Skocz do zawartości
IGNORED

Sprzęt nowy czy używany


purple_Castle

Rekomendowane odpowiedzi

kal800:

>podaj mi choć jedno wydawnictwo muzyczne na takim nośniku i choć

>jeden odtwarzacz który to obsługuje....

 

Proszę bardzo:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Faktem jest, że świat nie dopracował się komercyjnego standardu nośnika niepłytowego, ale można kupić plik i audiofilsko go odtworzyć, ale to offtopic w tym temacie, dyskutowaliśmy o tym w wątku "Czy meloman kupi plik?".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

discomaniac71:

">Tutaj masz racje ale ja pisalem o napedach mechanicznych i o DACs."

 

Wiem :-) Tylko czasem trzeba przestawić zwrotnicę, aby pociąg przestał jeździć w kółko... :-)

discomaniac71

 

>>>Kosci 24 bity powstaly wylacznie na potrzeby odtwarzaczy dvd (96khz) zas czestotliwosc 192khz potrzebna >>>byla do tzw gestych formatow.

 

Skąd wytrzasnąłeś taką teorię. Już powoływałeś się gdzieś na nią wcześniej.

Wynika z niej, że gdyby nie dvd to nie opracowanoby takich kości???

Chyba popłynąłeś.

 

CD-ki z początku la '90-tych z górnej połki były bardzo niedoskonałe (duży Jitter). Ustępują one znacząco pola obecnym swoim odpowiednikom (z górnej półki). Natomiast zgadzam się - nastąpił spory skok jakościowy w stosunku do końca lat '80-tych.

To jest moja opinia posiadacza różnych urządzeń na przestrzeni kilkunastu lat.

Edward:

 

niby tak... jest to może możliwe, ale mi chodzi bardziej o wydawnictwo na podobnej zasadzie jak CD, tylko że zamiast krążka byłaby karta flash, a od strony odtwarzania dzisiejszy DAC + czytnik kart. Swoją drogą bardzo bym chciał usłyszeć tego Maca. Z jednej strony szanowany producent sprzętu hi-end a z drugiej takie naładowanie parszywą, komputerową technologią... Adaptery sieciowe, wifi, dysk twardy na pokładzie... Jakim cudem to może wszystko dać czysty, niezakłócony sygnał, przecież tam aż się roi od źródeł zakłóceń nieliniowych!

 

Kal

=>Edward, 13 Lip 2007, 13:28

To już parę razy przerabialiśmy i za każdym razem kończyło sie stratą cennych dla nas nagrań Najpierw głupia moda przestawiania ze szpulowców na kasetowce,póżniej z winyla na CD .Naprawdę ta trasa i te widoki mi odpowiadają a po takim przestawieniu zwrotnicy znów parę wagonów odpadnie po co nam to?Jak na razie obserwuję szał gównianego mp3 na pozbawionych mechaniki elementach i zachwyconą tym młodzież.Przypomina mi to odkrywanie na nowo kultury antycznej ale najpierw Wandalowie i podobni musieli wszystko po drodze niszczyć.Niektórzy na tym forum mają po parę tysięcy płyt, już widzę jak taką ilość przegrywają nie wiem po co na nowy nośnik nic w zamian nie zyskując albo jeszcze lepiej kupują od nowa te same nagrania na nowym nośniku

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

wojcechb01 pozwolisz ze zostane przy swoim zdaniu. Nie chce mi sie polemizowac i tlumaczyc. Zastanawiam sie ile znasz tych cdekow z naprawde wysokiej polki z poczatku lat 90-tych... Podejrzewam ze niewiele. Pozdrawiam.

Rafaell,

 

żaden wagon nie odpadnie. Wszystkie przytoczone przez Ciebie rewolucje tym się różnią od przesiadki z CD na plik, że wtedy zmieniała się jakość nagrania wraz ze zmianą nośnika. To jest oczywiste i chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości. Tym razem zmieniamy nośnik pozostawiając zapis niezmieniony, bo prawidłowo wykonana kopia płyty CD lub plik prawidłowo zgrany z CD jest po prostu identyczny z oryginałem. Chodzi tylko o wygodę użytkowania. Jeśli ktoś chce mieć wszystko na jednym HDD lub karcie pamięci, to sobie zgra swoją kolekcję. Jeśli ktoś lubi magię wysuwanej szufladki i kolorowe okładki płyt na półce, to pozostanie przy tym nośniku. Mamy wolność wyboru i to jest piękne!

