Skocz do zawartości
IGNORED

WAF vs reszta świata


Bartol

Rekomendowane odpowiedzi

Jakis czas temu na lamach miesiecznika „Hi-Fi i Muzyka” 05/03 pojawił się tekst dotyczący zjawiska WAF (Wife Acceptance Factor). Chciałbym utworzyć post poświęcony wyłącznie tej tematyce.

 

1. OPERACJA FORTITUDE – PRZYGOTOWANIE TERENU

- ZWIAD

Zaczynam od mozolnego przeglądania czasopism. Wertuję wszelkie numery, jakie mam na składzie, przeczesuje internet, oglądam półki sklepowe. Tak rodzi się i kwitnie coraz większa fascynacja, chęć, pragnienie, w końcu mus posiadania klocków audio (audio/video).

- BADANIE TERENU

Zaczynam od delikatnej rozmowy... opowieści i roztaczania wspaniałych perspektyw na równie wspaniałe dźwięki... I tu kończy się euforia. Moja kochana żona („Ż”) stara się uzmysłowić mi, jaki to jest pomysł. Pozbawiony realizmu, głupi, nieodpowiedzialny, a w ogóle to po co?! Priorytetem jest remont i basta! Myślę w duchu: zawsze znajdzie się jakiś priorytet, nowa lodówka, pralka, itp.

- STRATEGIA

Udaję, że zapomniałem o pomyśle. Czasem wracam później z pracy, czasem wyjdę po chleb (na 2h), czasopisma przeglądam w miejscu odosobnionym wielce, tam gdzie nie jeden łazi na piechotę. Lecz cały czas milczę. W końcu nie wytrzymuje i po prostu oznajmiam niczego nie spodziewającej się małżonce, ze kupuję GO! Dlaczego tak nagle?? Jest niewiarygodna okazja, wielkie upusty, i minimalne ceny. Po czym wychodzę z psem na spacer. Moja „Ż” nie jest jednak w ciemię bita. Po powrocie przypuszcza frontalny atak. Pada niezliczona ilość zadawanych pytań, delikatnie napisawszy – wątpliwości i pogróżek. Padają kolejno pytania o wielkość, kolor, wagę, ilość. Wytrzymując nagłe zainteresowanie „Ż”, czekam cierpliwie na najważniejsze pytanie – o dźwięk. I się nie doczekam. Jedyne co się liczy, to kolor i estetyka. Roztaczam więc wizję lśniącego lakieru (czarnego, zloty został odrzucony i obrzucony stekiem wyzwisk), kolorystycznie dobranych kolumn (do paneli podłogowych), wizji wspaniałego dźwięku i obrazu (to dodaje mimochodem). Po kilkudniowych zatargach, potyczkach i wstępnej próbie sił – klamka zapada. Kupuję sprzęt. Przygotowanie wstępne zostały uwieńczone pełnym (na razie) sukcesem.

2. D-DAY

Nadszedł długo oczekiwany dzień. Zjawiam się wcześniej, przywożę wymarzone klocki, stawiam na półce, głośniki na podłodzeJ, podłączam i odpalam. Po południu wraca „Ż”. Pierwsze spojrzenie na pokój... Jej sokoli wzrok pada od razu na półkę, szybko przesuwa się na kolumny, potem już wolniej na mnie... Zaczyna się... Nic nie idzie zgodnie z planem: zmarszczone czoło, zaciśnięte usta i wymowne milczenie – oj! Nie wróży to nic dobrego. Milczenie nie trwa jednak długo. Następuje szturm. Kolor kolumn –wiśniowy, miał być bukowy, klocki – jeden czarny, drugi srebrny, wygląda to jak g. w przeręblu... delikatnie mówiąc. Absolutnie nie pasuje do pokoju. Hmm, mimo, ze koszt całości przekracza znacznie cenę umeblowania. Nic nie idzie według moich obliczeń. Zaczynam powoli się wycofywać. Odtwarzacz musi znaleźć się na wzmacniaczu! Na nic zdały się przekonywania o szkodliwości takiego ustawienia. ( to nic, że amp się nagrzewa, bo ma zastawione otwory wentylacyjne, wibracje też nic „Ż” nie obchodzą). Poddaję się. Ale operacja musi iść na przód. Ustawienie głośników. Najlepiej, by przykleić je do ściany, zastawić szafą, lub w ogóle – postawić je na niej! Te dwa kloce burzą symetrię pokoju! I tak dalej. Jednak w tym aspekcie stosuję strategie przekupstwa. Nie napiszę, o jaki rodzaj łapówki chodzi, ale bynajmniej nie o pieniądzeJ.

