Skocz do zawartości
IGNORED

KABLE KABLE KABLE


goffer

Rekomendowane odpowiedzi

gagacek, 18 Lis 2006, 12:04

Piszesz o realizacji i tu się z tobą absolutnie zgodzę ale pewnych spraw nie da się odwrócić

Każdy wie jak wygląda współczesna pocztówka .100 lat temu były pocztówki litograficzne... śmieszne nikt dziś nie jest w stanie takiej wyprodukować.....

krzyżak, 18 Lis 2006, 12:17

 

Odpowiedni i dobry to moze być Cordial, Klotz, Gotham, Draka, Belden czy Sommer. Wszystkie one są dostatecznie dobre i na pewno odpowiednie dla sprzetu studyjnego. I takiego właśnie sprzetu będzie szukał prawdziwy fan dobrego brzmienia, chcąc się zblizyć do zamysłu twórców utworu.

 

Tak jak odpisałem Michalowi_stabro - ideą nie jaest kabelek dopasowany do wad sprzętu. Tylko sprżet nie posiadający wad. Dlatego nie szukaj super kabla tylko sprzętu, jak Cyrus - dla którego wiekszośc kabli jest dobra.

dudivan, 18 Lis 2006, 12:15

pitolisz

powinny byc z drewna i ot co

siare dla plebsu zapewne robi sie w beczkach ze stali kwasowki

natomiast domowe o wiele lepsze robi sie w szklanych

ale zapewne to wiedziales:-))))))))))

dudi nie pograzaj sie:--)))))))))

>krzyżak

Czego nie da się odwrócić?? Przykład pierwszy z brzegu:

Lampa 300B jest bardzo prymitywna, klania się tutaj historia telekomunikacji. Ile masz aktualnych dobrych aplikacji tej lampy z OK efektem końcowym? Da się? Da. Ile owczego pędu w tym wszystkim to inna sprawa. A ile jest innych, równie dobrych i lepszych baniek? A główną rolę w tym czynniku odgrywa marketing. Tutaj mój prztyczek oczywiście w stronę kabli:)

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

michal stabro, 18 Lis 2006, 12:56

 

>dudivan, 18 Lis 2006, 12:15

>pitolisz

>powinny byc z drewna i ot co

>siare dla plebsu zapewne robi sie w beczkach ze stali kwasowki

>natomiast domowe o wiele lepsze robi sie w szklanych

>ale zapewne to wiedziales:-)))

>dudi nie pograzaj sie:--)))

 

Hahaha, Stabro, masz może harcap, jak baron Munchausen? Potrafisz z niego zrobić użytek?

Najlepsze wina które piłeś i te których nie będziesz pił (bo cię nie stać) na wczesnym etapie swojego żywota przebywały w tanku ze stali kwasoodpornej.

Ty masz po prostu romantyczne WYOBRAŻENIA o kablach, winie i pewnie o kobietach też, niestety. To ostatnie najgorsze ale w tzw. życiu, na tym forum najgorsze oczywiście to pierwsze.

marekzawa

 

Równie dobrze możesz napisać że słońce krąży w okuł ziemi bo ty tak to widzisz. Tak jednak nie jest bez względu na to co słyszysz albo co chciał byś słyszeć. Są pewne fakty które są niepodważalne a przynajmniej ty nie jesteś wstanie ich podważyć. Więc albo tak bardzo chcesz co usłyszeć że faktycznie twój mózg coś tam "tworzy" albo masz interes w paplaniu takich bzdur na forum.

 

Jest jeden ważny aspekt tego zagadnienia który tu został pominięty. Mianowicie: najsłabszym ogniwem w percepcji dźwięku jest ludzki mózg. To mózg oddziela to co chcemy usłyszeć od zbędnych śmieci, gdyby tego nie robił bylibyśmy zalewani mnóstwem zbędnych informacji. Niestety ten mechanizm jest podatny na autosugestię i efekty tego można przeczytać w wywodach np. Pana marekzawa.

