Kolumny Yamaha NS 100

[Gość Patrick]

Zamienie Leaki 2075 za NS1000M :-)

 

Na Twoim miejscu bym sie zastanowil :)

[czolgista778]

Zamienie Leaki 2075 za NS1000M :-)

 

Na Twoim miejscu bym sie zastanowil :)

 

O ty kurde ! To mnie zaklinowałeś :-)

[Gość Patrick]

Tak zupelnie powaznie NS-1000 w kategoriach bezwzglednych w pomieszczeniu 20-25 m2 tworza naprawde wspanialy i naturalny spektakl. Oczywiscie w kontekscie dynamiki , oddania jej skokow oraz realizmu w odtwarzaniu niskich czestotlowosci porownania z Twoimi kolumnami nie ma (tak sie sklada ze znam i jedne i drugie...) jesli zas chodzi o barwe , muzykalnosc i analitycznosc to...nie drwil bym sobie z japonczykow.

[czolgista778]

I tak u mnie basu nie ma :-), jakbym sluchal malych monitorow, fale stojace wszystko zabijają, mi akurat na super górze i średnicy zależy.

[Gość Patrick]

I tak u mnie basu nie ma :-), jakbym sluchal malych monitorow, fale stojace wszystko zabijają, mi akurat na super górze i średnicy zależy.

 

 

W takim razie faktycznie nic nie stracisz jesli uda Ci sie posluchac tych kolumn => koncowke mocy , ktora posiadasz tak sie sklada znam rowniez wiec...

[Kyle]

Niewiele chyba wiesz o zniekształceniach - ilość ich w materiałach i podzespołach wszelkich maści i typów jest tak ogromna, że niestety zachodzi niedająca się uniknąć konieczność godzenia się z faktem ich występowania.

 

W przypadku membrany dążenie do ideału, który jest niemożliwy w świecie rzeczywistym do osiągnięcia, czyli pracy bezwzględnie tłokowej - możemy jak gdyby zaakceptować czy dopuścić do występowania zjawisk, które są nieuchronne czyli w tym przypadku dzielenie się i używając inteligencji wpasować ich naturę w całościowy projekt.

Membrana basowa NS100 dzieli się ale dzielenie dzieleniu nie równe.W tym przypadku to nie domorośli "konstruktorzy" dobierali wszelkie własności materiału membrany takiej czy innej ale zespoły naukowców.Dlatego mamy do czynienia z 30 letnią technologią, której nie sposób przebić dziś, ponieważ istnieje podstawowa różnica co do tego z jakiego poziomu następuje podejście do rozwiązywania problemów.

Napiszę coś w Twoim stylu:

 

"Tak trzeba się godzić na ich występowanie. Jednak w przypadku NS100 nie tylko tylko zachodzi godzenie się na nie ale wręcz po samej budowie widać całkowitą bezradność konstruktorów, objawiająca się systemem dzielonej membrany, która powoduje ogromne zniekształcenia nieliniowe podczas generowania basu.

 

Przestrzeń jest uwypuklona na skutek ogromnych przesunięć fazowych, spowodowanych zwrotnicą pasywną (która dodatkowo uniemożliwia kontrolę i tak rozjechanego basu, na skutek tragicznego pogorszenia współczynnika tłumienia).

 

Dodatkowo ostre krawędzie obudowy generują problem z dyfrakcją fal.

 

Ogólnie Yamaha produkując NS100 czy NS1000 popełniła błąd jeśli chciała wejść do studia - widać nawet po zawartości wielu studiów nagraniowych - NS10 znajdziemy częściej niż zbiór błędów konstrukcyjnych w postaci NS100.

 

Dodatkowo pomiary jasno udowadniają, że zniekształcenia o których usiłowałeś pisać są znacznie mniejsze przy sztywnych membranach ... jednak oczywiście występują ... na szczęście w ogromnie mniejszym stopniu niż w NS100 z "rozłażącą" się membraną niskotonową o której wspominałeś.

 

Tak więc na skutek wielu błędów w budowie Yamaha NS100 można powiedzieć że prawie każde dzisiejsze kolumny są od niż przepadziście lepsze."

[Gość rochu]

Czy dobrze rozumuje, że kolega Kyle przebadał organoleptycznie rzeczone kolumny Yamahy i bez wahania opublikuje powoływane wyżej a osobiście wykonane przez siebie pomiary, ze szczególnym uwzględnieniem tych makabrycznych przesunięć fazowych?

