Skocz do zawartości
IGNORED

Krakowskie spotkanie słuchawkowe


Piotr Ryka

Rekomendowane odpowiedzi

->zorro, niemal w tej samej chwili to samo pytanie:) Tak sie składa, zę niedawno nabyłem konstrukcje człowieka, który jest autorem wzmaka lenama i musze powiedziec, ze jestm bardzo mile zaskoczony: wygląd i wykonanie jak na domowe warunki rewelacja, a brzmienie w stosunku do ceny niemniej spektakularne. Konstruktorem jest niejaki MArek Bożek i mogę smiało go polecić. Facet zdaje się wiedzieć co robi i robi to dobrze.

hehe, widzę, że cała publiczność ciekawa:)

No cóż nie oszukujmy się TH nie każdy sobie kupi, DIY można popróbować, a jakieś ciepłe słowo dla zagrzania do pracy mile widziane;)

Pozdrawiam

wystepuje na forum pod nickiem "bomarek" czy jakos tak. Nie uczestniczy zbytnio w dyskusjach, ale ponoc czyta uwaznie:) Naprawde polecam jego konstrukcje. moje DT 990 pro nareszcie zaczęły grać, a nie siać górą i mulić niekontrolowanym basem, jak to miało miejsce po podłączeniu do gniazd słuchawkowych cd.

>josef

 

wcale sie nie martwie, tylko ciekaw jestem ;-) Swoich nausznikow wymieniac i tak nie zamierzam, a sprezynka wcale mi nie przeszkadza... Wzmak stoi na biurku przede mna i prosty kabelek platalby mi sie miedzy nogami ;-))))

houek, właśnie doczytałem w forumowej wyszukiwarce. Schemat jest barszczykowy, właśnie jestem w trakcie kupowania lamp:) Obudowa bardzo ładna. Ale najładniejsza jest cena, nie mam pojęcia jak ludzie to robią, chyba sprzedaja po kosztach, żeby mieć kasę na dalszą zabawe.

Pozdrawiam Kraków i Marka(mojego imiennika:))

lancaster, moj wzmacniacz słuchawkowy jest w układzie wtórnika katodowego z obciążeniem aktywnym, ale to tez schemat barszczyka. Dałem za niego więcej niż lenam, ale i tak to BEST BUY:P

przed chwilą słuchałem w domu ASL MG-Head MkIII i CEC'a HD51 - co prawda źródło podpięte inen to jednak MG ustępuje zauważalnie TH - w trybie zwykłym (z trafem) ciut za bardzo muli i tnie górę ale czasem jest to wskazane - w trybie OTL znaczne ożywienie i jasność bijąca z nauszników - znacznie lepiej aleeeee - bas poszedł się paść na łączkę :| - jutro dam mu więcej czasu na rozgrzewkę i szerszy repertuar - potestuje się jeszcze

 

za to CEC trochę mnie rozczarował :( - może za dużo odsłuchów jak na jeden dzień?

 

co do wzmacniaczyka Lenama - serio - teraz uświadamiam sobie, że grał bardzo OK - może namówię Lenama na odsłuch ASL kontra DIY :)

 

i jeszcze porównanie stare beyery 990 kontra 990 pro - jak dla mnie wersja pro bije stare na pysk - więcej jutro :)

josef, właśnie jestem w trakcie zamawiania Cardasa jako przewód słuchawkowy. grrrrrr:)

A tak serio, w razie jak będzie OK, to napiszę.

Jak nie będzie OK, to też napiszę:)

Co do lampowego pre...będzie musiał się spiac, zeby rozjechać mojego OPA(porównywałem do lampwego pre za ok 1,5Kzł i nie zamieniłbym się). Ale dołożę starań...

Byście nie mieli pretensji, że się nie odzywam skreślę parę słów, ale o słuchawkach napiszę osobną obszerną i całościową recenzję.

Najpierw o tym, co się nie udało. Znowu nie przyjechał Gelo i jego Sony, a wielka to strata, bo słuchawki owe są w moim odczuciu numerem dwa. Poza tym obiecane Accuphase wyparowało w stronę Warszawy i miałem do czynienia tylko ze znanymi już sobie Wadią 861 i Meridianem G8. Trudno – nie, to nie – więcej Twin-Heada nie będę fatygował, bo to zbyt wiele zachodu.

Poza Gelo przybyli jednak wszyscy zapowiedziani i tylko CD Pioneer Lenama okazał się niegotowy, zaczem nieobecny. Mam nadzieję, że tuningowy gangster, który go partaczy, weźmie się wreszcie do roboty i skończy, co obiecał.

