KAiM: NOS DAC vs. A. Stelmach DAC

[lancaster]

widać, że bez konsultacji z lekarzem

[lancaster]

Nie rób sobie tego debilu;)

[Zydelek]

Pal gumę głuchy...

[lancaster]

Gum, to Ci się może w tyłku palić, jak się dzis na vipowska imprę załapiesz:)))))hiehiehie

[Zydelek]

... wiesz co? Kiedys to bym cos napisał... a dziś radezę posuchać, dobrac sprzęt itd.

Pozdr. i życzę dużo forsy na hobby.

[lancaster]

I tego samego Tobie zydelku. Po cholerę te nerwy?

[Gość]

No fakt bo to wyżej to było popierdywanie zwykłego krętacza :)

[Zydelek]

...brzmienie DACa Petyera jest przepiękne. W 100% neutralne (nie mylic z naturalnym), bardzo miłe dla ucha. Transport Zorra jest najtańszym i najskuteczniejszym sposobem zbliżenia się do.... . A Wy tu mecyje rozprawiacie:)

[lancaster]

Zydelek, a co powiesz o brzmieniu brazylijki Walerego?

[Zydelek]

Nic! Ponieważ jej nie słuchałem:):)

Miałem natomiast Soniaka 30es- i moje zdanie- gówno!!!

[lancaster]

Od TDA1543 też się znajdą lepsze przetworniki.

[Zydelek]

... i żadne modyfikacje, przeróbki, ulepszenia nic pozytywnego nie wniosły :):)

[lancaster]

Zydelek, nie jesteś czasami seniczem vel atoposem?

[Zydelek]

:):)

[Peter Daniel]

Caly czas sa wypowiedzi na temat barwy dzwieku. To nie jest jednak najwazniejsza sprawa przy ocenie danego urzadzenia. NOS DAC jest troche bardziej "rough" w porownaniu z urzadzeniami z najwyzszej polki (u mnie odnosnikiem jest ML360S). Oznacza to, ze troche mu brak koncowej nutki refinementu i precyzji (w porownaniu z takimi urzadzeniami). W czym jednak NOS goruje to sam przekaz muzyczny, jak ktos to okreslil na diyaudio, "artistic expression" :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zaden z Dacow ktore do tej pory porownywalem nie dorownywaly mu pod tym wzgledem. Przykladem moze byc np. Benchmark DAC1. Niby wszystko bylo OK: barwa, detalicznosc, niepodatnosc na jakosc transportu, a jednak nie moglem sie przemoc aby go sluchac na codzien. Brakowalo mi tego "emotional content" i blizszego obcowania z muzyka jaki NOS mi umozliwia.

 

Poza tym, ten DAC najlepiej sprawuje sie w polaczeniu z GC i dobrym transportem. Nie jest to urzadzenie ktore musi dobrze grac, jest to raczej urzadzenie ktore pokaze swoja najlepsza strone jedynie w starannie dobranym systemie. Okres wygrzania jest wazny: krytyczny odsluch powinien byc przeprowadzany przynajmniej po dobrych kilku godzinach po wlaczeniu. Byc moze ze nie jest tez jeszcze wygrzany do konca.

 

Jest kilka rzeczy ktore mozna zmienic aby uzyskac inny charakter brzmienia:

 

Zainstalowac rezystory Caddocka TF020 w stopniu I/V

Zainstalowac inne coupling caps (jak np MIT RTX)

Podlaczyc dodatkowe bypasy pod ostatnia pare kondensatoroe filtrujacych.

 

To powinno wyeliminiwac lekka mgielke jaka mozna zaobserwowac w niektorych instalacjach i doprowadzic barwe do bardziej typowego brzmienia HiFi, w moim odzczuciu jednak stracimy troche na muzykalnosci i poczuciu zaangazowania w odsluch. Tak czy inaczej podesle te czesci Jarkowi do sprobowania.

 

Odnosnie pytania Antosia o BG. Poczatkowo byly 4 BG NX i mi to odpowiadalo. Pod wplywem jednak feedback jaki uzyskalem od sluchajacych, a takze moich wlasnych obserwacji, zdecydowalem sie zastapic pierwsza pare NX-ow przez BG STD: wyostrzylo to charakter sygnatury dzwiekowej i obecnie jest ona bardziej wysunieta do przodu niz w Levinsonie. Nie zalecalbym uzycia drugiej pary STD gdyz to prezsunelo by ten charakter zbyt mocno.

 

Jesli jest zbyt duze wycofanie dzwieku lub mgielka, to przyczyny mozna tez szukac w transporcie. Ja swojego Levinsona zmodyfikowalem w taki sposob ze produkuje idealna synergie z NOSem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[antos]

Dzięki Peter:-)

Okazało się że ja słuchałem pierwszej wersji gdzie były tylko BG N i faktycznie brakowało mi lekkiego wyostrzenia. Mam nadzieję że będę mógł wkrótce go zamówić i nausznie sprawdzić z lepszym od mojego transportem CDM1.

