GAINCLONE vs. BRANDS

[uwe300]

masz dwie niezalezne struktury lm3886 jak je zaaplikujesz twoj wybor, symetrycznie rownolegle, stereo.

 

lm3886 mialem gra to przyjemnie cena / jakosc nie do pobicia przez uklady w pelni dyskretne, ale jak juz zlozysz cos na tranzystorach to do lm nie wrocisz.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

>ale jak juz zlozysz cos na tranzystorach to do lm nie wrocisz.

 

A, to w lm są lampy?!?

[Qubric]

Nie bijcie się :)

 

Pytam tylko czy jest wersja symetryczna gain clona i czy taka wersja ma jakiś sens i przewagę w porównaniu z wersją na LM3868 na jeden kanał.

[uwe300]

jar1 czepiasz sie:) dobrze wiesz o co chodzi, po co ta zlosliwosc?

[Qubric]

Czyli jesli dobrze rozumiem brak jednoznacznej odpowiedzi - z LM4780 nie da sie zbudować symetrycznego toru o przyzwoitych parametrach. Jedynie jakiś zysk na większej mocy, ale LM3868 tez daje wystarczająco dużo mocy przy odpowiednim zasilaniu...

 

Czyli nie warto robić takiego wzmacniacza symetrycznego.

[uwe300]

oczywiście że można zbudować symetryczny wzmacniacz z kosci lm4780, ma ona bardzo dobre parametry, to jest moje zdanie pewnie ktoś zaraz się z nim nie zgodzi. polecam przeczytać wątek o Gainclone. W każdym razie jezeli nie chcesz sie narobic, wydac malo pieniedzy to ten wzmacniacz operacyjny jest dobrym wyborem. Jednak zawsze mozna lepiej... troche nie ta zakładka:)

[Qubric]

Wątek o GAINCLONIE ma 6000 wpisów i głownie dotyczy LM3875.

 

Może choc jakąś nazwą rzucicie symetrycznego GC na LM4780 (Peter Daniel wspominał coś że taki zrobił - ale widze tylko ten "non inverting" - czyli coś innego jednak).

[Peter Daniel]

Powszechne zainteresowanie GC w kregach diy bylo spopularyzowane przez schemat Thorstena opublikowany jakies 4 lata temu. Byla to wersja "inverted" i jak twierdzil Thorsten, lepsza od tego co 47Labs mialo w swoich wzmacniaczach. Moje pierwsze konstrukcje takze uzywaly konfiguraje "inverted" ale pozniejsze testy wykazaly ze wersja "non inverted" gra lepiej, stad nazewnictwo, ktore bylo szczegolnie istotne w fazie poczatkowej. Obecnie konfiguracja ta jest na tyle popularna ze uzywanie oddzielnego okreslenia staje sie prawie zbyteczne.

 

LM4780 bardzo latwo skonfigurowac w wersji mostkowej. Tu znajduje sie schemat wymagajacy sygnalu zbalansowanego:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W nocie aplikacyjnej Nationala jest takze schemat umozliwiajacy wspolprace z sygnalem single ended.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[uwe300]

Jak już wczesniej pisałem non inverting czyli że nie odwraca fazy, sygnał dociera na wejscie nieodwracające +

[Peter Daniel]

Napisalem to aby wyjasnic ze nie jest to chwyt marketingowy, ale rozroznienie z poprzednimi wersjami ktore byly inverting, czyli podajacymi sygnal na wejscie odwracajace.

[Qubric]

AAAA... więc który lepszy, a który gorszy??? ;)

 

Widzę na tamtym schemacie dwa wzmacniacze w jednej kości i dopisek o "paralell configuration" Czyli z tymi elementami zaznaczonymi na czerwono to jest ten "mostek: czy to jest końcówka "symetryczna"?

 

Mostek to rozumiem ze jakby jeden wzmacniacz "za" drugim. A mnie chodzi o taki symetryczy - ujemna połówka sygnału w jednym wzmacniaczu dodatnia w drugim - potem to ales zu zamen do kupy na wyjściu... (a wejście jak wtedy zrobić - cinc i odwracanie sygnału czy xlr?)...

 

No ale skoro nie odwraca fazy to chyba nie jest symetryczny? A jak nie jest symetryczny to jak może odtwarzać oddzielnie połowki sygnału?

 

Jeśli nie ma byś symetryczny nie widze konieczności stosowania LM4780 - wystarczy LM3868...

 

Ale mi kołomyję zrobiliście

[Peter Daniel]

Elementy na zielono obrazuja mostek (uklad symetryczny). Jest to mostek wymagajacy sygnal zbalansowany na wejsciu, gdyz zadna z polowek nie odwraca. Wyjscie do glosnikow jest brane pomiedzy dwoma polowkami, bez referncji do masy.

[Qubric]

Coś chyba zaczynam chwytać.

