Skocz do zawartości
IGNORED

DCC - sensowność zakupu


Harry z Tybetu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Myślę, że temat ten jest skierowany szczególnie do miłośników kaseciaków, których na forum nie brakuje. Jak oceniacie sensowność zakupu decka DCC Philips w bdb stanie i cenie grubo poniżej 100 pln?

 

Jestem świadom tego, że standard nie przetrwał z MD, MD nie poradziło sobie z CD-R ani z mp3? Samo DCC miało reanimować kasetę magnetofonową, ale mu się to nie udało. DAT natomiast dość dobrze okopał się na rynku profesjonalnym, choć niektórzy korzystają z tego systemu w domowych zaciszach. Po głowie chodzi mi zakupienie takiego reliktu techniki (niestety skazanego na pomnikowy żywot), w charakterze wymarłego mamuta. Przy czym nie ma wyłącznie się ładnie prezentować na półce, tak samo jak z sentymentem wracam do moich kaseciaków. Mam możliwość stosunkowo taniego zakupu kilku kaset dcc i kusi mnie to by poeksperymentować z tym formatem.

 

Słyszałem, że do otwarzania kaset analogowych dcc jest bardzo słabe. Jak oceniacie sam standard zapisu jakość dźwięku, oraz jakość taśm formatu dcc? Słyszałem o wykorzystaniu przetwornika C/A DCC do poprawy jakości budżetowych CD? Jaki są Wasze opinie o produkowanych modelach (najczęściej PHILIPSA)? W DCC chyba też miała miejsca kompresja danych, ale jej ingerencja w dźwięk jest chyba dużo mniejsza niż w przypadku MD, czy mp3? Ciekaw jestem opinii użytkowników DCC.

 

Pozdrawiam i zachęcam do wymiany zdań.

Harry z Tybetu

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/27794-dcc-sensowno%C5%9B%C4%87-zakupu/
Udostępnij na innych stronach

Czemu nie ? Przy takiej cenie mozna się pobawić. Pamiętam, ze były te magnetofony strasznie drogie na początku 90-tych lat (choć tańsze od DAT-ów). Na rynku utrzymały się chyba przez 2 - 3 lata. Bardzo ciekawą funkcja było przetwarzanie dźwięku z taśmy analogowej na postać cyfrową (na wyjsciu). Przy jakichś niezwykle cennych kasetach może być to sposób na ich reinkarnację - o ile mozna dopasować skos głowicy...

Miałem kiedyś Philipsa DCC serii chyba 7.. i byłem poczatkowo zaskoczony jakością nagrań ale z biegiem czasu przestało mnie to fascynować. Funkcjonalność DCC jest mocno dyskusyjna a odtwarzanie zwykłych kaset było na gorszym poziomie niż na kaseciaku Pioniera który miałem równolegle (niski model seria chyba 3...). Dostepność kaset obecnie to chyba problem. Dla zwykłych kaset wolałbym kupić dobrego kaseciaka.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Do zwyklych kaset wylacznie kaseciak. Jakosc dzwieku DCC dla mnie jest mocno problematyczna a dostepnosc kaset juz pomalu rowna sie zero. W dzisiejszych czasach za 300zl mozna kupic przyzwoita stacjonarna wypalarke audio. Przydaje sie jesli ma sie duzo winyli i ochote zeby zgrac na CD. MD (moim skromnym zdaniem) oferuje lepsza jakosc dzwieku od DCC pod warunkiem ze ATRAC jest wiekszy niz 4.5. Najleposza jakosc zawsze bedzie mial DAT. Ostatnio pewien sprzedawca z Allegro oferowal mi kultowego Soniaka DTC ZA 5 ES za 1000zl. Marze jednak o Pioneerze D 07 lub Sony DTC 2000 ES. DCC uzywalismy krotko w studio do zapisow reporterskich. Z czasem wyparly go bardziej funkcjonalne MD. Jesli kupisz dobre MD i wcale nie musi to seria ES byle mial dobry ATRAC (najlepiej 5.0) to bedziesz zadowolony z jakosci pod warunkiem ze nie nagrasz dzwieku z plyt typu Chesky i nie bedziesz szukal szerokiej i glebokiej sceny i bogactwa mikrodetali. Na pewno znajdziesz to na DAT - takze jesli podlaczysz go jako zewnetrzny przetwornik. Takie Soniaki ESy potrafia tutaj bardzo duzo. W DATach Denona pada mechanika wiec odradzam Tascam jest niezawodny ale za to troche mulowaty (moim zdaniem).

Reasumujac:

1. interesuje Cie jakosc dzwieku kup DATa.

2. stawiasz na ciut mniejsza jakosc ale w polaczeniu z wygoda kup MD

3 masz duzo winyli i chcesz je przegrac: albo MD albo stacjonarna wypalarka CD

4. chcesz odkurzyc relikt lat 90-tych bo masz do nich sentyment i nie masz duzo pieniedzy do wydania kup DCC

Pozdrawiam. Rafal

Mam filipa 730, kaset faktycznie brakuje, kiedyś kupowałem w centrali na mdm, na wolumenie też się trafiały i dużo lepszej jakości (basf). W każdym bądź razie zwykłą chromówkę można podziurkować i działa jak cyfrówka, jednak taka taśma nie jest wieczna.

