PSYCHOLOGIA

[Molibden]

Jeszcze więcej forum by zyskało po terapii Vlada według doktora Freuda!! Lub elektrowstrząsy!

Ja tu widzę przerośnięte Ego, nahalne Superego i rozwydrzone Id toczące walkę na froncie fiksacji w przed-genitalnym stadium!!

On padł ofiarą dynamiki grupowej!! Może nawet Fritza Perlsa i Goodmana! To co tu uprawia to jeden wielki - psychodramat!

[Vlad]

>kalimorfa

 

Nie mam absolutnie nic przeciwko psycho-lizaniu !

Procesu tez się nie boję (jeden juz nawet wygrałem !)

Juz kładę sie wygodnie na leżance i czekam na pierwsze psycho-liznięcie !

Przydała by mi sie taka "pełna osobowość", bo do tej pory nie bylem nawet

jakos specjalnie swiadomy, abym posiadał - jakąkolwiek ! :)

[narsiltm]

Czyli "ćwiczenia pracy z podswiadomością według Mindela i Indian Hopi" polegaja na lizaniu?:p

[Vlad]

>narsiltm

 

Dokladnie !

 

Na zdjeciu pies rasy Hopi, podczas procesu indukowania swemu Panu - pełniejszej osobowości.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[narsiltm]

A ten idukowany po terapi stal sie Mindelem? I wszystko jasne!

[kalimorfa]

Vlad ! Pisałeś, że spragniony jesteś rozwinięcia wątku eksperymentów psychologicznych.

Myślę sobie, że podczas Twojej terapi możemy pominąć psycho-lizanie, broń boże -nie wyżrę Ci mózgu elektrowstrząsami !(nie jestem Szamanką Żuławskiego).

W szpitalu na Nowowiejskiej niestety nadal stosują elektrowstrząsy -o zgrozo a w ten sposób można uszkodzić pamięć.

Vlad ja Ci proponuję terapię pełną eksperymentów psychologicznych. Tylko po tym to będziesz miał GIGA EGO i takie poczucie mocy i jeszcze bardziej przewrócisz forum. Pytanie : czy sobie tego życzysz Drogi Vladku?

[Vlad]

>kalimorfa

 

No wlasnie tu ogarniają mnie wątpliwosci !

Wydaje mi się ze przez cale zycie tylko staralem się Zyciu przyglądac.

Nigdy nie chcialem uformowac zadnego ego, wydawalo mi się ze to blad,

ze powinno się tylko byc maksymalnie uwrazliwionym na przeplyw, proces,

a nie budowac sobie bron Boze, zadnych mitow na temat wlasnej osoby,

mimo, ze rozumialem oczywiscie korzysci jakie silne ego oferuje.

Jezeli z tego co tu piszę wynika, ze mam jakies ego, to sugeruję, ze moze to byc

wynikiem sugestii, pewnego obserwacyjnego blędu. Ja tylko - symuluję.

A więc przede wszystkim mi poradz : warto miec ego i ustawicznie dązyc

do jego powiększania i wzmacniania, czy tez nie ?

[kalimorfa]

warto mieć coś z czego możemy być dumni- czerpać, inni też z tego czerpią na tym forum,

Twoje ego to wiedza, i wybujały temperament kontestowania wszystkiego,

Jak Ci z tym ego?

Typowe Ego filozofa?

PS!!!

Czy ty czsem nie prowadziłeś ćwiczeń z epistemologi na Filozofii UW?

nie opowiadałeś na ćwiczeniach świńskich dowcipów?

[Vlad]

>kalimorfa

 

>Myślę sobie, że podczas Twojej terapi możemy pominąć psycho-lizanie...

 

Ojej ! Czy to napewno dobra, przemyslana i ostateczna decyzja ?!

 

Bo ja się juz tak nastawilem... ! :P

 

>Jak Ci z tym ego?

 

Zle !

 

>Czy ty czasem nie prowadziłeś ćwiczeń...

 

Nie mam nic wspólnego z Akademią (prócz luznych zwiazkow z ASP),

ani zyciem akademickim (uwazam ze to całkiem niepotrzebna tresura).

 

> nie opowiadałeś na ćwiczeniach świńskich dowcipów?

 

Ja NIGDY nie OPOWIADAM świńskich dowcipów !!!

 

Ja je ROBIE !

[kalimorfa]

Vlad czy wobec tego mam spodziewać się z Twojej strony świńskich dowcipów podczas terapi?

Ja bardzo lubię wszelką niekonwencjonalność ale trochę się wystraszyłam

[Gość]

Nie wiesz co to strach :)

http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=33838&p=1#k

[Gość]

Nie zniechęcaj się doczytaj do końca.....Alfred Hitchcock się chowa :)

[kalimorfa]

Wiem co to strach miałam w realu makabryczne historie nie chcę ich więcej! Ale oczywiście nie podejrzewam Vlada o nic złego

[kalimorfa]

Vlad zamiast siedzieć na forum wybierz się na festiwal skrzyżowanie kultur, byłam już na 2 koncerach,

-znakomita muzyka z Pakistanu, to będzie jedna z części Twojej terapi

[Vlad]

>kalimorfa

 

>Vlad czy wobec tego mam spodziewać się z Twojej strony świńskich dowcipów podczas terapi?

