Aktywny wypoczynek

[rekin]

Pewnie wielu z Was miało taki moment, że pomyślało, aby odkleić pośladki od kanapy i trochę się poruszać.

Słuch, to zdolność mózgu do interpretacji fali akustycznej przetworzonej przez narząd słuchu. Mimo iż mózg nie jest mięśniem (jak się niektórym może wydawać), to jednak potrafi się zmęczyć - również słuchaniem. Czas zmęczyć też trochę resztę ciała.

Dla owej równowagi proponuję porozmawiać o tym co robicie, aby aktywnie zrelaksować się.

Trochę o tym było w wątku o wyborze roweru, ale forum o audio MUSI poruszyć ważny temat odpoczynku naszego ciężko steranego (wypranego) mózgowia.

Dlaczego teraz zakładam ten wątek? Otóż wybieram się w poniedziałek na rowerek w góry i przy okazji zaciekwiło mnie ilu z Was udziela się trochę na rowerku, desce, lotni, rolkach...długo by wymieniać.

Może macie również (przy okazji) do zaproponowania jakieś ciekawe(ulubione) miejsca, gdzie można potrenować wybraną dyscyplinę?

[Karmaj]

A boisko nie wchodzi w grę?. Sami indywidualiści na tym Forum, nie lubią uprawiać gier zespołowych. :)

[Zydelek]

Ja od dwóch tygodni za zgoda swego kardiologa powróciłem do ćwiczeń na atlasie. W ciągu 14-tu dni zgubiłem 13 kg. i brzuszek. Nadmienie, ze nie ćwiczyłem 4 lata od czasu 99% zatkania GPS (ZMS).

[rekin]

Jak w tytule. Jak nie siedzimy i nie płaszczymy dupska - to znaczy, że:

- mamy robotę fizyczną

- idziemy/wracamy do roboty

- (tu uwaga, bo tyczy się tytułu) aktywnie spędzamy czas (sex może sobie w tym miejscu podarujmy:)

Gry zespołowe (o seksie już wspominałem) wchodzą więc jak najbardziej w grę.

[Lok]

Aktywny wypoczynek to taki kiedy nosimy bardzo ciężkie klocki audio...:)

[larson3]

:))))))) Zgadzam sie z przedmowcami ale wracam do tematu watku.

Rekin jezeli gory i rower to polecam Gorce!

Miejscowosc Rabka. Dobra baza wypadowa. Codzienie rano jezeli dla rozgrzewki wjedziesz sobie na Turbacz to potem noszenie klockow bedzie tylko przyjemnoscia ;-). Piekna trasa to Rabka - Turbacz - Luban - Szczawnica. Z noclegiem w Szczawnicy. Z kolei tam masz mozliwosc zwiedzenia calych Pienin i napicia sie Piwa po Slowackiej stronie. Czyli przyjemne z porzytecznym.

Po takim wypoczynku ze spokojnym sumieniem mozesz nie ruszac sie z pokoju odsluchowego przez reszte roku:-)

Pozdrawiam

[inżynier]

Wypady z rowerem (w tym roku Warmia oraz Puszcza Białowieska), w zimie biegówki. Spływy kajakowe. Wycieczki z plecakiem. Trochę silowni.

Kiedyś basen, ale chlor i powrót w zimne, zimowe wieczory mnie zniechęciły. Ostatnie kilka lat to dużo tańca towarzyskiego, ale niestety kolano odmówiło dalszej współpracy :( Może powrócę do tanga argentyńskiego, to dobre dla starszych panów.

[rekin]

>larson3

Tak masz rację piękna okolica. Byłem dawno temu w Rabie i wspinałem się na Turbacz. Łapałem również pstrągi w miejscowej rzeczce. Ogólnie miasteczko i okolica bardzo fajne - zwłąszcza, że był w Rabie Wyżnej (chyba) basen. Może namówię kolegów, żeby wybrać się właśnie tam - chociaż jedziemy tylko na 3-4 dni i mamy daleko na Podhale.

>inżynier

Zaintrygowałeś mnie z tymi biegówkami. Również zdarzyło mi się kilka razy bywać na biegówkach w Jakuszycach i nocować zimą w Chacie Górzysty w Izerach. Naprawdę super zabawa i jak dla mnie lepsza niż zjeżdżanie, bo jeśli leży śnieg - można pohasać właściwie w każdą stronę nie patrząc na dróżki, czy szlaki.

[jar1]

Panowie, czy Wy aby jestescie pewni, że nie trolujecie? :-)

[rekin]

>jar1

Pewne jest.... wiesz co (+).

