Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Sandał plus skarpeta plus reklamówka z biedry i można ruszać na szlak


Za moich czasow biedry nie bylo, ale wystarczyla stalowa prymitywna rama, dynamo, bagaznik, koszyczki i sztruksy (bez pampersa) i juz mozna sie bylo wybierac „na szlak“, na odwiedziny do ciotki na wsi, 100km, i to takie szlaki robilo sie kilka razy w tygodniu.
A dzisiaj, szanujacy sie „szosowiec“ robi takie szlaki na siedmiokilowym karbonie za 5 kiloeuro, oszczedza kazdy gram, nawet nie ma dzwonka, jest dumny, ze robi to by sie zmeczyc i wysmiewa „leniwych“ ebikowcow
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_1079.thumb.jpg.f841cd8f569db5ab19f4fed15899b05a.jpg

Dzięki temu na rowerze czuję się jak na rodeo 


Rodeo bylo jak sie przesiadlem ze stalowego na czterokopytnego rumaka

IMG_6403.thumb.jpg.78699c1d48093458112f3397de003b35.jpg

Fajnie bylo u ciotki, fajne szlaki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
7 minut temu, xajas napisał:

 


Za moich czasow biedry nie bylo, ale wystarczyly stalowa prymitywna rama, dynamo, bagaznik, koszyczki i sztruksy (bez pa,persa) i juz mozna sie bylo wybierac „na szlak“, na odwiedziny do ciotki na wsi, 100km, i to takie szlaki robilo sie kilka razy w tygodniu.
A dzisiaj, szanujacy sie „szosowiec“ robi takie szlaki na siedmiokilowym karbonie za 5 kiloeuro, oszczedza kazdy gram, nawet nie ma dzwonka, jest dumny, ze robi to by sie zmeczyc i wysmiewa „leniwych“ ebikowcow

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
 
IMG_6401.thumb.jpg.e5b5b4879b4e940fc6c8d67b5b538668.jpg

IMG_1079.thumb.jpg.f841cd8f569db5ab19f4fed15899b05a.jpg

 

W dup[ach się poprzewracało. 

Dlatego mijam takich szosowców na swoim budżetowym treku z uśmiechem pogardy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czytałem jakiś czas temu książkę Polaka który mieszkał we Francji i gdy niemcy wjechały do Paryża, to on z kolegą p[rzejachał na stalowych rowerach całą francję, alpy itd. Swietna relacja podóży. Szkice piórkiem - tytuł 🙂

  • Redaktorzy

A my z kumplem pi3rdolnęli 800km głównie w deszczu z Wro do Monachium. Ramy stalowe, koszyczki, sakwy. Nikt nie narzekał.

Tyle że to było 22 lata temu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_20200524_162513124_HDR~2.jpg

IMG_20200524_162522809_HDR~2.jpg

IMG_20200524_140141708_HDR~2.jpg

IMG_20200524_140131918_HDR~2.jpg

IMG_20200524_162553941~2.jpg

IMG_20200524_140203001_HDR~2.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kangie
Fot.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

2 minuty temu, kangie napisał:

A my z kumplem pi3rdolnęli 800km w głównie w deszczu z Wro do Monachium. Ramy stalowe, koszyczki, sakwy. Nikt nie narzekał.

Tyle że to było 22 lata temu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

IMG_20200524_162513124_HDR~2.jpg

IMG_20200524_162522809_HDR~2.jpg

IMG_20200524_140141708_HDR~2.jpg

IMG_20200524_140131918_HDR~2.jpg

IMG_20200524_162553941~2.jpg

IMG_20200524_140203001_HDR~2.jpg

No i nie było może ścieżek rowerowych ale i samochodów mało. 

 

Internet ogłupia ludzi strasznie, każdy mrcrnasem chce być w danej dziedzinie 

wsiąść na rower 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

Przerzutka musiała być. Jechaliśmy przez Czechy. Ciężkie góry.

2 minuty temu, Ajothe napisał:

Grubo, ale z przerzutkami czy bez? 😁

 

1 minutę temu, Szkice napisał:

No i nie było może ścieżek rowerowych ale i samochodów mało. 

Isaarradweg = jedna długa ścieżka rowerowa wzdłuż rzeki Isaar.

Samochodów było od groma i trochę. Dzisiaj - wiadomo - więcej.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Godzinę temu, kangie napisał:

Przerzutka musiała być. Jechaliśmy przez Czechy. Ciężkie góry.

 

Isaarradweg = jedna długa ścieżka rowerowa wzdłuż rzeki Isaar.

Samochodów było od groma i trochę. Dzisiaj - wiadomo - więcej.

No to mega wyprawa. Błogie czasy. 

