co do łóżka?

[dbx]

pewnie każdy z nas śpi na jakimś łóżku a na łóżku pewnie leży jakiś materac...:) ...chcę się dowiedzieć, jak się śpi na materacu lateksowym?

Czy jest faktycznie taki dobry jak go zachwalają i wart swej ceny?

[netboy]

takie?:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

hmmmm... wydaje sie nawet fajne :D

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kurt Dupel]

Co do tematu , to oczywiście 1/2 litra.

 

Co do materacu to latexy mają jednak ograniczoną trwałość.

 

Z własnego doświadczenia mogę polecić przyzwoity materac sprężynowy (najlepiej kokosowy, ale nie chodzi o smak).

 

Bardzo przyzwoite są (czy raczej były bo nie wiem jak najnowsza generacja) np. sułtany z ikei.

 

Można dobrać twardość, ilość (jeden na drugim daje większy komfort) i jest solidny.

[kubedes]

używałem już różnych i jak na razie dla mnie najlepszy jest kasetonowy.

małej średnicy sprężyny, każda w osobnej "kieszeni" z materiału.

 

żadne kokosy, trawy morskie i inne wynalazki.

 

pzdr

k.

[Kurt Dupel]

"żadne kokosy, trawy morskie i inne wynalazki."

 

Ok, ale to nie są wynalazki tylko od bardzo wielu lat uznane, zdrowe (np. niealergizujące i roztoczoodporne) materiały stosowane w wielu "mądrych " państwach.

 

Sułtan ma taki model oparty o sprężyny bonell w kieszeniach.

[Gość]

..roztoczoodporne...

 

A co z kołdrą i poduszką ?

[saczek_XTRM]

Kurt Dupel, 15 Sie 2006, 22:38

>Co do tematu , to oczywiście 1/2 litra.

 

Co do tematu , to OCZYWIŚCIE - KOBIETA ;)), a tak serio jak już nabyłeś łóżko z oddzielnym materacem to najlepiej na sprężynach

[dbx]

>Co do tematu , to OCZYWIŚCIE - KOBIETA ;)), a tak serio jak już nabyłeś łóżko z oddzielnym materacem

>to najlepiej na sprężynach"

z kobietami róznie bywa, są one jak sprężyny typu kieszonkowego; na początku układają się dobrze, po pewnym czasie znajdują swoje miejsce i uwierają, stając się coraz bardziej niewygodne.

Nie ufam sprężynom typu woreczkowego. Wydaje mi się, że muszą one po okresie nowości zmienić swe miejsce i się wykrzywić.

[kubedes]

dbx, 16 Sie 2006, 10:30

 

>Nie ufam sprężynom typu woreczkowego. Wydaje mi się, że muszą one po okresie nowości zmienić swe

>miejsce i się wykrzywić.

 

Ręce opadają.

Sukamy niezniszczalnego materaca? Takiego który się nie wypaczy?

Moja Ś.P. babcia stosowała drzwi od szafy. Rozwiązanie zdaje się sprawdzić przez lata i nie powykrzywiać.

Ale ja osobiście nie próbowałem i nie polecam.

[kubedes]

dbx, 16 Sie 2006, 10:30

 

> Wydaje mi się

 

!!!

K*rwa mać, wydaje Ci się CO??!!

Słyszałeś na bazarze? Znasz kogoś kto wie gdzie się dowiedzieć?

 

To forum jest pełne ZNAWCÓW, którzy słyszeli, czytali, albo wydaje im się że wiedzą.

grrrr

[dbx]

>K*rwa mać, wydaje Ci się CO??!!"

bardzo przepraszam, a czy babcia wyjmowała kluczyk z tych drzwi czy ona tak na tym kluczyku leżała

[kubedes]

masz rację.

niepotrzebnie się uniosłem, ale jestem uczulony na testy w stylu: "wydaje mi się", " gdzieś czytałem",

przepraszam.

 

pytałeś o latexy. używałem - nie polecam.

 

każdy prawdłowo używany (przewracany 1 na miesiąc: góra-dół i prawo-lewo ,chyba że jego strony różnią się budową - wtedy tylko góra-gół) materac wytrzymuje 2-3 lat.

potem należy (!) go wymienić.