Pozdrowienia.

[zorro]

U mnie sytuacja jest odwrotna . Miałem w zasilaniu 4 x1000uF BG-N i ta kombinacja

odpowiada mi najbardziej . Z ciekawosci zastosowałem jako pierwszą parę kondensatorów

w zasilaniu BG-STD i czekałem dwa tygodnie az wygrzeją się , jednak cały czas było coś nie tak.

Nie mogłem niestety przyzwyczaić się do tego wyostrzenia które zauważyli też moi znajomi.

Dodam że nie jestem miłośnikiem dzwięku zbyt ocieplonego i przesadnie wygładzonego.

[jar1]

Moim zdaniem, NOS jeszcze sie nie dogrzał. Gra jeszcze dość ostro i w kierunku wyższych częstotliwości.

Marantz zorra tez gra nieco więcej górą niż brazylijka dlatego ten efekt się kumuluje, dając dżwiek o mocno zarysowanym impulsie ale brakiem odpowiedniego wybrzmienia.

[sapr]

Witam,

dodam swoje 3-grosze do wczorajszych odsłuchów.

DAC wymagał pewnego czasu rozruchu i po rozgrzaniu pokazał, że jest dobrym urządzeniem. Wczoraj "brazylijka" grała już od 10 rano, wię przy odsłuchach ok. 20 była już dobrze rozruszna. DAC w klubie zaczą się grzać ok. 18.

Właściwie podzielam opinie kolegów, co do różnic pomiędzy oboma odsłuchiwanymi zestawami. Mam tylko trochę inną interpretację tego co słyszłem. Według mnie to nie DAC jest za mgiełką, tylko "brazylijka" jest nadmiernie rozkrzyczana.

Na jednym z nagrań niski rozciągnięty bas na "brazylice" faktycznie był lepiej sfakturowany. DAC podał go ciężko, miałem wrażenie, że bas mnie otacza ze wszystkich stron i oblepia, ale był kontrolowany. W mojej opinii tak on miał brzemieć w nagraniu (taki był zamysł realizatorów), właśnie tak podany bas tworzył dramaturgię nagrania, a interpretacja "brazylijki" była elegancka, ale bez dramatyzmu.

Mimo tych różnic uważam, że oba zestawy są mniej więcej z jednej półki jakościowej, a wybór zależy od upodobań.

Ciekawi mnie dalszy rozwój sytuacji z DAC-em (jego wygrzewanie się), bo z lepszym napędem zagrał faktycznie lepiej. Na bazie Lektora IV mam nadzieję zrobić sobie dwa źródła (Lektor oryginalny) i być może właśnie z tym Dac-cem do różnej muzyki i nastroju.

 

Mam też prośbę do niektórych "gości" wpisujących się w klubowych wątkach, nie śmiećcie nam w wulagarny sposób. Czy ja wpisuję się w Wasze wątki nie elegancko, nie pamiętam. Liczę więc na wzajemność.

pozdrawiam

awas

[zorro]

jar1

"Marantz zorra tez gra nieco więcej górą niż brazylijka "

 

Obecnie w moim systemie jako transport pracuje Teac który

mniej eksponuje górę , ma więcej wypełnienia w środku i lepszy bas niż Marantz.

[stempur]

Witam

Napiszę coś szczerz mówiąc z "obowiązku", bo chyba wczoraj miałem tak zwny głuchy dzień. Coś słabo ślyszałem, nic mi się specjalnie nie podobało i trudno mi skormułować jakieś konkretne wnioski. Ale spróbuję.

 

DAC NOS jest na pewno wrażliwy na sieciówki. Na początku grał cienko, bez wypełnienia, osuszoną średnicą. Po zmianie kabelka (nie wiem jakiego na jaki, nich powie jar, bo on to robił) diametralne różnica na lepsze.

Dźwię z tandemu Marantz NOS miał w sobie coś analogowego - tochę miękkości i ciepła. Jędrna była średnica i bas, wlaściwie wszystko było w porządku, ale.... Brakowało mi takiej bezpośerdniości, jedności, namacalności dźwięku.

Brazylijka Walerego grała nieco jaśniej, w dźwięku było więcej powietrza i bardziej bezpośrednio. Także chyba nieco skoczniej i źywiej. Czy lepiej? Nie wiem.

To na razie na tyle

Pozdrawiam Stempur

[Walery]

Peter Daniel>

 

Nikt nie napisał że NOS gra źle, podczas poprzednich odsłuchów cedeków słynna już Brazylijka "nokautowała" każdego rywala, niezależnie czy był to cedek za tysiąc czy za parę tysięcy złotych. Jestem pewien że gdyby był tam wtedy NOS byłoby bardzo podobnie. Jak już napisałem poziom bardzo wyrównany. Bardzo podoba mi się w Twoim dacu że nie muli i nie zabiera tylu informacji co inne źródła, gdyby nie to że posiadam to co posiadam to pewnie strasznie trudno po odsłuchach było by się zdecydować na jedną opcję, podobne spostrzeżenia po odsłuchach miał np. rafko. Rzeczywiście były różnice w sposobie prezentacji, przez co jedno nagranie wychodziło lepiej na jednym systemie, drugie na drugim.

