Skocz do zawartości
IGNORED

uczciwosc recenzentow tak czy nie?


pitupitu

Rekomendowane odpowiedzi

americano polecam ci lekturę pisma NEXUS ma ono podtytuł "Konspiracje. Parapsychologia. Ukrywane Technologie. UFO. Zdrowie. Zagadki Przeszłości. Przemilczane fakty i zdarzenia."

Polecam, bo sądząc z twojego wpisu to coś dla ciebie. ;-)

niesłyszącym kabli proponuję najprostszy sposób... kupić słuchawki średniej klasy np sennheiser,grado itp plus najtańszego pro ject'a .....jeśli nie słychac różnicy na kablach(łączówki) to juz tylko laryngolog.

?

Ile jeszcze można wmawiać ludziom, że kable nie wprowadzają zmian?

Opornik, kondensator i cewka w torze może też? I CO ZA DEBIL twierdzi że różnice w kablach są niemierzalne przyrządami? Proponuję kupić 100m taniego kabla HDMI i 1m tego samego kabla i sprawdzić jak TV "zmierzy" różnicę w obrazie ;)

americano, 28 Sie 2008, 22:24

 

>Proponuję skończyć z tą debilną ideologią pomiaru.

 

Gdyby nie "debilna ideologia pomiaru" to dzisiaj nie mógłbyś pisć takich debilnych tekstów na swoim komputerze... Weź chłopie się nie ośmieszaj wypisując takie dyrdymały w XXI w.

Dzisiaj ruskie odpalili podobno udanie rakietę Topol... niestety to również wynik "debilnej ideologii pomiaru"... etc. etc.

americano, 28 Sie 2008, 22:32

 

>Ile jeszcze można wmawiać ludziom, że kable nie wprowadzają zmian?

>Opornik, kondensator i cewka w torze może też? I CO ZA DEBIL twierdzi że różnice w kablach są

>niemierzalne przyrządami? Proponuję kupić 100m taniego kabla HDMI i 1m tego samego kabla i sprawdzić

>jak TV "zmierzy" różnicę w obrazie ;)

 

americano albo jesteś tak głupi, że nie rozumiesz co ja napisałem wyżej, albo tak leniwy, że tego nie czytałeś. Nie mówimy tu o oczywistych parametrach takich jak zmiany rezystancji kabla spowodowane zmianami fizycznych wymiarów kabla (długość, średnica). Ale o tym, że wierzysz w to co ci się wydaje... a co nie jest mierzalne. Niektóre parametry kabli mogą się nawet trochę różnić (to oczywiste) ale te różnice dla przykładowo takich samych odcinków kabli miedzianych OFC różnych producentów (o tej samej długości i przekroju) będą nie mierzalne.

americano, 28 Sie 2008, 22:37

 

>debil jak pragnę zdrowia :)

>XXI wiek a nie rozumie spraw które rozumieli już starożytni.

 

Nie mam zamiaru zniżać się do twojego poziomu americano nie pierwszy raz na tym forum udawadniasz, że nie tylko nie potrafisz rzeczowo dyskutować, ale że w ogóle nie masz nic do powiedzenia poza popiswyaniem się własną głupotą i chamstwem.

 

Asta la vista baby !

Temat troszke sie rozjechal....

 

Jak myslicie jakie recenzje bylyby odtwarzacza dvd najtanszego na rynku, w ktorym zmienionoby soft, aby czytal tylko plyty CD / CD-R i niech bedzie CD-RW. Gniazda RCA zmieniono na solidne, zlocone a calosc wsadzic w solidna, ladna obudowe pod marka swiatowego producenta i dac do gazety na testy.

Cene wyjsciowa ustalic na ok 2 kzl...

Gość

(Konto usunięte)

americano, 28 Sie 2008, 21:49

 

>jeśli ktoś czegoś doświadcza empirycznie to nie mówi się o wierze tylko o wiedzy

 

Schizofrenicy doświadczają empirycznie drugie osoby i z nimi często rozmawiają. Wg Ciebie znaczy to, że one naprawdę istnieją ?

 

Fajne masz poglądy...

Gość

(Konto usunięte)

manyzg, 28 Sie 2008, 22:47

 

>Temat troszke sie rozjechal....

