Skocz do zawartości
IGNORED

Wzm.HEXFET - Giesbertsa (elektor 950077)


msfalcon

Rekomendowane odpowiedzi

Opiszę moje perypetie z tym wzmakiem.

Jakieś pół roku temu zrobiłem ten wzmak korzystając z rysunku oryginalnej płytki i oryginalnego schematu. Wzmak zbudowany w postaci monobloków trafo 200VA, stałe 35V, na gałąź zasilania po 10000 Samsung przy mostku i 4700 KMH Nippona przy tranzystorach wyjściowych plus po 100n na kondensator odsprzęganie czerwona Wima, wzmak wzbudzał się, trochę przy nim grzebałem ale nadal się wzbudzał, a ponieważ nie był mi koniecznie potrzebny poszedł do szafy. Zapomniałem wzmak miał poprawione zasilanie bezpieczniki w standardowym miejscu, a zamiast oryginalnych bezpieczników rezystorki 0,18*2 na wejściu Wima MKP10.

Trochę się w szafie zakurzył, po pewnym czasie i wpisach na forum wymieniłem tranzystory wyjściowe na IRFP9240 i IRFP240 i postanowiłem się nim zająć, bo po wymianie też się wzbudzał.

Popełniałem następujące zmiany w celu eliminowania wzbudzaniam ale wnosiły one mało:

-rezystorki barmkowe na większe 100 ohm

-rezystory po 20k do masy z kolektorów T8, T9,

-zostawienie samych 4700 KMH na zasilaniu,

-zamiana R20 na 1,8k,

-rezystory po 22k do masy z kolektorów T10, T11,

-zamiana R17, R18 na 390 ohm

-zmiana wartości Zobla na wyjściu.

Zmiany te wnosiły mało, a wzmak permanentnie się wzbudzał idąc dalej za wskazówkami przeczytanymi w necie dodałem kondensator 27n do R31 to było to, ale nie do końca ponieważ wszystkie próby wcześniejsze przeprowadzałem przy zwartym wejściu do masy, kiedy je rozwarłem wzmak znowu zaczął się wzbudzać. Zwiększyłem R3, R4 do 100 ohm (wiem, że to błąd) trochę lepiej ale nie do końca. Po jakiś 2,3 dniach walk odseparowałem zasilanie wzmacniacza napięciowego ryzystorkiem 75ohm i kondem 100uF i to było to. Teraz od jakiegoś czasu mam tylko zmienione w stosunku do oryginalnego schematu R3, R4 na 100ohm, separacja zasilania wzmacniaczy różnicowych i źródeł prądowych 75 ohm i 100uF i kond 27n na R31. Wzmak tak poprawiony gra u mnie od miesiąca i nie zauważyłem jakiś niepokojących wzbudzań. Prąd spoczynkowy ustawiłem na 200mA. Dzisiaj odlutowałem 27n i zostawiłem 4700 na zasilaniu i brak jakiś większych zmian.

Co do jakości elementów i ich wpływu na wzmak wyszło to przy próbach uruchomienia wzmacniacza:

-jakość kondów zasilających jest kluczowa zamiana miejscami Samsunga z Nipponiem miała wpływ dodawałem do odsprzęgania nawet Wimę MKP10 1uF ale to nie pomagało,

-jakość konda C5, w tym momencie mam ceramika ale z Silver Micą była wyraźna różnica,

Co do rezystorów R31 i R28 coś mi się wydaje że powinny być jakieś bezindukcyjne.

 

Co do dźwięku wzmacniaczyk dobrze kontroluje basik, ale nie zapuszcza się nisko, średnica lekko ocieplona, ale brak jakiejś magii lampowej, góra ok, przestrzeń ok.

  • 2 tygodnie później...

