Prosty wzmacniacz - dobry rezultat

marjan1 · 11 Maja 2006

Witam jestem tu nowy więc wybaczcie wszystkie niedociągnięcia !!!

Licze na konstruktywną krytyke .

więc popełniłem dzisiaj taki wzmacniacz :

Układ jest ekstremalnie prosty ale po zmontowaniu i uruchomieniu jestem mile zaskoczony , steruje on dość sporym głośnikiem (25cm 4Ohm) i dość dobrze go "trzyma" .

Teraz może troche mniej różowo :

-zasilanie układu to 2*17 V max amplituda wyjściowa to 20Vpp układ wymaga pod tym względem dopracowania aby

ograniczenia amplitudy było mniejsze

- jakość samego wzmacniacza zależy w dużej mierze od wzmacniacza operacyjnego (u mnie uPC4570 :( )

- stabilizacja i zabezpieczenia są zbędne (niema sensu w układzie za 10 zł max )

- niezbędne są rezystory niskoszumiwe na wejściu (albo mam kiepski OP )

- dwie diody w zasilaniu OP to zielone LED-y , taki prosty stabilizator ale po jego dodaniu jest ok.

-całość zasilana z tandetnego trafa TELPOD o mocy 20 W

- WNIOSKI :

wcześniej posiadałem kilka różnych wzmacniaczy o przeróżnych mocach i parametrach (lampowe też ) DIY były bardziej lub mniej zbajerowane ale to co prezentuje poprostu mnie zabiło i chodzi tu o dynamike i ogólne wrażenia !!!

Może ktoś powie że to nie jest szczyt techniki i się z tym zgodze ...

Może ktoś powie że to już było ja powiem że było tylko na MOSFET-ach - ja celowo stosuje bipolarne bo sterowanie napięciowe jakoś nie przypada mi do gustu a jeszcze spore pojemności wejściowe to problem z przeładowaniem tego przy W.CZ.

Pisze to po to że chetnie bym to ulepszył a to najpopularniejsze forum DIY (Polskie) gdzie takie wynalazki mogą wzbudzić zainteresowanie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

darkfenriz · 11 Maja 2006

Układ regulacji spoczynkowego lepiej komplementrnay, dostaniesz symetryczny zakrez zmian napięcia wyjściowego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

marjan1 · 11 Maja 2006

aż takiej niesymetri nie ma (sprawdzone na oscyloskopie) ale nie zaszkodzi sprawdzić !!

-pojawiła się koncepcja zmiany tranzystorów końcowych na BD911 i BD912 ale to niestety w sobote :(

-myśle nad rozdzieleniem zasilania OP-stopień końcowy oraz zwielokrotnieniem tranzystorów końcowych (spadnie sporo Rwy) co ty na to ??

darkfenriz · 11 Maja 2006

Jeśli chesz zrobić osobne zasilanie to czemu nie, choć rezystorek ok.100ohm szeregowo z diodą też dobrze sobie poradzi.

Co do trazystorów końcowych, dobrze widzę bd139/140? Moim zdaniem są one zdecydowanie za słabe na opór 4-ohmowy. Może warto postarać się też o coś nowocześniejszego niż bd911/912, np. jakąś bestię od toshiby czy sankena.

Można też owszem zrównoleglić coś pokroju bd139/140, czy tam jakieś mje1503x, ale w dobie tranzystorów ring emitter to raczej strata miejsca.

A co do asymetrii to próg przesterowania jest różny o pewnie jakieś 1,2-2V zgadłem?

marjan1 · 12 Maja 2006

Niezrównoważenie ok 1V na wyjśćiu więc zgadłeś (można troche pr-kiem rególować) , a tranzystory to żeczywiście bd 139 , 140 ale złapałem to co było pod ręką (wytrzymują pełną moc tylko ze radiator jest nadmiarowy) na potwory mnie nie stać :(

Rozdziele zasilane ze względu na stabilizacje a może zrobie inaczej np. OP zasile z bateri !!! to to już by byl wypas odpada stabilizacja a jaka prostota

co do zwielokrotnienia tranzystorów to może nie najszczęśliwszy pomysł bo wzrasta pojemnosć wejściowa stopnia końcowego , rozładowanie tego wymaga jeszcze jednego stopnia (wtórnika) ale perspektywa zmniejszenia Rwy np 3razy jest kusząca (ja i tak W.CZ. nie "odbieram" więc pasmo nie jest sprawą krytyczną a układ teraz śmiało śmiga w ok 80-100kHz)

Pozdrawiam!!!

marjan1 · 12 Maja 2006

ERROR!!

Nie niezrównoważenie ale asymetria ( 1V niezrównoważenia to klęska) . sic!

Lenny · 12 Maja 2006

Zamiast D1 i D2 wstaw jakiś dławik, albo rezystor, około 100Ohm. Diody w tym miejscu raczej nie stabilizują napięcia, wręcz przeciwnie,dzięki małej impedancji będą dość dobrze "przenosiły" śmieci z szyn zasilających na wzmacniacz operacyjny.

Jeśli zasiasz wszystko +- 17V, to nic złego nie powinno się stać, jeśli te diody po prostu zewrzesz...

L.

darkfenriz · 12 Maja 2006

Jeszcze jedno: warto między bazę a emiter tranzystora końcowego dać opornik, powiedzmy 100ohm, wtedy drivery dostają trochę większego prądu spoczynkowego (0,65V/100ohm=6,5mA) i pracują prawie zawsze w klasie A.

Molibden · 12 Maja 2006

W emitery tranzystorów wyjściowych dałbym rezystory 0.15-0.4om/5W, a zamiast R1 źródło prądowe i zmnniejszył R8.

Ciekawe jakby w stopniu końcowym wypadły kaskody npn-pnp i pnp-npn zamiast układu Darlingtona.

senicz · 12 Maja 2006

kurde ale to ciekawe! mozna prosic o dokladke?

marjan1 · 12 Maja 2006

Diody wstawiłem troche przypadkiem :

diody te świecą od ok 1.8V 15mA i przewodzą prąd zasilania w jedną strone, tzn .układ wzmacniacza końcowego bez diody "odbiera " prąd wzmacniaczowi operacyjnemu , (strace te 1.8V na każdej połówce sygnału z OP) ale użycie za diodami kondensatora 1000uF (na schemacie 1mF) powoduje potrzymanie pewego zapasu mocy tylko dla OP , układ taki ma dużą stałą czasową , (im większą tym lepiej) a pozatym fajnie świeci , ale nadaje się do tego każda dioda

Wydaje sie mi że układ gromadzi przez pewien czas energie tylko dla OP.

To działa chć perfekcyjnym źródłem prądu nie jest , jak to podłączyłem w tym układzie to różnica była słyszlna

nie jestem 100% pewien że to tak fukcjonuje