jednak nie będzie ślizgał gdy przyjdzie mu napędzić dosuw płyty z głowicami i napęd szpuli zbierającej. Tak samo nie wiem jak się przewija. Na razie nie zdołałem dojrzeć/rozszyfrować jak jest to sterowane, ale widzę tylko jeden elektromagnes. Jego aktywacja sprawia, że płytka z głowicą obrotową i rolkami dociskowymi przysuwa sie, ale nie wiem co rządzi wyborem kierunku (t.zn. wyborem która rolka dociskowa ma sie dosunąć do swego wałka transportowego. Czy zdarza się, że elektromagnes jest uwalony? Nie wygląda na przegrzanego, ale diabli go wiedzą. To na razie tyle wrażeń. Jeszcze bardzo mało zdemontowałem. Zamówiłem instrukcję serwisową. Będzie za parę dni.

profee, 27 Sty 2009, 21:31

 

>No więc otwarłem tego decka. Widzę, że w mechanizmie (są dwa jednakowe mechanizmy) jest jeden pasek

>gumowy. Napędza on od silnika stale dwa wałki transportu tasmy, przy czym jeden kręci się w jedną a

>drugi w przeciwnym kierunku (no bo ma byc autorevers przeca). Pasek nie jest specjalnie

>rozciągniety, ale nie wiem czy sie jednak nie będzie ślizgał gdy przyjdzie mu napędzić dosuw płyty z

>głowicami i napęd szpuli zbierającej. Tak samo nie wiem jak się przewija. Na razie nie zdołałem

>dojrzeć/rozszyfrować jak jest to sterowane, ale widzę tylko jeden elektromagnes. Jego aktywacja

>sprawia, że płytka z głowicą obrotową i rolkami dociskowymi przysuwa sie, ale nie wiem co rządzi

>wyborem kierunku (t.zn. wyborem która rolka dociskowa ma sie dosunąć do swego wałka transportowego.

>Czy zdarza się, że elektromagnes jest uwalony? Nie wygląda na przegrzanego, ale diabli go wiedzą. To

>na razie tyle wrażeń. Jeszcze bardzo mało zdemontowałem. Zamówiłem instrukcję serwisową. Będzie za

>parę dni.

 

Duże koło zębate ma wbudowaną w siebie prowadnicę. Elektromagnes odblokowuje zębatkę a ona obraca się aż nie trafi na miejsce "bez zębów" wtedy inicjowana jest odpowiednia funkcja w zależności od umiejscowienia "cyca", który pracuje w prowadnicy zębatki od strony mechaniki magnetofonu. Naprawiało się tego trochę. Nigdy mi się nie zdarzyło wymieniać tych elektromagnesów. Moim kolegom w robocie też nie. POZDRAWIAM:)

Witam.

 

Mam w domu nieużywany deck denona dn-740R

 

2x autoreverse, 2 full logic, alu panel, brak pilota.

 

Cena:du

 

Coś takiego:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

RAF

No to mam juz instrukcję serwisową. Paski tez juz zamówione w north.pl. Nie mogę sie tylko nadziwić, że aby wymienic paski (są dwa: capstan belt dłuższy i winding belt krótszy) instrukcja mowi, zeby ODLUTOWAĆ końcowki silników od płytki drukowanej. Nie moze mi sie pomieścić w głowie, ze prawie wszystko jest na takich czy innych złączach (zasilanie, sygnał z głowic i inne jeszcze duperele) a silniki (oraz elektromagnesy)przylutowane. RAF czy to mozliwe, czy mimo wszystko ja czegos nie rozumiem? Już się miałem brać za lutownicę i odsysacz, ale poczekam chyba aż potwierdzisz. Może jest jakaś sztuczka obejściowa, zeby dojść do tych pasków bez rozlutowywania?

profee, 30 Sty 2009, 11:44

 

>RAF

>No to mam juz instrukcję serwisową. Paski tez juz zamówione w north.pl. Nie mogę sie tylko nadziwić,

>że aby wymienic paski (są dwa: capstan belt dłuższy i winding belt krótszy) instrukcja mowi, zeby

>ODLUTOWAĆ końcowki silników od płytki drukowanej. Nie moze mi sie pomieścić w głowie, ze prawie

>wszystko jest na takich czy innych złączach (zasilanie, sygnał z głowic i inne jeszcze duperele) a

>silniki (oraz elektromagnesy)przylutowane. RAF czy to mozliwe, czy mimo wszystko ja czegos nie

>rozumiem? Już się miałem brać za lutownicę i odsysacz, ale poczekam chyba aż potwierdzisz. Może

>jest jakaś sztuczka obejściowa, zeby dojść do tych pasków bez rozlutowywania?

 

Niestety. Mostki z silników należy odlutować. Głowice są spięte z płytką taśmą i ją już na szczęście można odpiąć. Nie pamiętam jak było z elektromagnesami, ale one też chyba musiały być odlutowane. Jest z tym trochę zabawy. Przy okazji jak klient mi dawał do zrobienia taki magnetofon, to robiłem mu solidne czyszczenie toru przesuwu taśmy. POZDRAWIAM:)

Dziękuję RAF. Liczyłem się z tym, że taka będzie odpowiedź. Elektromagnes zostaje na płytce, na szczęście. Ale nie mogę zrozumieć dlaczego nie dali do tych silników jakichś złączy. Tyle tego mają po całym decku.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.