Balcerowicz musi zostać

[jar1]

>"Samolubny gen". Aluzju nie panjał.

 

Aaa, masturbantny, znaczit ssie.

[muls]

I coooooo z tego wynika? w normalnym rozumie nic nie wynika w rozumie chorym wynika ,długo o tym pisać ,w chorym rozumie nawet kolor skarpetek będzie miał znaczenie, rozumiem jak wami to wstrząsnęło ,no ale że ten dziadek z werhmatu też tak wami rąbnął to podziwiam.Wyznaję zasadę że każdy bawi się z kim chce i jak chce-może ma inne kryteria i to jego sprawa. Takich zdjęć naoglądałem się masę z każdej sceny politycznej, ale mnie dziadek z werhmatu nie wstrząsa, eskimos też.

[dudivan]

koteczek, 21 Mar 2006, 14:45

 

>Czytalem wiele listow do Kosciola oraz listy kardynala Ratzingera do wszystkich dotyczacy

>homoseksualistow-katolikow. Jest problem.

 

Napisałem ze problemu nie ma, bo problem jest wtedy, kiedy nie wiadomo co z czymś począć. A tu akurat wiadomo.

 

>Jak

>moralizowac, bedac samemu nie-moralnym.

 

Oczekiwać od drogowskazu aby podążał drogą, którą wskazuje to absurd.

 

>Prosze, dobrze mnie zrozum, nie mowie o wiarze, mowie o Instytucji, a scislej o ludziach w niej

>dzialajacych. Moze kiedys Dudivanie wyjasnisz mi jak mozna byc gleboko wierzacym katolikiem i tak

>agresynie nienawidziec innych, czesto tez katolikow.

 

Czy sędzia wygłaszajac mowę końcową w której nazywa złodzieja - złodziejem, mordercę - mordercą, zdrajcę - zdrajcą itd. nienawidzi ?

[jar1]

>Czy sędzia wygłaszajac mowę końcową w której nazywa złodzieja - złodziejem, mordercę - mordercą,

>zdrajcę - zdrajcą itd. nienawidzi ?

 

Tak, Pec to nawet kochał. Masz może jakieś jego zdjęcie? To może tez byś wkleił.

[muls]

Nie strzymuję tylko kurdupli i kmiotów. Kurdupel nie dotyczy wzrostu. Ale z drugiej strony, żeby mając dziesiąt lat nie nauczyć sie śmiać od geby do geby - tylko jakiś grymas cierpienia,bólu, zawodu- przeciez to da sie wytrenować przed lustrem.

[muls]

Pec kochał inaczej-rece precz od peca-rączki na kołdrę.

[dudivan]

jar1, 21 Mar 2006, 14:52

 

>>"Samolubny gen". Aluzju nie panjał.

>

>Aaa, masturbantny, znaczit ssie.

 

Niestety, znowu pudło :(

Jednak a propos twojego typu - jest to wyczyn wysoce ekwilibrystyczny i właściwie gdyby nie wzglad na dzieci, powinien być żelaznym elementem repertuaru każdego cyrku.

[jar1]

I dla odprężenia;-)

 

Arcybiskup Pec pojechal sobie na wycieczke do arabskiego kraju. Patrzy a tam ludzie sie bardzo intensywnie modlą. Oczywiscie po ichnemu czyli pupa wypieta gleboki poklon itd. Po chwilce mowi do siebie:

- O kurcze ! Szwedzki stół.

[??wirek]

muls, 21 Mar 2006, 15:02

 

>Nie strzymuję tylko kurdupli i kmiotów. Kurdupel nie dotyczy wzrostu. Ale z drugiej strony, żeby

>mając dziesiąt lat nie nauczyć sie śmiać od geby do geby - tylko jakiś grymas cierpienia,bólu,

>zawodu- przeciez to da sie wytrenować przed lustrem.

no i stetryczałych.. wszystkie te epitety są oczywiście subtelnymi argumentami

 

a zdjęcie michniora całującego kwacha? buzi buzi- trochę tu było o kochaniu inaczej

 

ach kwach, całował michniora po wejściu do UE, czy jest jakieś drugie państwo co to by miało zapis w konstytucji o lubej skłonności do zrzeczenia się części niepodległości- za dużo jej mieliśmy w naszych dziejach, zbywa nam tego

 

ta konstytucja buca kwacha, to powinno być zakazane, aby Polska miała tak ważny dokument przez człowieka o takiej mentalności i przeszłości jak kwachu, co to się zataczaał w katyniu napruty

[dudivan]

jar1, 21 Mar 2006, 15:02

 

>Tak, Pec to nawet kochał. Masz może jakieś jego zdjęcie? To może tez byś wkleił.