3. OPERACJI OVERLORD CIĄG DZALSZY

Toczę długie i zawzięte boje, aby kable głośnikowe pozostały na wierzchu. A nie schowane za listwami – pozostawione na pastwę roztoczy i innego robactwa. Po przegraniu sprzętu inwestuję w nowe kabelki. Próby przetłumaczenia wyboru i decyzji spełzają na niczym. W mojej głowie rodzi się nowy, szatański plan. Kupię stolik pod sprzęt. Odpowiedź, owszem, dostaję pozytywną, lecz moje szczęście nie trwa długo. Właściwie tyle, co czas potrzebny na wypowiedzenie słów „tak, nie ma sprawy”. Nie ma sprawy, tylko powiedz mi kochany, gdzie chcesz go ustawić, bo meblościanki nie wyrzucę. Nie ma sprawy, kup w takim razie nowe meble (cały komplet) do pokoju!

4. OPERACJA MARKET-GARDEN

Powoli dojrzewa myśl... Może by tak zmienić klocki, na coś nieco droższego. Może lampa...?

Jak myśl dojrzeje i zacznie być wprowadzana w czyn, mogę spodziewać się tylko jednego. Kontrofensywa. Coś na kształt różowej sypialni? Zobaczymy, co kochana „Ż” wymyśli.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/2625-waf-vs-reszta-%C5%9Bwiata/
Udostępnij na innych stronach

Jak 'Ż' zobaczyla Tannoye M3 powiedziala: "Mozesz je postawic u Mamusi ale nie tu"....W ogole kobiety znaja sie na rzeczy wiedza instynktownie co bedzie pasilo a co nie....Mozna zrobic slepy test pokaz jej 40 cd 40 wzmacniaczy 40 kolumn....wybierze tak ze beda graly ze soba jak ta lala. Ktos probowal?

Moje (wielkie) pudła stały pod oknem zasłaniając dostęp światła do pokoju przez trzy dni. Jak w końcu włożyłem głośniki i przestawiłem kolumny na środek pokoju, Ż się nawet nieco ucieszyła. Po tygodniu nawet przyzwyczaiła się do ich wyglądu (sama wybierała okleinę - DIY rules ;)). Tym bardziej, że nie dyskutowałem z tym, że maja stać tak tylko tymczasowo. Wszyscy znajomi przychodząc do nas poraz pierwszy wydają wielkie "ach... a co to...", co mile łechce ;), a przy ponownej wizycie stwierdzają, że właściwie te pudła jakoś się wtapiaja w pokój. Obecnie już nie rozmawiamy o przemeblowaniu... za to jak Ż znajdzie drugi obraz na ścianę, sprzęt na jego tle będzie wyglądał baaardzo nieefektownie. Pretekst jak marzenie... będę miał kiedyś stolik :)

>Bartol

Majstersztyk.Gdybym miał tyle cierpliwości co Ty to w moim pokoju stałyby teraz McIntosh z mini Utopiami . Rozmach Twoich operacji jest wielki ale to wszystko przypomina raczej Obronę Częstochowy ;-) Trzeba działać systematycznie póki czas. Zanim żony audiofili nie zaczną się zrzeszać na forach internetowych aby opracowywać strategie przekonywania swoich mężów do kupna mebli do kuchni za >20kzł.

  • Redaktorzy

bartol, rany boskie, ale miales... To nie jest Overlord, to bylo raczej Anzio. A nawiazujac dalej do terminologii WWII, z Market Garden lepiej uwazaj. Wiesz jak to bylo - jak Market sie uda, to Garden nie za bardzo...

Tutaj tekst Sun-Tzu, niestety po angielsku, ale to i tak lepiej niż w jakimś starochińskim

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jesli już musimy się trzymać wzorców wojennych to zamiast niespodziewanych desantów , szarż czy szturmów bardziej adekwatna wydaje się być taktyka Welligtona bądź Fabiusza Kunktatora ;-)

troy, to tylko ostatnie z jeśli :) ... jeśliby pod Ligny Blucher został rozbity, jeśliby Grouchy nie szukał Bluchera na wsch. od Ligny, choć wystarczyłoby żeby nie padało w nocy z 17-tego na 18-tego.

 

Pzdr.

Wątek zasługuje na najwyższe uznanie i koniecznie trzeba go pielęgnować.

Poleciłem przed chwilą Małżonce, aby przeczytała powyższe wpisy.

Jaki będzi efekt - dowiem się w domu (mam nadzieję, że ma poczucie humoru).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.