Problem z podzwiekiem

14 Października 2003

Mam problem. Mam Polarisy 200 (może troche nie w temacie grupy) i w pokoju bas gra w porzadku. Nie czuc go na meblach ale go slychac. Natomiast w innych pokojach nie da się sluchac tego gdyz slychac tylko sam bas i to znieksztalcony poodbijany od wszystkich scian.

Czy da się to jakos wyeliminowac?

Andrzej · 14 Października 2003

Faktycznie na tym forum są osoby tępiące nasze krajowe wyroby. W najlepszym wypadku po prostu wolą zbojkotować taki wątek, co zresztą widać po braku odzewu. Co ciekawe twój problem nie zna granic i drogie konstrukcje cierpią na to również. Myślę że sprawdzałeś ustawienie bliżej i dalej ścian, więc pewnie te pokoje to pokoiki i Twoje kolumny najlepiej czują się gdy mają czym oddychać. Spzedaj więc je i kum monitorki Tonsilu- świetny wybór, chociaż dość drogo, bo zwykłe Tannoye, chociaż nie można ich bezpośrednio porównać z Maestro (dużo mniejsze i uboższe dźwiękowo), kosztują sporo taniej. Z kolei tańsze konstrukcje Tonsilu to raczej budżet i tu raczej pokombinowałbym z polarisami- kolce, wymiana zwrotnic itp.

jozwa maryn · 14 Października 2003

Nie rozumiem, zwlaszcza po odpowiedzi Andrzeja. Najpierw zrozumialem, ze jak gra w jednym pokoju (i jest dobrze), to w innym pokoju nie brzmi to najlepiej, bo jest sam bas. Wszystko jest jasne, tak musi byc, od tego jest fizyka i zasady rozchodzenia sie fal dzwiekowych o roznych dlugosciach. Ale Andrzej wyraznie zrozumial co innego. O co wiec chodzi?

lolo · 14 Października 2003

wydaje mi się jozwa że dobrze zrozumiałeś, a Andrzej jak zwykle żyje w rzeczywistości równoległej

Pzdr.

Andrzej · 14 Października 2003

hahahahahahahaha!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odezwały się właśnie w/w osoby.

A tak serio to dobrze wszystko zrozumiałem, a kolega Pele też ma rozum i też zna prawa fizyki, pytał tylko jak z tego wybrnąć. Jesli znacie jakiś inny sposób poza tymi które wymieniłem (mniejsze kolumny, kolce itp.) to ja również chetnie poznam.

Jeszcze raz się posmieję i pozdrawiam- hehehehehehehehehehehehe

lolo · 14 Października 2003

noooo... stosując tę logikę to najlepiej wymontować woofery z kolumn :)

Pzdr.

Jarzabek · 14 Października 2003

Zawsze pewną obawę wzbudza we mnie stan zdrowia osób prowadzących na głos dyskusje z samym sobą lub same się do siebie śmiejące.

Pele, być może pewne elementy w Twoim mieszkaniu bardzo rezonują, tzn. wpadają w drgania o określonej częstotliwości i je wzmacniają. Porada Andrzeja dotycząca odseparowania obudowy kolumny od podłoża jest OK - drgania mogą być przenoszone przez podłogę. Możesz użyć kolce, może być zrobiony amatorskim sposobem ciężki cokół. Jednak nie da się wykluczyć, że to będzie niewystarczające. U mojej znajomej w mieszkaniu do dźwięku gitary basowej lub kontrabasu dołączała się np. rezonująca obudowa szybu wentylacyjnego (a "grała" u niej miniwieża z plastikowymi głośnikami).