Skocz do zawartości
IGNORED

Kable zasilające raz jeszcze!


Zydelek

Rekomendowane odpowiedzi

Zydelek ...piszesz o polaryzacji i kablach zasilających ... nie pogieło Ci się coś ?? UI w gniazdku jest sinusoidalny czyli przemienny ...gdzie Ty tu widzisz jakąś polaryzacje ?? Chyba że coś źle zrozumiałem

=> abudzik

Nie, miałem w domu listwy Isoteka i kondycjoner minisub - znacznie gorzej wypadł u mnie od nędznika Heliona ze względu na przesadną analityczność, wręcz nieprzyjemną ostrość dźwięku ;-(

Listwy ok - ale bez rewelacji, są trudności z wypożyczaniem tych akcesorii, poza tym nie ma ich w sklepach na Śląsku :(

Od razu nie ma.

Trzeba szukać, negocjować, przedstawić się grzecznie. Dla zyzia z pewnością sprowadzą coś do posłuchania :)

A tam gdzie mają, trzeba najpierw coś kupić a potem już będzie łatwiej wypożyczyć. Łykniesz bonasusa i z górki ;)

Był kiedyś taki wątek, gdzie trochę dokładniej były wytłumaczone zjawiska, z którymi można się spotkać podczas korzystania z instalacji nn. Duży udział miał tam Brencik, ale warto poczytać.

Uziemianie przez kaloryfer, czy inny element sieci wodociągowo grzejnej jest niedipuszczalne ze względów bezpieczeństwa. Nikt nie daje gwarancji, że kaloryfer, czy rura, która zapewnia zasilanie wodą jest skutecznie uziemiona - zdarzają się elementy z tworzywa w takich instalacjach. W specyficznej sytuacji awaryjnej możemy zafundować sobie i sąsiadom (jeśli nie będzie połączenia kaloryfera z glebą) napięcie fazowe na takim kaloryferku.

Kondycjonowanie napięcia sieciowego może mieć sens (i ma), bo druty w instalacji elektrycznej zbierają wszelkie śmiecie, począwszy od przesłuchów z lini telekomunikacyjnych i zbierania śmieci w paśmie MHz, a kończąc na pozostałościach po fali przepięciowej przy wyładowaniu burzowym. Dobre filtry CLC i warystor powinny poprawić sytuację, pod warunkiem, że ceweczki (trafa separujące) są nawinięte odpowiedniej średnicy drutem (są odpowiedniej mocy). Symetryzacja napięcia to coś zupełnie innego i w sieci 1fazowej w naszym domu nie mamy o czym rozmawiać. W sieciach 3fazowych jest to zapewnienie takiego samego modułu i odpowiednich kątów wektorom napięcia w każdej z faz. Do symetryzacji napięcia wykorzystuje się dość skomplikowane urządzonka, które potrafią wprowadzać do każdej z faz dodatkowy wektor napięcia tzw. dodawczego o regulowanej amplitudzie i kącie.

Większość takich urządzeń jest mocno uproszczona i potrafi dodawać jedynie napięcie o regulowanej amplitudzie, natomiast kierunek wektora napięcia jest zgodny w każdej chwili z napięciem zasilającym (urządzenia SVC i STATCOM- równoległe, TCSC, SSSC-szeregowe). Tylko bardziej zaawansowane typu UPFC potrafią wprowadzać napięcie o regulowanym zwrocie wektora napięcia dodawczego.

Temat jest dość szeroki - powiem tylko, że są to urządzenia wykorzystywane w energetyce zawodowej wysokich i średnich napięć. Trwają prace nad wprowadzeniem ich do sieci niskiego napięcia - jednak koszty są dość znaczne.