 

Zastanawia mnie jeśli kable (nawet cyfrowe i sieciowe) mają taki ogromny wpływ na dźwięk to dlaczego nikt nie przeprowadził na ten temat badań empiryczno statystycznych. Przecież udowodniły by w końcu głuchym niedowiarkom że się mylą i uwolniły producentów od fałszywych oskarżeń o oszustwo. Niestety te grupy ludzi nie są zainteresowane poważnym podejściem do tematu. Dlaczego, można tylko gdybać.

> Zastanawia mnie jeśli kable (nawet cyfrowe i sieciowe) mają taki ogromny wpływ na dźwięk to dlaczego

> nikt nie przeprowadził na ten temat badań empiryczno statystycznych.

 

Pierwsze z brzegu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ZANIM NIE ZROBIŁEM TEGO, CO OPISAŁEM PONIŻEJ, NIE WIERZYŁEM WE WPŁYW SIECIÓWEK NA DŹWIĘK

 

Dziś sprowokowany dyskusją w tym wątku, trochę dla formalności (byłem absolutnie pewien, że nie usłyszę różnicy), wypiąłem kabel z drukarki HP i zastąpiłem nim fabryczną sieciówkę we wzmaku (Denon PMA 1500AE). Zapodałem tą samą płytkę, która grałą uprzenio w tle (znam ją na pamięć) i wcisnąłem Play.

 

Pierwsze wrażenie było dziwne: wszystko brzmi jakość ciemniej, średnica wycofana, jakoś dziwnie zamknięta, bas z nieco słabszą kontrolą. Uśmiecham się i mówię sobie: ah ta autosugestia! Wypinam więc sieciówkę fabryczną i znów wszystko wraca do normy. Nie mogę uwierzyć, ale to słychać. Dla pewności wołam swoją kobietę i wykonuję analogiczną zaminą jak poprzednio, po czym wracam do fabrycznej sieciówki Denona. Pytam ją: co Ty na to? No, faktycznie jest różnica, nawet całkiem dobrze słyszalna - odpowiada.

 

Nie wiem, co o tym myśleć. Nie zamierzam handlować żadnymi akcesoriami audio, więc proszę z góry mi tego nie przypisywać. Chcę tylko zrozumieć, jak przwód o długości 1 m łączący gniazdko ze wzmakiem i ewidentnie leżący poza torem sygnałowym ma wpływ na jego jakość????

 

Wygląda na to, że nie tylko Thomas Kuhn w "Strukturze Rewolucji Naukowych" miał wiele racji, ale także poglądy zupełnego antyscentysty i anarchisty metodologicznego - Paula Feyerabenda ("Przeciw Metodzie") ocierają się o palpatywne fakty obserwacyjne.

PS. wcześniej swoją niewiarę opierałem o przesłanki czysto teoretyczne w rodzaju: jeśli jest poza torem, a w ścianie jest gówno zamiast dobrej Cu, to kawałek przewodnika pomiędzy tym gniazdkeim a elektroniką nie ma prawa działać!!!

Ja serio liczę na uczciwą eksplanację tego, co usłyszełem. Żarty, żartami....

 

Wpływ sieciówek na chwilę obecną mogę wyjaśnić tylko w kontekście psychologii decyzji konsumenckich. Sądzę więc, że niezwykle trudne byłoby utrzymanie, jakby na to nie patrzeć, dość wysokiego volumenu sprzedaży produktów zasilających (listew i kabli), a dowodem tego są choćby debiuty kilku firm powercordowych na tegorocznym AS, gdyby oprócz bardzo złej prasy intenetowej, nie posiadały one autentycznie żadnego słyszalnego wpływu na jakość dźwięku.

 

Pytanie tylko, how is it works?

