Zupelnie Swieze Panstwo

[lancaster]

Public, sorki ale co to znaczy "mieć w głowie więcej od innych"? Sęk w tym, że wszyscy mądrzy jakich znam mają zajecie i nie mieliby czasu na rządzenie.

Nie wiem jak to bardziej przejrzyście napisać.

[Public Enemy]

>lancaster

 

Mowie o skladowych jakosciach chinskiej mentalnosci, i sposobu myslenia,

wywodzacych sie z chinskiej filozofii, a nie o polityce panstwa - Chiny !

Dobre myslenie, a etyczne go wykorzystanie, to - dwie rozne rzeczy !

[lancaster]

Stary, mówiac wprost: ch*j z taką filozofią, ktora prowadzi do obozów pracy z jednej strony, a na mafijne stołki z drugiej. Nie interesuje mnie co ktoś mówi, tylko wyniki.

[lancaster]

Odnosze wrażenie, że jesteś chińską filozofią bardziej przejęty niż niejeden(żeby nie powiedzieć "każdy") Chińczyk.

[Public Enemy]

lancaster, 28 Mar 2006, 00:47

 

>Public, sorki ale co to znaczy "mieć w głowie więcej od innych"? Sęk w tym, że wszyscy mądrzy

>jakich znam mają zajecie i nie mieliby czasu na rządzenie.

 

Doprawdy az tylu znasz az Tak madrych ludzi ? A jakze zes na Nich trafil ?! Ja nie znam ani jednego !

Brzezinski wydaje sie byc sensowny, ale jednoczesnie zbyt madry, zeby sobie wziac na glowe takich

popaprancow jak My !

Te "wiecej od innych" oznacza tez wziecie na swa glowe wielkiej odpowiedzialnosci i dostrzezenie pewnej

koniecznosci, ale sa to dylematy autentycznych wladcow, a nie kurdupli duchowych i umyslowych jakich

znamy obecnie !

[Public Enemy]

lancaster, 28 Mar 2006, 00:56

 

>Odnosze wrażenie, że jesteś chińską filozofią bardziej przejęty niż niejeden(żeby nie powiedzieć

>"każdy") Chińczyk.

 

Oczywiscie, nie "kazdy" Chinczyk jest filozofem, badz zyje filozofia ! Z Polakami tez chyba jest podobnie !

A co ma wspolnego Lao-tzy z obozami pracy ?

[Jazz :-)]

Poniewaz atopos nie jest chinczykiem, ale jak sie wczesniej dzisiaj dowiedzielismy jest paniskiem o niedogonionym intelekcie (szkoda ze ciagle tym slowianskim a nie chinskim) i chyba wnioskuje, ze chce rzadzic, poniewaz tak wraca i wraca, ciagle pod innym transparentem, albo jakby mial zla teczka, albo jakby modnie zmienial ugrupowania politycznie tylko po to, zeby nadal stac na estradzie wladzy i nas zanudzac i swoich patologicznych "racjach". Dobrze wiec, wielki folozoficznie slowianie, natretny podmiocie i panie, mianuje cie wladca tej zakladki. Rzadz ile wlezie, z jakakolwiek filozofia, mozesz nawet wrzucic kilka swoich zdjec i pomadrzyc sie po raz setny o wiedzy komputerowej. Nadaje ci miano dyktatora absolutnego. Teraz juz nie pozostaje nic innego atopsie-klopsie jak wpisanie nastepnych kilkuset rownie nuzacych wszystkich wpisow.

[Public Enemy]

lancaster, 28 Mar 2006, 00:53

 

>Stary, mówiac wprost: ch*j z taką filozofią, ktora prowadzi do obozów pracy z jednej strony, a na

>mafijne stołki z drugiej. Nie interesuje mnie co ktoś mówi, tylko wyniki.

 

Dobrze gadasz ! Ch...z Szopenem, Kopernikiem, Slowackim, Gombrowiczem czy Lemem, jesli teraz

takie palanty rzadza na partyjnych stolkach ! Interesuja mnie tylko wyniki !

[Jazz :-)]

Ja glosuje na madrego atopsadropsa. On da nam oczekiwane wyniki. Albo sie zanudzimy na smierc, albo sie usmiejemy do lez. Przypominam, ze niczego innego nie nalezy sie spodziewac.

[Public Enemy]

>Jazz

 

Tyle slow, tylko po to zeby wykazac, ze znowu nic nie zrozumiales !

Najprawdopodobniej nuzy to tylko Twoj malo chwytliwy mozg !

Znow maniakalnie uzywasz slow takich jak - Wszyscy !

Mowic mozesz najwyzej tylko o Sobie (i to tez pod warunkiem, ze

za duzo nie wypiles, ze swojej zajebistej czeskiej karafki !)