; )

[Kyle]

Czy dobrze rozumuje, że kolega Kyle przebadał organoleptycznie rzeczone kolumny Yamahy i bez wahania opublikuje powoływane wyżej a osobiście wykonane przez siebie pomiary, ze szczególnym uwzględnieniem tych makabrycznych przesunięć fazowych?

; )

Jak tylko kolega 747 opublikuje pomiary Yamaha NS100 pokazujące ich wspaniałość :)

[747]

Miałem NS 690, miałem (krótko) NS 1000. Pozbyłem się ich.

Jakiś czas temu przeżyłem chwilę słabości i z powrotem chciałem kupić 1000, jednak po przemyśleniu sprawy dałem sobie spokój.

Wolę jednak mieć zwykłe hajfajowe głośniki w salonie aniżeli przyrząd laboratoryjny.

Dokładnie tak jest to nie są kolumny dla tych, którzy ich nie potrzebują.

Są męczące na dłuższą metę ponieważ nie posiadają jeszcze techniki OCC w cewkach wszelkiego typu.

[Kyle]

Są męczące na dłuższą metę ponieważ nie posiadają jeszcze techniki OCC w cewkach wszelkiego typu.

Kolega ma jakieś źródło do tych rewelacji? Konkretnie - jak technika OCC w cewkach wszelkiego typu wpływa na "męczliwość" dźwięku.

[Gość rochu]

Jak tylko kolega 747 opublikuje pomiary Yamaha NS100 pokazujące ich wspaniałość :)

 

Brawo, argument godny trójwymiarowego.

[Kyle]

Brawo, argument godny trójwymiarowego.

Brawo, post "na temat".

[Gość rochu]

Kyle, ciekaw jestem czy ty na oczy widziałeś Yamahy o których mowa?

Nie pytam nawet czy ich słuchałeś.

[747]

Czy dobrze rozumuje, że kolega Kyle przebadał organoleptycznie rzeczone kolumny Yamahy i bez wahania opublikuje powoływane wyżej a osobiście wykonane przez siebie pomiary, ze szczególnym uwzględnieniem tych makabrycznych przesunięć fazowych?

; )

Jak tylko kolega 747 opublikuje pomiary Yamaha NS100 pokazujące ich wspaniałość :)

Proponuję nie wchodzić w konflikt

Szanuję model NS10 natomiast pomysł przecinania pasma akustycznego na dwie części krytykuje wiele osób z kręgów zawodowych konstruktorów.

 

Są męczące na dłuższą metę ponieważ nie posiadają jeszcze techniki OCC w cewkach wszelkiego typu.

Kolega ma jakieś źródło do tych rewelacji? Konkretnie - jak technika OCC w cewkach wszelkiego typu wpływa na "męczliwość" dźwięku.

Albo dyskutujemy poważnie albo robimy sobie jaja - jeżeli Kolega nie potrafi dostrzec różnicy między drutem miedzianym 2N a 6N OCC to nie wiem jak na to zareagować.

[Kyle]

Kyle, ciekaw jestem czy ty na oczy widziałeś Yamahy o których mowa?

Nie pytam nawet czy ich słuchałeś.

Padło od kolegi 747 stwierdzenie że sztywna membrana niskotonowca jest gorsza od łatwo uginającej się (obecnej w ns100). Zero dowodów, tylko kategoryczne stwierdzenie. Więc skoro On może pisać co chce to ja też mogę napisać co mi się podoba.

 

Albo dyskutujemy poważnie albo robimy sobie jaja - jeżeli Kolega nie potrafi dostrzec różnicy między drutem miedzianym 2N a 6N OCC to nie wiem jak na to zareagować.

Nie zrozumiałeś pytania? Brzmiało ono: jak OCC wpływa na męczliwość dźwięku.

 

Nie było mowy o tym że "Kolega kyle nie potrafi dostrzec różnicy między drutem miedzianym 2N a 6N OCC" ... padło PYTANIE W ZUPEŁNIE INNEJ KWESTII.

 

Jeśli nadal nie rozumiesz o co pytam to napiszę inaczej:

 

Jak różnica pomiędzy 2N a 6N wpływa na męczliwość dźwięku?

