Skocz do zawartości
IGNORED

www.topwinyl.pl - sklep z winylami


topwinyl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Wiem, że moja uwaga może się wydać nieco dziwna, ale ja chętnie widziałbym w topwinyl.pl "regał" z tańszymi płytami. W postaci np choćby okresowej okazyjnej ceny na kilka wybranych krążków. Oczywiście cena okazyjna to dla każdego coś innego. Dla mnie obecnie to około 20-40 pln. Np dzisiaj kupiłem dwa nowe LP w sklepie w Poznaniu po 15 i 25 pln. Dodam, że sklepem tym nie był MediaMarkt z płytami tłoczonymi przez Mikulskiego.

 

Dlaczego to dla mnie takie istotnie? Otóż kupuję tanie nowe płyty i jednocześnie zbieram kasę na porządne źródło analogowe. Chcę więc do jego pojawienia się zgromadzić pewną kolekcję. I pewnie kiedy już stanie nowy gramofon z wkładką i preampem, pewnie wtedy zacznę inwestować w płyty za cenę około 70 pln wzwyż po to by zebrać najważniejsze z nich.

 

Pozdrawiam

Harry z Tybetu

p.s.

póki co rynek wtórny LP mnie nie przekonuje do siebie

harry

nie chce tu robic kolo piora topwinylowi, ale jesli chodzi o plyty za 20-40 zl to na allegro jest kilku doskonalych sprzedawcow. plyty sa zawsze w obrym stanie i graja bardzo przyzwoicie. zachodnie wydania itp.

byl tu watek "godni zaufania sprzedawcy winyli na allegro" czy jakos tak. poczytaj sobie i sprobuj cos kupic na probe. nie bedziesz zawiedziony. chodzi o to zeby kupowac od sprawdzonych ludzi. na allegro jest ich kolo 5-ciu.

pzdr.

>Sabatiel

Ok, tylko, że jeszcze nie mam gramofonu, więc póki nie będę w stanie sprawdzić jakości używek, zdecydowałem się kupować nowe płyty. Zwłaszcza te tanie.

 

Pozdrawiam

Harry z Tybetu

>>Harry

Jeśli można to radzę przemyśleć ten sposób kupowania. Sam byłem na tym.

Lepiej mieć 1 sztukę za 100,-( z jakiegoś powodu tyle kosztują:wydawca, nośnik, rok wyd, first press itd) niż 5 po 20,-. Też z jakiegoś powodu one tyle kosztują. Potem masz metr b. płyt a słuchasz 3 sztuk.

Kupowanie lp przed kupnem gramofonu, to b.dobre rozwiązanie, jest potem czego słuchać, a pieniądzorów brak:(

Z tymi cenami to bardzo różnie - mam całkiem niezłe płyty kupione za 10 PLN (używane), jak i przeciętnie płyty (lub nawet gorzej) kupione za 200PLN. Więc nie ma reguły. Kupując nową płyty ma się prawie pewność, że jest w dobrym stanie technicznym. Z używanymi bywa bardzo różnie.

Płyty nowe - niektórych wytwórni - kosztują 100 PLN i drożej - bo takie ceny te wytwórnie wymyślają. Classic Records kosztuje zwykle ok. $34 i tak już jest. I często są to niezłe wydania - przekłada się to na jakość dźwięku. Nie zawsze. Często też za konkretną płytę trzeba tyle zapłacić bo innych nie ma. Nie znaczy to, że jest jakaś bezpośrednia zależność między ceną płyty a jej jakością. Spośrod tanich, używanych płyt też można całkiem niezłą kolekcję ułożyć. Ale aby zweryfikować co są warte, jedyną metodą jest jej przesłuchania (na niezłym sprzęcie najlepiej - odsłuchy u sprzedawcy nic nie dają).

Witam wszystkich,

Dziękuję za pomysł, myślę że w najbliższy weekend taki regał się pojawi (płyty poniżej 50 PLN) . Niewątpliwie ułatwi to poszukiwanie tańszych pozycji.

 

Tak w ogóle to bardzo wam dziękuję za sporo ciepłych słów pod adresem Topwinyla.

Bardzo się cieszę z kolejnej możliwości zakupu płyt,choć nic na razie nie znalazłem dla siebie.To wina owocnych poszukiwań na rynku wtórnym.A jako ciekawostkę powiem,że będąc na pchlim targu w Kutnie kupiłem blok sklejonych, nowych fabrycznie płyt EMI z lat 80.Sklejone okładki są w stanie fatalnym,ale krążki rewelacyjne- klasyka i pop z lat 70-klasyka w wersji Qudro SQ System.Wyszło po 1 zł za sztukę.Generalnie na Allegro przez ostatnie lata udało mi się skompletować to co chciałem a stan płyt określiłbym jako bdb-.Najczęściej są brudne i po umyciu odzyskują dawny blask.Pozdrawiam Topwinyla bardzo serdecznie.