Kupowanie nowych samochodow z chromowanymi spojlerami

i oszalamianie tym 15-sto latkow na tym Forum, z pewnosca jest

mniej nuzace dla Twych nieskomplikowanych zwoikow mozgowych,

niz solidna Analiza Obiektowa tworow takich jak Panstwo !

Proponuje wiec, abys wychylajac kolejna szklaneczke whisky,

powrocil do problemow dobrze Ci znanych i nie obciazajacych az tak

bardzo - najslabszego z Twoich organow !

 

Pozdrawiam i zycze Duzo Zdrowia ! :)

[Jazz :-)]

No dobrze, wytlumacze ci to inaczej, prosciej. Podajac kilka przykladow porownawczych. Atopsie, raz wyskakujesz na estrade usilujac zatanczyc kankana, ale nie masz nabytej ani wiedzy, ani doswiadczenia jako tancerz i wyglada to w zaleznosci od ilosci spozytego alkoholu komicznie lub smutno. Innym razem w panice 50 kilkuletniego przecietnego czlowieka i ofiary poniekad komunizmu chcesz zbudowac histerycznie szybko wahadlowiec, o czym informujesz wszystkich wokol siebie i ponadto twierdzisz, ze wszyscy dolecimy nim na Marsa, gdzie odbedzie sie nastepna ilustrowana prelekcja twoich niepodwazalnych madrosci, ale w tym calym chaosie podniecenia wcielenia sie w nastepnego howarda zapomniales udac sie na studia politechniczne, lub sie tam nie dostales, tym razem obwiniajac innych, oczywiscie time permited. Jeszcze gdzie indziej jestes zbiorem wiedzy calego ILM i zrobisz najfajniejsze wojny gwiedzne, ale oczywiscie oparte na chinskiej i innych filozofiach i podbijesz nie landrynkowaty oscarowski szol, ale stworzysz lepszy, swoj i sam strategicznie w szumie oklaskow najpiekniejszych kobiet srebrnego i slomianego ekranu zostaniejsz jego gwiazda. Zapomniales jednak pojsc do szkoly filmowej i w mieszkaniu nie zmiescisz wiecej niz malego peceta. Teraz budujesz panstwo, albo moze oczekujesz, ze ktos je zbuduje dla ciebie, wg twoich definicji, za friko, ale to nic - bo ci sie "nalezy" tak, zeby dlugowlosy atopos z kamera i ubrany jak sam kuron byl bardzo zadowolony z siebie i mogl nawet przy piwie na stare lata powiedziec, ze to wszystko zostalo stworzone dzieki niemu, a po 3 piwach, ze to on sam stworzyl te utopie jako genialny polityczny architekt wcheszczasow. Chyba wroce juz teraz do swojej karafki, bez wielkich slow i zastanowie sie czy kupic sobie w tym roku czerwony czy srebrny. Chyba uda mi sie tak bardzo reklamowana przez innych kolegow Chorwacja w tym roku. LOL

[lancaster]

Public, widzę, że zaczynasz jarzyć. Filozofia, która stworzyła Mozarta, Szopena i wielu innych daje taką możliwosć z definicji.

Mialeś opisać te fenomeny Chińskiej myśli filozoficznej i stale uciekasz od tematu!

[lancaster]

Jazz, a wiesz, ze to co napisaleś może byc całkiem realne?

Public przeanalizowałeś kariere rumianego Andrzeja, albo Romka?

Public, nieźle;), ale pisz.

[lancaster]

"Proponuje wiec, abys wychylajac kolejna szklaneczke whisky,

powrocil do problemow dobrze Ci znanych i nie obciazajacych az tak

bardzo - najslabszego z Twoich organow !"

 

Myślę, że wątroba Jazza jest w wyśmienitej formie :)

[lancaster]

Public, I jeszcze jedno co napisał Jazz...mnie też już zaczynają Twoje wpisy nużyć. Widzisz jak długo byłem cierpliwy?

Zen;)

Każdy monotemat w końcu nudzi, chyba, że ktoś staje się pasjonatem. Wolę muzykę i audio:)

 

Pozdrawiam i Życzę wielu wiosennych uniesień.

[jar1]

Nie wiem, Publicu, dlaczego Ci się tak podoba pani Staniszkis - mnie się ona kojarzy z wyplutym cukiereczkiem...

Znałem w swoim zyciu kilka róznych "panienek" po menopauzie, które rzuciły sie w objęcia mądrosci wschodu, głównie w celu, by całkiem nie upodobnić się zdewociałych 'panienek' wyznających kult mohera.

[Public Enemy]

>jar1

 

No nie, jar, jestes niesprawiedliwy !

Pania Staniszkis cenie za smialosc i NIEZALEZNOSC myslenia !

