Przepisy ruchu drog na drodze osiedlowej

[Gość]

Teo i jak tam co mamy robić ???

Słabo cię słyszę , czy nic nie mówisz????

......skarbie chyba komórka siada... to do żony było.

[Gość]

Przed chwilą był , a teraz znowu nie ma!

Chyba coś z zasięgiem.....kiedy ostatnio ją ładowałaś???

Przed wczoraj ???? I na co liczyłaś , że w jeden dzień nad morze zajedziemy?????

Przecież tu tyle skrzyżowań!!!O jeju ...czy ja tylko na sobie moge polegać???

[Gość]

Teo

Dlaczego nie skomentujesz ostatnich moich postów ?

Dzwoniłeś do drogówki , tak jak proponowałem ci kilka dni temu?

Przeglądałeś wynik quizu ? W głosowaniu wzięło udział 8 forumowiczów , za było 8 przeciw 0 .

 

Nazwałeś mnie idiotą za kierownicą i zarzuciłeś że ...w zawartej w niniejszym wątku dyskusji powypisywał bzdury, zauważyłeś już swoje błędy, i tylko fałszywie pojmowana duma nie pozwala ci się do tego (błędu )przyznać - przed forumowiczami, a być może (co jeszcze gorsze) i przed samym sobą. Będziesz więc uparcie brnął dalej, nie zważając na stopień dalszej kompromitacji, broniąc idiotycznych twierdzeń i licząc (całkiem słusznie) na to, że w końcu znudzi mi się tłumaczenie ci wciąż tych samych rzeczy....

 

Czy to czasem nie chodziło o ciebie???

[netboy]

teo pojechal wg. swojej metody dookola polski :) za na swieta sie odezwie :D

[netboy]

cholera kiedy bedzie ta edycja!?

[Gość]

No na to nie wpadłem :)))

[saczek_XTRM]

>>jacch

 

a wiesz ile skrzyżowań w tym kraju? przelicz sobie, bo jeździć trza umić i wg przepisów.. :)

[Gość]

....a wiesz ile skrzyżowań w tym kraju? przelicz sobie, bo jeździć trza umić i wg przepisów.. :).....

 

Przypuszczam , jestem drugi dzień w drodze i patrząc na mape znajduje się gdześ za Częstochową.

Pozdrawiam

P.S.

Nie wiecie czy w Carmanie dobrze robią klocki hamulcowe ?:)

[Gość]

Teo stało się nieszczęście :(

Kilku forumowiczów zapłaciło mandaty za niby utrudnianie ruchu ???!!!

Policja powoływała się na art.19.2.1 - co to jest ?

Są strasznie wk....ni napisali do władców forum prośbe o zmiane nicka dla ciebie na ma_Teo_łek - dranie.

Zostawiłeś nas samych , a grono wyznawców rośnie i powoli przestajemy ( tu na forum ) nad tym panować!

 

Dzisiaj wraz z rodziną przejechałem 100km z tego 70 na wstecznym :( - kilka razy próbowałem wyprzedzać (kolumne pojazdów , bo były korki ) większość kierowców po spojrzeniu mi w oczy pukała się w czoło , co prawda upał doskwiera , ale żeby tylu ich było odjechanych od rzeczywistości?? Luknąłem w lusterko - brak obłędu w oczach.

Żona też dała dzisiaj "popalić "( trzy dni podróży dają się we znaki - brak prysznica , sikanie na roztaju dróg - nie ma lekko :( po 30 km jazdy do tyłu przesała się odzywać , a po 10 następnych z jej drżacych ust , lekko wykrzywionych w grymasie rozpaczy , wyrwał się krzyk " ty debilu - słuchasz jakiegoś bęcwała z forum audiostereo.pl , to wszystko przez was ".

Bezświadomie odgiąłem swoje gibkie ciało do tyłu i niczym gepard swe łapy , wyrzuciłem prawą ręke do przodu trafiając ją w twarz....plask....blum , przykleiła się do bocznej szyby.

Jechaliśmy powoli , w witrynie sklepu nasz samochód wyglądał jak akwarium z glonojadem.

Po 25 latach znajomości uderzyłem ją pierwszy raz , a niech ma , nawet blondynką nie jest !

A może ona jak tranwestyta , w ciele brunetki ukrywała się blondynka ! Życie nas czasem zaskakuje.

Wciąż czekam....powoli tace nadzieje:(

[Gość]

Zeby ci było łatwiej i powolutku misztczu :)))

 

Mój post z 14.08.2006 godz. 22.56

 

 

...Błędny wniosek. Nie wolno ci go wyprzedzić z lewej - to co innego, niż ustąpienie pierwszeństwa....

 

Skoro dwa auta chcą sobie "przeciąć" droge to któryś z nich musi mieć pierwszeństwo i ten pierwszy wykonuje manewr.Stwierdziłeś już ,że B takiego pierwszeństwa nie ma , a ja nie moge wyprzedzać ?