Wspólna nazwa tych urządzeń to FACTS (Flexible AC transmission systems) . Wykorzystują zwykle sterowane tyrystory w technice IGBT, natomiast algorytm sterowania kątem zapłonu tych tyrystorków, oraz sposób włączenia do sieci (szeregowy, rownoległy, mieszany) determinuje ich zdolności regulacji. Często wykorzystuje się 3 uzwojeniowy transformator dodawczy, w którym indukuje się dodatkowe napięcie dodawcze, natomiast napięcie zasilania obwodów przekształtnika jest zwykle pobierane wprost z kondycjonowanej sieci i prostowane (akumulowane w obwodzie pośredniczącym - kondensator, akumulatory), a następnie falowane w pełni sterowalnym falownikiem (tam właśnie uzyskujemy odpowiedni moduł i kąt napięcia dodawczego) i dodawane do poszczególnych faz kondycjonowanego napięcia.

W odpowiedzi na zadane pytanie - otóż kondycjonery z falownikiem posiadają filtry wyjściowe, bo niestety sieją wyższymi harmonicznymi. Bardzo rzadko są to filtry strojone - zwykle zwykłe pasywne typu LC.

Przepraszam za ten wykład, ale zawodowo/naukowo zajmowałem się tym kilka lat, więc nie mogłem się powstrzymać :)

Gość

(Konto usunięte)

....Trzeba szukać, negocjować, przedstawić się grzecznie. Dla zyzia z pewnością sprowadzą coś do posłuchania :)

A tam gdzie mają, trzeba najpierw coś kupić a potem już będzie łatwiej wypożyczyć. Łykniesz bonasusa i z górki ;)....

 

Bo to nie są normalne sklepy!!!:)

Pierwej musisz pokazać , że jesteś dzianym jeleniem , a dopiero wtedy możesz kupić/albo nie kupić i powybrzydzać jak w NORMALNYM sklepie.

Dl niektórych czas się zatrzymał - tam jesteś petentem:(

Niekoniecznie i nie zawsze.

Niektórzy sklepikarze mają dość inwestowania czasu w klientów, którzy wypożyczają, oddają, wypożyczają, oddają... a ostatecznie kupują na aukcji lub z ogłoszeń.

abudzik

Masz niewątpliwie rację, powinni jeszcze sprzedawać bilety za zwiedzanie i podziwianie wystawionych eksponatów.

W Białostockim Audiofilu na szczęście nie ma takich problemów, praktycznie zawsze jest możliwość wypożyczenia.

:-)

rekin>>

 

brawo za interesujacy i wyczerpujacy wykład!

 

sprawe "kaloryferów" skonsultowałem z osiedlowym hydraulikiem, otóż nigdy dawniej ze wzgledów bezpieczentswa do montazu sieci CO nie używano tworzyw sztucznych! (co innego w małych domkach tam cała instalacja może wisieć w powietrzu - co wyrażnie - zaznaczyłem) natomiast na osiedlach cala instalacja doprowadzona głeboko pod ziemię i napewno jest skutecznie uziemiona! owszem ostatnio, ze wzgledów ekonomicznych w nowych blokach stosowano instalacje CO z tworzyw sztucznych, ale bardzo szybko okazało sie, że te instalacje pod wpływem temperatury rozchodza sie, i po zalaniu paru mieszkan i zwrotu pieniedzy za wymianę parkietów obecnie wymienia sie plastik na pewna stal, natomiast jezeli chodzi o siec wodociągową, to dopływ cieplej i zimnej wody robi sie ze stali, lub modnej ostatnio miedzi, natomiast TYLKO odpływ robi sie z tworzyw sztucznych, jest to nietylko wygodne i tanie ale również bardzo odporne na korozję i naturalne osadzanie się w rurach osadów (odpływ z pralki) to by było na tyle jeżeli chodzi o uziemanie.

 

natomiast Twój dosyć hermetyczny (dla niewtajemniczonych) wykład nie daje odpowiedzi na jedno proste pytanie

jaką zawartość niskich harmonicznych mają kondycjonery z falownikiem?(po zastosowaniu filtrów LC)

>adamhiend

Twoje pytanie o zawartość harmonicznych jest zbyt ogólne, to tak jakby zapytać jaką prędkosć posiada samochód.