 

Czyli jeśli mam taki układ końcówki mocy symetryczny, to powinienem mieć taki preamp, w którym jedna z połówek sygnału jest odwracana - albo podać już odwrócone połówki sygnału np. z CDP wprost na końcówkę mocy. Wtedy zrealizuję koncepcje wzmacniacza zbalansowanego.

 

Oczywiście mnie by łatwiej było gdyby odwracanie połówek sygnału następowało już w samym wzmacniaczu żebym mógł podawać sygnał z wtyków cinc. Ewentualnie dodatkowo jakiś preamp, który realizuje odwracanie połówki sygnału.

 

PS. Ciekawi mnie ile kosztowałby taki GC na LM4780 realizujący koncepcję wzmacniacza Jeff Rowland Concerta - pokazanego w wątku GAINCLONE. (czyli symetryczne z trzema w mostku i zbalansowane?).

 

I wtedy można by z nim porównać tego Jeffa Rowlanda.

[Peter Daniel]

Concentra byla projektowana kiedy LM4780 nie byl jeszcze dostepny. Obecnie uzycie LM4780 w konfiguracji parallel i w mostku bedzie mialo prawdopodobnie przewage nad wersja z uzyciem LM3886 w podobnej konfiguracji. LM3886 ma podwojona wydajnosc pradowa w porownaniu z LM3875 i uzycie dwoch takich chipow (jak w LM4780), zamiast trzech, wydaje mi sie w zupelnosci wystarczajace. Dodatkowym bonusem przy uzyciu LM4780 jest uproszczone prowadzenie zasilania i sciezek sygnalowych szczegolnie kiedy ustawimy plytki jak na zdjeciu ponizej (bridging parallel chips):

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Qubric]

W tym są dopiero 4 x LM3886. Concerta ma ich 6 na każdy kanał. Ale to też jest ciekawe.

 

Można je w tej pozycji mocować do spodu lub do góry obudowy z aluminium i nie potrzeba będzie osobnego radiatora.

 

A co z prezampem i realizacją odwracania połówki sygnału?

 

Czy Concerta też ma tylko pasywny przedwzmacniacz?

[Qubric]

W tym są dopiero 4 x LM3886. Concerta ma ich 6 na każdy kanał. Ale to też jest ciekawe.

 

Można je w tej pozycji mocować do spodu lub do góry obudowy z aluminium i nie potrzeba będzie osobnego radiatora.

 

A co z prezampem i realizacją odwracania połówki sygnału?

 

Czy Concerta też ma tylko pasywny przedwzmacniacz?

 

Jakie mogą być orientacyjne koszty czterech takich modułów i odpowiednich do nich transformatorów?

[Peter Daniel]

Koncentra ma transformator Jensena na wejsciu, ktory prawdopodobnie pelni takze funkcje symetryzatora, i attenuator oparty na CS3310. Tu mozna znalezc dokladniejszy opis:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Qubric]

To mi nic nie mówi - nawet po polsku a po angielsku tym bardziej ;)

 

Cos kiedyś czytałem że w studiach do wykonania tego odwrócenia w jednym kanale stosuje się jakiś transformator - ale tak mi się tylko coś kołacze po głowie i nie pamiętam o co w zasadzie chodziło.

 

Ten transformator symetryzyjący to jest to takie niebieskie przy puszce transformatora zasilającego? Ale ten antenat to już w ogóle nie wiem co to jest ;)

[Qubric]

To mi nic nie mówi - nawet po polsku więc po angielsku tym bardziej ;)

 

Cos kiedyś czytałem że w studiach do wykonania tego odwrócenia w jednym kanale stosuje się jakiś transformator - ale tak mi się tylko coś kołacze po głowie i nie pamiętam o co w zasadzie chodziło.

 

Ten transformator symetryzyjący to jest to takie niebieskie przy puszce transformatora zasilającego? Ale ten antenat to już w ogóle nie wiem co to jest ;)

[morris]

Trafa jensena masz na drugim zdjęciu w linku.

Attenuator- to regulator głośności(tłumnik)

[Qubric]

Aaaa - dzięki - widzę, je. Takie dwa małe srebrne identyczne wypierdki - jak kartofle kaczyńscy ;)

 

Ale tłumik do regulowania głosności, co to jest? Potencjometr, drabinka resystorowa (może jedno i drugie to to samo) czy może coś jeszcze innego? Czy w Concercie jest jakis przedwzmacniacz?

[Qubric]

Znalazłem to

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) (trochę stare), to

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - też nie nowe.

 

I to

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) - chyba stosunkowo nowe.