Największy problem tkwi, wydaje mi się, w marce. Z jednej strony mamy dzieło znanego i cenionego na światowych forach konstruktora z drugiej amatora który kiedyś dostał sample z Crystala i zrobił całkiem niezły DAC po pracy. Nie ma wątpliwości kto ma więcej "magic";-) Nikt nie kwestionuje jakości NOSa, niektórzy po prostu nie mogą zrozumieć że coś może być równie dobre.

[Peter Daniel]

>Największy problem tkwi, wydaje mi się, w marce. Z jednej strony mamy dzieło znanego i cenionego na światowych forach konstruktora z drugiej amatora który kiedyś dostał sample z Crystala i zrobił całkiem niezły DAC po pracy. Nie ma wątpliwości kto ma więcej "magic";-) Nikt nie kwestionuje jakości NOSa, niektórzy po prostu nie mogą zrozumieć że coś może być równie dobre.>

[jar1]

Peter Daniel, 19 Lut 2006, 00:53

 

Co moze sie

>jedynie wydawac zaskakujace, to to ze DAC p. Stelmacha jest lepszy od DACa Levinsona. A to juz jest

>swego rodzaju osiagniecie ;-)

 

Nie zrozumiałem, o co chodzi?

[Walery]

No tak w końcu jest też pod Paryżem zakopany wzorzec dźwięku CD.

Przepraszam Peter, bo chyba nie rozumiem, znaczy nie ma nic lepszego niż NOS?

[Peter Daniel]

Walery, to byla jedynie odpowiedz na Twoj wpis, ktory tez nie jest dla mnie zbyt jasny. Nigdy tez nie padlo twierdzenie ze NOS DAC jest najlepszy. A swoje rozumowanie opieram jedynie na czystej logice:

 

DACa Levinsona (ML360S) mam juz od prawie roku. Sluchalem go tylko przez pare tygodni i odlaczylem bo sie nie rownal Z NOSem. Wedlug zamieszczonych tu opinii, oba DACi bedace tematem tego watka sa porownywalne, a wiec wyrazilem swoje uznanie wspolzawodniczacemu konstruktorowi na zasadzie aluzji do Twojego wpisu, nic poza tym. A nawiazanie do Paryza jest juz dla mnie kompletna zagadka i chyba wpisem troche nie na miejscu.

[Walery]

ok,rozumiem;-)

pod Paryzem z tego co pamiętam zakopany jest wzorzec metra;-) ale Wy tam w kanadzie to macie stopy chyba;-)

[Peter Daniel]

U nas tez system metryczny.

 

Nigdy nie podwazam niczyich opinii, bo to w zlym tonie. Zawsze tez jestem ich ciekawy, bo to okazja aby doskonalic produkt ;)

[rafko]

Moim skromnym zdaniem wszystko zalezy od odpowiedniej aplikacji... przeciez przetworniki uzyte czy w NOSie czy w DACu Stelmacha sa czesto spotykane zarowno w tanich CDkach o ktorych trudno powiedziec ze w ogole graja jak i w drogich. Jak widac da sie cos z nich wycisnac.... Jesli Peter pisze ze NOS wyparl Levinsona, to ja tu nie wiedze nic nadzwyczaj dziwnego. Czy w Levinsonie uzyto najlepszych elementow DACa w najlepszej ze wszystkich konfiguracji i aplikacji.....? Bo w NOSie raczej tak, albo blisko tego ;- )))

 

Powracajac do brzmienia - zarowno NOS jak i Stelmach bardzo mi sie podobaly podczas odsluchow w klubie. Tak jak pisalem wczesniej graja na tym samym poziomie, choc inna szkola. Czasem bardziej mi odpowiadala plynnosc NOSa a czasem realizm i bezposredniosc Stelmacha. Uwazam ze oba graja na wysokim poziomie. Niemniej jednak jako szczesliwy posiadacz Stelmacha przestalem myslec o wymianie go na NOSa, choc wczesniej sie nad tym zastanawialem...

[hornet]

>Peter

W Klubie nie byly porownywane DACi, bo nie bylo takiej mozliwosci technicznej - Sony Walerego nie ma cyfrowego coaxiala. Byly porownywane zestawy: Sony + wbudowany DAC Stelmach i Marantz + zewnetrzny NOS DAC. Naped Marantz, ktory byl w Klubie jest slaby, co mozna bylo sprawdzic podlaczajac NOSa do Lektora.

Klubowe porownania nie moga dac wiec odpowiedzi na pytanie czy w posiadanym CDP wymienic wbudowany przetwornik na Stelmach DAC czy dolaczyc zewnetrzny NOS DAC. Pokazuja natomiast, ze polaczenie taniego napedu z NOS DACiem moze nie przyniesc nadspodziewanego efektu. Co pewnie dobrze wiesz :-)

pzdr