Skocz do zawartości
IGNORED

Kwantowa natura Najwyzszego...


qb_1

Rekomendowane odpowiedzi

Re: qb_1, 1 Lut 2006, 19:13

 

>Graaf -> nie sadze, ze powinnismy tu dyskutowac o szczegolach.

no właśnie :)) ale skoro chcesz :)

 

>´Unam sanctam´ byla teologicznym

>narzedziem walki o wplywy w rekach jednego z najbardziej obludnych papiezy (Bonifacy VIII). Kosciol

>nigdy wladza nie umial sie dzielic. Warto tu dodac jak bardzo Bonifacy VIII roznil sie od Celestyna

>V, swego poprzednika w rozumieniu wiary i nowotestamentowych zapisow.

Bonifacy VIII jest bardzo niedocenianym, w istocie wielkim papieżem a "Unam Sanctam" niedocenianym dokumentem, nie projektujmy swoich współczesnych wyobrażeń na tamte czasy

Czy mam rozumieć, że osobowość i czyny Filipa Pięknego bardziej Ci odpowiadają? Chyba nie? A on był wówczas adwersarzem Bonifacego. Takie czasy.

Celestyn V nie dał się za bardzo poznać jako papież, bo był już bardzo stary i dość oderwany od świata jako świątobliwy mnich. Także doprawdy nie wiem skąd czerpiesz wiedzę jak bardzo się różniły ich poglądy "w rozumieniu wiary i nowotestamentowych zapisow". Szczerze powiedziawszy nie znam poglądów Celestyna choć się troskę historią Kościoła ineteresowałem w swoim czasie.

Bonifacy uwięził Celestyna by nie stał się marionetką w ręku jego politycznych wrogów. Wcale nie szlachetniejszych od niego. Takie to były czasy :(

 

>Pare wiekow pozniej, Pius X jesli sie nie myle i jego teoria ´czelusci', ktora wrocila przy okazji

>ostatniego posiedzenia Kongregacji Doktryny Wiary. Dlaczego wiec my mamy sie wstrzymywac od prob

>inerpretacji ´Slowa Bozego´ skoro i papieze bladza?

ależ właśnie DLATEGO, że błądzą (w tym znaczeniu o jakim mówimy, w prywatnych opiniach i niezręcznych wieloznacznych sformułowaniach wynikających np. z niedostatecznej znajomości greckiej terminologii filozoficznej we wczesnośredniowiecznym Rzymie)

mamy i my błądzić? O to chodzi? Po co?

Kościół to nie aktualny czy historyczny ten czy inny papież, to depozyt już 2000 lat Nauki Wiary

To czego trzeba to pokora w podejściu do tego co wyczytali w Biblii ludzie, tysiące ludzi, którzy całe życie Jej poświęcili z miłości, a nie jak my pół godzinki z ciekawości.

Co możemy wyczytać odkrywczego czego oni już dawno nie wyczytali? Czy nie lepiej stanąć na ramionach gigantów, którzy nas porzedzili w czasie?

Przecież nawet ten konkretny tekst, który trzymamy w ręku mamy OD NICH a nie mamy prosto z nieba czy od jakiegoś "anioła" Moroni.

O tym zapomnieli protestanci, Luter i in., którzy myśleli, że są mądrzejsi w pojedynkę od zastępów poprzedników. Pyszałkowata głupota. A w końcu niektórzy z nich wymyślili sobie owego Moroni.

 

Aoza Kościołem w ogóle nie ma żadnej Biblii!!! Jest tylko tekst, który WYMIERZA KARĘ za szczególny rodzaj świętokradztwa jakim jest próba czytania Biblii "po SWOJEMU". Biblia w tym momencie znika i pojawia się KARA w postaci zaciemnienia umysłu.

 

"Zaślepił ich oczy i twardym uczynił ich serce, żeby nie widzieli oczami oraz nie poznali sercem i nie nawrócili się, ażebym ich uzdrowił" J 12:40

To jest TA właśnie KARA.

 

To są tajemnice, poważne sprawy.

To nie może brzmieć inaczej niż w taki "nawiedzony" jakby powiedział "neutralny obserwator" sposób.