 

....Ponieważ na mocy Art. 24.5 nie wolno mu wyprzedzać pojazdu B z lewej strony, powinien zakończyć manewr wyprzedzania, a nie kontynuować go wyprzedzając B...

 

Jacch:

...Jednym słowem facet chce zjechać do pola , albo na trawke po lewej stronie jezdni.

Ja cały czas to podkreślam __BĘDĄC__ w trakcie manewru wyprzedzania (jestem po lewej stronie jezdni), dojeżdzam do tea ,teo i auta za nim zaczynają hamować ( przecież chcesz skręcić w lewo) , ja zwalniam jadąc po lewym pasie i wpuszczam cię na lewy pas ....

Teo:

...Oczywiście, że nie tak. Scenariusz wymysliłeś idiotyczny....

 

 

 

Dlaczego przecież zwalniam wpuszczam cię na lewy pas( zaprzestaje manewru wyprzedzania) , ty na mnie nie wymuszasz pierwszeństwa , bo nie powodujesz zmainy mojej prędkości:)))

 

Zastanów się wreszcie chłopie jak to jest????

 

duo:

nie wydaje ci się że "twój kodeks drogowy" jest niebezpieczny??

 

kolumna jedzie z V= 50km/h , ja was wyprzedzam mam leciutko z 80km/h.

Wyprzedziłem już ze trzy auta ok.20m i nagle wrzucasz kierunkowskaz i hamujesz.

Przecież ja mając większą prędkość , co za tym idzie dłuższą droge hamowania , stałbym na lewym pasie przy odrobinie szczęścia na wysokości środka kolumny stojącej na prawym pasie:)

Super ...włączam więc wsteczny i wracam na prawy pas kończąc nieudany manewr wyprzedzania:))

[Teo]

jacch:

 

>Teo

>Dlaczego nie skomentujesz ostatnich moich postów ?

 

Powód jest banalny: tłumaczenie ci przepisów ruchu drogowego, z pojęciem których wciąż masz poważne problemy, najzwyczajniej mnie znudziło. Skoro tak się jednak dopominasz, mogę wyjaśnić ci niektóre z twoich popełnionych ostatnio błędów:

 

jacch, 14 Sie 2006, 22:56:

 

>Skoro dwa auta chcą sobie "przeciąć" droge to któryś z nich musi mieć pierwszeństwo i ten pierwszy

>wykonuje manewr.

 

Nie jest to prawdą - może okazać się, że żadnemu nie wolno wykonywać manewru, na który miałby ochotę. Zakaz wykonania danego manewru może wynikać z innych przepisów, niż regulujące pierwszeństwo. W przypadku naszego wyprzedzania jest to Art. 24.5; podobnych przykładów wymyślić można krocie.

 

> Stwierdziłeś już ,że B takiego pierwszeństwa nie ma , a ja nie moge wyprzedzać ?

 

Owszem, nie możesz. To, że masz pierwszeństwo nie oznacza, że na drodze wykonywać możesz dowolne manewry.

 

>Ja cały czas to podkreślam __BĘDĄC__ w trakcie manewru wyprzedzania (jestem po lewej stronie

>jezdni), dojeżdzam do tea ,teo i auta za nim zaczynają hamować ( przecież chcesz skręcić w lewo) ,

>ja zwalniam jadąc po lewym pasie i wpuszczam cię na lewy pas ....

 

Beznadziejnie głupi pomysł. Powinieneś zakończyć po prostu manewr wyprzedzania, wracając na pas prawy.

 

>kolumna jedzie z V= 50km/h , ja was wyprzedzam mam leciutko z 80km/h.

>Wyprzedziłem już ze trzy auta ok.20m i nagle wrzucasz kierunkowskaz i hamujesz.

>Przecież ja mając większą prędkość , co za tym idzie dłuższą droge hamowania , stałbym na lewym

>pasie przy odrobinie szczęścia na wysokości środka kolumny stojącej na prawym pasie:)

 

Jeżeli nie mogłeś zapobiec złamaniu przez siebie jakiegoś przepisu, nie jesteś winny. W tym przypadku: jeżeli wyprzedzany włączy lewy kierunkowskaz gdy będziesz go właśnie wyprzedzał, nikt nie będzie miał do ciebie pretensji, żeś wyprzedził go niezgodnie z Art 24.5.

 

jacch 1, 14 Sie 2006, 23:56:

 

>Scenka rodzajowa 3.