Wszystko zależy od zastosowanych filtrów, oraz od samego przekształtnika. Ilość harmonicznych zmienia się wraz ze zmianą kąta wysterowania tyrystorów oraz w zależności od sposobu sterowania i ilości elementów przełączających (ilo pulsowy jest przekształtnik). Oczywiście rozkład harmonicznych zależy również od tego, czy napięcie wyjściowe ma mieć taką samą częstotliwość jak wejściowe.

Dla przykładu podam rysunek jak wygląda napięcie wyjściowe dla sześcioplulsowego cyklokonwertera (przekształtnik bez obwodu pośredniczącego). Wiem, że to niewiele może powiedzieć w tym temacie, ale to naprawdę sprawa indywidualna - podobnie jak we wzmacniaczach pracujących w klasie D, czy T - jakość sinusoidy i ilość śmieci zależy od algorytmów sterowania i filtra wyjściowego, oraz jakości elementów w tym filtrze.

Jeszcze tytułem wyjasnienia. Te rozwiązania dotyczyły właściwie tylko rozwiązań stosowanych w energetyce. Dla niskiego napięcia stosuje się na ogół zupełnie inną konwersję opartą o modulację szerokości impulsu, czyli popularnie PWM. Jakość odwzorowania napięcia wyjściowego i ilość śmieci zależy wtedy mocno od częstotliwości modulacji. Często wykorzystywaną częstotliwością modulacji dla 50Hz jest 2kHz.

Pozdrawiam

rekin,

 

wszystko fajnie ale tu raczej dyskusja o prostszych sprawach:

1. czy obracajac wtyk o 180 stopni cos sie dzieje z dzwiekiem?

2. jezeli tak to jak wlasciwie wlozyc wtyczke do gniazdka?

3. po cholere jest srobka do podlaczenia uziemienia w CDP (np.) i co do niej podlaczyc i jak?

4. jak wkladac wtyczki do gniazdek jezeli jest tego cala masa?

itp.

 

jako inzynier elektryk wiem o co ci chodzi ale wierz mi, dla wiekszosci przytoczone wykresy rownie dobrze pokazuja jak sie wala chrabaszcze a nie co sie dzieje z pradem. Szkoda czasu.

pzdrw

 

soso

OK. Już się nie odzywam.

Jako inż. elektryk musiałbym na te pytania odpowiedzieć słowami kolegi Brencika - czyli, że wprowadzając konkretne rozwiązania dotyczące sieci niskiego napięcia nikt nie zastanawiał się jak będą grały urządzenia do niej podłączone.

Liczyło się bezpieczeństwo urządzeń i ludzi, oraz zdolność do łatwej identyfikacji zwarcia przez zabezpieczenia.

Musiałbym też odesłać do przepisów SEP-owskich i norm obowiązujących w zakresie przyłączania urządzeń.

Cała ta dyskusja powtarza się już drugi, lub trzeci raz - wystarczy poszukać w zakładce DIY.

rekin>>

 

no niby masz rację! ale wszystko zależy od tej cholernej sieci,raz podłączmy i upajamy się boskimi dzwiekami a nastepnego dnia nieda rady słuchać tego hałasu (i to bez wzgledu na klasę sprzetu a raczej mozna zauważyć im wyzsza klasa sprzetu tym wieksza wrażliwość na jakość sieci)

abudzik, 9 Kwi 2006, 16:35

 

 

Nawet nie wiesz, że niektórzy sklepikarze mieli jeszcze fajniejsze pomysły, ale póki co nie

słyszałem aby weszły w życie.

 

jest pewien dystrybutor który za udostępnienie sprzętu do domowego odsłuchu żada 5% jego wartości które pobiera sobie ze 100% kaucji w przypadku gdyby sprzęt się w domu nie sprawdził ;)

 

może mały konkurs ;) jaki to dystrybutor ? :)

 

zdezintegrowany_3PO

proponuje aby "coniektorzy" forumowicze nie majacy zadnych podstaw i wiedzy jesli chodzi o instalacje elektryczne - NIE WYPOWIADALI SIE na tematy, ktorych sami nie rozumieja ! Panowie niewiedza moze zabic w niektorych przypadkach, przyklad: podlaczanie uziemienia do rur ! Polecam sie doksztalcic na www.ise.pl ... pozdr.R.