Kilka dni temu zbocznikowałem zasilanie dodając po 100uF/50V BGN do każdego Nippona, czyli teraz mam 2*4700 Nippona + 2*100uF BGN w zasilaniu . Dźwięk zyskał na przestrzenności, lekko wysunęła się średnica, nie jest tak sucho ale cały czas jest ona ciepła i mało detaliczna w porównaniu do GC na BG. BGN wprowadziły podobną sygnaturę jak po dodaniu ich do GC.

  • 4 tygodnie później...

Witam wszystkich.

Z tego co widać, a nie widać nowych wpisów w tym wątku, to nie macie problemów z tym wzmacniaczem.

Jednak u mnie zauważyłem, że przy wyłączaniu wzmacniacza słychać lekkie "pyknięcie" w głośnikach. Jakiś miesiąc temu zerowałem napięcie stałe na wyjściu, a teraz znów jest kilkadziesiąt mV. Stąd to "piknięcie".

Ciekaw jestem czy u Was również występuje takie "zjawisko"?

 

Postanowiłem zastosować DC-servo.

 

Może ma ktoś jakąś propozycję układową, która zdałaby egzamin w tym wzmacniaczu?

Jeżeli tak to prosiłbym o podzielenie się doświadczeniami.

Tak przy okazji to nie mam z nim żadnych innych problemów, jeżeli to można nazwać problemem:-)

 

Pozdrawiam.

Wymieniłem ostatnio trafa na 800VA, 24V, przy okazji pomierzyłem napięcie na wyjściu miałem około -50mV, w obu monoblokach podobnie, coś w tym pływającym napięciu jest, ale to tylko pół obrotu w precyzyjnym potku.

shark700, 21 Mar 2007, 22:53

Witam!Regulację napięcia ofsetu koryguj po nagrzaniu wzmaka,conajmniej godż po włączeniu i przy zwartym wejściu,lub jeżeli masz potka to daj go na zero.Nie sugeruj się na zimnym wzmaku jego napięcim ofsetu,bo to zawsze będze zmienne i niestabilne!Pozdrawiamy z kolegą z Krakowa

ted125>

 

Wprawdzie Twoja odpowiedź dotyczyła postu shark700, ale chciałbym się do niej "ustosunkować":-)

 

Otóż w moim wzmacniaczu zerowałem napięcie na wyjściu oczywiście po nagrzaniu. Jednak jak napisałem po jakimś miesiącu znowu usłyszałem to "piknięcie" w głośnikach. Czyli ustawienie to nie było stabilne i nie był to pierwszy raz... Pewnie spróbuję jeszcze raz ale ciężko jest wyjąć ten wzmacniacz spod reszty:-)

 

Może masz jakąś radę na to zjawisko oprócz zastosowania DC-serwo. Chociaż...mam ochotę właśnie na DC-serwo. Myślę, że jest to najpewniejsze.

Byłbym wdzięczny za jakieś sugestie.

 

Pozdrawiam.

BBodek

Ja używam Hexfet G.10 lat,oczywiście jako końcówkę mocy ale z potkiem na wejściu 28kOhm i zawsze wyłączam żródło i przede wszystkim ściszam potkiem do 0 i to zupełnie wystarcza,niejest to uciązliwe!Mam jeszcze selektor wejść żródeł i tam ewentualnie przełaczam na wolny styk,aby nie było sygnału dla obciążenia wzmaka,bo sygnał przerywany wyłaczeniem wzmaka zawsze daje trzask ale tylko przy słyszalnym żródle, potek go eliminuje i raczej wyłaczam żródło selektorem i ściszam, to wszystko, nie ma problemu z trzaskiem!Można by ewentualnie selektor,przełącznik wejść, wolny wykorzystać do zwierania wejścia wzmacniacza ,miałem taki pomysł ale zrezygnowałem ,uznałem że nie jest to potrzebne.Dodam tylko że przełącznikiem steruję przekażniki kontaktronowe,sygnałowe,które moim zdaniem są b.dobre do wyboru żródła.Pozdrawiam

BBodek.Przy wyłączaniu wzmaka też dobrze jest założyć na wyłączniku zasilania kondensator np.22-100nF 630 do 1000V,oczywiscie równolegle do styków tego wyłącznika,co powinno rozwiązać od tej strony problem związany z zasilaniem.Pytanie jaki masz układ wyłączający przekażnik na wyjściu i jak duzy masz ten offset?

ted125>

Niestety musiałem wyjść...

