Dolby Headphone

MariuszJ · 3 Grudnia 2006

Przyznam, że moje poglądy na temat realizmu dźwięku, który dostajemy ze słuchawek nieco ewoluują ostatnimi laty. Dalej uważam, że w dziedzinie np. analityczności (bez negatywnych konotacji) dźwięk ze słuchawek daje wrażenie obcowania ze sprzętem "kolumnowym" wysokiej klasy (i ceny). Niestety, wady dźwięku ze słuchawek są poważne i w sytuacji kiedy nie myślimy o analizie a o przyjemności, sztuczność sceny kreowanej ze słuchawek bywa trudna do zniesienia.

Eksperymentowałem z crossfeedami, sprzętowymi czy programowymi (choćby popularną wtyczką do Foobara - Bauer S2B DSP), zawsze wracając do rozwiązań purystycznych - mimo czasem dobrego pierwszego wrażenia. Miałem kłopoty z weryfikacją że w ogóle jest lepiej - że inaczej to stwierdzić łatwo, wartościować było - gorzej.

Od kilku dni słucham przez Foobara z wtyczką Dolby Headphone, w trybie 2 ("Live room" - na moje ucho jest symulacja jakiejś 100m3 kubatury o żywej jako w nazwie akustyce, muszę o tym dokładniej poczytać) i powiem że jest to najdłuższy czas, jaki wytrzymałem ze słuchawkowym DSP. Dla mnie jest to jak dotąd najlepszy symulator sceny "kolumnowej" jakiego używałem. Drażni nieco (może się przyzwyczaję, może wręcz odwrotnie :) efekciarstwo pogłosu zastosowanego w przesłuchu, szczególnie w wokalu, ale reszta jest naprawdę ciekawa.

Jest nadzieja? Jakie są Wasze doświadczenia z Dolby Headphone?

**Zbig** · 4 Grudnia 2006

A co to jest ten Foobar i gdzie się go wpina? Czy to znaczy że słuchasz z komputera?

MariuszJ · 4 Grudnia 2006

Owszem, foobar2000 to program komputerowy. Są rozwiązania sprzętowe - choćby

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeżeli słuchawkuję bez komputera, słucham z CD. Jeżeli siedzę przy komputerze - często-gęsto słucham obrazów płyt z komputera.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Slav · 4 Grudnia 2006

Tzn. ze jednak foobar "lepsiejszy" od winampa? Ja od czasu przesiadki z jednego systemu na inny nie mam ani tego ani tamtego i nawet przestalo mnie to interesowac, chociaz ciekawosc zostala. Jest roznica? :)

Pozdrawiam.

Slav · 4 Grudnia 2006

Aha, sluchasz bezposrednio z karty czy tak jak np. ja karta muzyczna -> amp/wzmacniacz?

Jeszcze sie nie dorobilem wzmaka sluchawkowego.

spilner · 4 Grudnia 2006

>Jest nadzieja? Jakie są Wasze doświadczenia z Dolby Headphone?

Do filmów to jest genialny wynalazek i na moje ucho jedyny z obecnie dostępnych emulatorów 5.1 dla słuchawek który po prostu działa i to bez zastrzeżeń.

Co do zastosowań w muzyce się nie wypowiadam, brak doświadczeń w tym zakresie. Plugin DH to jednakże poważny argument za updatowaniem foobara do v0.9...

MariuszJ · 4 Grudnia 2006

Slav>

> Tzn. ze jednak foobar "lepsiejszy" od winampa?

Rolę komputerowego odtwarzacza (z pominięciem możliwości korekcji w dziedzinie cyfrowej) można porównać do roli transportu w klockowym audio. Nie przeceniałbym jego roli, zresztą jak i sam Piotr Pawłowski radzi.

> Aha, sluchasz bezposrednio z karty czy tak jak np. ja karta muzyczna -> amp/wzmacniacz?

Mam dwa wzmacniacze słuchawkowe, bateryjny purystyczny na OPA2604/TPA6120, który zasilam z CD oraz OTL-a, którego zasilam z karty dźwiękowej. Konfiguracja trochę wymuszona, wspierająca separację sprzętu klockowego audio od reszty domowej elektryki (z tego m.in. powodu sygnał z CD doprowadzam do komputera do rozmaitych eksperymentów za pomocą 10m światłowodu - reclockuję zegarem karty, więc nie ma strachu).

spilner>

Wejście do DH może być jednokanałowe, dwu, aż do 5.1 - i w tym największy urok tego DSP. Wtyczka foobara wspiera bodajże jedynie wejście jedno i dwukanałowe w kilku częstotliwościach próbkowania, w tym naszej ulubionej 44kHz.

Wsparcie dla wirtualnego zwielokrotniania źródeł dźwięku (np. Dolby Prologic) jest dla DH jedynie ekstra ficzerem. Czystość rasy jest więc, o ile można się tak wyrazić, zachowana.

MariuszJ · 15 Grudnia 2006

Powoli jednak wracam na ścieżkę purystyczną...

Aczkolwiek spróbować radzę - a nuż to coś dla Was?

spilner · 15 Grudnia 2006

>Aczkolwiek spróbować radzę - a nuż to coś dla Was?

Po paru godzinach testów - raczej nie. To tak jak kiedyś gadaliśmy tu o crossfeedach - jeśli masz uczucie ulgi po wyłączeniu danej funkcji, znaczy że jest niepotrzebna... Tutaj jest silny efekt wow na początku, ale później i tak wracasz do 'source direct', bo bez ingerencji brzmi naturalniej.

I tak dużym sukcesem jest to, że Dolby Headphone działa tak dobrze w filmach, znacznie lepiej od dotychczasowych wynalazków w tej dziedzinie (wliczając sprzedawany kiedyś przez Sennheisera wzmacniacz do HD580 z opcją Prologic i procesorem Tolteca) i wciąż brzmi bardziej realnie od wciąż udoskonalanych SRS WowXT i TruSurround, czy Spatializera.