Wystawa Audio Show 2006.

[Frank]

E , Zydelek będzie już wówczas posiadał V-capy.

:-))))

[jar1]

>E , Zydelek będzie już wówczas posiadał V-capy.

>:-))))

 

A my i tak bedziemy mieli atoposa ! :-)

[Zydelek]

:) nie zrozumieliście mnie do końca:) Jestem wdzięczny Rekinowi, któremu sam osobiście mówiłem że cieszę się ze pociągnął to dalej.

Mając na myśli przyszły rok- chciałbym sie szerzej zaprezentować na całym systemie, który znam i wiem jak ma być skonfigurowany :) Nie wyobrażam jednak sobie "występu" bez zacnej grupy KAiM :)

A kondziory jakie by nie były nich się wygrzewają.

Jar1- to zrozumiałe, że na odległość trudno jest coś stworzyć. Zawsze również będzie się kręciło sporo znajomych i jako gospodarz-owi danej osobie nie do końca wszystko wypali:)

Walery- musiałem wracać a po nocce czułem się fatalnie:) marzyłem o wygodnej pozycji i czymś mokrym :) Sorry więc że "uciekłem" :) ale miałem jak najlepsze intencje :)

[jar1]

Dobra, dobra zydelek. Wiadomo, że najbardziej załujesz, że nie było Twojego zdjęcia przy wejściu :-))

Ale zauważ, ze nikt tu nie wystąpił ze swoim 'własnym' całym zestawem. Wszystko miało coś z diy. Wszystkie kolumny też takie były. Trudno sobi9e wyobreazić, abyc miał sam taki zestaw ;-)

Może oprócz diy zarezerwowac pokój pod nazwą "Mój zestaw i Ja" - może byliby chętni zaprezentować swoje własne systemy. To wcale nie jest głupi pomysł.

[Zydelek]

W pokoju podobało mi się wszystko ale.... mogło być jeszcze lepiej.

Swoim skromnym zdaniem zdumiony byłem przyjemnościa słuchania Mietków (tez chcę je zrobić do sypialni) z Patkiem i cd. Rekina.

Brazylijka Walerego z Twoimi wzmakami i Twongowym wykończeniem tez niczego sobie (słychac potencjał). Najmniej słuchałem kolumn Papamka- zawsze ktoś właził przed nos:)

Natomiast rozczarowany jestem gramofonem, że nie dane było by zagrał tak jak lubię. Trochę pracy i mysle że może być wybornie.

Tak czy inaczej ważne jest, że ludzie zobaczyli co mozna uzyskać i wcale nie rujnując budżetu rodzinnego. Na myśl jak udzielane były odpowiedzi: ... że to nie na sprzedaż :)- na zadawane pytanie ile to kosztuje jeszcze się gęba śmieje.

Również by odsłuchac w należytych warunkach należy w przyszłości dozować tę przyjemność znajomym, którzy polubili obleganie niewielkiego pomieszczenia nie dając tym przyjemności innym. Nawet ścisłe grono "wystawców" winno było sie zmieniać lub po prostu chować :)

 

Miło mi było jednak Was poznac osobiście do do zobaczyska następnego...

[rekin]

>Zydelek

Mnie również miło było Cię poznać. Jeśli w przyszłym roku udałoby się zwiększyć powierzchnię przeznaczoną na wytwory DIY, to dlaczego nie.

Mojego Philipsa nie chciałbyś usłyszeć u siebie, bo obiektywnie lepszy jest Sony Walerego. Mój Philips ma lekko ściętą górę - pod moje B&W. Sprawdza się to również w zestawieniu z Gainclonem, natomiast niekoniecznie z drakulą i mniej jasnymi kolumnami. Podejście typu - U mnie gra bosko, to i na AS powinno zagrać super okazało się błędne.

Jestem pod wrażeniem Ugody i Cube by DeTom - którego słuchałem wcześniej i który to zestaw został mocno dopracowany w tzw. międzyczasie - gratulacje.

W pokoju DIY brakowało mi lepszej adaptacji akustycznej. Wbrew pozorom było to słychać. Nikt na szczęście nie zwrócił mi uwagi (nie zauważył?) na to, że kilka razy klasnąłem i potupałem w pomieszczeniu, a to dobry wstępny/zgrubny test akustyki. Pocieszające jest, że w innych pomieszczeniach bywało gorzej :)

W tym roku mogę powiedzieć, że nie dudniło już tak mocno jak rok wcześniej i atmosfera również była jakby lepsza.

Najmilej wspominam jednak ekipę z KAiM, oraz audiostereo - rzadko obcuję inaczej niż wirtualnie z ludźmi, więc nieco nadrobiłem zaległości. Mam nadzieję, że moje grubiańskie nawyki (tudzież nadmierna konsumpcja pifa) nie uraziły nikogo.

Szczególne pozdrowienia dla atoposa - bardzo miły facet i Walerego - nie tak miły, ale ujdzie ;)

[Hiena-podrobka]

rekin

 

Dobra dobra, a te dwie urocze brunetki w Twoim towarzystwie też były wirtualne?:)