Sytuacja wygląda tak, że teraz steruję sprzętem audio czyli m.in. tym wzmacniaczem poprzez timer. Po prostu lubię gdy rano budzi mnie muzyka zamiast niezbyt miłego sygnału budzika:-)

Dlatego siłą rzeczy wzmacniacz jest sterowany zasilaniem sieciowym. Mam opóźnione załączanie głośników, przy zimnym wzmacniaczu gdy napięcie stałe na wyjściu jest mniejsze, tak tego nie słychać. Jednak gdy się nagrzeje niestety napięcie na wyjściu rośnie i przy wyłączaniu słychać wyraźnie.

Kiedyś było nawet 200mV na jednym kanale, na drugim było około 125mV. Teraz po regulacji ostatniej około miesiąc temu gdy jest zimny to jest jakieś 70mV, na nagrzanym około 120mV.

Jeżeli chodzi o odkłócenie po stronie pierwotnej trafa to mam wszystko jest nawet zabezpieczony przeciwprzepięciowo.

 

Nie ma na to wpływu położenie potka wejściowego, przecież jest on przed kondensatorem wejściowym, za którym jest ustawianie ofsetu.

Nawet na zwartym jest to samo, również gdy przełączę na inne wejście (na przekaźnikach) jest to samo.

 

Nie chodzi o to, że jest to jakiś głośny trzask, ale nawet takie piknięcie mnie drażni, sama świadomość tego:-)

Dlatego mam ochotę na DC-serwo, aby trzymało wyjście za "pysk".

 

Pozdr.

Jeszcze jedno, żeby nie było wątpliwości. To piknięcie nie jest żadnym zakłóceniem wywołanym przepięciami czy czymś takim, ale skutkiem podania napięcia stałego na głośniki i zabrania go przy wyłączaniu.

To tak dla ścisłości.

 

Pozdr.

BBodek

Jeżeli na wyjściu masz przekażnik stosuje się też rezystory rzędu około 100kom na stykach ,od strony wzmaka i kolumn do masy,taka oporność niejest żadnym obciążeniem a może pomóc jak chcesz próbój bez problemu!

Witaj!

Obawiam się, że te rezystory również nie pomogą, ponieważ wyjście wzmacniacza jest "zwarte" do masy głośnikiem, w moim przypadku około 6 Ohm. Bez niego i z nim napięcie na wyjściu jest identyczne.

 

Pozdr.

W wzmacniaczu Giesberts`a Crescendo, był zastosowany DC-serwo.

Czy można zastosować taki układ do HEXFET-a, po ograniczeniu zenerkami napięcia zasilania opampa?

Czy trzeba coś jeszcze zmienić?

Dopytuję się o to DC-serwo, ponieważ chciałbym możliwie szybko podłączyć go wewnątrz wzmacniacza jak już go wygrzebię spod reszty i rozkręcę. Nie chciałbym dopiero wtedy dobierać elementów.

Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenia z takim układem, a na pewno tak:), to proszę o jakieś wskazówki.

Poniżej wycinek schematu Crescendo. Niestety nie najlepsza jakość.

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 tygodnie później...

Mam problem z uruchomieniem hexfeta.

Wzmacniacze złożone na płytkach msfalcona. W stosunku do modyfikacji msfalcona zmiany to brak ledów w zabezpieczeniu bramek (zwory - są tylko zenerki), kondensator 27nf równolegle do R31, R20 jest 1,8kohm (jak w upgradzie elektora), R26 i R29 zwiększone na 100R.