Ja mialem jakis czas Marantza DD-82, byl to technicznie fascynujacy klocek z tym ze kasety dcc sa cholernie drogie, jedna kosztuje na ebay.de tyle co 10 cdr. Jezeli chodzi o jakosc odbioru kaset analogowych to sie nie zgodze z tym ze jest kiepska, moim zdaniem byl to najlepszy kaseciak jakiego mialem, moze dlatego ze byl to jeden z najlepszych Deckow DCC jakie byly na rynku. Z czysem uzywalem go tylko jako dac, potem poszedl pod mlotek z braku miejsca. Mysle ze ten format patrzac z praktycznego punktu widzenia, mija sie z celem. To raczej cos dla kolekcjonerow i ludzi z duza kolekcja kaset

Daj sobie spokój z tym złomem. U mnie stoi to gdzieś w szafie. Od samego początku miałem z nim kłopoty - pewnie dla tego, że odtwarzał głównie analogowe kasety. Głowica tak się zabrudziła, że service nie mogąc sobie poradzić z jej wyczyszczeniem wymienił cały DCC na nowy (w ramach gwarancji). Po 2 latach problem znowu się ujawnił i od tej pory mógł odtwarzać tylko analogowe kasety. Zastanowiło mnie teraz co innego. Czy faktycznie przetwornik C/A jest tam taki dobry. Ciekawe czy po podłączeniu cyfrowym mojego DVD z DCC i następnie połączeniu wyjścia analogowego DCC z amplitunerem usłyszę poprawę dźwięku (jeśli wogóle coś takiego jest możliwe bez grzebania w elektronice). Bo w przypadku mojego amplitunera to wydaje mi się, że płyty CD lepiej grają przy połączeniu analogowym DVD z ampli niż w przypadku połączenia ich cyfrowo. Za to w przypadku płyt DVD z dźwiękiem np. w AC3 jest dokładnie na odwrót.

Ja jak zwykle zwrócę uwagę, że obecnie zapis na dyskach lub nośnikach flashowych, czy to za pomocą komputera czy odpowiedniego rekordera, przewyższa pod chyba każdym względem MD, HiMD, DCC i DAT.

 

Ale z motywów nekrozoofilskich (zabawa wymarłym mamutem) można robić co się chce :-)

można taniej niż 180 dolarów;-) -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No jasne, na komputerze można dużo, Polska może wygrać mistrzostwa, jednak upowszechniły się te rozwiązania. Może bierze się to z dobrej mobilności nagrań o wysokiej jakości(pewnie zaraz ktoś napisze, że można na dvd nagrać lub dysk z kieszenią nosić :).

Czytaj co się pisze. Możesz mieć PRZENOŚNY rekorder na Compact flash lub na mały twardy dysk, który w zależności od rozwiązań może być do noszenia na pasku, a może zmieścić się w ręku, miec 24-bit i 48 lub 96 lub 192 kHz, Phantom Power, wbudowany mikrofon, kod czasowy szybkie złącze (USB2 lub Firewire) do łączenia z kompem, >2 kanały i pewnie sporo innych rzeczy.

 

Z braku części ruchomych (w wersji Flash) lub dzięki zamknięciu standardowych części ruchomych w obudowie bez kontaktu ze światem zewnętrznym (twardy dysk) będzie bardziej niezawodny niż taśma DAT. Dodaj do tego błyskawiczny dostęp (bez przewijania) i możliwość kupienia kart CF czy SD wszędzie (a gdzie kupisz kasety DAT lub nie daj Boże DCC?) - i są jeszcze jakieś pytania?

 

To, że na pewnym etapie rozwoju technologii pewne rozwiązania się upowszechniły, nie znaczy, że trzeba przy nich trwac wiecznie. Czy nadal trzymasz na biurku kałamarz i suszkę? Bo kiedyś było to nader rozpowszechnione rozwiązanie.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Mam zamiar za jakis czas kupic PIoneera D 07 - nic nie powiem tylko zaprosze na test porownawczy. Przyniesiesz ze soba co chcesz. To jest tak jak porownanie CD z kompem... Niby teoria a poczciwy format daje sobie rade. Pq wydaje mi sie ze teoretyzujesz bo w zyciu nie miales mozliwosci sluchania dobrego DATa. Moze sie myle ale...

pq, nie no luz, też czytaj co się piszę, nie widziałem nigdy w reżyserce czy studio zastosowania do spectrum montażu przenośnych recorderów, nie mam takiego i nie miałem, więc się na ten temat nie wypowiadam. A przecież nie mówię, że jest to rozwiązanie złe, bo może jest nawet bardzo profesjonalne. Potwierdzam jedynie, że DATy mają uznanie, wiem, że oferują b.dobrą jakość ale mają szereg wad. A to, że ludzie sobie cenią nie wynika z ich zacofania technologicznego. Może ma to też jakieś podłoże ekonomiczne, cholera wie. I nie rób ze mnie debila, bo dobrze wiem o czym piszę.

OK liberas, sorry, że tak ostro po Tobie pojechałem.

 

Myslę, że DATy się trzymają niejako rozpędem. Parę lat temu nie było alternatywy, ludzi poinwestowali i teraz mają opór przed wyrzuceniem kasy. Dodajmy do tego naturalny i zdrowy choć czasem przesadny konserwatyzm - unikanie "bleeding edge of technology" - pewnie mamy wytłumaczenie. Lub jego dużą część.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.