[Kurt Dupel]

jacch, mordeczko kochana, mnie chodzi o sam materac a 'kordłelka" i poduszka to fakt inna sprawa.

 

saczek_XTRM

 

No tak racja....

 

kubedes

 

Skoro ktoś sygnalizuje że "gdzieś słyszał" , czy czytał to szczerze przyznaje ze nie jest tego 100% pewny więc tym bardziej nie uwaza się za "znawce"

 

Krytykując zajadle takie osoby sam aspirujesz do miana 100% znawcy, więc powiedz nam jak to jest na prawdę.

 

Ja z kolei też "gdzieś słyszałem" że dobrego materacu sprężynowego wręcz nie powinno się przekręcać, odwracać, bo on dopasowuje się do użytkownika (np. gdy ten najczęściej śpi na wznak czy na plecach).

 

P.S

 

Choć mnie to trochę wyglada na marketingową nazwę 'wyleży się po paru miesiącach"

[kubedes]

Kurt Dupel, 16 Sie 2006, 14:24

 

>kubedes

>Krytykując zajadle takie osoby sam aspirujesz do miana 100% znawcy, więc powiedz nam jak to jest na

>prawdę

 

Kurt > generalizujesz i wyciągasz zbyt daleko idące wnioski.

Jeśli "biały" nie ma racji to znaczy że "czarny" ma rację, tak?

Czy to, że kogoś krytykuję oznacza że od razu uzurpuję sobie prawo do wszechwiedzy?

Nie aspiruję do miana znawcy a jedynie zwracam uwagę, że jeśli ktoś sam nie sprawdził i nie "pomacał", nie ma doświadczeń to niech się nie wypowiada.

Forum aż kipi od "doradców", którzy polecają coś choć nigdy nawet się nie zetknęli z tematem.

Dzieciaki, które ilością (nie jakością) wypowiedzi starają się nabrać powagi.

 

Takie dyskusje powoduję, że coraz rzadziej mam ochotę się odezwać w jakimkolwiek temacie.

 

Z mojej strony EOT.

[dbx]

kubedes, 16 Sie 2006, 15:21

 

>Kurt Dupel, 16 Sie 2006, 14:24

 

to nie miało być tak, że sprawie na jakim materacu przyjdzie mi czasem poleżeć, będziecie prowadzić przewalanki i pokazywać kto jest bardziej wygadany i przekrzyczy drugiego.

To , że pisałem "wydaje mi się " było wynikiem moich rozmów ze sprzedawcami materaców o ich usterkowości, bo jak się okazało, najczęstszym uszkodzeniem były pęknięcia kieszonek i przemieszczanie się sprężyn.

Sam też macałem materace z kieszonkami, na wiele sposobów, gdzie traktowałem je kolanami, łokciami i czym się dało, póki miałem do tego siły i ochotę. Wynik był taki, że objawy jakie pojawiały się w tego typu materacach wskazywały na małą wytrzymałość kieszonek. To jeszcze nie były widoczne uszkodzenia, ale czuło się, że długo takich prób materac nie wytrzyma. Dlatego pisałem"wydaje mi się" Gdybym zniszczył materac byłoby: te materace się psują.

A to, że ktoś kogoś skrytykuje to przecież sprawa normalna, nawet jeśli krytyka jest wynikiem pobudzenia i ma w swym założeniu dać jedynie satysfakcję krytykującemu...:)

W zasadzie , to lepiej jak ktoś komuś na forum przygada - i nie ważne czy ma to sens , czy nie - niżby miał złoić żonę czy dziecko.

[jar1]

>W zasadzie , to lepiej jak ktoś komuś na forum przygada - i nie ważne czy ma to sens , czy nie -

>niżby miał złoić żonę czy dziecko.

 

O tu bym polemizował - żonie to sie czasem należy :-))

[Kurt Dupel]

jar1, 16 Sie 2006, 16:32

 

:-)))))))

[Kurt Dupel]

kubedes

 

Wybacz ale taki agresywny wyziew chamstwa (bo tak to należy nazwać a nie krytyką) daje p0odstawy do wielu niepochlebnych dla Ciebie "pomyśleń".

 

Sam mówisz >>"Jeśli "biały" nie ma racji to znaczy że "czarny" ma rację, tak?"