 

"Służę uprzejmię !" ! Na zdjęciu Pec Bełchatów.

[jar1]

dudivan, 21 Mar 2006, 15:13

 

A dziekuję. Zdecydownie łądniejsze i jakosciowo lepsze od poprzednich.

[dudivan]

żwirek, 21 Mar 2006, 15:12

 

>a zdjęcie michniora całującego kwacha? buzi buzi- trochę tu było o kochaniu inaczej

 

"Służę uprzeejmię !" po raz drugi. Po obejrzeniu "proszę się zrealizowac na parapecie"

[??wirek]

ciekawe czy Petz dawał kochankom tyle szczęścia co ci dwaj sobie

ta ulga radość: trochę mniej tej zbywającej niepodległości

[jar1]

>dudi, jak widzę rzeczywiście macie wielkie parcie do nowych wyborow. Warto sie jednak zastanowić nad jakimiś nowymi sloganami wyborczymi - ludzie za bardzo nie lubią powtórek z rozrywki. Póki co oferujesz wciąż to samo i tylko to samo. Robi sie to wyborczo po prostu nudne. Kurski też wykorzystany, a i zaskoczenia z Rydzykiem tez juz nie będzie.

Opozycja ma za to duzo do opowiadania o 6 ostatnich miesiącach, bądź co bądź niezbyt chwalebnych osiągnięć rządów IVRP. Nocna zmiana tez była.. Chyba, że nakręciliście 'dokretkę' a może remake gotowy?

Nie mniej jednak, te stare hasła sprzed pół roku nie będą juz tak nośne. Masz coś więcej w zanadrzu?

[??wirek]

oj nudno wszystkie przekaziory nadają to samo co dudivan, tylko rydzyk popiera michnika i jego przemiany

[koteczek]

dudivan, 21 Mar 2006, 14:47

 

Sprawa domniemanego genu-homoseksualnego. Nie ma dowodow, ze jest cos takiego jak gen kodujacy homoseksualizm. Nic mi o nim nie wiadomo, mimo ze wielu szukalo. Jest zas cos takiego co nazywa sie biologiczne predyspozycje. Przez analogie, nie znaleziono genu kodujacego leworecznosc ale musza byc leworeczne predyspozycje gdyz juz leworeczne noworotki siegaja po zabawke czesciej lewa niz prawa reka. Chcialbym wszystkich szybkich intelektualistow uczulic, ze prosty podzial na czynniki genetyczne albo srodowiskowe odpowiedzialne za ksztaltowanie kim jestesmy jest wielkim uproszczeniem.

Wiem, ze ten punkt jest szeroko kolportowany w prasie popularno-naukowej.

Przyklad: jest bzdura powiedziec, ze np. Lolek ma 180 cm wzrostu z czego 176 cm to jego genetyka ( rodzice) a 4 cm to soczki i zdrowe jedzonko jakie konsumowal jak byl maly. Analiza jego wzrostu jest duzo bardziej zlozona i daleka od zrozumienia. Nie ma czegos takiego jak gen kodujacy wzrost, a jednoczesnie prawda jest, ze niscy rodzice beda mieli wieksze prawdopodobienstwo niskiego dziecka i na odwrot, wysocy rodzice maja wieksza szanse, ze ich pociecha bedzie wysoka. To sie zwie predyspozycje biologiczne, mimo, ze gen, per se , jest nie znany. Co oczywiscie, nie wyklucza, ze kiedys......

Uwazam (nic orginalnego), ze podobnie jest z homoseksualizmem. A dyskryminacja homoseksualistow ma tyle racji i co dyskryminacja przeciwko za niskim, za wysokim lub leworecznym. Ogromna osobista tragedia homoseksualistow jest brak potomstwa. Ale nienawidziec ich za to to czysty absurd. Wiecej on mowi o czlowieku ktory nienawidzi niz o objekcje nienawisci.

Dlaczego tyle w nas nienawisci? Moze brak pewnosci siebie ?

[jar1]

"Jesteśmy przekonani, że ten wniosek ma dużą szansę na akceptację, a jak nie, będziemy szukać innych sposobów, aby umożliwić Polakom tego strategicznego wyboru" - powiedział szef klubu PiS.

 

Jednocześnie Gosiewski zastrzegł, że rząd Marcinkiewicza "jest bardzo dobry i ma bardzo dobry program".