Disco

 

Nie mam nic. To miałem podlegało wymianie na następne leprze urządzenie. To były ciągle nowe urządzenia.

Secod hand mnie nie interesował. A to co nie moje to odsłuchiwałem i już.

 

Praca nad kontruowaniem przetworników biegła swoim niezależnym torem.

Edward, 13 Lip 2007, 12:57

 

>>Zresztą, moze zapytaj Pana Matusiaka dlaczego jego monobloki tak "szumią" ? :)

>

>Co masz na myśli używając słowa "szumią"?

 

Mam na mysli, że prawie nie szumią :) co jest sprzeczne z obiegową opinią, ze klasa D sieje harmonicznymi.

 

Chodzi o wycinanie wysokich częstotliwości podczas pomiarów. Generalnie stosowanie tych samych torów pomiarowych co dla klas A, B skutkuje tragicznymi wynikami dla klasy D.

Choc nie twierdze, ze Pan Matusiak stosuje inne warunki pomiarów dla swoich wzmacniaczy.

Przy tej klasie sprzetu jestem w stanie uwierzyc, ze tak dobre wyniki da sie otrzymac konstrukcyjnie.

Edek:

 

Z tym wzrostem jakości przy przejściu z winyla na CD bym troszkę polemizował. Zwiększyła się wygoda użytkowania, nośnik stał się bardziej odporny na czynniki zewnętrzne, płyty przestały się zużywać, skończył się problem z wymianą igieł, itd itp. ale czy to cyfrowe brzmienie naprawdę jest lepsze? hmmmm.....

 

 

Kal

wojciechb01, 13 Lip 2007, 14:08

odpowiedż godna albo bufona albo ignoranta albo jedno i drugie

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Kal, no nie żartuj.

 

Pisałeś swojego czasu, że będziesz odbierał swojego PD-95 w Warszawie.

 

Miałem taki pomysł, abyś wpadł do mnie (przy okazji odbioru) z tym CD Pioneera.

Żadne gadanie przecież nie zastąpi odsłuchu.

 

Niestety nawał firmowych spraw natychmiast wybił mi ten pomysł z głowy.

Edward, 13 Lip 2007, 14:14

Co jest pięknego że z dużej winylowej płyty Pink Floyda z potężnym plakatem w środku dostaliśmy małe niedokładnie wydrukowane gówienko na CD a teraz jeszcze bedzie w formie elektronicznej widoczne na ekraniku 3cm na 3 cm co tu jest pięknego?To jakbyś zaczął czytać książki w wersji elektronicznej wybatrz ale te drukowane mają dla mnie więcej uroku.Najgorsze jest w tym wszystkim to że jedno nieostrożne naciśnięcie przycisku delete powoduje że tą wygodę odczujemy jak kare wymierzoną przez samego siebie a niech czasem do takiej bazy dorwie się za szybko klikajaca młodzież to już mamy porobione

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

wojciech:

 

W tej chwili stoi i gra w Trójmieście - jakbyś miał ochotę posłuchać - zapraszam, podobno pogoda ma się polepszyć od przyszłego tygodnia :))

 

>Żadne gadanie przecież nie zastąpi odsłuchu.

 

Święta prawda. Na początku mojej bytności tutaj, też lubiłem sobie poteoretyzować osądzając coś, czego w życiu nie słyszałem, ale po paru mocnych zdziwieniach, nabrałem szacunku do tematu i jeżeli wypowiadam jakąś ocenę to tylko na podstawie odsłuchu i to też traktuję bardzo ostrożnie, ponieważ jeszcze mi sporo brakuje osłuchania....

 

Kal

kal800:

">Z tym wzrostem jakości przy przejściu z winyla na CD bym troszkę polemizował."

 

Zwróć uwagę, że nie napisałem, że przejście z winyla na CD podniosło jakość. :-) To jeszcze inny temat, na inną dyskusję. Generalnie chodzi mi o to, że przejście z CD na plik pozostawi niezmienioną jakość odtwarzania dźwięku.