 

pozdr.

graaf

Re: atopos, 1 Lut 2006, 19:44

 

>Alez graaf ! bierzesz Mnie za jakiegos zwyklego smiertelnika ?! Czy Co ?

>Myslisz, ze moj jedyny problem, to nie dac sie nabrac ?

>Problemem moze byc tylko (nie dla Mnie) czy Jestem emanacja Lucyfera czy Boga !

>Sam juz nie wiem, ale biorac pod uwage Moja niezwykla fascynacje Swiatlem ?

>Jak dobrze wiesz Jestem DOSC Inteligentny. Myslisz ze KTORYKOLWIEK

>ze Smiertelnikow zdolalby mnie PRZEJRZEC ? Hmmm ?

>

>Pozdrawiam i przesylam Ci

>troche Swojego Swiatla !

 

ooops dziękuję nie skorzystam :)

 

no właśnie, myślę Atoposie, że jesteś w poważnych tarapatach a inteligencją Diabła nie przewyższysz i nie zwyciężysz, tylko miłością :)

Twoje poczucie wyższości i poczucie bycia czymś więcej niż "zwykłym śmiertelnikiem" to typowe oznaki diabelskiej roboty

jesteś zwykłym śmiertelnikiem i w dodatku w solidnych TARAPATACH

już się dałeś nabrać i to poważnie

 

RATUJ SIĘ!!!

jeszcze nie jest za późno...

A moze Najwyzszy i Lucek roznia sie tylko spinem??? ;-)) To mogloby stworzyc zreby nowej teorii :-))))) Spin to w teorii materii wielka rzecz, odroznia materie barionowa od tzw. ciemnej materii. Te ostatnia naukowcy staraja sie znalezc, bezskutecznie, a ja juz ja znalazlem - ucze ja :-)

Re: qb_1, 1 Lut 2006, 19:40

 

>No widzisz - ja podchodze do Biblii jako do tekstu (moze nie normalnego, a wiec nienormalnego) a Ty

>jako ksiegi objawionej. Obaj mamy wiec swoje ograniczenia.

jak już powiedziałem Biblia rozumiana inaczej niż księga objawiona Kościoła jest NICZYM

w dodatku jeśli ktoś to nic uzna za Biblię i chce studiować po swojemu jak tekst staje się NIEBIEZPIECZNA

 

>Dogmat mowiacy, ze nigdy nie zrozumiemy Boga jest nieco na wyrost. Wszak ojcowie czesto chca by

>dzieci ich rozumialy :-) Nie mozemy wypowiadac sie za najwyzszego, ktory zreszta rownie czesto dawal

>dowody temu, ze chce byc przez nas zrozumiany, co i podejscia wrecz przeciwnego :-)

ależ nie ma takigo dogmatu, Ojciec chce i dlatego się objawił, chyba mnie nie zrozumiałeś w tym punkcie :)

 

>Wracajac do Ockham´a. Otoz problem polegal na tym, ze probowal on myslec samodzielnie :-) Poszlo

>oczywiscie o brzytwe Ockham´a i o jedno z pierwszych w historii sredniowiecza podejsc krytycznych...

>Swoja droga Ockham chyba nawet zostal uwieziony?

a św. Tomasz nie myślał samodzielnie :))

wybacz, ale strasznie trywializujesz

polecam jakąś historię filozofii średniowiecznej, może Świerzawskiego?

nota bene to Bonifacy VIII był uwięziony i solidnie sponiewierany, nic nie wiem by to spotkało Ockhama

 

pozdr.

graaf

-> Graaf

 

Byc moze i nie zostal , w kazdym razie Jan XXII probowal go zgladzic.

 

Przypomnij sobie, co bylo glowna przyczyna konfliktow miedzy Filipem Pieknym a Bonifacym - chodzilo o pewien wynalazek Fenicjan (winni Fenicjanie bo wynalazek ten wynalezli w zbyt malej ilosci ;-). Ciekawym epizodem byla tez wspolna rozprawa Klemensa i Filipa z Jakubem de Molay :-)

 

Sw. Tomasz z Akwinu zwany Wolem jak najbardziej myslal samodzielnie. Jednak Ockhamowski krytycyzm byl krokiem naprzod, tak w sredniowieczu jeszcze nikt sie nie odwazyl myslec, podczas gdy Tomasz mocno opieral sie na Arystotelesie, co jego wspolczesnym niekoniecznie bylo mile.