>

>Jak myslicie jakie recenzje bylyby odtwarzacza dvd najtanszego na rynku, w ktorym zmienionoby soft,

>aby czytal tylko plyty CD / CD-R i niech bedzie CD-RW. Gniazda RCA zmieniono na solidne, zlocone a

>calosc wsadzic w solidna, ladna obudowe pod marka swiatowego producenta i dac do gazety na testy.

>Cene wyjsciowa ustalic na ok 2 kzl...

 

Byłyby lepsze jakby dodać jedno zero z tył...

Gość rochu

(Konto usunięte)

Kwestia słyszenia lub nie słyszenia róznic jest według mnie kwestią indywidualnej skali ważności.

Jedna osoba uzna różnice pomiedzy danymi kablami za minimalne bądź na pograniczu percepcji, więc będzie twierdzić że kable nie mają wpływu na dźwięk.

Inna osoba uzna taką samą zmianę za fundamentalną i będzie opawiadac, że zmiana kabelka X na kabelek Y spowodowała podwyższenie klasy samego sytemu a ją samą przeniosła w nirwanę, powodując długotrwały orgazm trwający aż do wpiecia w system kabelka Z który pierwotny efekt tylko spotegował. I tak w koło Macieju.

Każdy słyszy inaczej i każdy mam inną hierarchę wartości.

Elberoth, 28 Sie 2008, 20:58

 

>zoltar7 - jeżeli chcesz aby był z ciebie jakikolwiek pożytek w tym watku, to wytłumacz XZLpawłowi

>dlaczego wzmacniacze i CDki brzmią różnie.

 

Elberoth zwrócę ci uwatę, że dokonywanie przez ciebie oceny pożyteczności moich wpisów w tym wątku, tobie akurat nie uchodzi... a to dlatego, że ten wątek jest poświęcony tobie i innym osobom czerpiącym dochody z recenzowania sprzętu audio :P

 

ps. nikt nie powinien być adwokatem we własnej sprawie ;-)

Czasami wpisy osob twierdzacych, ze przewody wplynely na dzwiek ich zestawow w tak duzym stopniu sprawiajac, ze sprzet zaczal grac o kilka polek wyzej. To moze nalezy skladac sprzet z najnizszej polki i podpiac przewody (sieciowy naturalnie tez) za gruba kase to sie osiagnie hi-end.

Gość

(Konto usunięte)

rochu, 28 Sie 2008, 22:52

 

>Kwestia słyszenia lub nie słyszenia róznic jest według mnie kwestią indywidualnej skali ważności.

>Jedna osoba uzna różnice pomiedzy danymi kablami za minimalne bądź na pograniczu percepcji, więc

>będzie twierdzić że kable nie mają wpływu na dźwięk.

>Inna osoba uzna taką samą zmianę za fundamentalną i będzie opawiadac, że zmiana kabelka X na kabelek

>Y spowodowała podwyższenie klasy samego sytemu a ją samą przeniosła w nirwanę, powodując długotrwały

>orgazm trwający aż do wpiecia w system kabelka Z który pierwotny efekt tylko spotegował. I tak w

>koło Macieju.

>Każdy słyszy inaczej i każdy mam inną hierarchę wartości.

 

Zgadzam się z Tobą, masz niewątpliwie racje, ale...

Jeśli ktoś słyszy różnicę między kablami, to nie powinien mieć problemu z rozróżnieniem ich na ślepo ? Każdy inaczej słyszy, ale chyba nie co 30 sekund ?

Jakoś się taki jeszcze nie znalazł na świecie co by to udowodnił... Ciekawe, no nie ?

manyzg

>Czasami wpisy osob twierdzacych, ze przewody wplynely na dzwiek ich zestawow w tak duzym stopniu

sprawiajac, ze sprzet zaczal grac o kilka polek wyzej.

 

mój gra nieźle bo jest właśnie ustawiony na górnej półce

?

Gość

(Konto usunięte)

byca, 28 Sie 2008, 22:57

 

>XYZPawel

>przyznaj, lubisz jak jast na twoje,ale troche narobiłeś w pory jak Elb zaproponował zakład,trzeba

>było sie załozyc, może akurat miał by słabszy dzionek.

