Skocz do zawartości
IGNORED

Usher 6311/Creek clasic 5350SE/jakie CD?


PILOT

Rekomendowane odpowiedzi

Z tym, że nie może to być jasne CD, bo góry i wyższej średnicy mam dosyć. Chodzi o zachowanie dobrej przestrzeni, dynamiki i kontroli basu i dodanie trochę "lampowości" na średnicy.

 

Obecnie gram na CD Creeka 43 mk2 i jest bardzo dobrze, ale chyba mogłoby być jeszcze lepiej, szczególnie jeśli chodzi o nasycenie i namacalność średnicy.Mam dynamikę,przestrzeń i bas, ale chciałbym, aby dźwięk był bardziej "lampowy", czyli trochę bardziej miękki i namacalny na średnicy.Tego ciut brakuje.Może jakieś CD z lampką byłoby dobre ? Choć słyszłem też, że to robi więcej złego niż dobrego. A więc jak to jest ?

 

Ps.

Czy ktoś słuchał może Cd Destiny Creeka. W jakiejś gazetce niemieckiej zostało sklasyfikowane wyżej od Ikemi...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/24803-usher-6311creek-clasic-5350sejakie-cd/
Udostępnij na innych stronach

A jak to brzmi ? Krell mi sie kojarzy z szybkim, analitycznym, przejrzystym brzmieniem, ale nie koniecznie muzykalnym i nasyconym na średnicy. Mógłbyś w kilku zdaniach scharakteryzować to źródełko ?

--> PILOT

 

Od jakiegoś czasu bawię sie Krell'em 300cd. Dla mnie ten CD to barwa, barwa i jeszcze raz barwa.

Bas zróżnicowany i dobrze kontrolowany. Góra dźwieczna, detaliczna, ale absolutnie nie natarczywa. Nie znam innych odtwarzaczy Krell'a, ale ten jest dokładnym przeciwieństwem określenia "analitycznym, przejrzystym brzmieniem, ale nie koniecznie muzykalnym i nasyconym na średnicy".

Wart wypróbowania.

--> PILOT

 

O rozjaśnieniu nie ma mowy. Góry wydaje się nawet mniej niż w innych znanych mi odtwarzaczach, ale jest to kwestia ich jakości - nic nie świszczy i nie gwiżdże, tylko gra. Nie wiem, co rozumiesz pod pojęciem "dociążony".

PILOT

Gdy nie miałem Krella moje skojarzenie było dokładnie takie jak Twoje... ;-)

Przy 300cd jest zupełnie inaczej. Jest wszystko to co napisał kolega pwit1. Analogowy dzwięk, dużo szczegółów, ale bynajmniej nie ostrych, może się na pierwszy rzut ucha wydawać, że mniej niż gdzie indziej, ale to tylko wrażenie. Przy bezpośrednim porównaniu po prostu słychać, że moja Toshibka gra ostro, co wcześniej wogóle do mnie nie docierało... i przez to jakby szczegółu jest w niej więcej.

D. Krall czy L. McKenitt, gra jakby była w pokoju tak bezpośrednio... Fortepian bardzo ładnie brzmi,

 

Plus fenomenalna wręcz kontrola basu, która odmieniła moje/nasze Ushery 6311!!!

Na dolnych partiach nie ma zlewania/ łubu dubu (też mam dociążone kolumny chyba po 30 kg na stronę) tylko zrobiło się bardziej zwarto, zróżnicowanie i chaciażby z tego względu powinieneś sprawdzić... ;-))))

>Emesze

Dzięki. Brzmi to naprawdę zachęcająco. A co z przestrzenią ? Szczególnie lubię przestrzeń w głąb, bo to numer popisowy Usherów :-) Czy dotrzymuje kroku Usherom na tym polu ?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.