 

Muszę odwiedzić Czechy bo mam stosunkowo blisko

Nie ja, kolega właśnie pyknął:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tylko się zastanawiam, kto jest bardziej jeb... - on czy ja, bo właśnie ciepło myślę o rodzinie w Gdańsku, że dawno nie byłem... 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

32 minuty temu, xajas napisał:

Do Gdanska? Od razu!
Zona wlasnie wrocila (ale nie rowerem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) i jest totalnie zauroczona. Miasto kultura, ludzie kultura, knajpy kultura…

Masz trochę dalej, ale z drugiej strony na elektryku... 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Mala anegdotka.

Dawno dawno temu, jeszcze za komuny, na zjezdzie studenckim AIESECu w Polsce poznalismy niemieckich studentow z Kilonii. Byli tak zauroczeni Polska, ze w nastepnym roku najpierw przejechali cale polskie wybrzeze a potem reszte Polski. Ale na rowerach!!! (juz wtedy byli z „alternatywnej“ sceny). Potem opowiadali, ze przy spotkaniach z Polakami nie mogli sie rozeznac, czy ci usmiechajacy sie do nich Polacy usmiechali usmiechali sie, bo byli mili, czy ich wysmiewali, bo przeciez kazdy Niemiec przyjezdza Mercedesem a nie rowerem

Przyjazn przetrwala 40 lat

9 hours ago, Szkice said:

W dup[ach się poprzewracało. 

Dlatego mijam takich szosowców na swoim budżetowym treku z uśmiechem pogardy

??? A potem się obudziłem… Kolego Szkice nie ośmieszaj się. Internet jest głęboki szeroki ale bez przesady.

3 godziny temu, jackk napisał:

??? A potem się obudziłem… Kolego Szkice nie ośmieszaj się. Internet jest głęboki szeroki ale bez przesady.

Mijam ich bo myślą że jak mają ciuchy po butelkach to są lżejsi 

Gość Kw202

(Konto usunięte)
14 godzin temu, Szkice napisał:

W dup[ach się poprzewracało. 

Dlatego mijam takich szosowców na swoim budżetowym treku z uśmiechem pogardy

Ja nie patrze z pogardą na ludzi którzy jeżdżą budżetowymi trekami 😉

2 godziny temu, kangie napisał:

@Szkice mijasz czy wyprzedzasz? A to różnica.

Mam dość jeżdżenia w peletonie

Kto skoczy do wody, kiedy Pele tonie?

5 godzin temu, jackk napisał:

??? A potem się obudziłem… Kolego Szkice nie ośmieszaj się. Internet jest głęboki szeroki ale bez przesady.

Jest takie coś jak czytanie z przymrużeniem oka. Potrzebujesz kilku ciosów na oczy byś mógł je przymruzyc?

58 minut temu, Kw202 napisał:

Ja nie patrze z pogardą na ludzi którzy jeżdżą budżetowymi trekami 😉

Czasem gardzę.

Zwłaszcza jak sie wloką na swoich rumakach 

A mogli by chochlą pić już ten rum w chatach 

Edytowane przez Szkice

Pis a nie sorry peace.

Nie ważne czym, nie ważne na czym i nie ważne w czym.

Ważne, że chce się kręcić pedałami - bez podtekstów proszę.

________________
Pozdrawiam GB

[...]Jadą szybko i równo.
Pedał przy pedale.[...]
Prosiłem.

________________
Pozdrawiam GB

Zbieram się na pedałowanie, a tu mnie kolano od wczoraj nawala
Ketonal, coś jeszcze można zastosować? 
Odporność na ból najlepsza. Teraz to już taka norma, jak nie boli to nie żyje.

________________
Pozdrawiam GB

10 minut temu, Ajothe napisał:

Zbieram się na pedałowanie, a tu mnie kolano od wczoraj nawala 😒

Ketonal, coś jeszcze można zastosować? 

Weź jakąś małą piłeczkę i poszukaj na yt masażu. Żadne tabletki

5 minut temu, GB napisał:

Odporność na ból najlepsza. Teraz to już taka norma, jak nie boli to nie żyje.

Mam dość wysoki próg bólu, jak już zaczynam narzekać to może znaczyć, że nogi nie ma 🤣

Po prostu spróbuj lekko pojechać. Jest wysoka szansa, że jak mięśnie się rozgrzeją i stawy nasmarują to ból puści. Mam tak od lat, zwłaszcza na mtb, gdzie trzeba się naszarpać.

Gość

(Konto usunięte)
[mention=73957]GB[/mention] to był cytat. Nie pamiętam kto mówił...
Bohdan Tomaszewski

Jadą. Cały peleton, kierownica koło kierownicy, pedał koło pedała.

Pani Szewińska nie jest już tak świeża w kroku, jak dawniej.

Bohdan Tomaszewski

Jadą. Cały peleton, kierownica koło kierownicy, pedał koło pedała.

Pani Szewińska nie jest już tak świeża w kroku, jak dawniej.

Świeżość w kroku wygrywa.

________________
Pozdrawiam GB

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.