Nawet jeśli, to kto mi zabroni? To byłaby zbrodnia, zamach na ideę krzewienia kultury fizycznej, a przecież w zdrowym ciele zdrowy duch. Ten ostatni przydałby się może bardziej temu forum, ale co tam jak go nie ma, to chociaż skorzystajmy z przykładu m.wszechpolskiej (poruszajmy się nieco na siłowni) - oni nie mają chyba takich dylematów jak My tutaj.

[larson3]

Rekin Rabka jest wlasnie fajna na 3-4 dni.

 

Do Rabki dojedziesz ekspresem jadacym do Zakopanego. Wagon przystosowany do rowerow. Nie wiem jak od Ciebie ale z warszawy w Chabowce jest sie kolo 13.00. Dalej rowerkami 10min i jestescie w Rabce. Obiadek i po poludniu wio na rozgrzewke i poznanie terenu na Turbacz. Wycieczka razem odpoczynkami i z karkolomnym zjazdem podnaszacym poziom adrenaliny zajmie gora 4 godzinki.

 

Dzien 2

Zabieracie w plecaki ubranie na zmiane batony na zapas i szczotke do zebow i jedziecie tak jak mowilem od Rabki do Szczawnicy przez cale Gorce. Po drodze najwspanialszy ze gorczanskich zjazdow z Lubania do Kroscienka. Po zjezdzie wiesz ze po to wlasnie podjezdrzales :-) wycieczka zajmuje kolo 10 godzin. Po dojechaniu do Szczawnicy jestescie tak zjebani, ze jedno piwo pozwala na szybkie poprawienie chumoru a drugie zwala z nog ;-).

Czysczenie rowerow i spanie u Pani Zosi. Moge dac Ci namiary.

 

Dzien 3

Powrot przez Spisz (Niedzica, zalew w Czorsztynie Debe gdzie Janosik bral slub) do Nowego Targu. Potem albo przez gory do Rabki albo pociagiem do Chabowki.

 

Powrot albo 3 dnia wieczorem albo spanie i...

 

Dzien 4

Rekreacyjna wycieczka na Lubon (nie Luban) Dobra trasa na ostatni dzian. Piekne widoki i najmniejsze schronisko w gorach. Przepiekna panorama gor!!!

Powrot po poludniu do domciu z glowa pelna pieknych widokow i bolaca dupa :-)

 

TO moj staly program ucieczek od Warszawy i pobycia kilka dni samemu lub z kumplami.

Pozdrawiam i polecam

[rekin]

>larson3

Właśnie gadałem z kumplem. W tym tygodniu Rabka odpada. Jedziemy samochodem z Poznania. To trochę za daleko i stracilibyśmy prawie cały dzień na dojazd. Kumpel zarezerwował już noclegi w leśniczówce pod Jakuszycami.

Kolejny powód, to po takich opadach jakie były ostatnio - stan naszych ścieżek. Lubię czasem potaplać się w błotku, ale nie 3 dni. Po czeskiej stronie część dróg jest szutrowa, więc nie będzie takich problemów.

Wiem - mówię z tymi drogami trochę jak dziadek, ale chcemy też trochę się przejechać na rowerze, a nie czyścić wózek i łańcuch co 3 godziny. Swoją drogą jak nie byliście nigdy w Izerach, to żałójcie - jest pięknie. Najlepiej wybrać się na czeską stronę do najwyżej położonej w czechach wioski Izerka (za przejściem granicznym w prawo i jeszcze raz w prawo pod górę).

Na fotce właśnie Izerka (co druga chatka to knajpka z pifkiem:) - doskonała baza wypadowa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[larson3]

Pieknie... Dziadku ;-)

Musze sprubowac. We wrzesniu jade jeszcze z mniej rowerowymi kolegami w Jure a wracajac do watku glownego w niedziele udaje sie na 2tygodniowy wypoczynek w miejsce gdzie morze ma 27 stopni celsjusza. Przez pierwszy tydzien mam zamiar z niego niewylazic. Maska i pletwy juz spakowane. I duzo ruchu w wodzie. A potem zwiedzanie na wlasnych nogach jak najwiecej sie da.

 

Po powrocie rower. Ktorym poruszam sie z koniecznosci i wygodu do pracy bez wgledu na pore roku. Zima to tez dobra forma ruchu. Tylko treba uwarzac zeby nie przeziebic organu naszej rozkoszy .... czyli uszu :-)

Pozdrawiam

[rekin]

Również za niecałe 3 tygodnie wybywam nad m. Egejskie. Dużo zwiedzania i trochę leżenia. Mam zamiar napstrykać mnóstwo fotek i pozajadać się greckimi specjałami. Najpierw jednak jadę zgubić nieco tłuszczyku i utwardzić siedzenie.