 

To byl z mojej strony tylko (kiepski) dowcip.

 

>nie podejrzewam Vlada o nic złego...

 

I calkiem slusznie.

 

Co do koncertu Pakistanczykow, to spędzilem rok w Pakistanie i Indiach nagrywając

oryginalną ludową muzykę, w glębi interioru (nie jakas cepeliadę) i oprocz tych nagran

mam pelno plyt z tego rejonu, wielkich bandow indyjsko-cyganskich z Dzajpuru etc.

W ogole muzyka cyganska, cyganskich Rumunow (Taraf de Haidouks, Kocani Orkestar czy Fanfare Cociarlia)

nalezy do moich ulubionych, posiadam niemal wszystkie ich plyty, i uwazam ze "dla ciala i duszy"

to nawet wiecej niz free jazz !

Tak, ze sluchanie Pakistanczykow jako terapię dla mnie, uwazam za dobry zart !

To jak w tym kawale : "po badaniu, lekarz mowi do pacjenta : przydal by się panu dluzszy pobyt

na swiezym powietrzu, najlepiej nad morzem. Nie sprawi to panu klopotu ? - Alez skąd, jestem - marynarzem".

Chyba, ze to tylko pretekst, abysmy się spotkali i z terapią przeniesli się w jakies ciekawsze miejsce

niz jakis obskurny namiot. W takim wypadku jestem gotow się troche pomęczyc i wysluchac NAWET Pakistanczykow !

[Vlad]

Zaraz zaraz, ale Ci Pakistanczycy, to chyba występowali - wczoraj ?!

[Vlad]

Ale ta - FANFARE SAVALE może być dobra !!! :P

[Vlad]

>kalimorfa

 

No i jak Ci się podobał dzisiejszy dzien Festiwalu ?

Byłaś na dzisiejszym koncercie ?

[suluben]

Trafiłem w końcu po 10 latach przerwy do psychiatry (a raczej psychiatryczki).

Bardzo fajna babka - i mało mówi (ja w skuteczność 'uzdrawiających' pogadanek nie wierzę)!

 

Leki, które przepisała, po miesiącu regularnego przyjmowania - działają!

Tak jak przed braniem leku nie mogłem skupić się na dłuższym niż kilkuzdaniowym tekście na forum, tak teraz koncentracja jest znacznie lepsza - czytam bez zdenerwowania nawet długie teksty z lawiną błędów ortograficznych i kompozycyjnych.

[soso]

suluben, 11 Wrz 2007, 11:22

 

>Trafiłem w końcu po 10 latach przerwy do psychiatry (a raczej psychiatryczki).

>Bardzo fajna babka - i mało mówi (ja w skuteczność 'uzdrawiających' pogadanek nie wierzę)!

>

>Leki, które przepisała, po miesiącu regularnego przyjmowania - działają!

>Tak jak przed braniem leku nie mogłem skupić się na dłuższym niż kilkuzdaniowym tekście na forum,

>tak teraz koncentracja jest znacznie lepsza - czytam bez zdenerwowania nawet długie teksty z lawiną

>błędów ortograficznych i kompozycyjnych.

 

Mozesz cos blizej? Wychodzi na to, ze do 'fajnej babki' poszedles bo denerwuja Cie dlugie teksty z lawina bledow? Jestes polonista?

 

pzdrw

 

soso

[Vlad]

Mam znajomą - doktora psychiatrii.

Bardzo fajna dziewczyna, jest inteligentna, elokwentna, ludzka,

tyle ze ustawicznie (prywatnie) smutna i popadająca w depresję !

Z racji zawodu ma dostęp do wszelkich najnowszych "wynalazkow",

i specyfikow, więc gdyby rzeczywiscie jakaś chemia trwale likwidowala

SMUTEK, to z pewnoscią by się tak nie męczyla.

 

Smutek, Melancholia czy Milość to dosc tajemnicze i "rdzenne" stany,

mozna je opisywać, ale nie ma zadnej "teorii" do konca je tlumaczącej.

Oczywiscie kazdy tego rodzaju stan przeklada się jakoś na chemię,

więc podając "leki" mozna go czasowo jakos neutralizować,

ale z pewnością nie - uleczyć.

 

Wydaje się ze JEDYNYM lekarstwem, rzeczywiscie jest - Milość !

[kalimorfa]

Vlad ja uwielbiam tańczyć przy Taraf de Hajduks!!!