 

Czy Biblia czytana jako ksiega objawiona nie jako zwykly tekst jest mniej niebezpieczna? A inspirowane nia rzekomo krucjaty?

 

Pozdr.

 

Nie zbliza nas to jednak do modelu, poki co probujemy wyjasnic zasadnosc jego budowy :-)))

atopos, z całym szacunkiem na obie emanacje jesteś za mało bystry. Jeżeli nie robisz sobie jaj to Twoją megalomanię trzeba nazwac iście atoposową. Nie jesteś w stanie przejrzeć nikogo, albo w nie większym stopnniu niż ktokolwiek inny. Aczkolwiek może Ci się tak wydawać...i to w zasadzie wszystko.

Kiedeyś miałem taką mała przygodę.

Na "spotkaniu w terenie" pojawiła się wróżka. Po kolei prawie wszyscy obecni postanowili dowiedzieć się o swojej przyszłości. Wróżby były różne. Tak mnie to rozbawiło, że postanowiłem pogadać z wróżką. Podszedłem, wrzuciłem jej pare złotych i jazda. Karty miała jakieś takie "firmowe" z jakimiś obrazkami. Pamiętam tylko tą którą wyciągałem. Kazała mi wybrać kartę, zeby coś powiedzieć o mojej przyszłości finansowej. Pomyślałem sobie: jest zajebiście.:))) ))))))))))))))))))Wyciągam kartę ze słońcem. Na to ona, że to bardzo dobra karta i bardzo dobrze wróży. Tasuje talię i wyciągam druga - na temat szczęscia w miłości:))) Znów sobie pomyślałem: zajebiście. I znów wyciągnąłem słonko. Na to wróżka, że jeszcze sie z czymś takim nie spotkała. A ja jej na to, że gdybym był w paskudnym nastroju, to karty byłyby inne. Nie od wróżby zależy przyszłość, ani wróżka nie może w żaden sposób jej odkryć. Ale są tacy co w to wierzą i działa to wtedy jak samospełnijąca się przepowiednia...i wiesz co, wróżka przyznała mi rację;) Powiedziała, że chyba da sobie z tym spokój, bo czasami może komuś powiedzieć coś co go skrzywdzi jeżeli ta osoba będzie pod wpływem tego co usłyszy.

Ni z wróżki ni z pietruszki;)

Mimo wszystko pozdrawiam i życzę powrotu do równowagi.

qb, z całym szacunkiem tym razem do Ciebie: Co ma wspólnego nauka Chrystusa z niektórymi podłymi zachowaniami ludzi podających sie za "sługi kościoła".

Tak z ciekawości zapytam wszystkich, którzy może znają odpowiedź: Chrystus prosił, żeby nikogo nie nazywać Ojcem Świętym, bo jedyny Ojciec Święty jest w niebie. Wiadomo, że często tak określa sie papieży. Nie czytali tego?;)

Pytanie serio, bo nie wiem dlaczego spośród tylu potencjalnych tytułów podkreślających wyjątkowosć tej osoby kościół wybrał właśnie tą. Na złość czy jak?;)

>qb_1

 

Robisz Niewiarygodne postepy, w dochodzeniu do SEDNA

Jak tak dalej pojdzie, to dzis przed polnoca, powinnismy

miec wszystkie istotniejsze problemy z istota Boga - z glowy ! :)

Roznica tylko w spinie (!) ha ! trafiles chyba w samo sedno

czekalem, ale nie liczylem, ze juz dzis na To wpadniesz

Na chwile wybywam (nawet tak przebiegly Lucyfer jak Ja,

musi od czsu do czasu cos przetracic).

Wroce jak szybko sie da bo nie moge sie juz doczekac nowych

syntetycznych wnioskow !