@ Mariusz J

 

Nie dziel włosa na czworo w miejscu, gdzie to nie jest konieczne. Jeśli nie wystarczy Ci konstatacja, że różnice w percepcji tego samego nagrania (barwach, dynamice, odbiorze poszczególnych częstotliwości akustycznych) były powyżej mojego progu wrażliwości, to jest to wiążące i nie powinno nastręczać nikomu (niezłośliwemu) niejednoznaczności interpretacyjnych. Podobnie postrzegała tę zmianę moja kobieta.

 

Chcesz zabłysnąc - napisz, co do k-wy nędzy dzieje się w tym kawałku miedzianego przewodu, że tak wpływa na odbiór dźwięku. Bo ja takiej wiedzy w zakresie fizyki zjawisk elektrycznych nie posiadam.

> Jeśli nie wystarczy Ci

 

No nie, nie wystarczy. Jeżeli zmiany są tak wyraźne, że słyszy je Twoja kobieta (kocham ten już klasyczny zwrot forumowy, chyba niemal tak dżezi jak "wysraczy i wogule dobre"), zrób przyzwoity ABX jak w linku który tu wkleiłem. Potem będziemy badać co i jak, myślę że trzeba zacząć od tego czy jest co.

 

Ludzie mają poważniejsze problemy niż to od której drukarki sieciówka lepiej gra vide

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"gdyby oprócz bardzo złej prasy intenetowej, nie posiadały one autentycznie żadnego słyszalnego wpływu na jakość dźwięku."

 

A może zła prasa internetowa nie ma negatywnego wpływu na sprzedaż, ponieważ wśród internautów zajadle kłócących się o zasilanie, nie ma kupujących ?

A jeśli są, to stanowią znikomy margines i "po nawróceniu" nie słuchają życzliwych porad, tylko prowadzą poszukiwania wśród kabli, tak jak kiedyś wybierali elektronikę.

 

Przykładem mogę być ja no i niedowiarek zyzio, który w odróżnieniu ode mnie zachował umiar w wydawaniu monety na ten niecny cel :).

No i pewnie nie miał okazji odsłuchać wszystkich horrorów cenowych, które stały się moim udziałem ;)

Po pierwsze: przypowieść:

 

Czytał ktoś "Śledztwo" Lema?

 

Pokrótce chodziło tam o to, że na pewnym obszarze zwłoki wychodziły sobie z kostnicy, i jakiś czas łaziły po okolicy. Ktoś tam nałożył mapkę tego obszaru na mapę częstotliwości zachorować na raka, i stwierdził, że się pokrywają. Zostało to skwitowane jakoś tak: "to wyjaśnia, dlaczego wielu zmarłych wychodzi z kostnicy. Pozostaje jeszcze wyjaśnić, dlaczego pojedyncze zwłoki z niej wychodzą".

 

Po drugie:

 

W sieciówach nie mam wielkiego doświadczenia, ale opowiem jedno zdarzenie, w którym brałem udział:

 

Słuchaliśmy z kolegą systemu innego kolegi. System był bardzo drogi (wg. cenników dystrybutorów gładko przebijał 100k), i fatalnie złożony: krzykliwy, zgrzytliwy, nieprzyjemny dźwięk, żadnej przyjemności ze słuchania. W pewnym momencie panowie postanowili zamienić miejscami sieciówki (bodaj pre z DACem): jedna to był sławny V., druga to chyba równie sławny HG. Muzyka popłynęła, a ja w duchu pomyślałem sobie, że jakby mniej krzyczy (ale nie odezwałem się ani słowem). Nie minęły 3 sekundy jak tamci popatrzyli po sobie i na głos zgodnie uznali "jakby mniej ostro". Zbiorowa halucynacja? Może; ja z pewnością nie wiedziałem, czego się spodziewać.

