Przepisy ruchu drog na drodze osiedlowej

[Teo]

jacch:

 

>Wyjaśnijmy wpierw jesdno potem przejdziemy do STÓWY którą tak pochopnie czujesz w kieszeni

 

Będzie nieco inaczej - do stówy przejdziemy teraz. Jeżeli rozstrzygnięcie zakładu uzależniać będziesz od jakichkolwiek niezwiązanych z nim kwestii, stawiając wymyślane przez siebie warunki, pozostanie mi jedynie uznać, żeś gówniarz. I to taki, dla którego własny honor nie jest wart nawet stu złotych.

 

Byłaby to przykra konkluzja. Oczywiście, nie musi okazać się prawdziwa: numer konta dostałeś. Jeżeli przed wpłaceniem pieniędzy powstrzymują cię jakiekolwiek wątpliwości, z przyjemnością je rozwieję.

[Gość]

Rozwiej więc wpierw te wątpliwości które powstały pierwsze !!!!!

Czy coś cię powstrzymuje ??Och...już wiem.....musisz się przyznać do błędu , który tak długo i namiętnie próbowałeś ukryć :)

[Teo]

saczek_XTRM:

 

>Jakiś AS z rękawa? 50/50 czy telefon do przyjaciela? ;))

 

Żaden as, żaden telefon. Dyskusja po prostu mnie znudziła, i powoli kończe mój w niej udział. Sądzę także, że jacch jest w stanie sam odpowiedzieć na swoje pytania, daję mu więc szansę samodzielnego pogłówkowania. W tej chwili ciekaw jestem jedynie, jak zachowa się w kwestii wygranego przeze mnie zakładu - spełni obietnicę wpłacenia przegranej kwoty, czy też uda, że nic właściwie nie zaszło? Ot, zagadka ;)

[saczek_XTRM]

no ciekawe ... za kład to zakład, nie ma że boli... ;))

[Gość]

....Sądzę także, że jacch jest w stanie sam odpowiedzieć na swoje pytania....

 

Jqa tak , ale ty nie!!!!

Zapamiętaj błaźnie , jeśli nie odpowiesz to przy każdej nadażającej okazji będe się o to upominał!

[Teo]

jacch:

 

>Rozwiej więc wpierw te wątpliwości które powstały pierwsze !!!!

 

Och, dobrze już, tylko szybciutko. Umówić możemy się następująco: zadać możesz trzy pytania. Na każde udzielę ci odpowiedzi, może nawet z uzasadnieniem. Potem zakończymy sprawę zakładu: albo szybko uzasadnisz, że to ty miałeś rację, albo bez zwłoki wpłacisz, co mi się należy. Wszelkie dyskusje dotyczące twoich trzech pytań i moich na nie odpowiedzi odłożymy do czasu wpłynięcia wygranej na konto.

 

Pasuje? To raz-dwa: czego tym razem chciałbyś się dowiedzieć?

 

;-p

[Gość]

....no ciekawe ... za kład to zakład, nie ma że boli... ;))....

Tylko ,że ja mam "coś:") a on przypuszcza ,że ja mam "coś" :) i na to liczy , że rozgorzeje nowa dyskusja i zaćmi jego dotychczasowe dokonania:)

[Gość]

.....Och, dobrze już, tylko szybciutko. Umówić możemy się następująco: zadać możesz trzy pytania. Na każde udzielę ci odpowiedzi, może nawet z uzasadnieniem. ....

Z kim ty rozmawiasz chłopczyku , życie cie jeszcze pokory nie nauczyło ?

Po kolei po kolei !!

[Teo]

jacch:

 

>Z kim ty rozmawiasz chłopczyku

 

Obawiam się, że z nikim wartym poświęcanego mu czasu.

 

>Po kolei po kolei !!

 

Słucham więc: na jakie to pytania chciałbyś, żebym odpowiedział? Tylko raz-raz, bo niedługo odkładam komputer.

[Gość]

jak się ma zachować pojazd na rys. z 19 Sie 2006, 03:07

Przypone ci , że według Teo-rii nie może wyprzedzać z lewej :)

[Gość]

z PRAWEJ oczywiśćie !

[Teo]

jacch:

 

Czy to jest twoje jedyne pytanie, i po otrzymaniu odpowiedzi przestaniesz uciekać przed przegranym zakładem? ;-p

[Gość]

odpwiedz jeszcze na dwa :)

[Gość]

zreszta na co ja licze???

Po tych bredniach , kóre wypisujesz w wątku Quiz , przecież nie można liczyć na sensowną odpowiedź!

[saczek_XTRM]

PANOWIE nie poznamy prawidłowej odpowiedzi.... Dlaczego? Bo żaden z Was nie przyzna się do błędu i będziemy uporczywie przez kolejny boży rok upatrywać wywodów jednego nad drugim. Musiała by być osoba 3-cia z odpowiednim zapleczem wiedzy i autorytetem żeby powiedziała RAZ NA ZAWSZE CO JAK I DLACZEGO!!

[Gość]

....Dlaczego? Bo żaden z Was nie przyzna się do błędu...

To się mnie nie tyczy kolego jeśli zrobiłem błąd przyznam się - czekaj :)

[Gość]

....z odpowiednim zapleczem wiedzy i autorytetem żeby powiedziała RAZ NA ZAWSZE CO JAK I DLACZEGO!!......

Kilka MB tekstu temu , a przypomne , że chodziło o wyprzedzanie z prawej poj. skręc w lewo ( na zwykłej drodze ), zadzwoniłem na/do drogówki po odpowedź i to samo proponowałem Teo . Jak myślisz dlaczego tego nie zrobił ?

