Skocz do zawartości
IGNORED

Śliczne kasety audio


k.mik

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo rozsądny i celny wpis kolegi >Diabolika< z dnia dzisiejszego, z godziny 01:45. Zgadzam się z nim w 100%, szczególnie z pierwszym akapitem. Na MP-3 się nie znam, ale proces wypierania poczciwych (i dobrych!) walkmanów przez przenośne źródła cyfrowe ma analogię w wypieraniu vinyli przez CD, które dokonało się onegdaj. Vinyl przegrał funkcjonalnością i poręcznością z CD, nie przegrał jakością dźwięku. Nawet dziś pod tym względem góruje, żeby niedrogi ale dobry gramofon z porządną (wcale nieprzesadnie drogą) wkładką poległ w starciu z CD, trzeba porządnie sypnąć groszem na kompakcik. Cyfra wyprze wszystko. Ciekawe co wyprze cyfrę?

Pozdro dla wszytkich kolegów "taśmowych",

Yul

Diabolik, 11 Maj 2009, 01:45

 

>Ja, podobnie jak Maciej, lubię i zbieram kasety dla ich urody i wdzięku. W taśmach, magnetofonach,

>całym rytuale nagrywania, przyglądaniu się wskaźnikom, szpulom i szpulkom jest coś niebywale

>magicznego. Dotyk, zapach, design etykiety... Kaseta jest taka "naturalna", "logiczna" - raz

>zatrzymana może być odtworzona od tego samego miejsca, już "na oko" widać ile zostało taśmy do

>końca. Wydaje mi się, że taśma magnetofonowa (i kaseta) są wymyślone na ludzką skalę, ludzki rozum,

>są dla nas intuicyjnie zrozumiałe.

 

Całkiem niedawno gdzieś czytałem, że kaseta magnetofonowa jest nadal lubiana przez małe dzieci (np. w połączeniu z "zabawkowo-klockowym", kolorowym magnetofonem, w rodzaju produkowanej kiedyś serii "My first Sony") - jakiś psycholog twierdził, że taśma w kasecie jest jeszcze "do ogarnięcia" umysłem przez małe dziecko, dziecko jest w stanie jakoś wyobrazić sobie z grubsza jak to działa, i do takiego dziecka przemawia to znacznie bardziej niż jakieś tam karty pamięci z nagranymi mp-trójkami, które są dla dziecka zupełnie abstrakcyjne i niepojęte.

Ja przychylam się do przeczytanej niegdyś opinni Kena Kesslera, który twierdził, że w każdym audiofilu jest coś z kolekcjonera. Dlatego nie obawiam się specjalnie tego, że jakiekolwiek nośniki (winyl, kaseta czy nawet cd) znikną zastąpione wirtualnymi plikami. Podobnie zbieramy elektronikę. Pomijam kwestię jakości nagrań mp3 czy innych tego typu wynalazków, ale myślę zawsze o tym czy obecne lub przyszłe gwiazdy i gwiazdki z list przebojów przetrwają choćby 10-15 lat w świadomości słuchaczy. A tak chwycisz do ręki płytę, kasetę - przeczytasz poligrafię lub powspominasz jak kopiowałeś płytę na swojego kaseciaka z wypiekami na twarzy. Po pierwsze to kawał historii każdego z nas (audycje nagrywane z radia), niedostępne wymarzone peweksowskie sprzęty (w morzu peerelowskiej szarzyzny) i jedyne na co jeszcze w miarę człowieka było stać to kupno nowej, pachnącej, zafoliowanej kasety. I później to nabożne nagrywanie i cała alchemia słuchania. Po drugie to wspaniałe pomniki techniki, które warto ocalić od zapomnienia. Jeźdżę trochę po Polsce i pytam w zapomnianych sklepach o kasety audio - niestety w wielu z nich nikt nawet już nie wie co to było. To bardzo przykre. Zieram więc kasety bo przenoszę się w czasie (do lat osiemdziesiątych i początku dziewięćdziesiątych)i funduję sobie rozrywkę porównywalną chyba jedynie do obcowania z winylami i gramofonem.

 

Pozdrawiam

Wszystkie masowe-rynkowe rozwiązania techniczne mają to do siebie, że prędzej czy później są z tego rynku wypierane (czy wręcz celowo usuwane przez producentów), wcale niekoniecznie dlatego, że pojawiło się rozwiązane dużo lepsze, które je zastąpi.

