Przełącznik: kolumny/2 wzmacniacze

[WildStar]

Witam,

 

Mam problem jak w tytule. Posiadam oddzielne zestawy do stereo i do kina domowego. Problem w tym że głośniki, których używam w stereo również wykorzystuję jako fronty w kinie domowym. Ciągłe przełączanie kabli głośnikowych ze wzmacniacza do amplitunera męczy mnie. Chciałbym za naciśnięciem magicznego guziczka mieć problem z głowy. Druga para kabli nie wchodzi w grę bo wiąże się znowu z uciążliwymi czynnościami.

Firma QED proponuje takie lekarstwo ale na zupełnie odwrotne do moich dolegliwości:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czy tego typu urządzenie można zastosować w moim przypadku??? Jeśli nie to jakie inne???

 

Dziękuję i pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[nedj]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Simonello]

Jeśli nie masz, to kup banany, przełączaeni trwa parę sekund w tym wypadku.

[xniwax]

Po co dokładać kolejną "przeszkadzajkę" w tor akustyczny.

Ja używam dwie pary kabli, jedną z aplitunera, a drugą ze wzm stereo i na czas oglądania filmów przekładam kable tylko przy kolumnach. trwa to chwile.

[nedj]

-> xniwax

Jeśli "o mnie" WildStar'a jest aktualne, to ma on amplituner z wyjściem pre-out. Czyli nie będzie żadnej "przeszkadzajki", gdyż systemy będą wyglądały następująco:

stereo: źródło -> wzmacniacz -> kolumny (czyli najprościej, jak się da)

kino: źródło -> amplituner -> (pre-out) -> wzmacniacz -> kolumny (dodatkową zaletą jest to, że amplituner nie musi napędzać przednich kolumn).

Bananów używałem i niestety zawsze mialem stracha, że coś się zewrze i sfajczy. Poza tym wzmacniacz był podłączony bi-wiring, a amplituner pojedynczo, czyli przełączenie nie było w sumie aż takie łatwe.

[crategus]

nedj> no tak, ale w tym przypadku jesli wziasc pod uwage kino, to z ampli jak podlaczymy wzmaka po preoucie to w torze mamy 2x preampa i 2x regulacje glosnosci... no chyba ze stereo dzialaloby na zasadzie monoblokow wysterowanych z wyjscia regulowanego w cd.

[nedj]

-> crategus

Jeśli ktoś wysłyszy te 2 przedwzmacniacze (o ile oczywiście mówimy o wzmacniaczu stereo nie posiadającym bezpośredniego wejścia na końcówkę mocy) w kinie domowym, to mu współczuje ;)

A w stereo w tym przypadku mamy przecież najprostszą z możliwych sytuację, czyli tylko jeden preamp i jedna końcówka mocy (czyli po prostu wzmacniacz zintegrowany). Ja nie widzę żadnego problemu.

[crategus]

w sumie fakt- pozostaje tylko kwestia regulacji glosnosci w stosunku do reszty glosnikow (np na wzmaku stereo przyjac jakis pkt staly przy kalibracji systemu)