Rafaell:

 

A widzisz, znam ludzi, którzy czytają e-booki z ekranu uznając papier za przeżytek, podczas gdy ja nie jestem w stanie przeczytać choćby akapitu z ekranu z pełnym zrozumieniem. Mamy tu całą masę ludzi totalnie zaślepionych i zafascynowanych IT dla których wydrukowana książka, płyta winylowa, ba, nawet CD, to kompletny anachronizm. Wydaję mi się jednak, że to cecha neofitów, ja obcuję z komputerami od 7go roku życia (pierwszy ZX81 miałem w roku 1984) i po tylu latach nabrałem do tego bardzo dużego dystansu, wręcz obrzydzenia.

 

Kal

wojciechb01, 13 Lip 2007, 14:29

Co to za autorytatywna wypowiedż "każde" popraw się, napisz konkretnie,porównaj i właśnie dla tego ze się nie znamy wzbudż zaufanie swoją wiedzą.Całe życie człowiek się uczy skoro coś na ten temat wiesz, podziel się tym z nami, skąd takie wnioski ? Na razie nie widzę w Tobie guru i nie wierzę Ci tylko na słowo-argumenty proszę, błyśnij wiedzą i doświadczeniem konkrety,konkrety

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Moja pisanina (ile bym na to czsu nie poświęcił) i tak nie będzie dla nikogo autoryratywna.

Poczytaj sobie prasę. Oni robią to zawodowo za pieniądze (co nie znaczy, że są neutralni).

 

A najlepiej to sam sobie posłuchaj.

 

Najpierw jednak zapewnij sobie tor odsuchwy bez ograniczeń.

 

Tylko nie przez słuchawki (nawet najlepsze na świecie będą tylko i niestety słuchawkami).

 

Następnie pożycz pożądne żródło i dalej do odsłuchu.

 

 

Kto to w ogóle wymiślił by porównywać gdzieś upolowanego okazyjnie starego hajenda z jakimś wspólczesnym komercyjnym badziewiem?

 

Do widzenia i pozdrawiam!

=> wojciechb01

No i Cię złapałem zero konkretów,guru to Ty nie jesteś a jak nie lubisz słuchać na słuchawkach to nikt Cię do tego nie zmusza.Jednym zdaniem wykpiłeś się sianem. Jak ja nie lubię niekonkretnych ludzi na dodatek próbujących mentorskim tonem pogrążać innych jaki mają kiepski sprzęt a może to Ty sobie pożycz 10EU i się przejdż do filcharmonii i przypomnij sobie jak brzmi muzyka a nie sprzęt

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Kiedyś kupowałem tylko nowe stereo i wideo. Teraz też kupuję nowe ale tylko wideo, tzn. TV, dvd player itp. Czyli coś a la kino domowe bo tu dokonał się postęp ogromny.

 

Jeśli chodzi o stereo mam tylko starocie : CD 1991 rok, kolumny 1992, wzmacniacze 1996. Można powiedzieć muzeum....

Co jest ważne to to, że już nie wymienię tych staroci za parę lat na starocie z 2000 roku. Bo to się w żaden sposób nie opłaci.

Za parę lat by może kupię nowy sprzęt jeśli technologia pozwoli na odtwarzanie muzyki z niespotykaną do tej pory jakością. Np. True HD.

 

Jeśli nie pozostanę przy swoich starociach.

 

=> Rafaell, masz też niezłego starocia Technics SL-P1200. Bardzo jestem ciekawy jak gra? Pozdrawiam.

Jeszcze jedno.

 

A tak odwracając kota ogonem.

 

Napiszcie mi szanowni forumowicze z jakimi współczenymi dobrymi CD-kami porównywaliście te wspaniałe odtwarzacze z początku lat '90.

 

To może naprawdę wiele wyjaśnić. Tylko konkretnie proszę.

=>dartman, 13 Lip 2007, 15:14

=>Rafaell, masz też niezłego starocia Technics SL-P1200. Bardzo jestem ciekawy jak gra?

Spróbuj z nowego CD za 800 zł wycisnąć choćby 50% tego co z tego Technicsa rocznik 84 (tyle kosztował z transportem z Francji)

Pozdrawiam

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.