 

Pozdrawiam, nie ustawajcie w "burzy mozgow"

atopos

>lancaster

 

Czytaj uwazniej ! Nic nie mowilem o Swojej checi przejrzenia kogokolwiek,

bo wogule mnie to nie interesuje ! Mowilem tylko ze Wy nie jestescie w stanie

Mnie przejrzec ! Bo niby JAK ?

 

Jestem za malo bystry ? Skad to wiesz, Lancaster - SKAD TO WIESZ ?

 

Swietliscie pozdrawiam

atopos

Stąd, że się obruszasz jak pensjonarka;)

Kiedyś w Muppet Show był taki skecz:

Przechodzi Fozzie obok maszyny, która zagaduje:

-wrzuć monetę, to powiem ci o tobie coś, czego nie wiesz

no to Fozzie wrzuca

na to maszyna znów:

-wrzuć monetę itp.

Fozzie wrzuca

I tak kilka razy

W końcu wkurzony miś dopada do maszyny i zaczyna nią potrząsać wrzeszcząc:

-gadaj wreszcie coś o mnie czego nie wiem

na to maszyna

-jesteś rozrzutny.

Pozatym jeżeli nikt nie jest w stanie Cię przjrzeć, to już jakis postep w stosunku do teorii, że każdy jest każdym i wszyscy są podłączeni do tego samego "czegoś".

graaf, 1 Lut 2006, 19:19

 

A dlaczego to nie ma z pewnoscia żadnego boga filozofów??? Dlatego że ty tak stwierdziłeś?

 

Z pewnością to nie ma Boga objawionego. Wiadomo już bowiem że Bóg jesli jest w swej istocie "wszech..." to nikomu się objawiał nie będzie bo i po co??? Wiadomo również że ci przez których przemawiał Bóg byli już megalomanami za nim im zupełnie szajba odbiła. Trzeba mieć bowiem niewyobrażalnie wręcz wybujałe poczucie własnej ważności by uważać się za dotkniętych ręką Boga.

 

No cóż... Jeśli zas chodzi o historię, to u Żydów co pieć lat się jakiś prorok rodził, a ich uczeni talmudyści spierali się czy on, to już ten wyczekiwany masjasz czy może jednak zwykły świr...

Przypadkowo jednym z nich był Chrystus - jeżeli w ogóle istniał, bo to również mocno wątpliwe. Tak więc nie ma w ta historia biblijna również umiejscowienia w czasie. Jest to opowieść na zasadzie "dawno, dawno temu...". Spisana w dodatku dobre tysiąc lat po wydarzeniach, które miała jakoby opisywać i wtedy dopiero owe wydarzenia dość błędnie i mgliście usiłująca datować. I dlatego - zgodnie z kryterium rozróżnienia które sam przyjąłeś - Biblia jest opisem mitologii judeo-chrzescijańskiej. Czy ci sie to podoba, czy nie :)

Qubric, z tego co wiem, to Chrystus jest jednak postacią historyczną. Podobnie jak Sidartha, Mahomet i Dariusz król Persów Pan Świata.

Co do mitologiczności opisu biblijnego, może pozostańmy przy tym, że Biblia nie jest tak jasno napisana jak współczesne prawo podatkowe, dyrektywy unijne, albo wyrok młodego wałęsy, kiedy po pijaku kogoś przejechał;)

Pozdrawiam

PS. Co do megalomanii niektórych kolesi 100% się zgadzam, jak to powiedział Al Pacino w jednym filmie:"Ego rośnie do wymiarów katedry"

lancaster, 1 Lut 2006, 22:17

>Qubric, z tego co wiem, to Chrystus jest jednak postacią historyczną. <

 

To ciekawe, bo żadna historia o nim nie wie. Tak samo jak nikt w Egipcie nie może odnaleźć tam wygnania Żydów i ich wedrówki do ziemi obiecanej. Nie można też zlokalizować wydarzeń w czasie. W dodatku motywy biblijne wykorzystuja mechanizmy znane są z mitologii wczesniejszych czywilizacji - az od fenicjan i greków. Takie przerobienie mitów na potrzeby mesjasza Żydów. Albo raczej przez tych, którzy je około roku 1200 spisywali.