 

Jeśli gdzieś napisałem że "nie widzę różnicy pomiędzy 2N a 6N" to zapewne jesteś w stanie owy post bez problemu wskazać (więc zrób to).

[747]

Kyle

Zupełnie się nie rozumiemy - co do sztywności raz, że tak nie napisałem a dwa, żle to interpretujesz.

 

W temacie OCC - dowód na to,że 2N jest męczące w stosunku do 6N OCC wybacz brak mi sił ażeby to udowadniać komukolwiek, kto poważnie traktuje rozmówcę.

[Kyle]

Kyle

Zupełnie się nie rozumiemy - co do sztywności raz, że tak nie napisałem a dwa, żle to interpretujesz.

 

W temacie OCC - dowód na to,że 2N jest męczące w stosunku do 6N OCC wybacz brak mi sił ażeby to udowadniać komukolwiek, kto poważnie traktuje rozmówcę.

No cóż ... tak tylko pytałem ;)

[mamel]

jeśli neutralność = naturalność to NS 1000 takim monitorem jest; nie moja bajka; wywaliłem sucholca kilkanaście lat temu po tygodniu

[Gość rochu]

E tak znowu źle nie jest.

SET na 845 napędzający Yamahy to było dla mnie bardzo ciekawe i przyjemne doświadczenie.

Z takim dźwiękiem można żyć przez lata.

[czolgista778]

Czy NS-1000 mozna prownac do elektrostatu ?

 

Tzn. niesamowita dokladnosc, powietrze i detal ale na dluzsza mete meczacy ?

[Gość Patrick]

Czy NS-1000 mozna prownac do elektrostatu ?

 

Tzn. niesamowita dokladnosc, powietrze i detal ale na dluzsza mete meczacy ?

 

Zdecydowanie nie => poza tym dobry elektrostat (np. Martin Logan Statement) brzmi fantastycznie i mozna go sluchac godzinami.

[747]

Skaczemy z NS100 na NS1000 a teraz na elektrostaty - głośniki dynamiczne mają wady i zalety i tak samo inne metodycznie metody konwersji prąd - fala akustyczna.

[stary audiofil]

I znowu fajowy watek-czołgista osłuchany 17-sto latek i popierajacy go ślepo Patrick-muzykant-ktory ma

wspaniały wpis o sobie-śmieszą go kablowi audiofile-otóż żeby stosować renomowane kable to trzeba mieć je

proszę Panów do czegoś podpiąć sensownego i rozsądnego Panie Patryku i mieć cały system jak trza-a nie tylko

się mądralować,Ze to gra wspaniale wręcz fantastycznie-a wygląda to niezwykle.....śmisznie i prozaicznie.

Yamaha z berylem-to cudny dżwięk i miodzio wygląd.......gdzie żeście się chowali?

Najlepszy orator 17-letni-powiedz jeszcze,że zęby zjadłeś na audio.))))

Tak Panie Patryku śmieszne w całej rozciągłości Pańskie wypowiedzi-proszę jeszcze napisać czy może u Pana

jest brak kabli w systemie?-bo jeśli to bumbox to wielce prawdopodobne.

Człowieku zastanów się,że w systemach niewłaściwych kabel dobry to pomyłka-i PAN tak twierdzi,a może i ma??

Dobry kabel-ten wlaściwy sprawdza się we właściwym systemie.

ps.Wie Pan co to dobry kabel i właściwy system????Proszę odpowiedzieć!!

Mam taki traf że coraz więcej dyziów marzycieli spotykam na forum-ale opowiadają za to ładnie bajeczki))))

[Gość rochu]

Mam taki traf że coraz więcej dyziów marzycieli spotykam na forum-ale opowiadają za to ładnie bajeczki))))

 

To bardzo okrutne i celne podsumowanie tego co się ostatnimi czasy dzieje na audiostereo.

[czolgista778]

Wiedziałem dokładnie że się przyczepisz mojego wieku stary. Czy kiedykolwiek napisałem że jestem jakiś cudnie osłuchany i wogóle ? Oczywiście że nie, bo i nie jestem. Możesz mi wierzyć albo nie, ale trochę sprzętu już przesłuchałem i wiem co nieco, niewiele ale wiem. Trzeba korzystać póki człowiek młody i słuch ma dobry :-)

 

Porównanie Yamah do do głośników typu SF mija się po prostu z celem bo były projektowane do innych celów. SF do domu, do przyjemnego słuchania muzyki i relaksu, a Yamaha jako monitor studyjny, dokładny i zabójczy dla kiepskich nagrań, ani jedne, ani drugie nie są złe, sa po prostu całkiem odmienne.