 

Raczej nie zawierają CS3310 - albo niedoczytałem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marcin9999]

coś się wam komplikuje ten gainclone - czyżby miał grać jeszcze lepiej - ale jak to możliwe skoro grał bosko? aaa..i do tego będzie droższy...za pol roku pewnie okaże się że zbudujecie jakaśintegre z korzeniami gianclone`a....a wtedy okaże się ze jest kiepsciunia...:_)))))))

[Qubric]

On się nie komplikuje tylko przybiera na ilości. Bo jesli cos w liczbie 1 jest dobre to w liczbie 6 bedzie miało 6 razy więcej dobrego :)))

 

I nie "wam" tylko mnie, bo chę mieć Concentrę za 1/20 jej ceny. No chyba ze masz ją na sprzedaż i zepchniesz za jakieś 1000zł., to biorę i nie ma wątku :))) A jak mi zepchniesz ją za 600zł. to mogę nawet zacząć wypisywać tutaj że gainclone to wielki szajs i że generalnie masz słuszą słuszność - ooo wielce oświecony :)))

[uwe300]

Qubric, 8 Lip 2006, 21:41

 

>On się nie komplikuje tylko przybiera na ilości. Bo jesli cos w liczbie 1 jest dobre to w liczbie 6

>bedzie miało 6 razy więcej dobrego :)))

 

 

mylisz sie:)

[rekin]

>Qubric

Widzę, że naprawdę chcesz złożyć swój wzmacniacz.

To bardzo dobrze... To już coś...

Jeśli tak jest w istocie, to sugerowałbym najpierw posłuchanie GC w wersji na pojedynczych układzikach LM3875 i LM3886. Oczywiście u siebie w domu ze swoim sprzętem. To może ukierunkować nieco poszukiwania.

Znam osoby, którym podoba się bardziej LM3886.

Poszukaj najlepiej kogoś z okolicy, kto posiada takie wzmacniacze i odsłuchaj osobiście. Może się okazać, że z dobrym preampem nie będziesz potrzebował nic więcej.

Rozumowanie, że 6xdobre = DOBRZEJsze :) jest błędne niestety. Sumują się moce, ale również niedociągnięcia (wady). Niestety słuch jest bardziej wyczulony na to drugie i przy podobnym poziomie mocy akustycznej te wady będą większe.

Oczywiście służę wzmacniaczami w obu wersjach gdyby Ci się chciało posłuchać.

[Qubric]

No teraz to mnie zachęciliście tak że albo kupie wypasona Yamahę (słynie z duzych mocy) albo skończe na zakupieniu CZEGOŚ z AVT i tyle będzie z GC.

 

Bo ta Concentra musi chyba jednak zsumować po 6 wad LMów na każdy kanał i być straszną kichą ;)

 

Ale słuszna uwaga - myslę że logicznie jest się ograniczyć, bo zalety GC leżą raczej w jego prostocie niż super osiągach.

[uwe300]

co do wypasionej yamahy zagadaj do borysgo2 widzialem to jego bydle, chyba jeszcze ma na sprzedaz, ssiedza w niej m.in. Black Gate:)

[rekin]

Ciekawe rozumowanie. Ja zawsze sprawdzam organoleptycznie zanim wydam werdykt.

Yamaha niekoniecznie musi być lepsza niż GC. Widzę jednak, że potrzeba Tobie dużej mocy - tak rozumując możesz mieć rację.

[Qubric]

rekin, 9 Lip 2006, 00:17

 

organoleptycznie - znaczy, słuchem? ;)

 

Posłuchałem trochę Yamah.

Jeśli GC brzmi tak jak opisuje większość użytkowników to ma raczej mało prądu i problemy z wypełnieniem pasma i sterowaniem niskimi impedancjami. Mówiąc o GC mam na myśłi oczywiscie wzmacniacz na LM3875.

 

LM3886 powinien dawac ponad dwa razy więcej prądu, a mostek na LM4780 około 23A. Sa to wartości którymi chwalił się Rotel czy Creek ... Nie kwestionuję faktu że pewnie chwalił się marketingowo i bez pokrycia w rzeczywistości (chodzi mi o te słabsze modele wzmacniaczy firmowych). Na tej podstawie przypuszczam czego mogę się spodziewać ze wzmacniaczy scalonych wraz z progresją w ich parametrach prądowych i mocy.

 

Yamahy i Rotele (te starsze) miałem dość dobrze osłuchane, dlatego porównuję do nich. Poza tym mam takie przekonanie - może nieuzasadnione - że parametry wzmacniacza poprawiające jego zdolność do sterowania głosnikiem są skorelowane z mocą i zazwyczaj lepsze we wzmacniaczach o większej mocy. Silne Yamahy np. miały dość wysoki DF (jeszcze nie taki jak estradowe ale podawany jako 200-500), Rotele chwaliły sie wysokimi prądami. Obie marki dysponowały określonym brzmieniem o pewnym charakterze, który stawał się mniej uwidoczniony w ich droższych modelach posiadających wyższe parametry - w tym również wyższą moc. Tylko dlatego często wspominam o mocy - traktuje ją jako pewną wskazówkę, co do poprawy równiez innych istotnych zdolności wzmacniacza.