 

Pozdrawiam,

 

Marcin

dudivan, 18 Lis 2006, 13:52

to jak sobie dokopujemy solidnie

to powiem Ci ze jak Ciebie nie stac na drogie kable to nie dorabiaj do tego wielkiej filozofii:-)

i czytaj ze zrozumieniem

wszystkow zyciu jest potrzebne dla rownowagi

romantyczny ludzie tez

i i idioci takze :-)

>Rolandsinger

Na początek dobry analizator pasma. Włączasz kabelki, robisz odczyty. Coś tam się Tobie ukaże. Argumenty typu "moja żona", "kolega" pzredstawiane tutaj nie wywołają niczego innego poza inwektywami w dłuższej perspektywie, niestety...

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Qubric, 18 Lis 2006, 11:54

a czy ja napisalem ze nie nie mam cyrusa?

alez Qubriczku ja mam cyrusa:-)

i dzielnie mi sie spisuje

ale mam inne kolumny niz kolega i w moim systemie pozostane przy nordostach

i troszeczke tych kabli przeszlo niestety raczej z nizszej , moze sredniej polki i raczej firmowych

i zmiany sa , byly i warto dobierac kable chhociaz to strasznie meczace i upierdliwe

jak sie poznalo dobrze swoj system lub ma sie sluch absolutny

roznice sa bardzo widoczne

zawodowo jestem zwiazany z obrazem , raczej

czyli fotografia i cwczenie sprzetu na 1000i jeden sposobow zeby uzyskac zadowalajace rezultaty z niedoskonalej techniki cyfrowej czy analogowej takie, dobieranie jest mi bliskie

mozna pokusic sie o porownanie i analogie do odwzorowania obrazu i dzwieku

natomiast jest taka zasada

ze im wiecej fotograf gada o sprzecie i nowinkach tym gorsze zdjecia robi:-)

i na tym bym swoj wywod zakonczyl

dziekuje Panstwu

dbranoc

ps

swoja droga skad biezecie tyle czasu na prowadzenie takich obfitych rozmow na foum?

Lt_Bri, 18 Lis 2006, 07:31

 

>-->kEBEB, piszesz iż "w naszym gniazdku mamy prad o natezeniu 50-60Hz", mógłbyś rozwinąć tę myśl,

>bo nie do końca zrozumiałem ;)

Oczywiscie chodzilo mi o czestotliwosc a nie nateznenie,na usprawiedliewienie napisze ze bylo przed 6 rano i spieszylem sie do pracy:)

A Qubrica pozostaje mi olewac poniewaz dyskusja w stylu "a ty masz wielkie nogi" zamiast polemiki w temacie nie jest zbyt sensowna

Jesli chodzi o moje doswiadczenia z kablami to cdecydowanie stawiam na przewodniki w technologii UPOCC, Harmonic,Heavens,Fadel,Furukawa i topowy MOGAMI uzywaja tego wlasnie przewodniki i za kazdym razem rezultatem jest przedewszystkim bogata srednica,mieniaca sie wieloma kolorami.Do stawki tej dolaczyl rownierz NEOTECH > Na allegro pewien czlowiek podaje sie przedstawiciela tej firmy aczkolwiek doradzalym szczegolna ostroznosc.

 

Wymagania odnośnie częstotliwości sieciowej są określone zarówno dla sieci niskiego napięcia, o napięciach deklarowanych do 1 kV, jak i sieci średniego napięcia zasilającego o napięciach deklarowanych do 35 kV.

 

Miarą jakości częstotliwości jest jej wartość średnia mierzona w warunkach normalnej pracy w przedziale czasowym wynoszącym 10 sekund.

 

Wymaga się aby wartość ta dla sieci pracujących synchronicznie z systemem elektroenergetycznym była zawarta w przedziale:

 

1. 50 Hz ±1% ( to jest od 49,5 do 50,5 Hz) - przez 95 % tygodnia,

2. 50 Hz + 4% / - 6% ( to jest od 47,0 do 52 Hz przez 100 % tygodnia.

 

Jak wynika z powyższego określenia miarą jakości częstotliwości jest statystyka średnich wartości otrzymanych w przedziałach 10 sekundowych, przy rejestracji prowadzonej nieprzerwanie przez cały tydzień.

