Skocz do zawartości
IGNORED

GAINCLONE vs. BRANDS


kobayashi

Rekomendowane odpowiedzi

clone...opium dla mas..czyli mercedes za 5 zlotych...lepszy od 600 SEL bo zrobiony samemu..oj boli chlopcy boli....wiem Gainclone gra lepiej niz mcintosh..kilka sztuk sluchalem i raczej cienko brzęczaly niz graly....ot dobre na wzmacniacz do telewizora ..takie bylo chyba zastosowanie lm..38...crystal semiconductor..czy moze tanie karty dzwiekowe

bawcie sie dresiki ..bawcie dalej i tracicie czas na nielegalne wytwory na allegro..ja preferuje solidna konstrukcje solidne granie za normalne pieniadze...no bo tak jak nie ma okazji ..tak samo gainclone to bzdura dla naiwnych....albo niestety czas to powiedziec.....PRZYGŁUCHAWYCH.......

marcin9999

 

Ty człowiecze już tak się plączesz w tych Twoich zeznaniach, że niedługo wyjdzie na jaw, że jesteś sekretarką Lecha Kaczyńskiego i Leszkiem Sławojem Głódziem w jednej osobie. Apropos tłumaczą się winni....

 

Za ubliżanie można dostać po pyszczku, nawet gdy się lesbijką, radziłbym uważać na słówka kotku....

marcin9999

 

W którym momencie Ci groziłem dysgrafiku?

 

Nie odróżniasz groźby karalnej od przejścia dla pieszych.

 

Pukasz pod zły adres Marcinku, nic z tego nie będzie, przykro mi. Za chamstwo analfabeto dostajesz ignora.

 

Pa

 

PS. Jestes czynny czy bierny?

>marcin999

Nie przyszło ci do głowy że jest tysiąc piękniejszych rzeczy niż Mercedes 600 SEL a może taki jesteś ograniczony ;)

Drugie błędne założenie to że DIY zajmują się ludzie których nie stać na sprzęt nazwijmy to gotowy.

marcin9999, czy Ty czasami czytasz jakieś posty poza swoimi?

GC ma swoje ograniczenia, nie jest to S600 jawohl! To jest sportowy wózek, nie pociągnie przyczepy casmpingowej, ani tym bardziej naczepy. Nie będziesz miał nigdy(raczej) z tym wzmakiem koncertowej potęgi, tak jak z wieloma, które uznałbyś pewnie za S600 nie będziesz miał takiej przjrzystości i barwy jak z GC.

Mój pierwszy GC grał tak marnie, że nawet nie przyszło mi do głowy, że za jakis czas szarpnę sie na wersję z BGN+STD, bo za te 400zł wolałbym kupic płyty. Posłuchalem sobie np. GC+pre pedzacego pewne Bowersy,a nawet klony Totem Mite(na Tonsilach, a jak-porównanie z Dynkami A42 niekoniecznie wypadło różowo dla tych drugich, a w końcu to DYNAUDIO)

GC podpięty nawet do SS8535 daje dźwiek płaski. A niby ten skan nie jest jakiś masakrycznie trudny do prowadzenia.

Za to po podłaczeniu do lekkiego, w miare efektywnego zestawu o prostych filtrach jest petarda. Może nie największa na świecie, ale tak jak pisałem wcześniej z ProAc D25 zagrał lepiej od Krella 400xi(akurat tego wcześniej wymieniłeś). Co to znaczy lepiej w moim mniemaniu: barwniej, prawdziwiej, finezyjniej na górze bardziej otwartym "tu" dźwiękiem i z nieco(trzeba było szukać, bo po przełączeniu nie było to oczywiste) słabszym basem. A te D25 to też raczej partnerem dla GC są żadnym.

I wrzuc na luz.

Pozdrawiam

Wsiadac do fury! Marcin naz wszystkich zabiera do Hali Mirowskiej na kebaba!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

marcin9999

- jesteś typowym przykładem forumowego przygłupa, który zaczął studia i już jest prawnikiem. Tyle samo wiesz o wzmacniaczach. Gówno słyszałeś - to było twoje pierdzenie a nie makintosz - choć możliwe że też po jabłku.

