Wygrzewanie słuchawek

[Korwin]

Witam

Sytuacja optymalna to dwie pary jedna się wygrzewa a druga pracuje, tak jest u mnie, zawsze jakieś cholerstwo się męczy.

Pozdrawiam

Zbyszek

iPS. Cieszę się, że się cieszysz efekt ostateczny uzyskuje się po 10 dniach - obadałem na AKG-K240 MONITOR

[plajer]

10dni to troche dużo ... ale może kiedys do tego dorosne :) dla zadowolenia i testów dużo mozna zrobić :)

[ASURA]

Przy wygrzewaniu prosze jednak pamiętać o zmęczeniu materiału słuchawek i jak na początku w nowych warto je rozruszać białym szumem ,to póżniej tylko skracamy im życie .Mnie nawet bez wygrzewania padło w AKG300M zawieszenie na skutek zmęczenia materiału,trochę je katowałem przez 7 lat, słuchałem nawet w kąpieli ( 15m kabla)ale fizyka jest nieubłagana.

Co do kabli do słuchawek to cały efekt wygrzewania bierze w łeb w momencie zakładania na głowę w kablach z miedzi beztlenowej ulegają wtedy zerwaniu mikrospawy pomiędzy kryształami miedzi. przy kolumnach najlepiej zamurować kable na stałe w ścianie wtedy ich nikt nie przesunie i jest ok.

Co do trzymania w lodówce to sądzę że TGV trzymała elementy w lodówce w celach póżniejszego łatwiejszego mątażu jest wtedy w wyniku skurczu temperaturowego mniejszy wymiar zewnętrzny i łatwiejm wtedy coś nasunąć na zewnątrz bez uszkadzania łączonych detali.

W obróbce cieplnej metali jest taki proces hartowania zwany wymrażaniem (zanurzamy detal w ciekłym azocie)Tak duży szok termiczny powoduje że materiał po hartowaniu nie zmienia swoich wymiarów i geometrii z przed obróbki (nie wszystkie stale nadają się do wymrażania gdyż jednak zmieniają kształt)Proces ten stosuje się przy narzędziach w których nie jest możliwa po obróbce cieplnej obróbka mechaniczna (materiał po hartowaniu jest bardzo twardy)

Co do niskich temperatur to mnie przy włączeniu lodówki na program zmrażania dużej ilości zakupów (72 godzin non stopdziała agregat)udało mi się zejść ze stałych max -24 stopni na -34 stopnie a do temperatury ciekłego azotu jeszcze dużo brakuje

pozdrawiam

Rafaell

[josef]

100h powinno wystarczyć - choć potem też zauważysz subtelne zmiany. Przerabiałem to ze swoimi słuchawkami - prosto z pudełka - masakra! Potem kilka dni przepaltanki: muzyka + różowy szum + tony "wygrzewające". Po tygodniu grały już zupełnie innaczej (in plus oczywiście).

[Korwin]

Wygrzewałem Pineera SE-500 [piezoelektryczne z drugiej połowy lat 70] głos nie uległ ani poprawie ani pogorszeniu, przeznaczyłem je na tzw machniom za Manty 4000 dwie pary [ukochane 2 x 8 Ohm]

Pozdrawiam

Zbyszek

PS. W Polsce piezoelektryczne sprzedawano razem z Kolibrem

[matman]

Czy małe słuchawki douszne też przydałoby się wygrzewać? Czy ktoś może wygrzewał tego typu słuchawki i zauważył poprawę dźwięku?