>Kolumna pojazdów chce skręcić w lewo( mają zielone światło) , ale z na przeciwka nadjeżdżają auta

>więc nie mogą , hamują powoli , ja (pomimo , żę chcę prosto i mam zielone) z nimi też hamuje bo

>24.5( nie moge śmigać z prawej pojazdu skr. w lewo i droga nie spełnia wymogów przepisu 24.10)

 

Wolno ci wyprzedzać z prawej. Powód jest prosty: droga, którą tak pięknie wyrysowałeś, spełnia warunki określone w Art. 24.10. Sam się domyśl, dlaczego.

 

jacch, 15 Sie 2006, 00:34:

 

>Teo twierdzi , że na drodze z jednym pasem ruchu w jednym kierunku pojazdu skr. w lewo wyprzedzać

>nie wolno.

 

>art.24.9

>...Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. _7 pkt 3_

>pojazdu sygnalizującego zamiar_ skręcenia_, pod warunkiem, że kierujący nie wjeżdża na część jezdni

>przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym....

>

>Jeśli nie wjade na skrzyżowaniu na pas w kierunku przeciwnym to mogę wyprzedzić pojazd _skręcający_

>Teo NIE WYSZCZEGÓLNIONE JEST W KTÓRĄ STRONE TEN POJ.SKRĘCA!!!!

 

Art. 24.9 określa sytuacje, w których nie obowiązuje zakaz wyprzedzania na skrzyżowaniach o ruchu niekierowanym wynikający z Art. 24.7.3. Innymi słowy, Art. 24.9 znosi w pewnych sytuacjach działanie Art. 24.7.3 - nie oznacza to jednak, że znosi również inne przepisy, które mogą zakazywać wyprzedzania. W szczególności, zakaz wyprzedzania z prawej wynika tu z Art. 24.3 oraz 24.10 PoRD.

 

To tyle; twoje fantazje pozwolę sobie pominąć milczeniem. Wracając do wpisu z 16 Sie 2006, 22:56:

 

jacch:

 

>Nazwałeś mnie idiotą za kierownicą

 

Twoje wpisy utwierdzają mnie jedynie w przekonaniu, że był to zarzut słuszny. Przykre.

[Gość]

Konkretnie jak ta sytuacja ma wyglądać :

 

kolumna jedzie z V= 50km/h , ja was wyprzedzam mam leciutko z 80km/h.

Wyprzedziłem już ze trzy auta ok.20m i nagle wrzucasz kierunkowskaz i hamujesz.

Przecież ja mając większą prędkość , co za tym idzie dłuższą droge hamowania , stałbym na lewym pasie zaraz za twoim samochodem , albo w połowie kolumny :)

Nie ma miejsca abym mógł się wcisnąć pomiędzy auta.

Super ...włączam więc wsteczny i wracam na prawy pas kończąc nieudany manewr wyprzedzania , czy tak :))

[Gość]

>Scenka rodzajowa 3.

>Kolumna pojazdów chce skręcić w lewo( mają zielone światło) , ale z na przeciwka nadjeżdżają auta

>więc nie mogą , hamują powoli , ja (pomimo , żę chcę prosto i mam zielone) z nimi też hamuje bo

>24.5( nie moge śmigać z prawej pojazdu skr. w lewo i droga nie spełnia wymogów przepisu 24.10)

 

Wolno ci wyprzedzać z prawej. Powód jest prosty: droga, którą tak pięknie wyrysowałeś, spełnia warunki określone w Art. 24.10. Sam się domyśl, dlaczego.

 

Ty co z tobą jest ????art. 24,10 mówi o dwóch pasach w terenie zabudowanym i_ TRZECH_ w _NIEZABUDOWANYM _

 

W moim przykładze jest właśnie teren niezabudowany!

[Teo]

jacch:

 

>Wolno ci wyprzedzać z prawej. Powód jest prosty: droga, którą tak pięknie wyrysowałeś, spełnia

>warunki określone w Art. 24.10. Sam się domyśl, dlaczego.

>

>Ty co z tobą jest ????art. 24,10 mówi o dwóch pasach w terenie zabudowanym i_ TRZECH_ w

>_NIEZABUDOWANYM _

>

>W moim przykładze jest właśnie teren niezabudowany!

 

Powtórzę jedynie: w sytuacji przedstawionej na rysunku z 14 Sie 2006, 23:59 wolno wyprzedzać z prawej, na mocy Art. 24.10. Rzeczy oczywistych tłumaczyć mi się już nie chce - sam się domyśl, dlaczego wyprzedzanie to jest dozwolone. Zajrzę za jakiś tydzień, zobaczyć czy ci się udało ;)

 

No chyba, że masz ochotę się założyć - powiedzmy, o stówę. Nie zgadzasz się z moim twierdzeniem - przyjmij zakład, w takim przypadku odpowiedź poznasz już niedługo ;-p

 

To jak, złotko? ;)

[Gość]

Z ciebie to ciekawy przypadek medyczny jest ?

Teo skąd ty piszesz?

 

To jest art 24.10 w całości :

Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:

1) na jezdni jednokierunkowej,

2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.