 

O ile mnie wiadomo to te LMy są także we wzmacniaczach stereo z okolic cenowych 1000-1500zł. a ich wydajność prądowa wskazuje że bez problemów sobie poradzą z przeważającą większością kolumn.

 

Ale typowy forumowy przygłup wyczyta gdzieś że musi być tranzystor a układ scalony to jest beee - choć przygłup nie wie że to tez są tranzystory (bo w szkole cierpiał na dys-coś tam - taką chorobę przygłupów objawiającą się niemożnością czytania - specjalnie dla takich jak on wynalezioną, wraz z klinikami w postaci wyższych szkół czegoś i czegoś).

 

Marcin jak sam napisał zajmuje się naukowo różnicami w prawie europejskim i prawie USA - co należy rozumieć że najdalej w zeszłym tygodniu był na wykładzie z systemów prawa i dowiedział się że istnieje prawo stanowione i precedensowe. Prawie jakby odkrył że mówi prozą. Znaczy że już jest wielki od tego fachowiec - tak samo jak od wzmacniaczy.

 

PS. Tak poza tym nie spotkałem karty PCI z wbudowanym 60-cio watowym wzmacniaczem – to też jakiś wynalazek marcinowy?

Qubric, lm-y z tej serii(3886) sa też w Jeffie Rowlandzie za 20Kzł(?). A lm3886 za cholerę takiej barwy i finezji góry jak 3875 nie chce mieć(przynajmniej w singlu). Za to gra z większą poduchą na dole i cieplej, ale też mniej bezpośrednio na średnicy. Nie namawiałbym Cię kiedyś do lutowania tego wynalazku dla jaj. Sam też przy nim dłubię, uważam, że warto. Wersja z Panasonic FC 1500uF, Caddock/Rikken i podwójnym mostkiem+10uF na gałąx przy mostku na KAŻDY kanał+trafo 400-600VA, max krótkie ścieżki prądowe i sygnałowe, no i gra cholera, gra. Nie z wszystkim, ale z wiekszościa efektywnych dwudrożniaków opartych na prostych filtrach napewno. I to nie jest poziom 1500zł, bo ostatnio GC uraczył się Rotelem, który w nowej szacie stoi 5Kzł albo i ciut lepiej.

Pozdrawiam

A ja dla odmiany opiszę porównanie GC do Accuphase P-303X, choć widzę, że to będzie nie na temat ;)

Mam i jedno i drugie od dawna. Słucham na GC, ale po kolei.

P303X jest to całkiem solidna końcóweczka z regulowanymi wyjściami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jego obecna cena rynkowa to ok. 4-5 tys., czas produkcji- 1980 -1983.

Jak każdy klocek z kraju kwitnącej wiśni mający hi-endowe aspiracje - Accuphase, po wygrzaniu potrafi urzec wspaniałą przestrzenią, kulturą przekazu i wprost nieograniczoną mocą. Ma taki minimalnie lampowy nalot na średnicy i górze; gra po prostu bardzo gładko, z lekkim ociepleniem, ale w granicach audiofilskiej przyzwoitości.

GC ma za to... lepszy bas. To nie są żarty. Lepiej wypełniony, bardziej zróżnicowany, głębszy. Średnicę też ma lepszą- większa szczegółowość, a przede wszystkim OTWARTOŚĆ, powietrze, swoboda.

Góra- również jak to w GC- bardzo gładka, ale czystsza i wyraźniejsza niż w Accuphase. Jest tu jeszcze więcej powietrza i jeszcze więcej szczegółów. Ale jest jedno ale:

Dopóki będę słuchał na kopiach Ostinato 2000 na vifach, będę wybierał GC.

Natomiast na trójdrożnych scan speakach lepiej wypada Accuphase, ale tylko dzięki basowi, który przy trudniejszych kolumnach w GC zaczyna mieć dostrzegalne ograniczenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

lancaster, 29 Cze 2006, 22:08

 

A jak wyglądają układy 3886 nie w singlu - znaczy sa jakieś "dualne"???