 

Według Gosiewskiego, wniosek o samorozwiązanie Sejmu zostanie złożony podczas tego posiedzenia Sejmu, które planowane jest w dniach 22-24 marca. Szef klubu PiS nie wykluczył, że wniosek ten mógłby być głosowany jeszcze podczas tego posiedzenia.

 

Gosiewski powiedział, że jeśli nie uda się doprowadzić do wyborów, PiS będzie szukać "innych rozwiązań, które będą stabilizować sytuację w Polsce".

 

Dudi, po takim tekście to by pasowały jakieś zdjęcia ze stanu wojennego.

Już widzę oczyma wyobraźnie to płomienne przemówienie Kaczyńskiego w telewizji w mundunrku szkolnym ;-) Jaruzelski przynajmnie prezencją miał a i wysłowic się językiem polskim też potrafił.

[dudivan]

koteczek, 21 Mar 2006, 15:32

 

 

>Uwazam (nic orginalnego), ze podobnie jest z homoseksualizmem. A dyskryminacja homoseksualistow >ma

>tyle racji i co dyskryminacja przeciwko za niskim, za wysokim lub leworecznym. Ogromna osobista

>tragedia homoseksualistow jest brak potomstwa. Ale nienawidziec ich za to to czysty absurd. Wiecej

>on mowi o czlowieku ktory nienawidzi niz o objekcje nienawisci.

>Dlaczego tyle w nas nienawisci? Moze brak pewnosci siebie ?

 

Nie istnieje nic takiego jak dyskryminacja homoseksualistów tak samo jak wysokich czy leworęcznych. Och, pardon, homoseksualiści mają jednak lepiej - wysocy są dyskryminowani w dżokejstwie a dla leworęcznego bardzo trudno kupić gitarę (a gitara z poprzekładanymi strunami wygląda źle).

Dlaczego w was tyle nienawiści - nie wiem. Prz czym osobiście uważam, że używasz nazbyt wielkiego kwantyfikatora, w tobie na przykład jej nie ma.

Nie zrozum mnie źle, to tylko przypadek ale tak mi się skojarzyło - był facet, któremu wszystko się w zasadzie podobało i wszystkich lubił - nazywał się Józef Szwejk.

[muls]

Wracając do zdjęc, propnuję taki test psychologiczny, jedna wersja -,faceci dużo przeszli, maja to juz za soba nie widza potrzeby dlaszego ciągania za łeb, pija wódke. Można powiedziec wybaczaja sobie. Można powiedziec, świadczy to o ich klasie. Teraz druga wersja. kapusie i sprzedawczyki sprzedaja Naród i ciesza sie. Wybierz a będziesz wiedział kim jesteś . Pierwsza wersja to wersja J. Pawla, ks Tisznera, ks Musiała,o, Bocheńskiego ,moja- nawet jeśli to nie jest prawda całkowita . Druga wersja to wersja o. Muchomora i małych muchomorków. To o czym my mamy rozmawieć. Skojarzyc ks. Tisznera z o. muchomorkiem ?

[koteczek]

dudivanie,

Sorry za melodramat i szerokosc kwantyfikatorow. Nic nie poradze, ze masz takie a nie inne skojarzenia.

Wszystkie moje dywagacje mozna sprowadzic do jednej mysli: nie jest tak istotne czym sie roznimy albo co nas rozni, jest duzo bardzej interesujace co nas laczy, co mamy wspolnego. Co mozemy nawzajem zrobic zeby nam sie wspolnie przyjemnej zylo?

Czy to Szwejkizm. Nie sadze, to naiwna proba i nadzeja, ze mimo roznic jestesmy ulepieni z tej samej gliny i probujemy sie porozumiec a nie udowodnic kto nasika dalej.

I dlatego jak ktos zaczyna nas dzielic na dobrych i zlych, generuje wymiotne reakcje. Czuje sie oszukany przez ludzi ktorych wybralem. To wszystko. I jak czytam wpisy ktore sa echem retoryki Braci trudno mi ich nie komentowac.

[Alfons]

Koteczku, ładnie!

 

Cała Twoja wypowiedź jest niezwylkle universalna!

 

Dla mnie przede wszystkim jest kwintesencją opisu relacji międzyludzkich na tym forum!

 

Zwłaszcza to o sikaniu!

[koteczek]

dudivanie,

 

Napisales:

 

"Dlaczego w was tyle nienawiści - nie wiem. Prz czym osobiście uważam, że używasz nazbyt wielkiego kwantyfikatora, w tobie na przykład jej nie ma."

 

Oj Dudivanie, Dudivanie, a ja juz przeprosilem za szerokosc kwantyfikatorow.