[stary audiofil]

Wiedziałem dokładnie że się przyczepisz mojego wieku stary. Czy kiedykolwiek napisałem że jestem jakiś cudnie osłuchany i wogóle ? Oczywiście że nie, bo i nie jestem. Możesz mi wierzyć albo nie, ale trochę sprzętu już przesłuchałem i wiem co nieco, niewiele ale wiem. Trzeba korzystać póki człowiek młody i słuch ma dobry :-)

 

Porównanie Yamah do do głośników typu SF mija się po prostu z celem bo były projektowane do innych celów. SF do domu, do przyjemnego słuchania muzyki i relaksu, a Yamaha jako monitor studyjny, dokładny i zabójczy dla kiepskich nagrań, ani jedne, ani drugie nie są złe, sa po prostu całkiem odmienne.

Czołgista wcale się nie czepiam,ani Ciebie,ani Twego wieku-tylko jest tak piszesz jak piszesz-niech tak zostanie jeśli to akceptujesz-ok.

Moja prosba jest taka-wyedukuj sie najpierw,zarób pieniążki,załóż szczęśliwą rodzinę,ustabilizuj się,kup prawdziwy sprzęt grający-do tej pory

kaleczysz swój słuch i drażnisz uszy-stracisz słuch i d u p a z planów-jeszcze zdążysz się nacieszyć prawdziwym dżwiękiem.Gwarantuję CI,że jeśli

mnie posłuchasz-będzie ok.Natomiast jeśli nie to za parę lat będziesz znudzony dogłębnie całym audiofilizmem.Trochę rozsądku wskazane-taka szczera

bezinteresowna rada.pozdrawiam.

ps.nie psuj sobie smaku dżwiękowego sprzętami niemalże z wystawek-wiem co to jest,bo tyrałem na zachodzie.pozdrawiam CIE młodzieńcze.

[czolgista778]

Zabolało mnie z tym sprzętem z wystawek szczególnie jeśli chodzi o moje 2075tki,w latach '70 kosztowały 2x tyle co NS1000M.Zaprawdę powiadam ci że żaden z moich sprzętów nie jest z wystawki/śmietnika :-) . Twierdzisz że swoim sprzętem kalecze sobię uszy, to co w takim razie go nie kaleczy, rozumiem że coś co nie kaleczy słuchu kosztuje po 2000 euro i więcej ?

 

Przepraszam juz za ten off-topic ale widzę jak odmiennie postrzegane jest audio w Polsce i Holandii. Holandia niby bogaty kraj a masa osób jedzie na Vintydżu typu stare Leaki, Tannoye, Acoustaty, najrozniejsze Quady i tym podobne, oczywiście kabel zasilający musi być najzwyklejszy, bo i po co lepszy skoro w ścianie masz tanie 2.5mm, to samo z głośnikowcami i interkonektami. Ostatnio ktoś zapytał o sieciówkę, była taka wojna że się bany posypały i paru odeszło. Nie wiem czy tam moda na kable przeszła, czy dopiero się zacznie. Nie ważne czy Brystony, ADAMy , głośnikowiec zawsze zwykły miedziak 4mm2 i gra gitara :-).

[mamel]

"Holandia niby bogaty kraj a masa osób jedzie na Vintydżu typu stare Leaki, Tannoye, Acoustaty i tym podbne,"

 

przynajmniej tam audiofilizm mózgów nie wypalił i słuchają na tym z czego słychać muzykę

 

Leak 2075 jest fajny ale Martin Logan Panie Patrick to elektrostat wyłącznie drogi

(jeśli twierdzisz, że brzmi fantastycznie to przyznaj się jaki polepszacz percepcji był w użyciu)

[Archanioł]

Jak tylko kolega 747 opublikuje pomiary Yamaha NS100 pokazujące ich wspaniałość :)

Brawo, argument godny trójwymiarowego.

 

To na pewno jego klon !

 

Gdzie jest szafot na audiostereo ?

[747]

Archanioł - robisz zakłócenia