Pozdrawiam, matman

[adamgdansk]

zamurować kable w ścianie? ;))))

[ASURA]

a masz inny sposób na niezerwanie mikrospawów w kryształach miedzi-każde poruszenie kabla to mechaniczne napreżenia i zerwanie tak delikatnego połączenia elektrycznego

[intuos]

kolego paww wydaje mi sie ze miales jakiegos slabego wmzka jezeli uwazasz ze tonsile sd426 az tak slabo graja, uwazam ze duuuzo rowniej niz philipy, a z dobrym tranzystorem wala basem w sam raz, napewno maja gorsza przestrzen niz 890. Tonsile maja jedna duza zalete- nie mecza na odsluchu ktory troche trwa

 

philipsow nie lubie za bardzo, znaczy ten model

po malym tescie versus moje pioneery polegly po calaku, uwazam ze duzo lepsze sa hp1000, albo hp910 ktore czasami mozna jeszcze spotkac

[cold fire]

matman, w moich Sennkach MX400 nie bylo slychac zadnej roznicy. No moze wysokie troche zmienily charakter, ale to raczej kwestia przyzwyczajenia sie do dzwieku.

[intuos]

cold fire, 21 Lip 2007, 16:16

 

>matman, w moich Sennkach MX400 nie bylo slychac zadnej roznicy. No moze wysokie troche zmienily

>charakter, ale to raczej kwestia przyzwyczajenia sie do dzwieku.

 

 

nie jedne sluchawki mam za soba i wszystki jakie mialem potrzebowaly tego rodzaju zabiegu, zmiany w niektrych przypadkach byly diametralne ale zawsze znaczne

[matman]

dzięki za odpowiedź intuos! W takim razie zabieram sie za wygrzewanie słuchawek dołączonych do Sony-Ericsona :)

[stogdan]

czy ktoś może sprawdził jaki wpływ na dźwięk w czasie wygrzewania ma zmiana w ułożeniu gąbek ( ulegają wygniataniu w czasie noszenia słuchawek). Miałem wrażenie że w moich bd 990 gdy przesunąłem welur o ok 20 stopni dźwięk się zaostrzył ( słuchawek używam od 2 miesięcy więc są wygrzane). Jeżeli to nie było złudzenie to wpływ na dźwięk ma nie tylko wyrobienie membran ale i obudowy słuchawek a wtedy samo podłączenie bez zakładania może być mniej skuteczne ?

[cold fire]

matman, 21 Lip 2007, 20:27

 

>dzięki za odpowiedź intuos! W takim razie zabieram sie za wygrzewanie słuchawek dołączonych do

>Sony-Ericsona :)

 

:))) Powodzenia... Tylko czy nie szkoda zycia na takie zabiegi w wypadku takich sluchawek??:D:D:D

[matman]

Chyba nie bo nie muszę stać nad tymi słuchawkami. Prędzej może być szkoda prądu :)

Ale skoro wszystkie słuchawki grają lepiej po wygrzewaniu to może jednak warto.

[Makaveli]

Witam!

Postanowiłem napisać tutaj, żeby nie robić bałaganu z nowym tematem. ;)

Jestem szczęśliwym posiadaczem nowych KOSS ur40 (to już mój drugi egzemplarz), czytałem kilka tematów na temat wygrzewania i mam w związku z tym 2 pytania.

 

1. Czas wygrzewania przykładowe 72h, słuchawki mają chodzić przez ten czas non stop, czy tez robić sesje po 24h z przerwami?

2. Mama od razu zapuścić muzykę, czy na pierwsze 24h lepiej szum radia?

 

Pierwszych ur40 nie wygrzewałem, ale bardzo dobrze pamiętam moje rozczarowanie przy pierwszym odsłuchu. Dopiero po tygodniu użytkowania pokazały co potrafią, tym razem nie chce czekać tak długo. ;)

 

Pozdawiam

[muls]

tylko piekarnik elektroluksa z obrotowym talerzem i promiennikiem podczerwieni.Przez pierwsze 20 godzin 250stopni-potem powoli schładzac przez nastepne 20 godzin.

[foxbat]

>2. Mama od razu zapuścić muzykę, czy na pierwsze 24h lepiej szum radia?

 

 

Powiedz mamie, ze moze zapuscic white noise...

[muls]

nie przecze, przez pierwsze 20 godzin mozna puscic duzo szumu..