Zasilanie we wzmacniaczu Sony TA-F519R

[oskimos]

Żeczywiście możesz mieć racje. Myślałem że w różnych egzemplarzach montowali różne transformatory, tylko że tam już większy nie wejdzie. Dziękuje za odpowiedź i wytłumaczenie mi tego.

 

Takie pytanie z drugiej beczki:

Wszędzie piszą że zwiększenie prądu spoczynkowego wzmacniacza owocuje zwiększeniem jego "szybkości", czy to prawda, czy jest to odczuwalne?

 

I drugie pytanie, czy usunięcie tranzystorów mutujących i zastąpienie ich przekaźnikiem polepszy jakość dźwięku, tak samo jak usuwa się to w odtwarzaczach CD. Tylko tu trzeba to jakoś zastąpić, bo inaczej przy przełączaniu wejścia będzie słychać wszystkie inne po drodze.

 

Pozdrawiam

[andios]

"Kiedyś na przykład kupiłem magnetofon "Sony TC 209 SD" za 31zł (jako uszkodzony) w idealnym stanie wizualnym. Okazało się, że trzeba było tylko wszystko wyczyścić i użyć chemii. No i w tej chwili magnetofon gra znakomicie !

Widziałem ten model na ruskiej witrynie "Audio Vintage" za 250 euro."

 

Interesuję mnie też stare magnetofony i z ciekawości sprawdziłem. Mam ten model, ale go jeszce nie sprawdzałem. Nie sadziłem, ze on jest taki cenny.

[andios]

>"Takie pytanie z drugiej beczki:

Wszędzie piszą że zwiększenie prądu spoczynkowego wzmacniacza owocuje zwiększeniem jego "szybkości", czy to prawda, czy jest to odczuwalne?"

 

Zwiększa się nie szybkość, tylko dynamika i spadaja zniekształcenia. Sygnały o małych amplitudach są wzmacniane w liniowym zakresie pracy tranzystora. Jednak większy prąd spoczynkowy powoduje nagrzewanie się tranzystorów i z tym trzeba uważać. Jest pytanie, jaki promil w całkowitym sygnale audio jest tych o małych amplitudach, które wpływaja na brzmienie ?

 

 

>"I drugie pytanie, czy usunięcie tranzystorów mutujących i zastąpienie ich przekaźnikiem polepszy jakość dźwięku, tak samo jak usuwa się to w odtwarzaczach CD. Tylko tu trzeba to jakoś zastąpić, bo inaczej przy przełączaniu wejścia będzie słychać wszystkie inne po drodze."

 

Tranzystory mutujące, jak to nazywasz, nie maja nic wspólnego z wyborem wejścia. W Twoim wzmacniaczu są to Q513 i Q613 na wejściu końcówki mocy. Mają one za zadanie zwarcie sygnału do masy, np. przy przełączaniu wejść. Jaki maja wpływ na jakość ? Sprawdź wylutowując je. Moim zdaniem niesłyszalny.

[Jorgen]

senicz, 6 Sty 2007, 18:09

 

>w dobrych trafach w ktorych dobrano tak parametry uzwojen i rdzenia spadkow nie ma gdyz nastepuje

>samostabilizacja napiecia wyjsciowego.

 

czegoś takiego nie ma, spadek napięcia będzie tym większy im większy będzie pobór prądu,

[senicz]

a stabilizatorynapiecia zmiennego? w europce robia na elektronice a japonce na samym trafie zrobili. Tak pokombinowali ze dziala.

[Kasjel]

"andios" - ja sam nie wiem, czy "Sony TC 209 SD" jest taki cenny. Widziałem go tylko na takiej ruskiej stronie internetowej dla kolekcjonerów za 250 euro. Od dawna zastanawiam się nad tym zjawiskiem. Mianowicie, dlaczego widuję na różnych stronach z sprzętem "Vintage" egzemplarze za niemałe albo nawet duże pieniądze.

Z drugiej strony te same modele można czasem kupić za grosze na "Allegro". Przecież wiadomo, że cały ten sprzęt jest sprowadzany z krajów zachodniej europy. Mówi się nawet, że Polacy wyciągają go z niemieckich śmietników. Więc dlaczego jest droższy na "E bay,u" a na stronach kolekcjonerskich jest jeszcze droższy ???

 

Ps.- "Sony TC 209 SD" to naprawdę stary magnetofon, pochodzi z 76r.Mój "Technics 676" jest z 74r.

[andios]

"a stabilizatorynapiecia zmiennego? w europce robia na elektronice a japonce na samym trafie zrobili. Tak pokombinowali ze dziala."

 

Kolego Senicz ( o ile tak mogę napisać ), chyba jesteś dość młodym człowiekiem. Cały blok socjalistyczny robił magnetyczne ( bez elektroniki ) stabilizatory napięcia. Ponoć najlepsze były z Bułgarii. Poza tym, taki stabilizator nie składa się tylko z transformatora, ale też z dławika i kondensatora. To nie ma nic wspólnego z trafami w sprzęcie audio.

[Kasjel]

"andios"- jednak racja była po mojej stronie ! Dziś dostałem przesyłkę z tym zestawem "Siemesa RS 555".

Okazało się, że amplituner choć miał nie wydawać dźwięku....gra normalnie !!! Podłączyłem słuchawki, i okazało się że trzeba tylko przylutować pożądnie gniazdo słuchawkowe. Kolumn jeszcze nie podłączałem, ale nawet jeżeli nie będą grały, to będzie wiadomo że to jakaś drobna usterka.Magnetofon jest sprawny, a gramofon ma złamaną igłę i nie działa automat.Ogólnie będę miał trochę roboty, ale wszystko raczej będę sobie w stanie sam zrobić.Stan wizualny jest bardzo dobry.Jak skończę robotę, to zrobię parę fotek i zamieszczę je w tym wątku.

[dyniaudio]

>>>Eskimos "Dorwałem w instrukcji serwisowej że moc pobierana max przez ten wzmacniacz to 160W, czyli bardzo malutka wydajność zasilacza. Dalej według danych z tej serwisówki to moc ciągła przy 4Ohm to 105W na kanał(no to już bajka). Mój model to Germany model. A zresztą sami zobaczcie."

 

Małe sprostowanie co do tych danych, mam właśnie przed sobą oryginalną instrukcje obsługi, bo posiadam model niższy wzmacniacz , a instrukcja jest na trzy (319r ,419r ,519r)

wg tej instrukcji (Sony Corporation 1992) pobór i moc dla poszczególnych regionów ma się tak:

dla ta-f519r

dla wszystkich regionów to samo, więc przepisywał nie będę.

Moc wyjściowa:

for germany DIN , 1kHz 4 Ohm 105 W,8 Ohm 85 W

20 Hz -20 kHz :4 Ohm 80 W,8 Ohm 75 W

 

for Scandinavian, Swtzerland,Spain, Portugal:

DIN , 1kHz 4 Ohm 100 W,8 Ohm 80 W

20 Hz -20 kHz :6 Ohm 75 W,8 Ohm 70 W

 

Dla pozostałych regionów tak jak dla Niemiec.

 

Jakbyś chciał coś jeszcze wiedzieć z tej instrukcji to napisz tu to Ci przepisze :)

Pozdrawiam.

P.S. Ja mam ten model ta-f491r "for Scandinavian" i rzeczy samej na wzmacniaczu jest napisane że od 6 Ohm, ale dlaczego takie zróżnicowanie ? Może ktoś wie ?

[dyniaudio]

Zapomniałem napisać w końcu ile on pobiera , w każdym przypadku 210 W dla ta-f519r

Jeszcze raz pozdrawiam!