Reszta dokładnie wg. schematu, nawet nietypowe kondensatory takie jak mają być.

Problem w tym, że po załączeniu na wyjściu nie pokazuje mi żadnego napięcia stałego - niby dobrze, ale żadnej regulacji nie robiłem, tak jak by w ogóle nie były wyjścia podłączone. Rezystory w układzie opóźnionego załączania są co prawda dobrane dla trafa 30vac a ja mam póki co 25vac, ale po załączeniu słychać "klapnięcie" przekaźnika więc to chyba jest ok.

Druga sprawa - po odkręceniu helitrima P2 na min. wartość R nadal brak wskazania na woltomierzu spadku napięcia na rezystorze 0,1R.

Tranzystory T7, T10, T11 i IRF-y po kilku minutach od załączenia zimne natomiast w T-8 i T-9 radiatorki równomiernie robią się ciepłe.

Niepokoi mnie jeszcze to, że po wyjęciu wtyczki z kontaktu w obu końcówkach pierwsza gaśnie dioda D2 (po pewnym czasie świecenia gaśnie gwałtownie), D1 świeci się jeszcze dobrych kilka sekund powoli przygasając.

 

Proszę o podpowiedzi gdzie szukać błędów. Może tylko zakres P2 jest zbyt mały dla takiego napięcia trafa i trzeba jakieś rezystory powymieniać?

Ok. to jezeli dobrze pamiętasz to to, co mnie najbardziej niepokoiło jest ok:)

Resztę sprawdzę jeszcze na trafku 2x32V, mam takie ruskie 2x1A, do testów powinno wystarczyć, to sie okaze czy to przekaźnik nie łapie i przez to brak napięcia na wyjściu i czy opory nie są za duze dla napięcia 35VAC aby cokolwiek potkirm P2 ustawić.

No i na razie nic z tego nie wyszło. Zasilanie 2x42V więc takie jak powinno być. W jednym kanale już nie chwyta przekaźnik, załączyłem trafo mając podłączone tylko jedno napięcie z wtórnego do zasilania zabezpieczenia i coś chyba się rypło, może scalak - czy to możliwe żeby pare sekund ww. mogło zaszkodzić?

W drugim kanale zaskakuje przekaźnik, na wyjściu 0V, p2 na min oporności a mimo tego brak spadku V na rezystorze. Wymienię jeszcze R21 na mniejszy ale myślę, że jednak popełniłem jakiś istotny błąd.

No i te diody, D2 gaśnie po kilkunastu sekundach gwałtownie, D1 świeci się chyba z poł minuty powoli się przyciemniając do całkowitego zgaśnięcia - czy u innych wygląda to tak samo?

pzdr

Ostatni pisałem, ze wymieniłem trafa na 800VA do tego miałem 2*4700KMH+2*100GBN w zasilaczu. Zmiana traf z 200VA na 800VA przyniosła głównie lepszą kontrolę na basie, zrobił się on twardszy ale dalekie to było od stanu akceptowalnego.

Zestawienie takie gra ciepłym, bardzo ładnie wypełnionym dźwiękiem, z kocykiem na średnicy i brakiem w tym paśmie dynamiki, góra jest jeszcze bardziej wycofana niż średnica i ma jeszcze większy kocyk o zapiaszczeniu jej nie wspomnę. Miałem już porzucić projekt ale dostałem kilka dni temu BG STD 1000u/50V wpięcie ich z BGn 100u/50V, czyli kombinacją taką jak w GC spowodowało odwrócenie dźwięku o 180 stopni to jest po prostu inny wzmak. Jest w końcu dół mój 21cm skan ma co robić, ponieważ wcześniej się nudził, basik stał się dużo bardziej kontrolowany i nazwał bym go rozdzielczym, średnica szybka aczkolwiek mniej wypełniona niż poprzednio, największe zmiany zaszły w górze pasma zniknął piasek, pojawiła się szybkość, blask talerzy etc, lepsza przestrzeń, ogólnie oba wzmacniacze są swoim zaprzeczeniem. Ponieważ mam możliwość słuchania GC na BG ( dzięki Antoś ) mogę ze spokojem powiedzieć, że dźwięk nowego wzmaka jest bardzo podobny to takiego GC. Konkudując zmiana kondów spowodowała powstanie nowego "innego" wzmaka i nigdy bym się nie spodziewał, że tak on zagra niech "mię" teraz ktoś przekona, że kondy w zasilaczu nie grają.