Chodzi mi przede wszystkim Jej OTWARTOSC na idee, a nie tylko

o wiedze, ktorej tez trudno cos zarzucic (calkiem solidna podbudowa !).

Na pewno nie nalezy do osob ktore musza "na gwalt" rzucac sie

w objecia czegokolwiek ! Zainteresowanie filozofia Wschodu na pewno

nie jest u Niej wynkiem jakiegos trendu, czy koniunktory na "mysl Wschodu".

Wielu najwybitniejszych uczonych Zachodu (fizykow czastek np.), tez

interesuje wschodnia mysla, gdyz jest subtelniejsza, lepiej opisuje

dynamiczna zlozonosc i Ich inteligencja wybiera po prostu najlepsze

"umyslowe narzedzia" jakie widzi w swoim zasiegu !

Z Pania Staniszkis dyskutuje sie bardzo rzeczowo, Ona nie "miga sie",

nie bajeruje, nie daje popisow pustej elokwencji (jak Jazz - powyzej !)

Chcialbym tu na Forum zobaczyc FACETA z takimi (umyslowymi) "jajami" ! :)

Problem (za to powazny) jest tylko jeden ! W tym Kraju, gdzie bajer, lipa

czy po lebkach nabyta erudycja zastepuja prawdziwa wiedze, czy autentyczne

umyslowe jakosci, ludzie tacy jak Sedlak, Lem, Gombrowicz, Witkacy, Szoltysek,

Staniszkis czy atopos (:)) - (czyli po prostu niezaleznie, samodzielnie myslacy) -

NIE MAJA Z KIM POROZMAWIAC !!!

Trudno im sie przebic poprzez Jazz-gott stada ujadajacych ratlerkow, usilujacych

przynajmniej "zaszczekac" to ,czego nie rozumieja i z czym dyskusji w oczywisty

sposob nie sa w stanie podjac !

 

Pozdro

[Public Enemy]

>lancaster

 

Oczywiscie lancaster ze trzeba byc PASJONATEM (Muzyki i audio tez !) !

Monomania pozwala drazyc Temat GLEBIEJ !

Aby sie PRZEBIC ! ("sie" oczywiscie nie w znaczeniu osobowym)

Przebic sie "KU" dalszym rejonom, jeszcze nie spenetrowanym !

Nie jest to przygoda dla kazdego !

Niezainteresowani nie powinni nawet spogladac w TYM kierunku,

gdyz mogloby to popsuc ten doskonaly balans ich NIJAKOSCI !

 

pzdr

[lancaster]

Widze Public, że okopujesz sie na z góry upatrzonych pozycjach;)

Jaki z Ciebie wróg publiczny, skoro "kombinujesz" tak jak większość społeczenstwa?

Nic nie proponujesz, jak ktos podejmuje dyskusję to potrafisz tylko krytykowac. Obraz Polaka-szaraka.

Napisz coś budującego, ale od siebie, nie z książek, podań ustnych i innych takich. Napisz cokolwiek o sobie.

Nawet senicz potrafi napisac o sobie, że jest genialny. Czy to nie miłe z jego strony?;)

[Public Enemy]

>lancaster

 

Obraz mojej osoby rysuje sie roznym ludziom - roznie na podstawie tego co napisalem

do tej pory (wiekszosc z tego nie wiedziec czemu, po prostu - wyparowala !).

Nie potrzebuje nic dodawac o sobie, chocby z tej prostej przyczyny, ze niewiele

"o sobie" - wiem ! Jezeli Ty posiadasz jakas pewna wiedze "o sobie" - pisz ! Mnie nie namawiaj !

Mimo tak niklej wiedzy, nie wydaje mi sie zebym "kombinowal jak wiekszosc" i byl

typowym przykladem "Polaka-szaraka" ! Powaznych argumentow na poparcie Swoich licznych

Tez nie podajesz, a li tylko Swoje opinie, co dla mnie stanowi wlasnie typowa ceche Polactwa-szaractwa !

Wydaje mi sie ze ja caly czas cos buduje (poza Twoim czy Innych swiadomym rozpoznaniem takiego

stanu rzeczy !). Moje komputery bez przerwy rejestruja zwroty frazeologiczne, pojecia, pojedyncze slowa,

tematy, idee, ktore pojawily sie dopiero od momentu kiedy sie Tu pojawilem, a nie pojawialy sie wczesniej,

i to stanowi dla mnie zrodlo sporej satysfakcji ! :)

 

Pozdrawiam

[jar1]

>tematy, idee, ktore pojawily sie dopiero od momentu kiedy sie Tu pojawilem, a nie pojawialy sie

>wczesniej,

>i to stanowi dla mnie zrodlo sporej satysfakcji ! :)

 

To już nieco zbacza w 'dopieszczanie' własnego ego czyli bałwochwalstwo. A chiba nie o takie Polskie siem rozchodzi?;-)

