Tripath Ta2020

[krz]

@krz

Widać na pcb że wszystkie luty są "skorodowane", to najczęstszy przypadek uszkodzeń urządzeń lutowanych cyną bezołowiową.

Jeśli masz taką możliwość, to odeśśij tą starą cynę i polutuj taką z dodatkiem Pb.

Możliwe że pod solder-maską masz jakieś mikropęknięcie, musisz wszystkie punkty lutownicze obejrzeć pod szkłem powiększającym.

Zwłaszcza w okolicach wejść, oraz wyjść sygnałowych, gdzie pracują dławiki na ferrytach.

To żmudna robota, ale może się opłaca.

Na pewno musisz się zaopatrzyć w schemat tego układu.

Nie wyrokuje, czy Tripath jest walnięty, ale nawet gdyby był, to można je kupić na ebayu, nie są drogie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Działa! Rozlutowałem wszystko jak mi poradziłeś. Niektóre elementy w ogóle nie miały połączenia.

Najważniejsze, że gra.

 

Dzięki Stary Bej!!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[KrzysiekA]

Podłączę się pod ten temat bo widzę że temat jeszcze żyje a moje pytanie związane jest ze wzmacniaczami klasy D. Ostatnio z ciekawości kupiłem w sure elektronic złożony kit z TDA7492. Dużo się o nim naczytałem dobrego, t.z. nie o tym kicie tylko o TDA7492 i chciałem sprawdzić ile w opiniach ludzi piszących w internecie jest prawdy. Sam kit bez odpowiednich przeróbek jest naprawdę nędzny. Zmieniłem filtr wyjściowy na filtr z noty aplikacyjnej i wszystkie kondensatory w torze z ceramicznych na foliowe. największą poprawę dało wlutowanie pojemności 330p w szeregu z 22 ohmami na wyjściu samego układu. W schemacie shure te elementy występują a na płytce ich po prostu nie było. Podejrzewam że układ się wzbudzał bez tego. W każdym bądź razie poprawa była istotna. Teraz mam dwa pytania. Pierwsze pytanie to czy ktoś próbował filtrów czwartego rzędu na wyjściu z podniesioną częstotliwością? Drugie pytanie jak brzmi tda7492 w stosunku do ta2020. Można tanio kupić złożone wzmacniacze na TA2020 a podobno te brzmią najlepiej. W każdym bądź razie tda7492 pracuje na około 330 kHz a TA2020 na około 600 kHz czyli że TA powinno teoretycznie lepiej brzmieć. (abstrahując od mocy obydwu układów). Z chęcią bym posłuchał gdzie są granicę wzmacniaczy w klasie D i czy warto sobie nimi w ogóle tyłek zawracać.

Dodam jeszcze że cała zabawa wynika raczej z ciekawości poznawczej niż z potrzeby dobrego dźwięku. W obecnej formie TDA ustępuje dźwiękiem mojemu NADowi 7225PE który do High Endu nie należy. Muszę jednak przyznać że jakość basu na tym TDA mnie zafascynowała gdyby nie te wysokie tony. Brakuje im miękkości z NADa.