Witam!Czekałem na taką próbę,w nadziei że ktoś to sprawi,chyba warto będzie po 10 latach kiedyś zaglądnąc do tego Hexa,to jak dawałeś 1000 BG STD na zasilacz,u mnie tam sporo kondów i 100 BG N na płytce wzmaka?Szkoda tylko że to jednak trochę kosztuje ale chyba warto?Pozdrawiam,sorry że sępię w tym temacie,ale dziękuję!

shark700

Piszesz że taka sama konfiguracja jak GC czyli 1000uF BG STD na zasilaczu i 100uF BG N na płytce,czy tylko tyle i czy to wystarczy ,czy pozostawiłeś jeszcze te 4700uF jakie miałeś w zasilaczu?Myślę że wobec tego i niskbudżetowa tj.np.Panasonic tez ma rację bytu,itp.No to się zaczeło...Pozdrawiam i przepraszam za gorączkę,ale jak to spokojnie przełknąć?

->ted125

Diodki prostownicze i kondy mam na tej samej płytce co wzmak (trochę zmodyfikowałem oryginał pod tym względem), przy samych diodach mam 100nF Wimę, potem kilka cm ścieżki i w miejscu oryginalnych kondów mam 2*1000uSTD i 2*100uBGN i 2*100n Wima. Słuchałem tego dzisiaj dłużej i zadziwia mnie wpływ kondów zasilających na wzmacniacz aczkolwiek system jako całość popada w nadmierną analityczność brak jest wypełnienia w dźwięku jakie było wcześniej. Z resztą GC na BG gra u mnie bradzo podobnie też z dużą dozą analitycznośći. Wyjściem z tego prolemu może być lepszy napęd bo CDM z Marantzów w porównaniu do CDM2Pro są bez porównania gorsze, a co najgorsze mają swoją sygnaturę dźwiękową, trochę mam zmodyfikowany swój napęd pod względem mechanicznym jak i elektonicznym ale przy CDM2Pro to on nawet stać nie powinien. Peter pisał ostatnio na ten temat i ma niestety rację, znowu.

shark700

Bardzo dziękuję!GC właśnie niedawno zrobiłem i znam ,myślę że i podobny charakter dżwiękowy osiąnąłem,żeczywiście na Hexfecie jest więcej mięsa na dolnej średnicy,bo bezpośrednio je zamieniłem,ale GC mi się b.podoba,potwierdzam jego analityczność,szczególowośc.To znaczy że jednak użyłeś tylko kofiguracji jak w GC,a 4700uF odłączyłeś,może co nie co dla wypełnienia by spróbować dołozyć?Jak pamiętam to pisał Piter D. to większe kondy od 2200uF już przymulały na basie ,a to znaczyłoby większe wypełnienie średnicy na dole?bo chyba o to chodzi,no ale chyba zawsze będą tu kompromisy,coś za coś.Bardzo jeszcze raz dziękuję i Pozdrawiam serdecznie,również antosia ,bo i on tu zaistniał przez swojego GC i się przyczynił do oceny brzmienia!ted125

>>>ted125

Czy możesz szerzej opisać zastosowane kondensatory?

co to za firma, może nie znam, jakie parametry, cena.