Witam,

Absolutnie nie mam pretensji jak piszecie o zakupie płyt używanych. Często jest to jedyna alternatywa, wobe braku nowych wydań. Nie mówiąc już o cenach. Ale nigdy nie wiadomo na jakiej szlifierce, ktoś to wcześniej słuchał. Też uważam, że nowe płyty są stosunkowo drogie. Ale wiele nowych wydawnictw ( Diana Krall, Cassandra Wilson, Katie Melua, Norah Jones itd.) nie występuje praktycznie na rynku wtórnym. Pozostaje więc jedynie zakup nowych wydawnictw. Tak więc każdy sposób powiększenia analogowej kolekcji jest właściwy i nie ma jednej najlepszej metody.

Podzielę się z wami pewną refleksją: dwa lata temu kupiłem nowe wydanie płyty winylowej (po 15 latach przerwy!!!), przyniosłem ją do domu... rozpakowałem celafon, w który była opakowana płyta... poczuem dawno zapomniany zapach okładki... delikatnie położyłem ją na talerzu...wiedziałem, że nikt jej przede mną nie słuchał... i pomyślałem , że dla wielu z nas jest to ważne - stąd pomysł sklepu z nowymi winylami.

P.S. Tak jak są źle nagrane cedeki tak samo są źle zrealizowane winyle i nie zawsze ma znaczenie czy to reedycja czy oryginalne wydanie (np współczesna reedycja "Ballad" Coltrene'a przewyższa o 2 klasy oryginalne wydanie)

Pozdrawiam wszystkich Winylowych Maniaków

Ceny są słone szcególnie jak na sklep wysyłkowy. W ubiegłym tygodniu w zwykłym sklepie z LP w Paderborn (ceny jak w Unii) kupowałam tą płytę;

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) za 15 euro (to jest full price). Ponieważ brałem sporo innych tytułów (głównie z nurtu free improvise) dostałem zniżkę, ale przyznam - niewielką.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 tygodnie później...

Pozwolę sobie zabrać głos w sprawie vinyli. Lata 70 i 80-te to czas lp ,póżniej przesiadka na CD , rok temu po zmianie sprzętu i mieszkania wróciłem do LP.Kupuję wyłącznie płyty nowe w firmie CCD pl .Nie mam żadnych problemów, natomiast kompetencja i znajomość zagadnień właściciela na najwyższym poziomie.Kupuję również CD ponieważ nie każdy materiał jest na LP ponadto niejednokrotnie CD wypada lepiej.Co do starych tłoczeń są dobre , ale posłuchajcie nowych po masteringu np. coś z TOPMUSIC, KINGRECORDS,TBM,MF.Pozdrawiam.

  • 4 tygodnie później...

Mam pytanie do szanownych forumowiczów, czy kupiliescie płyte w tym sklepie taką która by Was powaliła swoją jakościa, klimatem ,brzmieniem no i tym co najwazniejsze w patefonach, jeśli tak to jaką bo tak jak sobie gram i czytam to widze ze wiekrzośc płyt analogowych przypomina tylko analogi a smierdzi cyfrą

poz.

Ja kupiłem

MILES DAVIS "SKETCHES OF SPAIN"

MILES DAVIS "KIND OF BLUE"

SINATRA&JOBIM

 

czekam na

 

Steamin' With The Miles Davis Quintet

Cannonball Adderley - Somethin' else

 

Pzdr

hmm dwa najlepsze Davisy :) Jak posłuchasz "somethin' else" to daj znać, może na priva, jak Ci się podoba i do czego to podobne, bo mam okazję kupić to i sie waham. A może już znasz tę płytę?

 

Pozdrawiam.

czy to jest wydanie z 1997 roku? chyba nie, bo by mialo 6 track "Flamenco Sketches (alternate take)"

mam dwie wersje na cd. roznica jest kolosalna na korzysc nowszego wydania. chlopcy wykonali genialna prace. renowacja tasm matek, ponowny mix itp. to stronie topwinyla wyglada na reedycje starego wydania ze starej matrycy. wie ktos czy jest na winylu wersja remasterowana w 1997 roku przez columbie/legacy?

yolaos, 20 Lis 2006, 14:49

 

>Vanvide

>mowisz o tej za 149zł? Kind of blue? ta płyta jako dzielo to w moim odbiorze jakaś magia, chyba

>zamowie skoro piszesz ze jest ok.