[lancaster]

" Moje komputery bez przerwy rejestruja zwroty frazeologiczne, pojecia, pojedyncze slowa,

tematy, idee, ktore pojawily sie dopiero od momentu kiedy sie Tu pojawilem, a nie pojawialy sie wczesniej,

i to stanowi dla mnie zrodlo sporej satysfakcji ! :)"

 

To akurat wierzę;)

[lancaster]

Powiem Ci coś o sobie:

szukam w ludziach rzeczy dobrych, znajdywanie ich jest dla mnie źródłem zadowolenia i satysfakcji. Nie dajesz mi tego jak do tej pory. Czaisz się jak szczerbaty na suchary(celowo użyte) i nie napisałeś jeszcze nic odkrywczego. Nawet skłam, ale z wdziekiem;) Przypominasz trochę gościa z jednej kreskówki. Wydawało mu się, że przeniósł sie w czasie do średniowiecza, a to był tylko bal przebierańców. Wyjął zapalniczke, błysnął ogniem i oznajmił: "Czcijcie mnie!" :) Stary przyjmij wreszcie do wiadomości, że rzeczy o których piszesz, albo nawet te do których jeszcze nie doszedłeś odpadły u niektórych ludzi w przedbiebach, kiedy się nad tym zastanawiali mając naście lat.

Pozdrawiam

[lancaster]

To trochę tak jak nasz forumowy kolega;) senicz. Coś tam dłubie, jest geniuszem-wiadomo, sam to powiedzial w końcu. A jak geniusz mówi, że jest geniuszem to musi być prawda. Genialnie proste.

[Jazz :-)]

atopos ponownie o sobie:

 

Problem (za to powazny) jest tylko jeden ! W tym Kraju, gdzie bajer, lipa

czy po lebkach nabyta erudycja zastepuja prawdziwa wiedze, czy autentyczne

umyslowe jakosci, ludzie tacy jak Sedlak, Lem, Gombrowicz, Witkacy, Szoltysek,

Staniszkis czy atopos (:)) - (czyli po prostu niezaleznie, samodzielnie myslacy) -

NIE MAJA Z KIM POROZMAWIAC !!!

 

LOL. Teraz atopos samowolnie wszedl w rangi w/w postaci. Hahaha. Atopos, to juz nie wrazenie, ale nabyta wiedza o tobie - ty nie masz faktycznie z kim rozmawiac. Z prostego powodu, ze nikt ne chce z toba rozmawiac. Twoja patologiczna psychopatia taniego werbalnego rozwolnienia - w efekcie o niczym, jest bezposrednim wynikiem nieobcowania z ludzmi w swiecie rzeczywistym. Twoja chlopieca filozofia jest prostsza od intelektu mojego wieszaka w szafie, twoj swiat wirtualny nie jest wart mojego jednego wyjscia na poczte. Nobilitujesz pewne domniemane schematy myslenia i pustego gledzenia, sygnaly szeroko spotykanej kondycji pospolitych zaburzen psychicznych. W nastepnym eseju porownaj siebie nie do psarzy, ale do naukowcow, pozniej w nastepnej bajce chce zebys zostal aktorem. Jak mi sie znudzi twoja proza o tym, ze jestes rowny Bogarta, Nicholsona i kilku innych, badz kobieta i opisz nam swoje wrazenia z autopsji zycia pieknej laski. Hahahahaa. Chociaz nie, nie powinienem sie smiac. Przepraszam.

[lancaster]

Jazz, prośba nie dekonspiruj go...To jest Public Enemy, zupelnie inna osoba, wszedł w inny byt wirtualny. Jest nie do rozpoznania. Jest przebiegly, jest yntelygentny, jest kimś zupełnie innym. Zreszta co ja za głupoty wypisuję o Public Enemy. On to on.

[jar1]

O tu:

>Ale skąd tyle agresji w stosunku do niego? Czyżby jednak coś niektórym wypunktował? Czy to może co

>niektórzy, w stylu stada małp, jak już uznano jedną za 'odmienną', to trzeba zagryźć?

>Ciekawe, że najbardziej napastliwe są 'inteligenciki' - widać ich swiatek jest najbardziej stworzony

>z ich 'rozbujałego' ego;-)

[lancaster]

jar, w tym wątku tez nie widzę nadmiernej agresji w stosunku do PE. Bez przesady, mówie Ci, on to lubi:)

[jar1]

Bo niektóre rzeczy są jeszcze ukryte przed niektórymi:-) Ale wkrótce i dla nich nadejdzie dzień łaski...

[lancaster]

a pomysł Jazza na wejscie w umysł pięknej laski na bank mu się spodobał. Teraz pewnie siedzi i kombinuje jak to zrobić.