 

Mój drogi, jest gdzieś na forum wątek o wiarygodności Elberotha, więc jest to dla mnie człowiek niewiarygodny. Przyjechałbym do W-wy, to by się okazało, że nie ma czasu, ochoty lub możliwości albo dostał lepszą propozycję spędzenia czasu (w tym jest dobry). Poza tym nie mam w zwyczaju zakładać się o kasę (mogłoby się okazać, że kasy też nie ma).

Są dziesiątki sposobów, żeby Elberoth udowodnił swoje racje. Jakoś nie chce skorzystać z tych możliwości.

Może na przykład zorganizować taki test w redakcji Audio, zaprosić wiarygodne osoby jako obserwatorów. Jakoś nie słychać o takich testach.

Jest jeden główny powód: te testy wykazują niesłyszalność kabli. Mało tego, kiedyś red. Stereo zorganizowała wielki ślepy test wzmaków. Chyba sami byli zaskoczeni: były nie do odróżnienia.

A w kwestii robienia w pory, to może Elb narobił ? Bo do mnie też nie chce przyjechać. To Cię nie niepokoi ?

Gość

(Konto usunięte)

byca, 28 Sie 2008, 23:19

 

>XYZPawel

>niepokoi mnie tylko jedno,że chyba powinienes zmienić hobby na coś innego,skoro nie słyszysz różnic

>miedzy wzmacniaczami to już napewno tylko laryngolog.

 

Byca, przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem: Wiarygodne pismo zrobiło test w którym wykazano, że nie różnic w brzmieniu dobrze skonstruowanych wzmaków (czyli obecnie prawie każdych), nawet lampowych. Czy mam to Capslockiem napisać ?!?

 

Przeczytaj sobie ostatni link z mojego w "o mnie".

 

Czy to oznacza, że każdy wzmak jest taki sam ? Oczywiście nie, ale dla człowieka brzmią tak samo...

byca

 

Wszystko sie rozchodzi w jakim przedziale cenowym sprzetu robi porownania. im drozszy sprzet tym te roznice brzmieniowe maleja. Jest druga strona medalu. Kazda firma ma swoja szkole dzwiekowa i brzmi specyficznie. Stad tez slyszalne roznice ...

XYZPawel myśle że twierdzenie, że między różnymi wzmacniaczami nie ma różnic w brzmieniu jest tak samo błędne jak twierdzenie, że kable "grają" :-)

Nie popadajmy z jednej skrajności w drugą.

Wzmacniacze to są urządzenia składające się jednak z wielu części o różnej konstrukcji, co powoduje, że każdy model będzie się nie co różnił od innych. Co więcej na brzmienie wzmacniacza będą miały nie tylko wpływ różnice w konstrukcji czy użytych podzespołów ale np. też sposób prowadzenia masy.

Byca, przykro mi stary, ale takie rzeczy dzialy sie na świecie :)

Kiedys robiono slepy test z udzialem "znawców tematu" w szranki stanal Mark Levinson i niedrogi Pioneer. Roznic nie odnotowano....a to ze audiofile sluchają np. kolumn w przeciwfazie i sie zamlaskuja, lub ew. "mają drobne uwagi" to tez kilka razy bylem świadkiem....i zeby bylo smiesznie bywali też dosć regularni bywalcy koncertów....

...na AS jednego roku podczs prezentacji JMLab Mini Utopia + Jeff rowland padl tweeter w kolumnie(wtedy o tym nie wiedziaem) wszedlem do pomieszczenia i rzucilem ze coś jest nie tak...na co znawcy zmierzyli mnie wzrokiem bo niby co moze byc nie tak w dxwieku takiego systemu ????...a po imprezie sie okazłao co.

Roznice w kablach oczywiście są....5-10% ? ...potem tak jak w kazdej innej wyczynowej dyscyplinie placi sie np 200% więcej za 1% przyrost jakosci i nie wnikam ze ktos uznaje ze warto,

zwolennik łagodności

Gość

(Konto usunięte)

zoltar7, 28 Sie 2008, 23:40

 

>XYZPawel myśle że twierdzenie, że między różnymi wzmacniaczami nie ma różnic w brzmieniu jest tak

>samo błędne jak twierdzenie, że kable "grają" :-)

>Nie popadajmy z jednej skrajności w drugą.