 

Nie opis jest mitologiczny tylko Biblia jest mitologią.

 

A Wałęsa podobno miał objawienie po pijaku - jasna pomroczność go dopadła :))) Albo palec boży dotknął :)))

W każdym razie stał się cud, więc go uniewinniono.

"Wiceprzewodniczący rady miejskiej w Stargardzie Jarosław Koziołek ogłosił, że jest Synem Bożym. [...] 'Duch Święty chce, żebym został premierem. PiS powinien zaangażować się w mój wybór. Na stanowisku premiera będę kontynuował swoją misję przygotowania świata na przyjście Jezusa.'"

 

Polityka 5/2006

Qubric, dobra narazie temat sobie odpuszczam, bo nie mam pod ręką żadnych materiałów na ten temat, a nie chcę pisać, że coś gdzieś kiedyś czytałam itp. Wrócimy do tematu jak coś mi wpadnie w ręce. Faktem jest, że nikt kronik o życiu cieśli nie pisywał tak wtedy jak i teraz, za to fakty z życia urzędników czy władców są lepiej udokumentowane.

ST jest pełen mitów i obrazów, nie jest to napewno książka historyczna. To raczej opowieść i tak ją traktuję. Najlepsza jaką do tej pory czytałem.

Gutten, no co Ty, chyba nie masz wątpliwości, że radny i o.Dyrektor mówią praftę?;)

>Z pewnością to nie ma Boga objawionego.

 

A Ty skąd taki pewny. Sam jeteś częścia tego objawienia.... tak, wiem, nie wszystkie przejawy sa doskonałe;-) Nie stety materia jest toporna niekiedy i tzreba wielu wiekow ewolucji. Niektórzy w tej drodze są dalej inni blizej. Qubric nie przejmuj sie, jeszcze pre tysiecy lat i bedziesz jak my:-))

>Lancaster

 

Ojciec dyrektor ma rację.

 

Bóg mi to osobiście powiedział.

 

Spotkałem się z Nim jak leżał w szpitalu i powiedział że nie jest ubezpieczony, i nie ma do koperty dla dochtora więc trzeba jak najszybciej zrobić składkę.......

Re: qb_1, 1 Lut 2006, 20:17

 

>Przypomnij sobie, co bylo glowna przyczyna konfliktow miedzy Filipem Pieknym a Bonifacym - chodzilo

>o pewien wynalazek Fenicjan (winni Fenicjanie bo wynalazek ten wynalezli w zbyt malej ilosci ;-).

dokładnie pamiętam, Filip chciał zabrać kasę klerowi, ale co z tego wynika dla dyskusji to nie wiem

 

>Ciekawym epizodem byla tez wspolna rozprawa Klemensa i Filipa z Jakubem de Molay :-)

poczytaj, nie tak było, Klemens by zupełnie niedecyzyjny (pierwszy papież w Awiniońskiej nomen omen NIEWOLI), ale robił o mógł (mógł niewiele)

 

>Sw. Tomasz z Akwinu zwany Wolem jak najbardziej myslal samodzielnie. Jednak Ockhamowski krytycyzm

>byl krokiem naprzod, tak w sredniowieczu jeszcze nikt sie nie odwazyl myslec, podczas gdy Tomasz

>mocno opieral sie na Arystotelesie, co jego wspolczesnym niekoniecznie bylo mile.

czyli był Tomasz odważny czy nie, bardziej czy mniej niż William? I co to ma do tematu naszej dyskusji?

 

>Czy Biblia czytana jako ksiega objawiona nie jako zwykly tekst jest mniej niebezpieczna? A

>inspirowane nia rzekomo krucjaty?

no właśnie, RZEKOMO, Tyś rzekł

 

pozdr.

graaf

Re: Qubric, 1 Lut 2006, 21:52

 

>A dlaczego to nie ma z pewnoscia żadnego boga filozofów??? Dlatego że ty tak stwierdziłeś?

tak twierdzi zdecydowana większość filozofów historycznie i współcześnie, "bóg" filozofów to koncepcja nadzwyczaj sporna, jak będzie konsensus filozoficzny co do tego, że jest (niekoniecznie czym jest, wystarczy, że jest) to może się przekonam :)

 

>Z pewnością to nie ma Boga objawionego. Wiadomo już bowiem że Bóg jesli jest w swej istocie

>"wszech..." to nikomu się objawiał nie będzie bo i po co???

o! a skąd to wiadomo?