W Jurze jeszcze nie byłem rowerkiem, a słyszałem dużo dobrego.

[rekin]

Tak przy okazji:

Szukam odpornego na wstrząsy i trwałego dysku 2,5" do banku danych 40-60GB. Ma być oczywiście nie zbyt drogi. Czy mogłby ktoś polecić jakąś firmę - nie chciałbym, żeby rozsypał się po dwóch wyjazdach?

[larson3]

He he!

To nad tym samym morzem bedziemy. Pozdrawiam, juz za chwile z Rodos :-)))))

A jako dysk przenosny i odporny na wakacje kupilem 2gigowa karte do aparatu. 1300 fotek w akceptowalnej rozdzielczosci wystarczy. A moja niezona ma 4GB Ipoda co moze tanie nie jest ale jes dobrym rozwiazaniem polaczenia muzyki i przenosnej pamieci.

[rekin]

No proszę. Mam wprawdzie karty - w sumie 4GB, ale zabieram też bank danych - niestety chwilowo opuszczony przez dysk. Potrzebuję dysku, bo chciałem pokręcić innym aparacikiem kilka filmików, a te są pamięciożerne.

Jedziesz może z Triadą?

[Arsen Lupin]

Niedlugo pojawia sie karty SDHC - polowa wielkosci Compact Flash'a i 32 GB pojemnosci ! :)

(na poczatek San Disc i Panasonic wypuscili - 4 GB)

[netboy]

>>rekin

 

hdd 2,5" to tylko seagate :) mam w tej chwili kilka i wszystkie chodza najstarszy 20gb juz kilka lat

 

tylko nie kupuj hitachi/ibm straszne gowno 80% tych co mialem polecialo do kosza :(

[rekin]

>AL

Karta fajna rzecz, ale od pewnej pojemności cholernie droga, no i niestety mój 350D akceptuje tylko CF.

>netboy

Dzieki za poradę - właśnie o to mi chodziło. Nie byłem pewny w jaką firmę zainwestować :)

 

Jak wrócę z górek, to wrzucę jakieś rowerowe fotki. Mam nadzieję, że łańcuch i kaseta przeżyją jeszcze ten wyjazd. Ostatnio padły drugiego dnia i musiałem szukać sklepiku w Jeleniej Górze. Zresztą to był pechowy dla rowerku wyjazd złapałem 3 gumy, bo rozwaliłem oponę na zjeździe z tamy na metalowej rynience.

[larson3]

Rekin sorry. Zle przeczytalm myslalem, ze chodzi o mniejsze pojemnosci.

Ze Scan holiday :-)

[rekin]

>larson3

Luzik :) Dysk już zresztą kupiony - zobaczymy ile przeżyje - pewnie więcej niż ja, bo 300-600G nie dam rady ;)

Pozdrawiam

[Arsen Lupin]

>rekin

 

Ja sie tylko tak - rozmarzylem ! :)

Nie mam zaufania do rzeczy zbyt ruchomych i wirujacych (kasety, dyski) ! :))

Wolalbym cos bardziej STALEGO !

Zauwazylem, ze karty sa coraz bardziej powszechne (np. profesjonalny, przenosny,

magnetofon cyfrowy Tescam (2000$- niestety !) zapisuje wylacznie na Compact Flash-ach !

Wiec tak sobie marze : SanDisc 32 GB, 64 GB, 128 GB, 256 GB ..... ! :)

[Lok]

No a to jeszcze trochę inna odmiana aktywnego wypoczynku

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yanoosh]

To sem ja. . . 1 - W drodze na Rysy. . . 2 - Na Kozim Wierchu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Teo]

Góry - tak, rower - tak, prócz tego żeglarstwo, basen i takie tam... Oraz aktywność uwieczniona na poniższym zdjęciu; z góry zastrzegam, że za układ sprzętu nie odpowiadam - część szpeju była akurat wypożyczona, więc na konfigurację wpływu nie miałem ;(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yanoosh]

> Krystian Majer

To Ty jesteś na tym zdjęciu??

A Janusz Majer (alpinista / himalaista), to jakiś Twój krewny może??

[Lok]

Yanoosh>

Niestety nie Janusz Majer to nie mój krewny - a szkoda.

Ja oddałbym wszystkie moje klocki audio i jeszcze więcej, żeby tak stanąć na zboczu.

[mateuszek]

polecam serdecznie latanko - co prawda w polsce srednio sie fruwa dla poczatkujacych ale zawsze sie cos znajdzie...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Pod wodą się musisz dziecko ukrywać !

No tak!....swąd Teo-rii z tamtąd nie dopływa !

chyba , że zrobisz ppprrrr w skafander :)