(kiepskie) zasilacze wzm. słuchawkowych

tomcio29 · 26 Maja 2006

szukałem troche na forum i zdaje sie nikt jescze nie "zawatkowal" tematu tandetnych zasilaczy dolaczanych do wzmacniaczy sluchawkowych , jako posiadac Projecta headboxa mk2 mam wlasnie taki problem , wzmacniaczyk sam w sobie jest ladny i gra tez ladnie ale ten zasilaczyk dolaczony do niego to jest tragedia , pomijajac fakt , ze jest tej wielkosci co moja ladowarka do nokii , niestety przepuszcza jakies smieci eletryczne i zwyczajnie buczy , buczenie odzywa sie tylko za dnia i okazjonalnie wiec wniosek taki , ze jakies urzadzenie sieje i to dociera do moich uszu , niestety sledztwo wykazalo ze nie jest to moje urzadzenie czyli to nie moja pralka/lodowka/mikser/itd , a poniewaz mieszkam w bloku krag podejrzanych jest spory , zreszta nawet jak namierze elektrycznego smieciarza to i tak mu nic nie zrobie ...

jako probe zaradzenia temu odrzucilem na poczatku kupno kondycjonera z powodow ekonomicznym , poniewaz wydawanie kilkunastu stowek w celu poprawy pracuy urzadzenia za kilka stowek wydaje sie byc absurdem , pozostaje wiec kupno innego zasilacza -

tu wiec pytania do forumowiczow ,

1.ktos moze podrzucic jakies linki do stron gdzie takowe zasilacze kupic mozna ?

2.czy kupno "lepszego" zasilacza moze zaowocowac lepszym dzwiekiem ?

3.czy ktos mial podobny problem i jak temu zaradzil ?

maciek · 30 Maja 2006

Dobrym rozwiązaniem powinno być zasilanie bateryjne - było już o tym na forum chociaż niekoniecznie w kontekście wzm.słuchawkowych. Akumulator żelowy to koszt około 80pln (jest tego parę stron na allegro), dodatkowo ładowarka - niech będzie, że razem wyjdze koło 200pln. Efekt, tak "na zdrowy rozum", powinien być lepszy niż w przypadku kondycjonera. W każdym razie to tylko takie moje teoretyczne gadanie - nie wiem czy w praktyce takie rozwiązanie da się zastosować do wzm. słuchawkowego- sam nie ćwiczyłem nigdy.

gonarek · 30 Maja 2006

->tomcio

a ten zasilacz ma wtyczke 2 bolcowa czy z uziemieniem?

tomcio29 · 31 Maja 2006

wtyczka jest dwubolcowa a sam zasilacz na oko najtanszy z najtanszych , na czyms musieli zaoszczedzic ...

zasilanie bateryjne to ciekawa opcja , mam tez propozycje od znajomego elektronika , ze wykona on dla mnie "lepszy" zasilacz , koszt to grosze a z tego co mowil kupno innego nic nie da bo standardowo takie zasilacze nigdy nie sa "bocznikowane kondensatorami w celu usuniecia smieci " wiec to trzeba sobie samemu zrobic