Wzmacniacze były cztery, ale ASL OTL jakoś się na odsłuch nie załapał. Ja go znam więc mi nie zależało, a inni nie wiem czemu przeszli mimo niego. Tak więc w obróbce był tylko Twin-Head, C.E.C. HD-51 i internetowy nabytek Lenama. Ten pierwszy został spięty z Wadią kablami Tara Air 1 i zasilony w pupkę XLO Unlimited. Z Grado RS-1 zagrał zestaw ów hi-endowym dźwiękiem, który uradował audiofilską duszę Lenama, co widać na załączonym powyżej obrazku. Mnie też to brzmienie bardzo przypadło do gustu, jako że Wadia jest niewątpliwie lepszym źródłem od Cairna, czemu oczywiście trudno się dziwić. Gra czystszym dźwiękiem. Odrobinę zakurzoną przez Cairna scenę przeciera starannie laserową ściereczką i wszystko staje się lśniące i lepiej widoczne. Ech, szkoda, że nie jest moja.

Meridian napędzał C.E.C. Rocha i te dwa urządzenia całkowicie potwierdziły me wcześniejsze na ich temat spostrzeżenia. Ciepło do spółki z ujmującym sposobem bycia, dopełnione wysoką szczegółowością tudzież całkowitym brakiem ostrości w złym jej brzmieniowym rozumieniu. Ogólnie rzecz biorąc – ujmująca prezentacja, godna uwagi i budząca sympatię. Ten system był spięty XLO Signature 2, a Meridiana zasilał Fadel Powerflex One.

Wreszcie Cairn napędzał lenamowego lampiaka. Skromny wzmacniacz, za skromne pieniądze, ale dość miły w odbiorze. Pewnie, że po przeskoku prosto z T-H razi, ale wzięty z osobna może być. Niemniej Lenam musi w przyszłości poszukać czegoś lepszego, bo nie uchodzi, aby rasowy słuchawkowicz poprzestał na czymś takim. W szczegóły brzmienia nie ma co wchodzić, bo całościowo i pod każdym względem wyraźnie odstaje zarówno od T-H, jak i C.E.C. Pewnie lepsze lampy i potencjometr by mu pomogły, tylko czy warto weń inwestować? Natomiast dwaj ostatni zawodnicy różnią się między sobą stopniem wyrafinowania. Gdzie T-H czaruje, tam C.E.C tylko ujmuje lub zadowala. Niemniej jest naprawdę bardzo dobry. Przede wszystkim nie ma słabych punktów.

O słuchawkach obiecałem nie pisać więc tylko nadmienię, że spośród obecnych najlepsze na mnie wrażenie – pomijając oczywiście Grado – zrobiły Bayerdynamiki DT-880. Za żądane przez ich dystrybutora 1000 zł otrzymujemy audiofilski wyrób znakomitej klasy. Wspaniała szczegółowość i głęboka barwa – ale obiecałem nie pisać... W każdym razie Rochu słusznie, jak widać na zdjęciu, fascynuje się swym nabytkiem. Pięknie grają i słucha się ich z wielką uwagą.

Zostaje podziękować kolegom za przybycie i miłe towarzystwo, a Nautilusowi za gościnę i odsłuch wybornej Wadii. Jeszcze tylko imieninowe życzenia dla żony Lenama. – Wszystkiego najlepszego i kup mężowi lepszy wzmacniacz na jego imieniny. To już niedługo, bo pod koniec czerwca.

że tak zapytam - słuchał ktoś CECa z AKG 701? bo mam wrażenie, że byłaby to - ekhmm - niezła kupa ;]

 

ehhh, słuchawki to zarazem wspaniała jak i niewdzięczna forma bytu

Słuchałem i to nie była kupa. Łagodny, relaksujący dźwięk, kojący nerwy. A szczegółowość ponad spodziewanie dobra. Tylko te wycofane skraje pasma, ale AKG już tak mają i nie ma na to rady.

Mam takie pytanie:

Które z odsłuchiwanych słuchawek były najbardziej uniwersalne?

Z tgo co czytam AKG są dla mnie nie do zaakceptowania. Grado chętnie bym posłuchał.

Tyle z opisów:)

>Piotr Ryka

napisał: "Jeszcze tylko imieninowe życzenia dla żony Lenama. - Wszystkiego najlepszego i kup mężowi lepszy wzmacniacz na jego imieniny. To już niedługo, bo pod koniec czerwca."

 

:-)) Wszystko przekażę, tylko niestety czekać musiałbym do grudnia, bo Adama jest w wigilię...

 

>Koledzy

Cała prawda o moim wzmaczku jest tutaj:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Potencjometr rzeczywiście jest do wymiany, ale to raczej w ramach audiofilskich igraszek niż dążenia do prawdziwej ewolucji brzmienia. Z piasku bicza nie ukręcisz.

Lampkami już się nieźle bawię, ale póki co "oryginalne" Philips Miniwatt (ECC81) są wciąż najlepsze. Ani złote Tesle, ani Tungsramy NOS (ECC83), ani RFT NOS (ECC82) nie spisują się lepiej. Bo za radą konstruktora testuję własnie nie tylko różne marki, ale i modele lamp. Teraz czekam na EH Gold, zobaczymy. Za takie pieniądze? - fajna zabawa.