Nie przesadzaj z tą miłością, mnie nikt nie kocha poza moim kotem a mimo to potrafię się cieszyć życiem na maksa, ciągle biegam na koncerty, teraz będę wydawać swoją trzecią książkę, łążę po górach tyle rzeczy mnie wciąż fascynuje, najważniejsze to żeby żyć barwnie, mieć niezależną osobowość i łamać konwencje,

a niestety często

osoby które rzekomo Cię kochają nie pozwalają Ci być sobą, zabierają tożsamość, każą się dostosować,

i na przykład sprzątać mieszkanie lub iść na rodzinny obiad do cioci Kloci, o zgrozo!

i robić masę innych dziwnych rzeczy

[Vlad]

>kalimorfa

 

Czy ta dziewczyna o miedzianych włosach, w czarnej skorzanej kurtce z czerwonym kapturem,

poproszona do tanca przez jednego z muzykow IZA, ktora wybiegla z sali tuz przed wystepem

FANFARE SAVALE, to bylas - Ty ?

 

Bylas na wczorajszym koncercie ?

[kalimorfa]

Ja chodzę na te wszystkie koncerty, dziś też będę (ale mam inne uczesanie i do skóry dlugie buty) niestety nie umiem tańczyć w duecie -jedynie sama

Tak to ja, a wybiegłam bo śpieszyłam się do kina

nie mogę się doczekać koncertu jutro - Mari Boine

[janek_dolas]

Vlad, 11 Wrz 2007, 12:04

 

>Mam znajomą - doktora psychiatrii.

>Bardzo fajna dziewczyna, jest inteligentna, elokwentna, ludzka,

>tyle ze ustawicznie (prywatnie) smutna i popadająca w depresję !

>Z racji zawodu ma dostęp do wszelkich najnowszych "wynalazkow",

>i specyfikow, więc gdyby rzeczywiscie jakaś chemia trwale likwidowala

>SMUTEK, to z pewnoscią by się tak nie męczyla.

>

>Smutek, Melancholia czy Milość to dosc tajemnicze i "rdzenne" stany,

>mozna je opisywać, ale nie ma zadnej "teorii" do konca je tlumaczącej.

>Oczywiscie kazdy tego rodzaju stan przeklada się jakoś na chemię,

>więc podając "leki" mozna go czasowo jakos neutralizować,

>ale z pewnością nie - uleczyć.

>

>Wydaje się ze JEDYNYM lekarstwem, rzeczywiscie jest - Milość !

 

Miłość lekarstwem na miłość. Hmmmm

[Vlad]

>kalimorfa

 

>Nie przesadzaj z tą miłością, mnie nikt nie kocha poza moim kotem a mimo to potrafię się cieszyć życiem na maksa...

 

No to ja mam propozycję !

To ja Ciebie pokocham (eksperymentalnie), a wtedy będziesz się mogla przekonac czy to cos zmieni,

oraz będziesz to mogla opisac w Swojej kolejnej książce ! Nie będziesz też musiala tak szybko biegac

(posiadam samochod !). Też lubię łazic po górach, się fascynować, oraz żyć barwnie !

Obiecuję, ze pozwolę Ci zachowac niezależną osobowość, łamać seksualne konwencje (i nie tylko),

nie zabiorę Ci tożsamosci, kota ani pieniędzy, nie kazę sprzątac mieszkania ani chodzic do zadnej

rodziny, czy innej cioci Kloci (nawet nie posiadam cioci o tym imieniu).

Z rzeczy dziwnych, robic będziesz mogla wylącznie te, ktore sama zaakceptujesz.

Myslę, ze wiele rzeczy nas łączy. Wychowalismy się w podobnej "scenerii"

(dziecinstwo spędzilem w okolicach Błonia, skąd robilem częste wypady do Ożarowa !).

Kochamy Przyrodę, muzykę dawną (viola da gamba, Hildegarda etc.), film etc.

Jestem tez zaledwie dwukrotnie od Ciebie starszy, co byloby tez szalenie interesujacym

eksperymentem w temacie : Mlodosc i Doswiadczenie !

Byloby moim znaniem niewybaczalnym blędem, zaprzepaszczenie takiej Kosmicznej Szansy,

na odkrycie Zupelnie Swieżej i Absolutnie Niekonwencjonalnej Rzeczywistosci, jaka Nam się przytrafia !

[kalimorfa]

coż lubię eksperymenty w sztuce ale czy w życiu się one sprawdzają??????

[Vlad]

>kalimorfa

 

Też nie wiem ! Trzeba by sprawdzić !

[kalimorfa]

zobaczymy.... zobaczymy....póki co wybieram się dziś na koncert......

a teraz jestem w pracy idę na zajęcia, młodzież czeka-słyszę jak grają za ścianą na pianinie

[soso]

Vlad, 11 Wrz 2007, 13:45

 

 

>No to ja mam propozycję !

>To ja Ciebie pokocham (eksperymentalnie),

 

uwielbiam takie wpisy:-)

 

pzdrw

 

soso

 

PS

 

Niestety, dalszy ciag byl trywialny :-(

;-)