Audiomatus - odsłuch w Warszawie

[jozwa maryn]

Pudło. Tego co się potocznie uważa za "wielki dźwięk" - nie lubię. W ogóle lubię nieduże panny i zgrabny sprzęt. Audiomatus zaś jest zgrabny.

[margo]

witam

miałem przyjemność być gościem na odsłuchu audiomatusa w kaim (dziękuję klubowiczom za zaproszenie niezrzeszonych) trudno mi się odnieśc jednoznacznie ze względu na zbyt szybką zmianę utworów -plyt ciężko się wczuć w atmosferę nagrania (zwłaszcza jak się go nie zna) ale mam takie spostrzeżenia: audomatus zagrał z dużą klasą bardzo równo i wiernie według mnie zdecydowanie naturalniej aleph zagrał masywniej dwięk był rysowany grubszą kreską w pierwszej chwili robiło to wrażenie było pełniej mocniej jakby lepiej ale po chwili słychać było przerysowania tupanie w podłogę brzmiało tak jakby tancerz stał nie na prawdziwej podłodze z desek ale na pudle rezonansowym w głosie wokalistek brakowało delikatności były zbyt grube za mocne ja sam lubię wypeniony nasycony dzwięk ale w tym przypadku było to chyba trochę przerysowane i jeszcze jedna uwaga kolumny dostępne na odsłuchu miały w/g mnie spore ograniczenia słaby bas brak wysokiej góry(ale bardzo szczegółowe) i barwę no właśnie nie wiem jak to dokładnie określić taką jakby kartonową- być może na skutek akustyki pomieszczenia w związku z tym tudno jest wystawić jednoznaczne oceny w mojej ocenie audomatus zagrał tak dobrze żę warto tym którzy planują wyminę wzmaka dokonać odsłuchu we włanym torze producent nie robi z tym problemu.

[ABs]

"Jestem ciekaw jak tak doświadczony konstruktor jak pan Matusiak wytłumaczył zmianę dźwięku po zmianie sieciówki?"

A co by sie dzialo, jakby podlaczyc heavensa ultra silenca? Czytajac opinnie cos mi sie wydaje, ze ta sieciowka wpasowalaby sie lepiej, moze wtedy dzwiek zaczalby wibrowac, oddychac, zrzucil woal, nabral glebi i uporzadkowal przestrzen :-0 Niestety to juz temat voodoo, takze prosze dalej konkretnie i bez wiekszej sciemy :-)

ps

a jakie kolumny graja w klubie, jakie glosniki?

[Walery]

ABs, 6 Lut 2006, 22:01

 

>a jakie kolumny graja w klubie, jakie glosniki?

 

Pentagon Alpha 70 czy cóś takiego.

[zdezintegrowany_3PO]

Znalazłem chwilę czasu, pora więc wrzucić kilka subiektywnych przemyśleń odnośnie wczorajszego odsłuchu ...

 

Słuchając przez kilka godzin Audiomatusa nie potrafię do końca określić charakteru brzmienia tego wzmacniacza ...

Przede wszystkim podczas odsłuchu brakowało mi hmm ... no właśnie, czegoś mi brakowało i ciągle staram się odnaleźć ten brakujący element.

Nie mogę narzekać na dynamikę, gdyż ta była wybitna ... podobnie scena bardzo szeroka z nieźle zarysowanymi planami ... detaliczność również na wysokim poziomie ... ale gdy między utworami zalegała cisza słychać było że ta cisza jest inna ... tak jakby zamiast powietrza była próżnia ...jakby ktoś wyssał całe powietrze ...

Podobnie działo się podczas słuchania muzyki ... niby wokół instrumentów było powietrze, ale miało ono zupełnie inny charakter niż to prezentowane przez Alepha ... tam powietrze jakby oblepiało instrumenty, żyło i było jednym z instrumentów ... podczas odsłuchu Audiomatusa była próżnia .... próżnia i nic więcej ...

Może dziwnie to brzmi ... ale tak to odebrałem ...