Napisalem:

" dlaczego w nas tyle nienawisci" a nie "w was". Wiec dotyczy to rowniez mnie. Tak wiec cofam sorry i wzywam Cie na pojedynek za mataczenie moich idei. . Poniewaz jestem tolerancyjny: mozesz wybrac bron.

 

A jak nie chcesz walki wrecz to: wyjasnij, co jest takiego zlego w liberalizmie?

[jar1]

>>A jak nie chcesz walki wrecz to: wyjasnij, co jest takiego zlego w liberalizmie?

 

To, że w ogóle jest....

[koteczek]

To, że w ogóle jest....

Dlaczego?

[MariuszJ]

Koteczek, Jar1 udzielil bardzo poprawnej odpowiedzi - z odpowiedniego punktu widzenia. Twoje pytanie zawiera logiczna sprzecznosc.

[jar1]

koteczek, 21 Mar 2006, 18:31

 

>To, że w ogóle jest....

>Dlaczego?

 

No bo Balcerowicz musi odejść! Bo dziadek Tuska był w Wermachcie, bo Michnik pił z Kiszczakiem, bo Wałęsa był TW, bo Gieremek to kosmopolityczny Żyd....bo, żaden z nich nie jest genetycznym patriotą....

[Piotr Ryka]

Dudivan

 

Piękna galeria! Cóż za zbiór ludzi prawych. I na pewno wszyscy mieli elegancko zawiązane sznurowadła, nie to, co Kaczyński.

[??wirek]

muls, 21 Mar 2006, 16:10

 

>Wracając do zdjęc, propnuję taki test psychologiczny, jedna wersja -,faceci dużo przeszli, maja to

>juz za soba nie widza potrzeby dlaszego ciągania za łeb, pija wódke. Można powiedziec wybaczaja

>sobie. Można powiedziec, świadczy to o ich klasie. Teraz druga wersja. kapusie i sprzedawczyki

>sprzedaja Naród i ciesza sie. Wybierz a będziesz wiedział kim jesteś . Pierwsza wersja to wersja J.

>Pawla, ks Tisznera, ks Musiała,o, Bocheńskiego ,moja- nawet jeśli to nie jest prawda całkowita .

>Druga wersja to wersja o. Muchomora i małych muchomorków. To o czym my mamy rozmawieć. Skojarzyc ks.

>Tisznera z o. muchomorkiem ?

 

J. Pawla, ks Tisznera, ks Musiała,o, Bocheńskiego- to oni wyznawali co sądzą o wódkowaniu z esbecją? Tbie na uszko może?

 

Bo w Czechach, Niemczech też komuna była w sile, a nikt tam z nimi wódy jakoś nie chlał w sbeckich pensjonatach dla wybranych. Zrobili sprawną lustrację i po kłopocie. Nie było żadnej nienawiści, kultura, normalność i brak spiskowania. Jakoś bez wódy, bez okrągłych stołów się dało.

 

A ty dla odprężenia, jak już "nie czujesz potrzeby dalszego ciągania za łeb" to z kim wolałbyś się całować: z Kwasem czy z Michnikiem (ach te zębiszcza tytuniowe:-) A może z Honeckerem Breżniewem- oni też lubili mocne całusy. Bo to: "Można powiedziec wybaczaja sobie. Można powiedziec, świadczy to o ich klasie." Takie buzi buzi świadczyłoby o twojej klasie Mulsie.

[muls]

No właśnie odpowiedziałeś sobie sam na zadane pytanie ,muchomorku ,jesteś w grupie o. Muchomora i o czym tu dyskutować.Te dylematy nie podlegają dyskusji. Kazdy musi to przedyskutować z sobą. Ale jak wcześniej pisalem nienawiść rozum odbiera znacznie mądrzejszym, nagorsi są ci którzy tą nienawiść szerzą w imię miłosći i narodu.Całe watachy muchomorków biegaja i zatruwaja środowisko. A nie lepiej było tych komuchów od razu wystrzelac i po kłopocie, żydów do gazu i po kłopocie a potem siąść na przyzbie ,zaśpiewać, pomodlić sie i odetchnąć. Ale co potem.Kogo znowu gonić, żydów nie ma ,Balcerowicza nie ma, komuchów nie ma- bryndza. I znowu muchomory podniosa sztandary wysoko i pójda na wojnę,ale na razie nie przychodzi mi do głowy z kim. Ale myślę że o. Muchomor cos wymysli.

[Kurt Dupel]

muls 21 mar 2006 21:19

 

Jak to z kim będzie wojować ojciec purchawka??

 

Z kurduplami!

 

:-)))