 

...Powtórzę jedynie: w sytuacji przedstawionej na rysunku z 14 Sie 2006, 23:59 wolno wyprzedzać z

>prawej, na mocy Art. 24.10. Rzeczy oczywistych tłumaczyć mi się już nie chce - sam się domyśl,

>dlaczego wyprzedzanie to jest dozwolone. ....

 

Tam był teren niezabudowany i dwa pasy ruchu ???????Nie wiem co powiedzieć?????

 

.....Zajrzę za jakiś tydzień, zobaczyć czy ci się udało ....

 

Myślisz , że smród po twoich _Teo-riach_ minie ????

[Teo]

jacch:

 

Propozycję zakładu ponawiam. Nie mam racji -> stówę masz w kieszeni. Odważysz się? ;-p

[Gość]

oczywiście słucham???

[Gość]

długo coś

[Teo]

jacch:

 

>oczywiście słucham???

 

Napisz wyraźnie, że jeżeli wykażę ci, że w sytuacji przedstawionej na rysunku z 14 Sie 2006, 23:59 jest dozwolone wyprzedzanie przez pojazd B ze strony prawej pojazdów skręcających w lewo, to wpłacisz stówę na wskazane konto - wtedy dopiero usłyszysz ;-p

[Gość]

napisałem już -OCZYWIŚCIE!!!!!

[Teo]

jacch, 19 Sie 2006, 00:20

 

>napisałem już -OCZYWIŚCIE!!!!!

 

To za mało - nie mam ochoty wysłuchiwać potem twoich wykrętów w rodzaju "nigdzie nie napisałem przecież, że przyjmuję zakład". Wyraźnie, pełnym zdaniem, jednoznaczna deklaracja.

 

Ze swojej strony deklaruję, że jeżeli przyjmiesz zakład, a mój dowód okaże się nieprawdziwy, wpłacę stówę na wskazane konto.

[Gość]

Ze swojej strony deklaruję, że jeżeli przyjmiesz zakład, a mój dowód okaże się nieprawdziwy, wpłacę stówę na wskazane konto.

amen

[Gość]

wiem o co ci chodzi.

Liczysz na to , żę jeżeli ktoś zobaczy tyle wpisów to nie będzie mu siętego chciało czytać !

Nie bój się uporządkuje to!!!

[Teo]

jacch:

 

>Ze swojej strony deklaruję, że jeżeli przyjmiesz zakład, a mój dowód okaże się nieprawdziwy, wpłacę

>stówę na wskazane konto.

 

OK, powiedzmy, że to wystarczy. Liczę, że nie będziesz się wykręcać.

 

Na rysunku z 14 Sie 2006, 23:59 przedstawiłeś drogę dwujezdniową, składającą się z dwóch jezdni jednokierunkowych. Jezdnia widoczna z prawej strony rysunku ma wyznaczone pasy ruchu (w tym przypadku dwa). Na mocy Art. 24.10.1 PoRD wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7 na jezdni jednokierunkowej jest dozwolone.

 

Jakieś wątpliwości?

[Gość]

co to jest droga dwujeezdniowa - oczywiście proszę o wskazanie odpowiedniego artykułu w kodeksie drogowym , który mówi co to jest droga dwujezdniowa!

krótko - regułke plisssssss

[Gość]

Mało tego : art.2.1

droga

wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi (ścieżki) dla pieszych lub drogi (ścieżki) dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt

 

art.2

jezdnia

część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów; określenie to nie dotyczy torowisk wydzielonych z jezdni

 

Czy droga , którą przedstawiłem na moim rys. nie mieści się w pojęciu jezdnia + pobocze?

Teo to jest jezdnia.

 

Czy widzisz def. jezdnia coś o kierunkach ruchu?

[Teo]

jacch:

 

>co to jest droga dwujeezdniowa

 

Więc jednak się wykręcamy? Służę cytatami z Art. 2 PoRD:

 

„droga” - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika [...]

„jezdnia” - część drogi przeznaczona do ruchu pojazdów [...]

 

"Twoja" droga składa się z dwóch jezdni. To akurat nie wynika z przepisów, tylko z prostej umiejętności liczenia. Może być na palcach.

[Gość]

bo pewnie tego nie zauważysz :

 

Czy widzisz def. jezdnia coś o kierunkach ruchu?

[Teo]

jacch:

 

>Czy droga , którą przedstawiłem na moim rys. nie mieści się w pojęciu jezdnia + pobocze?

 

Wyraźnie widzę tam dwie jezdnie, przedzielone pasem zieleni. ;-p

[Gość]

Mało tego !!!

Czy widzisz coś w stylu :

Jezdnia , część drogi o jednym lub wielu pasach ruchu przeznaczonych do jazdy _ W JEDNYM KIERUNKU _ !!!!!!