 

>Wiadomo również że ci przez których

>przemawiał Bóg byli już megalomanami za nim im zupełnie szajba odbiła. Trzeba mieć bowiem

>niewyobrażalnie wręcz wybujałe poczucie własnej ważności by uważać się za dotkniętych ręką Boga.

a z tym to różnie bywało, nie generalizuj

 

>zgodnie z kryterium rozróżnienia które sam przyjąłeś - Biblia jest opisem mitologii

>judeo-chrzescijańskiej. Czy ci sie to podoba, czy nie :)

ojej chyba nie zrozumiałeś jakie kryterium przyjąłem; stosuję pewne skróty myślowe, ale czy mam tu robić wykład z religioznawstwa?!

Poczytaj sobie na początek Eliadego i van der Leeuw'a a potem wypowiadaj się na temat tego co ma strukturę mitu a co nie.

Bo na razie wypowiadasz się jak dyletant.

Możesz oczywiście uważać, że Biblia to bujda, ale bujda i mit i mitologia to nie to samo Qubric.

czy Ci się to podoba czy nie Qubric Biblia to "bujda inna niż wszystkie inne" ;)

a wnioski może sobie każdy wyciągać jakie sobie chce i mu łepetyna pozwala

qb_1,

 

myślę, że trzeba bardzo ostrożnie podchodzić do tego co podaje nam współczesna biblia. Paiętajmy, że nie mamy w ręku wiernego tłumaczenia oryginalnych ksiąg/ewnagelii. Wspóczesna biblia to zbiór pism uznanych i włącoznych przez kościół katolicki (jest więc pewna ilość pism odrzuconych, nie zamieszcoznych w biblii). Po wtóre pamiętajmy, że kościół prze długi okres reprezentrował postawę (że to tak łagodnie ujmę dalece odbiegającą od przykazań jakie sam zapisał w bibilii. Historii każdy sie uczył macię więc wyobrażenie co się działo, z całą pewnością przekład jaki stworzono , był dostosowany do idei przyświecających wóczas klerowi.

Tym bardziej na leży podchodzić do teg z dystansem, że jak twierdzą orientaliści, badający tereny dawnego Sumeru, analiza odnalezioncyh i odcytanych do tej pory (wielu tysięcy) tabliczego pismem klinowym (sumeryjski, akadyjski itd.) sugeruje, że biblia jaką znamy jest (przynajmniej w jakiejś częsci) kompilacją wcześniejszych podań/mitologi sumeryjskich.

 

Te same tabliczki, uwiarygodniają jednocześnie wiele zapisów biblii (Biblijne miasta, postacie, wydażenia) - niestety te, o których czytałem dotyczą czasów grubo przed narodzeniem Chrystusa :(

 

To jednak dodaje całej sprawie pikanterii :)

 

Ostatnio czytałem "Którtką Historię Czasu" Stephena Hawkinga - przegląd współczesnych kosmologii napisany zrozumiale dla laików. Hawking wspomina m.in o aktulnej wiedzy środowiska fizyków na temat najmnijeszym elemencie składowym materii. To cośmniejszego niż pojedynczy neutron czy proton, to coś zachowuje się dwojako, m.in jest teżrozpatrywane jako fala (energii). Taka intelignetna energia, fala, cząstka? Czyżby odkryli boski pierwiastek?

Ja to widzę w ten sposób:

Przed wielkim wybuchem musiał istnieć jakiś stan który po osiągnięciu niestabilności dał nam wszechświat (może nawet kilka i więcej). Wg teorii strun mamy obecnie 4 wymiary rozwinięte i najprawdopodobniej 8 zwiniętych w brany (co do ilości istnieje kilka teorii)

Jako, że wszystko co ma swój swój początek i koniec przemija, kończy się a wg. biblii Bóg jest nieskończony to można wywnioskować , że przed Wielkim wybuchem to wymiar czasu mógł być zwinięty bądz nieistnieć (a pojawił się mniej lub bardziej celowo w naszym wszechświecie).