 

Norma nie określa pojęcia tygodnia. Jeżeli przyjąć iż jest to przedział czasu obejmujący siedem dób, a każda doba jak wiemy liczy 24 godziny, te z kolei liczą po sześćdziesiąt minut, minuty zaś po 60 sekund - a w każdej minucie mamy sześć przedziałów 10 sekundowych, to możemy obliczyć liczbę wyników pomiarów średniej wartości 10 sekundowej jaką należy zgromadzić celem dokonania oceny jakości częstotliwości.

 

Liczba tych wyników wyniesie:

 

*

6 - w ciągu minuty,

*

360 - w ciągu godziny,

*

8 460 - w ciągu doby,

*

60 480 - w ciągu tygodnia.

 

Tak więc aby ocenić jakość częstotliwości należy uporządkować wyniki 10 sekundowych średnich wartości w liczbie 60 480 np. od najmniejszej do największej wartości, a następnie porównać czy wynik najmniejszy nie jest mniejszy od 47 Hz zaś wynik największy nie jest większy od 52 Hz, co pozwoli na ocenę warunku drugiego.

 

W dalszej kolejności należy policzyć liczbę wyników w przedziale od 49,5 Hz do 50,5 Hz. Liczba ta nie powinna być mniejsza od 57 456 aby można było stwierdzić spełnienie warunku pierwszego.

 

Z powyższego wynika iż oceny takiej nie można dokonać bez dysponowania wyspecjalizowanym rejestratorem, dysponującym odpowiednia pamięcią oraz programem pozwalającym na uporządkowanie tej wielkiej liczby danych a następnie przeprowadzenie obliczeń i dokonanie oceny.

 

Brak określenia początku i końca tygodnia może powodować iż pomiary wykonane z pewnym przesunięciem w czasie dadzą różne, nie dające się porównać wyniki. Dlatego też w przypadkach prowadzenia pomiarów w różnych miejscach, jeżeli wyniki te z założenia będą porównywane, to wskazane jest zsynchronizowanie momentu rozpoczęcia rejestracji.

 

Problemy przy porównywaniu wyników mogą także wyniknąć przy stosowaniu aparatury o różnej dokładności pomiarów a także z powodu zastosowania przez producentów tej aparatury różnych algorytmów obróbki danych. Dlatego też wydaje się iż konieczna jest dokładna analiza celu, w jakim pomiar jakości częstotliwości jest dokonywany, i w zależności od potrzeb wprowadzenie odpowiednich uściśleń dotyczących warunków pomiaru, metody i użytej aparatury.

kEBEB>

 

Umiejętność szybkiego biegania jest dla wielu zwierząt bardzo ważna - w czasie polowania czy ucieczki przed wrogiem. Zając, pies gończy lub koń wyścigowy pokonują w ciągu 5 sek. odległość 100 m. Gepardowi udaje się tego dokonać w ciągu 3 sekund. Odpowiada to 120 km/h.

 

Gepard należy do rodziny wielkich kotów. Jednak nie skrada cię on po kociemu do swojej zdobyczy, lecz zaczajony w ukryciu zachowuje pewien odstęp. Nagle opuszcza swoją kryjówkę, ściga uciekającą ofiarę i dopada jej w biegu. Gepard poluje przeważnie na gazele, które także potrafią bardzo szybko biegać. Aby nie umrzeć z głodu, musi być od nich szybszy.

 

Chociaż gepard należy do rodziny kotów, różni się od swoich krewniaków kilkoma cechami. Nie umie chować pazurów, które podobnie jak u psów pozostają zawsze w tym samym położeniu i ścierają się przy chodzeniu. Łapy geparda są delikatniejsze niż łapy lwa czy tygrysa. Źrenice jego oczu są okrągłe, a nie, jak u innych kotów, szczelinowe.

 

Gepardy nie żyją w stadach. Samice są samotniczkami i same opiekują się małymi, które pozostają przy nich nawet przez półtora roku. Natomiast samce żyją w grupach składających się od czterech do pięciu osobników i wspólnie bronią swojego rewiru przed konkurentami. Samce i samice przebywają razem tylko w czasie godów.