 

 

Kurcze, juz nic nie rozumiem. Tu OK, a przeciez nieco powyzej Vanvide pisze:

(...) A co do jakości nowych tłoczeń, to na przykładzie Davisa- Kind of blue 200 gr, kupiny w zeszłym tygodniu, mam ochotę puścic ją .....przez okno, w porównaniu z drugim egz z 1959 roku.

 

No to jak w koncu jest z tym Milesem??? Bo mam ochote kupic, ale nie chcialbym puszczac jej przez okno...:)

Zeby bylo 50 okraglych postow w temacie, to jeszcze napisze, ze Kind of Blue w innym krajowym sklepie internetowym mozna kupic za 144 zl. Moze u sprawcy tego watku jakis zgrabny rabacik dostaniemy za Davisa (i nie tylko)?

pozdr, burz

To prawda z tym co napisałem.

Wydanie z 1959 roku, które mam, jest lepsze od wydania 200 gramowego, tylko prawdopodobnie nie do dostania, lub jeśli już to chyba $300-$400 w prawdziwym stanie NM.

Po umyciu i osłuchaniu nowego byłem zadowolony. Nastepnym razem nie bedę się tak spieszył z takimi radykalnymi opiniami.

Zeźlił mnie wtedy ten zakup, bo przyszło mi do głowy, że za te pieniądze mogłem kupić tytuł, którego nie posiadam. Dalej unikam na vinylu tytułów opisanych jako remasterowane.

to nie takie proste. na cd moze byc ok z 1997 r, a na winylu sciema.

to raz, a dwa ze wersji i tloczni jest sporo. mysle te samo wydanie (master, rok wydania itp) moze miec kilka wersji. columbia wytloczy kilka tys egzeplarzy, ktos kupi licencje i wytloczy jeszcze kila tys... wyglada tak samo, rozni sie zazwyczaj koperta i malym dopiskiem na okladce ze wytloczono np. w "simpe vinyl".

wez teraz traf. dlatego forum nieocenione, stad moje pytanie czy master z 1997 na winylu jest ok i mam na mysli to tloczenie dostepne w topwinylu. czyli "classic records". nie wiem czy van chcial to wlasnie przez okno spuscic :)

ok juz wszystko jasne. top winyl ma master z 1959 roku, tylko pozniejsze tloczenie i z tego co czytam nie tak dobre jak te pierwsze. ciekaw jestem czy ktos wydal na winylu master z 1997 roku z bonus trackiem. tyle :)

hmm.. dlaczego? jesli remaster jest robiony z tasm matek i nawet robiony cyfrowo, ale powiedzmy w 24 bitach i 96 khz, to jakosc tego lepiej odda winyl niz cd, ktore by zawezilo doznania sluchowe. chodzi o to ze martca jest robiona jeszcze raz w oparciu o nowa "tasme" matke. a matka zas z oczyszczonych orginalnych trackow. mix sladow tez jest robiony na znacznie lepszym od starych wspolczesnym stole. jest sporo plusow.

zwoc uwage ze wydaje sie sporo winyli wspolczesnych produkcji nagrywanych w systemie dda. zawsze lepiej niz ddd na cd. oczywiscie idealem na winylu jest aaa. remastery starych wydan w systemie ada, to moim zdaniem tez dobry pomysl.

bez wzgledu na to czy ktos lubi takie podejscie czy nie, to winyl lepiej przeniesie jakosc dvd-audio czy sadc niz zwykle cd.

oczywiscie masz racje, lepiej sobie sprawic poprostu wydanie na sacd. ale jak ktos jest dziwakiem i chce miec to na winylu? ja jestem dziwakiem :)

Jest poważny argument za tym, żeby kupić Kind of Blue z 1997 albo późniejsze: tempo. Wszystkie wcześniejsze wydania były nagrane w złym tempie (minimalne uszkodzenie magnetofonu, z którego puszczali matkę), dlatego ktoś kto próbował grać na jakimś instrumencie równolegle z płytą, nie dawał rady, bo się mu wszystko rozjeżdżało, przez tyle lat kładziono to na karb "genialności" tamtej sesji, ale paru sceptyków postanowiło sprawdzić matkę i tamten magnetofon - przynajmniej tyle zapamiętałem z wykładu, na który kiedyś chodziłem, może ktoś zna lepiej temat :)

  • 3 tygodnie później...

>topwinyl

Otrzymałem dzisiaj e-maila od Was (adres chyba [email protected]) pt. nowości płytowe l(ub jakoś tak). Ponieważ był pusty i nie zawierał żadnej treści usunąłem go od razu. Myślę, że to ciekawa informacja zwrotna dla Was. Może jakiś problem z Waszymi mailingami?

Pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.