Wszelkie rozwiązania mają przewidywany przez producentów czasokres "sprzedawalności", tzn. okres w którym da się na danym rozwiązaniu czy produkcie zarabiać. Oczywiście czasem takie prognozy są chybione - czasem pomysł "nie chwyta" i jest wycofywany z rynku szybciej niż zakładano, a czasem odwrotnie - sprzedaje się lepiej niż w najśmielszych marzeniach pomysłodawcy. Niemniej jednak, przeważnie przewidywany jest pewien okres gdy na danym rozwiązaniu zarabia się jako na nowości, później przez jeszcze jakiś czas dane rozwiązanie rozwija się, usprawnia, ulepsza, unowocześnia, przekonując klientów którzy mają stare modele, żeby kupili nowe - ale ostatecznie dany wyrób zaczyna stopniowo przynosić coraz mniejsze zyski, i w końcu wycofuje się go z rynku i wprowadza coś nowego na jego miejsce, co ożywi rynek, klienci będą chcieli to mieć i zaczną kupować, i firma czy firmy znów przez jakiś czas będą na tym dobrze zarabiać. Rynek kaset w pewnym momencie stracił już jakąkolwiek dynamikę, a producenci chyba nawet celowo zarzucili produkcję, żeby zniechęcić zatwardziałych konserwatywnych klientów i zmusić ich do przejścia na nowe rozwiązania - czy się im one podobają czy nie.

 

Już na początku lat 90-tych czytałem jakiś artykuł o rynku sprzętu audio, w którym stwierdzono, że rynek klasycznego sprzętu audio (typu "duża wieża") już wówczas przestawał być dynamiczny. Większość ludzi (w Europie Zachodniej, Japonii i USA) już coś takiego miała, a nawet kilkakrotnie zdążyła wymienić na nowsze modele, i dynamika sprzedaży zaczęła spadać. Sprzęt osiągnął taki poziom jakości i wyposażenia, że ludzie przestali odczuwać potrzebę zakupu nowego, więc trzeba było im stworzyć coś zupełnie nowego, żeby ożywić rynek. Jednocześnie stwierdzono, że duża część ludzi, którzy kupili "duże wieże" wcale tak naprawdę ich nie potrzebowała, a co więcej - ich obsługa była dla nich zbyt skomplikowana - przełączanie źródeł gdy chciało się posłuchać czegoś innego, ustawianie poziomu zapisu, itd., było zbyt kłopotliwe. A jakość dźwięku i tak znacznie przekraczała ich potrzeby - większość ludzi po prostu chciała posłuchać sobie niezobowiązująco muzyczki w tle do książki, pracy, rozmowy ze znajomymi... W dodatku ogromna część słuchanej muzyki to muzyka bardzo mało wymagająca także dla sprzętu, o niewielkiej dynamice i dość ograniczonym zakresie częstotliwości. Okazało się zatem, że potrzeby takich odbiorców znacznie lepiej spełniały mini-wieże - łatwe w obsłudze, bez żadnych niepotrzebnych regulacji, ale za to z wielopłytowym odtwarzaczem, redukcja szumów Dolby okazała się niepotrzebna, bo tych szumów taśmy i tak nie było słychać w "łupance", itd. To było dla tych, którzy ciągle chcieli jeszcze słuchać jakiejś tam muzyki.

A zamiast wież stereo zaczęto lansować coś zupełnie nowego: kino domowe, wówczas jeszcze oparte o VHS lub w najlepszym razie o Laser Disc, pojawiły się wielkie wzmacniacze wielokanałowe, dekodery dźwięku dookólnego, wielkie telewizory, itd. To był ten nowy produkt "do sprzedawania". Potem był, zgodnie z typowym cyklem, udoskonalany, np. przez wprowadzenie DVD, nagrywalnego DVD, itd.

Jeszcze trochę, a rynek znudzi się i nasyci kinem domowym, i producenci będą musieli wymyślić coś nowego żeby nam zacząć sprzedawać...

 

Minie parę lat, i okaże się, że nie ma już na czym odtworzyć płyty CD czy DVD... tak jak teraz w ogromnej liczbie domów trudno znaleźć gramofon (nie mowię już o 78 rpm!) czy magnetofon, albo napęd dyskietek 5,25 cala...

Pytanie pomocnicze: kiedy ktoś ostatnio kupił film do aparatu fotograficznego? ;-)

witam,

 

mój post będzie dosyć mroczny. kupiłem na "znanym serwisie aukcyjnym" dziesięć kaset SONY UX-S 60 do pewnego celu, który rozwinę na koniec. dziś je dostałem... podejrzewam, że to jakiś nowszy wypust. i dosłownie oniemiałem z wrażenia. i to nie w tym pozytywnym sensie. pudełko bez wytłaczanego logo sony. wkładka praktycznie uniwersalna bo jest tylko logo SONY bez nawet rodzaju taśmy o długości nie wspominając. kaseta klejona, nadruk jednokolorowy, brak nawet ekranu pod resorem... jedynym pozytywnym aspektem tych kaset był ich zapach i jakość taśmy. tak, pachniała starymi SONIACZAMI (dla mnie taki słodki zapach coś jakby). ludzie, nawet rozbieg nie miał "długości przyzwoitości"... taśma technicznie bardzo dobra bo jakość zapisu zacna. ale ta reszta... hańba...