 

Instrumenty brzmiały czysto i detalicznie, niskie tony schodziły w bardzo niskie rejestry ... tak niskie że nasze Klubowe Pentagony sobie z nimi już nie mogły poradzić (min. Ericah Badu z płyty Baduizm) – ten brak kontroli niskich tonów to niestety wina Pentagonów ... a nie Audiomatusa.

 

Cały czas zastanawiam się jakby Audiomatus zabrzmiał z bardziej "muzykalnymi" kolumnami, nie tak twardymi i analitycznymi jak Pentagony ... jakby np. zabrzmiał z moimi Harbethami ...

 

Hmm ... w tym wzmacniaczu jest potencjał ... może zabrzmieć rewelacyjnie, być może właśnie tak zabrzmiał u Elberotha i stąd ta rewelacyjna opinia na forum ...

 

W klubie w mojej opinii wzmacniacz niestety nie przebił Alepha Jara1

... zabrakło mu hmm ... chyba zabrakło mu tego czegoś zwanego charakterem ... tego czegoś za co możemy pokochać dany "klocek" lub go znienawidzić ...

 

to chyba tyle ....

 

zdezintegrowany_3PO

[poirot]

>Józwa: "To dlatego, jar, że ty jeden wiesz, jak józwa wygląda"

 

O ho ho ale się narobiło! Gratuluję!

[zdezintegrowany_3PO]

AB's -- >

zauważ że nikt z "aktywnych" Klubowiczów jednoznacznie nie wypowiedział się na temat zbawiennego wpływu sieciówek na Audiomatusa... a to przecież klubowicze znają system "od podszewki" ...

 

w chwili wymiany sieciówek w Audiomatusie i Lectorze ... było już tak wielu słuchających a co za tym idzie szmeru, rozmów etc. że tak naprawdę należało by pominąć w rozważaniu brzmienia ten aspekt...

 

 

zdezintegrowany_3PO

[Peter Daniel]

>>ale gdy między utworami zalegała cisza słychać było że ta cisza jest inna ... tak jakby zamiast powietrza była próżnia ...jakby ktoś wyssał całe powietrze ...

Podobnie działo się podczas słuchania muzyki ... niby wokół instrumentów było powietrze, ale miało ono zupełnie inny charakter niż to prezentowane przez Alepha ... tam powietrze jakby oblepiało instrumenty, żyło i było jednym z instrumentów ... podczas odsłuchu Audiomatusa była próżnia .... próżnia i nic więcej ...

Może dziwnie to brzmi ... ale tak to odebrałem ...

[zdezintegrowany_3PO]

Peter Daniel -->

ta cisza nie jest niepokojąca.... ona drażni ... mnie drażniła do tego stopnia że po 2 - 3 godzinach miałem dosyć :(

chyba będę pierwszym który to napisze.... ale tego wzmacniacza nie da się słuchać godzinami !!!

 

zdezintegrowany_3PO

[Peter Daniel]

Moje ostatnie zdanie w poprzednim wpisie mialo byc: "Do tego stopnia ze mnie drazni"

 

Nie chcialem byc jednak pierwszym ktory to napisze ;-)

[zdezintegrowany_3PO]

Peter Daniel ---> ;)

[Peter Daniel]

Chcialbym jeszcze zamiescic tu dosc ciekawy link, odnosnie ewaluowania przekazu dzwiekowego. Z zamieszczonego opisu wynika, ze konkretny obraz, tego jak odbieramy dana prezentacje, jest dosc skomplikowany i nie ogranicza sie tylko do najlatwiej zauwazalnych aspektow dzwiekowych:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

No toście weszli na wyższy stopień abstrakcji;-) To ta dusza, ten kołeczek w skrzypcach, o którym poczytał nam na końcu Sapr;-)

[Teo]

Miałem wręcz przeciwne wrażenie - że takiego właśnie dźwięku można długo słuchać bez zmęczenia. Głównie ze względu na spójność, gładkość, brak _nadmiernego_ epatowania szczegółami.

 

Zdjęcia:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - na nich zarówno "potykacze" Arka, jak i macany w klubowym foyer audiofilski gadżecik ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

No, jak to dobrze, że są brunetki i blondynki...