 

Jar1 (choć to stary piernik) pisał ze ta finezja w LM3875 z małym filtrowaniem bierze się z wysokiego poziomu jakichs tam zniekształceń. Moze ma i racje że to jest upiekszanie. Ja raczej nie odczuwam takiej potrzeby, za to jedno mnie zadziwia - ten układ się lutuje, podłacza i on gra, bez żadnego strojenia i cudów i to podobno gra całkiem przyzwoicie już w cenie lichego radia samochodowego. I mozna z niego wydusić nawet 100W. To jest idealny układ do zabawy w DIY.

lancaster, 29 Cze 2006, 22:10

 

I jeszcze jedno.

Jakoś nie znajduję wiele na temat preampów do tego GC. Odsłuchujecie tylko kocówki mocy puszczone przez potencjometr???

 

A gdzie reszta konfekcji? Te cudowne drabinki rezystorowe czy potencjometry cyfrowe i jakies nadzwyczajne preampy? A może preampy cyfrowe???

 

Nie za wiele tego jest na forum.

Myślałem, że to forum czytane jest raczej przez ludzi normalnych... No ale jak widać nie jest wolne od tak zwanych troli internetowych. Marcin - uwierz mi, obiektywnie się kompromitujesz. Kończ, wstydu sobie oszczędź.

lancaster, 29 Cze 2006, 22:20

>mostkowo/symetrycznie.<

 

I tak nic z tego nie rozumiem. Doszedłem do etapu czytania schematów i lutowania. Resztę zarzuciłem w czasach kiedy scalaki były tylko w japońskich radyjkach na baterie ;)

>Jar1 (choć to stary piernik) pisał ze ta finezja w LM3875 z małym filtrowaniem bierze się z wysokiego poziomu jakichs tam zniekształceń.

 

Nic takiego nie pisałem, pomyliło Ci sie, Ty stary Alzheimerze!!

Qubric, z tym preampem hasa bardzo dobrze:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie dajesz tego teflona w nfb, kondensator w nfb 47(więcej średnicy)....(mniej średnicy)220uF i gra moim zdaniem lepiej od preampu WK-WA(zresztą bardzo udanego) na E88CC(6n6p, 6n1p). Do zrobienia za grosze i ciągnie kazde słuchawki oprócz tego, że jest to pre dobre liniowe, opa552 dają trochę tego rądu jednak.

A jak wolisz bardziej romantycznie, to WK-WA na e88cc ala barszczyk(było o tym) Preamp lampowy nr3 z republiki:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ten wątek powyżej to jeden z kilku na ten temat.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Qubric

GC bardzo dobrze gra z klonem Alepha P1.7 , co prawda dzwięk jest minimamalnie

mniej bezpośredni , ale reszta lepsza. Preamp wnosi w sumie mniejszą poprawę niż

wymiana Panasoników FC na BG-N 100uF przy czipach i BG-STD 1000uF przy mostkach .

jar1, 29 Cze 2006, 22:27

>Nic takiego nie pisałem, pomyliło Ci sie, Ty stary Alzheimerze!!<

 

Zaraz tam pomyliło!

 

Ktos pisał - musi być, że Ty bo ciągle coś wstawiasz o "upiększaczach dźwięku".

Qubric, to znaczy, ze w kazdej końcówce na + i - zasilania głosnika przypadają po 2 lm3886. Głośnik jest "zawieszony" na 2 końcówkach(w czasie gdy jedna ciągnie, druga pcha-przynajmniej dobrze by było:)), a nie między końcówką a masą. Jar, dobrze gadam?;)

I nic się nie łam ja to dopiero jestem beton elektroniczny, musialbyś zobaczyć moje miny jak odpalam urządzenie:))))

Pozdrawiam

lancaster, 29 Cze 2006, 22:29

 

Nie jestem romantyczny - raczej praktyczny. Kiedy Veteran miał swoją stronkę internetową to na niej zapowiadał preamp cyfrowy. Teraz jest taki preamp w kicie AVT (moze to jest ten sam?). Jak już sie w to bawić to nowocześnie i z wypasem :)

 

PS. Faktycznie - jak mogłem Jar1 pomylić z Misiomorem - choroba jakas na A... a... ??? No jakas taka o zagranicznej nazwie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.