No ewentualnie wypowiadać się można - byleby nie zachęcać do takowych praktyk, bo faktycznie kiedyś może się to źle skończyć. Ewentualnie jeśli nie możemy się pozbyć nawyków podłączania, to chociaż mierniczek do pomiarów uziomu ;)

Jeśli chodzi o instalację doprowadzenia i odprowadzeia wody, to w zeszłym roku wymieniali u mnie całą na plastik.

Mam podłączone gniazdko od audio do specjalnego uziemienia. 8m stalowego pręta wbitego pionowo w ziemię. Linia jest również oddzielna. Niestety opornośc w gniazdku okazała się zbyt mała od zalecanej 1 ohm- (ok 2 ohm). Zaryzykowałem i podłączyłęm dodatkowy kabel do kaloryfera. Spadło do 1,2 ohm. Rozumiem, że nie jest to podłączenie właściwe ale czy jest na tyle niebezpieczne aby z tego dodatkowego połączenia definitywnie rezygnować ? Obecnie efekt podłączenia jest taki, że nie tyle jest lepiej z samym dźwiękiem a raczej jest tak samo, bez względu na porę dnia lub dzień tygodnia.

renard m>>

 

wszedłem na strone ktora polecasz ale nic z tego nie wynika, natomiast u mnie w bloku kaloryfery mają swietny uziom, niestety sprawdziła to na sobie moja żona, pewnego dnia w kuchni siedząc na cieplym kaloryferze, probowała otworzyc mikofalowkę no i tak ją ciepneło, ze spadła na podlogę, okazało się że gniazdko z bolcem mialo fazę na bolcu, akurat w kuchni bylo to oryginalne gniazdo, nigdy nieuzywane a mikrofalówka byla nowym nabytkiem (gdyby to byl sprzet audio zapewne bym sprawdzil czy niema fazy na obudowie) natomiast w pokoju sam zakladałem gniazda z bolcem (wiadomo oryginalne byly bez) napoczatku uziom pobrałem z zera, ale pewnego dnia na probę poprowadziłem grubą plecionke do rury kaloryfera i listwy filtra sieci i onemialem z efektu (ale po cholerę to pisze, powinienem to trzymac w tajemnicy, w koncu masz rację, w niektorych przypadkach może być to niebezpieczne), prawidlowo powinno sie wbić gruby pret stalowy w ziemię, do poziomu wód gruntowych i od niego poprowadzic gruby przewód, który byłby nasza masą.

rekin>>

instalację wymieniała administracja?ja tez w styczniu wymieniałem wannę na plastik, zona sie uparła(juz teraz załuje, jest b. nietrwała rysuje się przy byle okazji, ale najgorsze, co sie na poczatku nie widzi jest b. ciasna ja smieje sie, ze jezeli jeszcze troche przytyje to sie nie zmiesci) notomiast caly ruraż, hydraulik wymienił na stal, z wyjatkiem odplywu, pokazywal mi jak wygladały stare rury stalowe odpływowe, zarosniete kamieniem jak tetnice holesterolem, zadałem pytanie DLACZEGO W TAKIM RAZIE rur dopływowych nie robi z plastiku, odparł,że po paru latach cisnienie doprowadzi do zmeczenia materiału i wszystkie kolanka i kształtki zaczna sie puszczać i bym go przeklinal, ale powiedział, ze niektórzy robią i dzieki temu maja stale zajecie

No to cała zabawa z zalewaniem sąsiadów jeszcze przede mną ;)

A wracając do tematu, to pamiętam, że kiedyś stary praktyk dał nam radę, żeby swoje stanowisko pracy umieszczać z daleka od elementów metalowych "dostępnych" - zwłaszcza tych uziemionych. Jak nie chroni nas różnicówka, to przy dotknięciu czegoś pod napięciem i małym kopnięciu możemy odruchowao chwycić się takiego np. kaloryferka i nieszczęście gotowe.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.