opornosc w kolumnach jaka najlepsza

[McGyver]

No to ja dołożę jeszcze swoją łyżkę dziegciu do beczki miodu.

Otóż wiele modeli kolumn określanych przez producenta jako ośmioomowe (w tym kilka powszechnie znanych i uznawanych za dość łatwe do napędzenia) tak naprawdę mają znamionową impedancję nie 8, a 4 ohm. Przykłady? Proszę: większość produkcji firmy B&W, wiele modeli podłogowych Tannoyów, Zollery, JM-Labyi wiele innych. Nie łudźcie się więc, że jeżeli kupicie sobie kolumny określone przez producenta jako ośmioohmowe, to macie już swięty spokój. Niestety nader rzadko tak jest, a parametry podawane przez producentów są równie wiarygodne jak przedwyborcze obietnice polityków.

Ze swej strony dodam, że poza przypadkami wzmacniaczy o bardzo niskim DF oraz kinodomowych amplitunerów o cherlawych zasilaczach impedancja znamionowa kolumn nie ma żadnego związku z oferowaną przez nie jakością dźwięku. Nader rzadko też można spotkać jakiś model kolumn który występuje zarówno w wersji 8ohmowej jak i 4ohmowej. Jeżeli jednak znajdziecie taki model, to pamiętajcie, że ewentualne różnice brzmieniowe pomiędzy tymi wersjami wcale nie muszą wynikać z samej impedancji. Przecież dla wersji 4 ohm trzeba zrobić inną zwrotnicę niż dla wersji 8ohm, ponadto same przetworniki w wersjach 4 i 8 ohm będą się różnić częścią parametrów T-S istotnych dla zachowania się głośnika w obudowie. najczęściej wyraźne różnice występują w wartości Qts, co jest związane z różnicami w parametrach cewek napędowych obu wersji głośników.

Uniwersalnej odpowiedzi jakiej zdaje się oczekiwać autor wątku nie ma. Nic z tego. Wyboru należy dokonać samodzielnie kierując się odsłuchem, a nie cyferkami.