[Teo]

jacch:

 

>odpwiedz jeszcze na dwa :)

 

Zadaj więc jeszcze te dwa, odpowiedź dostaniesz hurtem. Czy coś jeszcze przeszkodzi ci potem w zamknięciu sprawy zakładu?

[Gość]

Jak narazie to ty stoisz na przeszkodzie !

[Gość]

Czy masz jakieś kłopoty ???

Bo chce iść spać !

[Gość]

No wydukej , że co!!

[Teo]

OK - jak rozumiem, więcej pytań nie będzie. W sytuacji widocznej na rysunku wyprzedzanie z prawej nie jest zgodne z przepisami; reguluje to art. 24.3 PoRD. Art. 24.4 nie ma w tym przypadku zastosowania, Art. 24.5 informuje, że wyprzedzanie z lewej nie jest mozliwe, ale NIE oznacza bezwarunkowego zezwolenia na wyprzedzanie z prawej, a warunki okreslone w Art. 24.10 nie są spełnione.

 

Pytanie, czy "tak miało wyjść", czy też niezgodność z przepisami wyprzedzania z prawej wynika jedynie z niestaranności legislatora, zadań należy temu ostatniemu.

 

>Bo chce iść spać !

 

Przed umyciem ząbków nie zapomnij zalogować się do banku ;-p

[Gość]

czyli może skoncentrujmy się na odp. na pytanie:)

jak się ma zachować pojazd na rys. z 19 Sie 2006, 03:07.?

 

Podpowiem:))) według twojej teorii tych aut nie można wyprzedzić :))))

 

...Pytanie, czy "tak miało wyjść", czy też niezgodność z przepisami wyprzedzania z prawej wynika jedynie z niestaranności legislatora, zadań należy temu ostatniemu....

 

A może rozwiązanie jest prostsze ----OD POCZĄTKU SIĘ MYLIŁEŚ !!!!!

I karkołomne próby ocalenia dupy uczyniły z ciebie głupca niezdolnego do przyznania się do błędu!

 

To że ty nie jesteś w stanie czegoś zrozumieć nie zwalaj na czyjąś nieudolność w "konstruowaniu" przepisów !

Przeczytaj sobie co nawypisywałeś w obydwu wątkach i niech ci to da do MYŚLENIA!!!!!

[Teo]

Dobra, dobra. Choćbyś się zapluł, zakład przegrałeś. Pytanie teraz, czy zachowasz się jak mężczyzna, czy jak gówniarz? Nie każ publiczności czekać - wpłacisz przegraną, czy zaczniesz się ciskać, wyzywać mnie i stawiać kolejne warunki?

 

Fakt, że odpowiedzi nie rozumiesz, to już wyłącznie twój problem.

[Gość]

A teraz co do tej stówy:

 

Kodeks nigdzie nie precyzuje jaka droga jest jedno , a jaka dwu jezdniową , mówi tylko o pasie pomiędzy jezdniami.

 

Czy fragment jezdni ( wskazany czarnymi strzałkami ) ograniczony z dwóch stron linią ciągłą nie jest pasem ?????

Czy pas ten nie dzieli jezdni na dwie części ?

[Gość]

:)

[Gość]

....Fakt, że odpowiedzi nie rozumiesz, to już wyłącznie twój problem.....

 

To musi być choroba to nie możliwe ,żę ktoś jest tak totalnym dupkiem.

 

Teraz se pomyśl ja ide spać , jutro jeszcze coś od siebie dodam :)

[saczek_XTRM]

>>jacch

 

mówił Ci już ktoś że łądnie rysujesz i masz dar pzrekonywania? :)

 

PS Pod iloma postaciami w jednej osobie występujesz? :D

[Teo]

jacch:

 

>A teraz co do tej stówy

 

Brawo, w końcu ci się udało.

 

>Kodeks nigdzie nie precyzuje jaka droga jest jedno , a jaka dwu jezdniową

 

Kodeks nie precyzuje również, jaki pojazd jest dwu-, a jaki czterokołowym. Ustawodawca przyjął widocznie, że czytelnik potrafi liczyć, choćby i na palcach, i jest w stanie samodzielnie je rozróżnić ;)

 

Nam wystarczy, że ustawa PoRD rozróżnia drogi jedno- i dwujezdniowe. Jak widać, ich definicje nie są do tego potrzebne. W wolnej chwili zajrzyj do Art. 2, pkt. 3 i 4, przykładowo, lub poszukaj innych - pojęcia "droga dwujezdniowa" lub "droga jednojezdniowa" występują w wielu miejscach ustawy.

 

> mówi tylko o pasie pomiędzy jezdniami.

 

Owszem. To taki obszar między jedną, a drugą jezdnią.

 

>Czy fragment jezdni ( wskazany czarnymi strzałkami )

 

O jakich strzałkach mowa?

 

>Czy pas ten nie dzieli jezdni na dwie części ?

 

PoRD definiuje jezdnię jako "część drogi", a nie "zbiór części drogi, które mogą być rozłączne". Jezdnia nie ma więc części - jeżeli coś ją dzieli, to z jednej jezdni robią się dwie jezdnie. Podobnie, jak chodniki po obu stronach drogi nie są jednym chodnikiem, tylko podzielonym jezdnią bądź jezdniami, a dwa stojące obok siebie domy nie są "jednym domem, tylko z trawnikiem pośrodku" ;)

 

Jeszcze jakieś próby? ;-p

[Teo]

jacch 1:

 

>

 

Ach, te strzałki. Przykro mi, ale to nie jest "pas między jezdniami", tylko umieszczony na jezdni znak poziomy P-4 "linia podwójna ciągła". Na rysunku widnieje jedna jezdnia - więcej niż jednej "części drogi przeznacoznej dla ruchu pojazdów" na nim nie widzę.