 

dosłownie MAXELL ze swoim SQ chociaż zmieniło brand marke dla taśmy. dało ekran pod resor i śrubki do obudowy ale SONY made in mexico to już dno. taśma się broni ale reszta to... to jest profanacja symbolu UX...

 

a po co je kupiłem? żeby je wstawić do wyeksploatowanych BASF CR-E z lat 80-tych bo taśmy były totalnie zjechane. chyba tak jedynie i jednym i drugim można dać drugie życie...

 

poczułem się jak jakiś dinozaur... ale i tak nie tracę wiary w nalog...

 

pozdrawiam.

>>MaciejLK, 11 Maj 2009, 21:32

>Jednocześnie stwierdzono, że duża część ludzi, którzy kupili

>"duże wieże" wcale tak naprawdę ich nie potrzebowała, a co więcej - ich obsługa była dla nich zbyt

>skomplikowana - przełączanie źródeł gdy chciało się posłuchać czegoś innego, ustawianie poziomu

>zapisu, itd., było zbyt kłopotliwe. A jakość dźwięku i tak znacznie przekraczała ich potrzeby -

>większość ludzi po prostu chciała posłuchać sobie niezobowiązująco muzyczki w tle do książki, pracy,

>rozmowy ze znajomymi...

 

Właśnie! Jakoś w czasie studiów (sam początek lat 90.), gdy poznałem nowe osoby i zacząłem bywać w ich domach, zauważyłem, że ludzie kompletnie nie wykorzystują możliwości swoich sprzętów. Kto w latach 80. miał majętnych rodziców albo rodzinę za granicę, często trzymał w domu peweksowski sprzęt Technicsa, i to wcale nie ten najtańszy.

Pamiętam, że widziałem u jednego kolegi RS-B705, w którym pokrętło biasu było skręcone maksymalnie w prawo (czyli nagraniom towarzyszył maksymalny obciach wysokich, zwłaszcza w tańszych żelazówkach). Pokrętło było mocno zakurzone, co świadczyło o tym, że ktoś je kiedyś tak przypadkowo ustawił i jego położenie nigdy nie zostało zmienione. Kiedy zaskoczony zwróciłem na to uwagę kolegi, okazało się, że on nie ma pojęcia do czego ten bias służy! Facet miał świetny trzygłowicowy magnetofon i kompletnie nie miał pojęcia o jego zaletach. Nie muszę chyba dodawać, że typ taśmy (w tym modelu wybierany ręcznie) też był ustawiony na coś tam i pokryty kurzem...

Podobne historie pamiętam nawet z regulatorami barwy - część ludzi (zwłaszcza dziewczyny) w ogóle zeń nie korzystały, a jeśli ktoś zostawił "treble" po imprezie na minus, na długo tak zostawało, nie budząc niczyjego zaniepokojenia...

Większość ludzi, nawet jeśli (zapytana) słyszy różnice w jakości dźwięku, po prostu nie ma potrzeby "gmerania" w sprzęcie, nie zwraca nań uwagi, ogranicza obsługę do minimum.

 

Prawdę mówiąc, wcale nie uważam, że to źle. Z reguły temperatura rozmowy, jakość wymiany myśli itd., są ważniejsze niż poziom dynamiki czy pasmo przenoszenia muzyki towarzyszącej spotkaniu towarzyskiemu. Jednak niepotrzebne wydawanie pieniędzy na urządzenia, których nie potrafi się ( i co ważniejsze - nie chce się potrafić) wykorzystać, jest też bez sensu i zwyczajnie pachnie snobizmem.

 

>Pytanie pomocnicze: kiedy ktoś ostatnio kupił film do aparatu fotograficznego? ;-)

 

Ja! :-)

Mam wciąż aparat analogowy, którego normalnie używam. Mam małą, kiepską cyfrówkę, która robię zdjęcia na potrzeby znanego serwisu aukcyjnego, ale moim podstawowym narzędziem jest Canon EOS500n.