 

Gepardy żyły dawniej na stepach azjatyckich oraz na afrykańskich sawannach. Obecnie w Azji występuje niewiele gepardów. Trochę więcej przetrwało ich w parkach narodowych Afryki. Polowanie na gepardy jest wszędzie surowo zabronione. Mimo to z powodu pięknego futra, zwierzęta te padają często ofiarą kłusowników.

 

Dlaczego gepardy są takie szybkie? Ciało geparda jest świetnie przystosowane do szybkiego biegu. Jego nogi są bardzo długie i dzięki temu może on wykonywać bardzo duże skoki. Ciało jest smukłe i giętkie. W biegu napina się jak łuk a następnie kurczy się tak silnie, że jego tylne łapy wysuwają się przed przednie. Długi, wyprostowany do tyłu ogon pozwala utrzymać mu równowagę. Gdy gepard ścigając swoją ofiarę, gwałtownie zmienia kierunek, jego ogon pełni rolę steru. Silne mięśnie i duże płuca umożliwiają gepardowi szybki start. Polowanie trwa zwykle ok. jednej minuty. Jeżeli gepard w tym czasie nie dopadnie swojej ofiary, nie ma szans na jej złapanie.

Też zrobiłem kiedyś test z zamianą kabla zasilającego. Niedługo po kupieniu CA Azur 640, który to ma sieciówkę odłączaną zamieniłem na próbę tą fabryczną (na oko najpodlejszy kabel dp PCeta) na splidnie wyglądający kabel HP (made in ireland). I co ? bas się stracił, dźwięk się zrobił taki mdły. A że słucham wyłącznie przez słuchawki (DT880) to te zmniany wyszły od razu. Teraz mam Audionova Nuclearus i jest lepiej niż na fabrycznym, bardziej muzykalnie. ALE są to zmiany subtelne, trzeba o tym pamiętać.

 

Bob

Holdegron, 18 Lis 2006, 17:47>Też zrobiłem kiedyś test z zamianą kabla zasilające>Audionova Nuclearus i jest lepiej niż na fabrycznym, bardziej muzykalnie. ALE są to zmiany subtelne,

go.

 

A to za sprawą że Nuclearus nie jest specjalnie zaawansowaną sieciówką. W tym kablu cała tajemnica "kryje" się w filtrze zamkniętym w puszcze. Spróbuj "prawdziwej" sieciówki audiofilskiej. Wtedy usłyszysz że działa na równi z innymi elementami toru. Ostatnio w odsłuchach u mnie w domu paru niedowiarków się o tym przekonało :)

michal stabro, 18 Lis 2006, 15:33

 

>dudivan, 18 Lis 2006, 13:52

>to jak sobie dokopujemy solidnie

>to powiem Ci ze jak Ciebie nie stac na drogie kable to nie dorabiaj do tego wielkiej filozofii:-)

 

Skoro zaproponowałeś taką hipotetyczną relację zapytam - jak się czujesz w roli kopanej dupy?

I poradzę w podobnym duchu: jeśli stać cię na drogie kable, nie dorabiaj do tego wielkiej filozofii.

 

>wszystkow zyciu jest potrzebne dla rownowagi

>romantyczny ludzie tez

>i i idioci takze :-)

 

Oczywiście, gdyby nie target o sprzyjającym potencjale intelektualnym, producencu kabli pobankrutowaliby!

abudzik - "A może zła prasa internetowa nie ma negatywnego wpływu na sprzedaż, ponieważ wśród internautów zajadle kłócących się o zasilanie, nie ma kupujących ?

A jeśli są, to stanowią znikomy margines i "po nawróceniu" nie słuchają życzliwych porad, tylko prowadzą poszukiwania wśród kabli, tak jak kiedyś wybierali elektronikę."

 

No, no, no :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.