Tak więc Bóg musi byś niezależny od czasu, obejmować jednocześnie początek i koniec. Musi być isitotą wielowymiarową, a np. aniołowie muszą być n-x wymiarowi - gdzie n-x jest większe niż 4 (czyli nasza czasoprzestrzeń). W takim razie dusza również musi być n-y wymiarowa (n-y również większe od 4).

Można to zrozumieć wyobrażając sobie płaszczaki - istoty dwuwymiarowe - nasz obraz byłby dla nich niewyobrażalny i boski. zawsze widzieliby tylko nasz rzut na płaszczyznę.

indywidual, to bardziej przemawia do rozsądku. Nie jestem fizykiem, ale tak na czuja Bóg to coś znacznie więcej niż kwanty, fale itp. Sposob działania mówi o działającym, ale to nie on. A my tak jak zauważyłeś jesteśmy jak te płaszczki. Teraz dyskutujemy, kto ma bardziej płaski obraz;) Jeszcze raz do znudzenia: Obserwator przyczyną zaburzenia. Tak jak graaf pisał, czytasz cokolwiek widzisz to własnymi oczami. Dwie osoby o tej samej rzeczy będą miały inne opinie. Uważam, że to dobrze, bo dzięki temu można poznać inny punkt widzenia. Dobrze?źle? raczej warto. Teoria kolegi atoposa jest dla mnie trochę taka jak idea odpustów, niby możesz dostać coś wielkiego, jakąś wiedzę tajemną;) A tak naprawdę dostajesz kilka zdań, które są bez znaczenia dla osoby, która wierzy w co innego.

Bo to co opisuje kolega atopos jest tylko w sferze domysłów/"zupełnie nowych mitów". Moim zdaniem idą one w nijakim kierunku. Tak to widzę;)

Tak prywatnie czuję, że tych wymiarów jest nieskończenie wiele. Nadawał bym sie jako smerf maruda do jakiejś ekipy naukowców:))))

Pozdrawiam wszystkich.

jar1, 1 Lut 2006, 23:03

>>Z pewnością to nie ma Boga objawionego.

>A Ty skąd taki pewny.

 

To proste Jaruś - tak jak z tymi kablami sieciowymi. Niby sa w nich różnice ale człowiek jest za mały żeby je usłyszeć.

Tak samo z objawieniem - człowiek jest jest za mały żeby tego "wszech..." mógł objąć umysłem. Bóg musiałby sam chcieć mu się objawić. A niby dlaczego - np. tobie a nie mnie??? Widzisz różnice między nami, które z pozycji Boga czyniłoby ciebie lepszym??? Jeśli widzisz... To są od tego odpowiedni lekarze :)))

graaf, 1 Lut 2006, 23:43

>ojej chyba nie zrozumiałeś jakie kryterium przyjąłem; stosuję pewne skróty myślowe, ale czy mam tu robić wykład z religioznawstwa?!<

 

A proszę bardzo! Czemu nie??? W końcu niewielu ma czas się takimi pierdoclami zajmować. Tu może ktoś przeczyta i się zainteresuje.

 

Oczywiście dawaj ten wykład religioznawczy pod warunkeim, że znowu nie będziemy mieć do czynienia z jedynie słusznym nurtem tej nauki. A ty nie okażesz się kolejnym wcieleniem jakiegoś "uczonego talmudysty".

"Niby sa w nich różnice ale człowiek jest za mały żeby je usłyszeć."

Nie rób z nas nadludzi Qubricku. Może wystarczy wizyta u laryngologa, albo waciki? Zresztą dziś jadę do kolegi, niezobowiązująco napiszę, że ten nieszczęsny test sieciówek będzie właśnie dziś. Jedno ale: mamy do dyspozycji mały pokoik i szykuje się kilka osób na tą imprezę, ale będę sie przypominał:)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.