Ostatnie zdjęcia robiłem podczas majowego weekendu. Na tym samym wyjeździe cztery osoby miały "cyberszoty" Sony, ale to ja zrobiłem - wybaczcie zarozumialstwo - najładniejsze zdjęcia. Bo do każdej klatki musiałem się przyłożyć. A oni nie :-)

macku ja chce kupic nowy magnetofon bo wole kasety (nagrywanie na kompa jest dlugotwale bo trzeba jeszcze zakodowac a do staarego nie ma juz czesci) posiadam wideo whs i nagrywake dvd model dvd-vr355 (najczesciej uzywam vhs) co do aparatu przestawilem sie na cyfrowke bo analog tzw "malpi" sie mi zepsul pojakis 10 latach a cyfruwke dostalem od mldszeg brata na urodziny :)

Uznam Cię za dinozaura tylko jeśli powiesz, że słuchasz płyt szelakowych 78 rpm i że masz stację dyskietek 5,25 cala Double Density (360 kB).... albo wręcz czytnik taśm perforowanych! ;-))))

A... jak HD 1,2 MB to się nie liczy! Musiała być starsza DD, 360 kB! ;-)))

 

Ciekawe kto jeszcze ma DD/SS (Single-Sided), o pojemności 180 kB? ;-))) Ja chyba nigdy takiej nie widziałem. Mój kontakt z PC-tem zaczął się od XT z dwiema stacjami 360 kB.

Witam po dluzszej przerwie, spowodowanej brakiem dostepu do internetu. Teraz juz jest ok i bede mogl wam przedstawic moje najnowszeaczne wiec od poczatku:)

1.AD 120 rocznik 1988 troszke pokiereszowana folia ...

2. ta sama kaseta widziana z tylu

 

wiem wiem, nic specialnego... ale takiej mi brakowalo :)

cdn...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-11402-100005259 1242224697_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.

ciag dalszy:

1.TDK AD90 w dwu-paku rocznik oczywiscie 82.

2. ta sama tylko z tylu.

cdn...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-11402-100005257 1242224852_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.

cd...

1. TDK SA-C90 rocznik 1979 zmarnowana folia na rogach :(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-11402-100005255 1242224925_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.

teraz cos z innego rynku :)

1.TDK AE 10 rocznik sadze ze 2001

2.TDK AE 120 rocznik 2003

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-11402-100005253 1242225089_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.

cd...oczywiscie rynek japonski

1. TDK AE w dlugosciach 16 i 60 rocznik 1988

2. TDK AD 60 widok z przodu takze rocznik 1988

3. Ta sama widziana z tylu

 

cdn....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-11402-100005250 1242225270_thumb.jpg

post-11402-100005251 1242225270_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.

teraz beda rozne rodzaje CD-ingow na rynek Japonski:

1. TDK CDing 120 rocznik nieznany...

2. widok z tylu

 

cdn....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-11402-100005248 1242225476_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.

kolejne CD-ing..

1.TDK CD-ing I 54 rocznika nie znam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-11402-100005246 1242225586_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.

cd...

1. TDK CDing 50

2. TDK CDing 64

3. TDK AD2 90

 

cdn....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-11402-100005243 1242225702_thumb.jpg

post-11402-100005244 1242225702_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.

najlepsze na koniec :)

1. TDK MA 46 z pieknymi szpuleczkami oczywiscie rocznik 1984 :)

2. TDK MA-XG 46 z roku 1985 sliczna jest :) mi sie bardzo podoba oczywiscie obydwie kasety na rynek Japoniski.

Pozdrawiam was serdecznie Wojtek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-11402-100005241 1242225898_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Analogowa Grupa Wywrotowa. Wojtek.

Niezła kolekcyjka Wojtek. Jest co podziwiać. Mnie osobiście zaskoczyła jedna ciekawostka gdyż takiej jeszcze na oczy nie widziałem, mianowicie AE16 i AE60 z 1988 roku. AE to raczej nie jest najwyższa półka, ale ten rocznik brzmi apetycznie, do tego klasyczne jak na 1988 rok wzornictwo.

Gratulacje.

AE to na rynku japońskim odpowiednik D. Co ciekawe, w dawnych latach D nazywało się D także w Japonii; nazwa AE została wprowadzona gdzieś ok. 87-88 roku.

 

Podejrzewam, że spotykane na różnych rynkach modele A, B, F i J to też to samo...

 

Natomiast długość 16 minut jest rzeczywiście niespotykana. Ale zobaczcie, jaka była gama długości, którą widać na jednym z CD-ing'ów - do 150 minut. Typowe dla rynku japońskiego. W tej długości były wtedy dostępne także Sony i Maxelle - cóż to znaczy konkurencja!

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.