alkohol etylowy zamiast benzyny?

[KotFilemon]

tylko kto tego przestrzega? Manual daje mozliwosc latwego wejscia na duze obroty i latwego wyprzedzania.

Przypadek ekstremalny, a nawet kliniczny: znalem takich, ktorzy nagminnie przyspieszali na niskim biegu az do blokowania sillnika. Rzecz jasna sluzbowym samochodem, fuj ;-(

 

pozdr.

[zyzio]

Różne auta różnie znoszą wysokie obroty - jedne protestują, na innych nie robią wrażenia i silnik jedynie troszkę szybciej się zużywa, ale nieznacznie szybciej :)

[saczek_XTRM]

ja nie przepadam za automatami głównie z 2 powodów:

 

1) większe zużycie a wacha droga :/

 

2) denerwuje mnie gdy naciskam pedał gazu do podłogi a ten redukuje 2 biegi w dół po czym zaczyna przyspieszać. Mam takie niemiłe wrażenie że gdy naciskam do końca auto.... hamuje.

 

Jeździłem 2 automatami: Pontiac Fire...(cośtam - Van w budzie z laminatu) pojemność skokowa chyba 5ltr+ benzyna of course i Buick Century 2,0 tyż benzyna. Takie same objawy...

 

Co do zużycia silnika przy automacie i standardowej skrzyni to myślę że jak się używa ich z rozsądkiem (czyt. nie ciśnie do 6k obr/min) to jest podobne

[saczek_XTRM]

aha, tak nawiasem mówiąc to silnik nie zużywa się najbardziej przy wysokich obrotach czy jeździe z Vmax, tylko wtedy gdy przyśpieszenie elementów silnika jest największe (np tłok-ścianka cylindra), czyli gdy np jadąc 90km/h na 5. biegu redukujemy na 3. bieg... a znam kilka takich osób

 

pozdr

[_igod_]

No ja też tak robie jak musze szybko przyśpieszyć :-)

 

Ale 3 bieg przy 90km/h to chyba niecałe 4k rpm, więc nie tak dużo.

[saczek_XTRM]

hehe _igod_ ale Ty masz 2.0 to jeszcze ujdzie. Gorzej jest przy silnikach 1.6 itp... Ogólnie powinno się zmieniać biegi tak by "trafić" w okolice max momentu. Oczywiście to teoria, wg której (prawie) pracują właśnie (a może mają pracować) automatyczne skrzynie biegów...

[zyzio]

Gorzej gdy jedzie się pod górę na 5-tym biegu 60 km/h przy 1200-1500 obr/min. to jest dopiero obciążenie dla silnika....ja kręcę wysoko, jeżdzę autem do 100-150 tys. km i silnik jest w idealnym stanie - potem sprzedaję.... i martwi się nowy właściciel...;), ale Ci z którymi mam jakiś kontakt nie narzekają - mają rozkręcone auto, a nie emeryckiego muła 8)