Piotr Ryka ma o tyle rację, że po posłuchaniu takiego zestawu jak Wadia + TH + Grado ma się już jakie takie pojęcie, o co w tym hobby chodzi i od razu człowiek rozgląda się za jakąś nadmiarową gotówką, którą w tak obiecujący sposób można by przepuścić. Początkowo chciałem po prostu okraść Rykę, jednak nie tylko okazał się zbyt porządnym gościem, ale też doczytałem o tej jego sforze. No trudno.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zwolennik łagodności

Ja tam wciąż uważam obiektywnie AKG K 701 za najlepsze (poza Grado). Nie jestem stereofilem słuchawkowym lecz kolumnowym. A słuchawki traktuje jako dodatek. Więc nie zamierzam iść szczególnie w tym kierunku – słuchawki do Nada c372(część odsłuchu poświęciłem odsłuchowi właśnie z nadem). Potrzebuje ich do słuchania póżnonocnego. A tu najbardziej przydaje się relaks przed snem. „dźwięk w głowie bez przestrzeni” – dziwne ja odniosłem wrażenie że AKG mają najlepszą przestrzeń z całej stawki i nie leży między przetwornikami lecz wychodzi daleko poza nie. Braków w basie nie stwierdziłem. Nawet powiedziałbym że bayerach jest go mniej (w baherach jest bardziej punktowy jakby bez wybrzmienia). Góra jest złagodzona przez co nie kłuje w uszy co mnie trochę drażniło w bayerach. Akg mają specyficzną barwę co je zdecydowanie wyróżnia na tle innych słuchawek. Nie są to słuchawki dla wszystkich. Albo ktoś je znienawidzi albo pokocha (jak ja). Uniwersalne? Te słuchawki bardzo dobrze się spisują z muzyką akustyczną (raczej mniejsze składy) – wokale, jazz.

 

Prosiłbym się nie kierować powyższą wypowiedzią przy kupnie słuchawek, gdyż jest to moja osobista opinia. Kryterium wyboru powinien być tylko i wyłącznie odsłuch. Każdy ma inne gusta. Czasami bywa tak że ktoś zupełnie inaczej wyobraża sobie brzmienie słuchawek niż jest to w rzeczywistości.

 

Powyższą wypowiedz zamieszczam w celu pokazania, że są przeciwnicy jak i zwolennicy AKG K701

Bartosz, zgadzam się z Tobą w sprawie aspektów brzmienia AKG. Absolutnie nie rozumiem stwierdzenia o braku przestrzeni, gdyż moim zdaniem to jest właśnie największa zaleta tych słuchawek. Z mojego punktu widzenia największą zaś wadą jest wycofanie góry, choć to akurat może być zaletą przy ostro brzmiących systemach, a głównie mam na myśli tańsze CD i wzmacniacze półprzewodnikowe.

Bartosz - a z czym słuchałeś tych AKG? z nadem czy dedykowanym wzmacniaczem słuchawkowym?

 

"odniosłem wrażenie że AKG mają najlepszą przestrzeń z całej stawki i nie leży między przetwornikami lecz wychodzi daleko poza nie." - AKG miały specyficzną przestrzeń - niby stereo ale jakoś bez powietrza i detali

 

"Braków w basie nie stwierdziłem. Nawet powiedziałbym że bayerach jest go mniej" - no to już żart - nawet 880 miały go więcej (choć są oszczędne w tym zakresie), o 990 nie wspominając

 

"Góra jest złagodzona przez co nie kłuje w uszy co mnie trochę drażniło w bayerach." - kwestia gustu - ale talerze czy trąbka w rzeczywistości nie brzmią łagodnie, prawda?

 

"Nie są to słuchawki dla wszystkich. Albo ktoś je znienawidzi albo pokocha" - otóż to :)

> inżynier - Z mojego punktu widzenia największą zaś wadą jest wycofanie góry, choć to akurat może być zaletą przy ostro brzmiących systemach, a głównie mam na myśli tańsze CD i wzmacniacze półprzewodnikowe.

 

No i właśnie dlatego m.in. wybrałem Akg do mojego nada. A przestrzeń to ja uwielbiam

> Josef

-Bartosz - a z czym słuchałeś tych AKG? z nadem czy dedykowanym wzmacniaczem słuchawkowym?

 

Z wszystkimi wzmacniaczami ale najbardziej interesowało z nadem. Te słuchawki chyba najlepiej się sprawdzają z tranzystorem.

 

- AKG miały specyficzną przestrzeń - niby stereo ale jakoś bez powietrza i detali

 

Bez powietrza? Musisz posłuchać nadem

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.