O tym, że mają wplyw na dżwięk nie trzeba chyba nikogo przekonywać, ale czy dałoby sie porównać charakterystyki

przenoszenia wzmacniacza przy różnych kond. i czy różnice byłyby mierzalne?

A może zastosować jakiś inny miarodajny test?

Dużo słyszałem o walorach GC, a jak wypada brzmieniowo Hexfet przy tych samych kond.?

Witam! Ale niestety ja jeszcze nie tuningowałem Hexfeta,właśnie pierwszy na ten temat pisze w powyższych postach szark700 i to jemu przysługuje prawo wypowiadania sie w temacie,zresztą to co napisał jest bardzo obiecujące,a ja narazie cieszę sie brzmieniem GC,a Hexsfet jest wypięty i napewno czeka na te zmiany,ja sie tym tematem tylko interesowałem ,gdyby nie GC to napewno już bym to robił,teraz mam wieksze porównanie z innym brzmieniem tych wzmaków i szukanie czegoś pośredniego a więc ich dobre cechy ,wydaje sie być tą drogą do dobrego brzmienia,i narazie tyle.Pozdrawiam!

Problemy z moimi hexfetami rozwiązane.

Obie końcówki uruchomione, jak by ktoś miał problem z ustawieniem prądu spoczynkowego to może się okazać, że winę za to ponosi upgrade elektora - wymiana R20 na 1,8k - u mnie właśnie tak było, konieczne było zmniejszenie R21 z 1k na 750R, dodatkowo aby regulacja była precyzyjniejsza w punkty lutownicze przewidziane dla zwykłego potka (ja mam helitrima) wstawiłem dodatkowo rezystor 390R.

Co do braku napięcia stałego, z resztą jakiegokolwiek na wyjściu to się okazało, że niezrównoważenie było takie wysokie, że przed regulacją zabezpieczenie przed stałym napięciem zwalniało przekaźnik lub wcale nie zwierało, po regulacji P-1 jest ok.

Niepokoi mnie trochę niezrównoważenie prądów spoczynkowych na obu gałęziach zasilania - jak na jednej ustawie np 650mv spadku to na drugiej jest ok 850 (spadki mierzone na żarówkach o R=3,9R) - czy to normalne ?

 

W każdym bądź razie gra ok.

>>pawelb

 

Witaj, powrócę do starego problemu parowania tranzystorów. Czy parowałeś tylko BC550 i 560 czy jeszcze BD 139/140?

Ja starałem się obie połówki wzmacniacza i oba kanały parować bliźniaczo, co zaowocowało identycznymi prądami spoczynkowymi obu połówek. Ktoś wcześniej pisał, że nierówno gasną LEDy po wyłączeniu wzmacniacza- to jest właśnie ten problem. Globalne ujemne sprzężenie zwrotne nie jest w stanie zniwelować asymetrii i wzmacniacz będzie miał troszeczkę większe zniekształcenia sygnału i gorszą stabilność ofsetu w czasie pracy. Proponuję jeszcze się troszeczkę wysilić, a efekt dźwiękowy będzie jeszcze lepszy.

 

Poza tym w kwestii uruchomienia wzmacniacza wcześniej proponowałem robić to stopniowo, począwszy od źródeł prądowych+pary różnicowe, w drugim kroku pierwsza para BD, w trzecim kroku druga para BD+ regulacja prądu spoczynkowego i dopiero na końcu mosfety lub inne. W każdej częściowej wersji wzmacniacz powinien pracować w miarę symetrycznie, a po podaniu na wejście małego sygnału (sinus -20 dB) obserwować na oscyloskopie identyczność wzmocnienia połówek.

 

Powodzenia

>ted125

>Witam!Gdzie włączyłeś żarówki,może jaśniej!

 

Przecież pisał że w obu gałęziach zasilania a więc dokładnie między płytką zasilacza a wzmacniacza, na biegunie dodatnim i ujemnym( tam gdzie niektórzy mają rezystory 0,1 ohm).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.