 

Z punktu widzenia nauki twierdzenie, że wzmaki o parametrach lepszych od percepcji człowieka mogą brzmieć różnie, jest bardzo oryginalne.

Co to znaczy: brzmieć różnie ? To znaczy, że jeden dźwięk jest różny od drugiego, czyli ma różne proporcje harmonicznych (zniekształcenia liniowe) albo ma harmoniczne, których nie ma pierwszy (zn. nieliniowe). Jeśli dwa wzmacniacze mają te parametry poniżej percepcji człowieka, to brzmią tak samo.

 

Dlaczego więc słyszymy różnicę brzmienia ? Z uwagi na róznice poziomu, na które człowiek jest czuły, różnice poziomu dźwięku pomiędzy 0,2 dB a 1 db, człowiek nie odbiera jako różnicę ilościową, a jakościową, głośniejszy dźwięk wydaje się "lepszy". Dlatego w ślepych testach trzeba bardzo precyzyjnie ustawiać poziom, z dokładnością

Gość

(Konto usunięte)

byca, 28 Sie 2008, 23:44

 

>XYZPawel

>teraz to mnie powaliło.....no to musi być naprawdę wiarygodne pismo,a podobno nie wierzysz w voodo.

 

Ciekawa rzecz piszę to już kolejny raz, a niektórych dopiero teraz powaliło :))

 

Redaktorzy TAC też byli przekonani, że wzmaki brzmią różnie. Po ślepych testach byli wstrząśnięci...

 

Powtórzę po raz 100: kolumny mają różne brzmienie, mają tak zafalowane charakterystyki częstotliwościowe i tak duże zniekształcenia, że to słychać. Kilkadziesiąt razy większe niż wzmaki czy CD, dlaczego więc się nimi przejmować ?!? To jest nielogiczne.

XYZPawel, 28 Sie 2008, 23:54

 

>zoltar7, 28 Sie 2008, 23:40

>

>>XYZPawel myśle że twierdzenie, że między różnymi wzmacniaczami nie ma różnic w brzmieniu jest tak

>>samo błędne jak twierdzenie, że kable "grają" :-)

>>Nie popadajmy z jednej skrajności w drugą.

>

>Z punktu widzenia nauki twierdzenie, że wzmaki o parametrach lepszych od percepcji człowieka mogą

>brzmieć różnie, jest bardzo oryginalne.

>Co to znaczy: brzmieć różnie ? To znaczy, że jeden dźwięk jest różny od drugiego,

 

Może się różnić dynamiką, sposobem odtwarzania basu, średnicy, wysokich, a także np. rozdzielczością. Co więcej można to zmierzyć. Producenci najczęściej podają tylko podstawowe parametry, ale zajglądnij do dokumentacji samych tylko dowolnych opampów a zorientujesz się ile parametrów określa ich pracę i jak się one istotnie różnią. To samo dotyczy nawet rezystorów (np. tanie chińskie mogą szumieć jak tranzystor :)

Natomiast kawałek miedźi OFC o tej samej długości i przekroju jednego producenta będzie miał te samoe właściowści co taki sam kawałek miedzi OFC innego producenta... A wiadomo budowa kabla jest prosta jak drut... czego nie można powiedzieć np. o wzmacniaczu operacyjnym.

XYZPawel

 

to o czym piszesz jes wogołe nie logiczne zastanów się i podłącz wiezyczkę z marketu do dość wymagających kolumn, ustaw taką samą głośność w innym lepszym wzmaku to zobaczysz czy to zagra tak samo.

?

Bardzo duże relatywnie różnice słychać też między tanim CDekiem np. Marantzem CD40 a przyzwoitym DAC podłączonym do nawet kiepskiego transportu (np. w tej roli DVD). Szczególnie to słychać jak podłączysz CDek i DAC z transportem pod wejścia wzmacniacza i w CDeku i DVD umieścisz tę samą płytę. Jeśli zmienisz teraz szybko selektorem wejście... to gwarantuję ci usłyszysz rużnicę... w szczegółowości, dynamice, a także w sposobie wybżmiewania dźwięków itp.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.