Skocz do zawartości
IGNORED

Jakie cd kupić do 3000 tys.zł


dragon66

Rekomendowane odpowiedzi

ciekawe te wpisy, ja co prawda zamowilem MHZS cd88, ale rozum mi mowil, ze te odtwarzacze raczej lepiej wygladaja niz graja i ze nie ma sie co fajerwerkow spodziewac, poczekamy jednak i zobaczymy(jak mawial Gollum).

A ten Advance sliczny ;")

  • Redaktorzy

ee tam. poczekaj jak przyjdzie "skośny". Może okazać się, że nie tylko dobrze wygląda, ale i całkiem nieźle gra.

W końcu majątku nie kosztuje a na dźwięk trzeba patrzeć przez pryzmat ceny

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Szanowni,

 

zostałem poproszony o parę wpisów temu o opinię nt MHZS CD66.

 

Zastrzegam jednak, że jestem zaledwie po 10 godzinach odsłuchu, ale...

 

Mam w domu Sony X555ES, który naprawdę gra bardzo dobrze, świetna przestrzeń, stereofonia, dokładność, muzykalność.

 

Ale muszę uczciwie powiedzieć, że MHZS rozłożył go na łopatki niemal w każdym calu. Pierwsze skojarzenie jakie mi przyszło podczas odsłuchu, że kiedyś już słyszałem tak grający odtwarzacz, no i uświadomiłem sobie, że Lektor III grał podobnie do tego MHZS-a, ale dźwięk nie był tak wyrafinowany jak w przypadku tego chińczyka. Co więcej potwierdził to kolega, który ma dokładnie ten sam odtwarzacz (MHZS) i słucha u siebie w innym zestawie, i też wcześniej słuchał Lektora.

MHZS ma niesamowitą głębię, gra bardzo naturalnie, co więcej wymieniłem lampki na EH 12AX7 GOLD, i otworzyła się krystalicznie czysta góra. Bas pokazuje "wszystkie kolory tęczy".

swietnie zgrał się z moją MingDą.

Muszę również powiedzieć, że jakość wykonania tego klocka jest po prostu niesamowita, widać, że nikt nie oszczędzał na materiałach na obudowę (cd-ek waży 15kg!). Na wyposażeniu jest piękny metalowy pilot.

Uczciwie polecam wszystkim, którzy szukają za niekoniecznie największe pieniądze na świecie dobrze grającego sprzętu.

 

Na koniec dodam jeszcze tylko, że WAF wyniósł 10 w 10 punktowej skali, i żona stwierdziła krótko - najlepiej grający cd-ek jaki do tej pory znalazł się u nas w domu.

 

Pozdrawiam

to mój pierwszy raz :)

muszę stworzyć właściwie od podstaw zestaw stereo i dlatego z wypiekami naiwniaka czytam o fantastycznych

odsłuchach chińskiego sprzętu w rozsądnej cenie: ming da, MHZS teraz np. "prawie" HI END za 3k PLN to coś dla mnie!

Ale jak coś takiego zbiega się z czymś takim:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to ogarniają mnie wątpliwości.

Wiem jak je rozwiać, ale to tylko teoria. Jechać i słuchać ze wzgledu na pracę nie mogę.

Z tym co mam to wiekszość gra świetnie.

Muszę więc kiedyś zaryzykować, ale będę pytał Was o radę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Jaro4444

>napisz coś o brzmieniu bo też się do niego przymierzam i wierze że to najlepszy zakup do 5k.

 

Misio ---> czy najlepszy to nie wiem bo nie słuchałem wszystkiego w tej cenie ale powiem, że z tego co słuchałem do tej pory to chyba jedno z najlepszych urządzeń w tym przedziale cenowym.

Odsłuchy robiłem na wyjściu RCA, więc na XLR mogło by być pewnie jeszcze lepiej...

 

Wykonany doskonale, ciężki, dość gustowny wygląd (jak na skośnookich), fajny metalowy pilot z mikrostykami a nie gumkami (wiem bo musiałem go awaryjnie rozebrać ;). Ma fajny kolor podświetlacza.

CD dostałem wprost po jednym z czasopism (więc nie miał nawet założonej górnej płyty jak na załączonym foto). Flaki widać doskonale - pięknie rozbudowane zasilanie (duży toroid, bardzo rozbudowana płytka zasilania), markowe elektrolity (Rybicon, Elna Cerafine i brązowa, polipropyleny), czysty montaż, OPA na podstawkach, kable poprowadzone w ładnych wiązkach a nie bałagan. Słowem super robota.

Odsłuch:

Zauważyłem ostatnio, że często zgadzam się w opiniach w Panem Wojciechem Pacułą (tak jak bardzo rozbieżny jestem z innym pożal się Boże "redaktorem" działającym na tym forum). Pacuła opisał to CD w teście:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Cóż mogę dodać? To, że ten playerek po prosty mnie urzekł. Z początku niby kolejny CD tyle, że ładnie zbudowany i równo grający. Ale po czasie widzę (w zasadzie słyszę) w czym rzecz. Potężny, ciepły, muzykalny, ładna scena, dobra dynamika, nie suchotnik, nie wrzaskliwy. Po prostu gra bez wysiłku każdy podzakres i wszystko bardzo ładnie spaja w muzykę. Nie jest mistrzem może w żadnej dziedzinie ale słucham go parę dni już i zastanawiam się co zrobić by nie oddać go polskiemu dystrybutorowi (Audionova).

Tylko ta cena, cholera, zmusza mnie do mocnego główkowania ;/

 

Żeby nie było samych zachwytów - brak regulacji poziomu wyjścia i wyjścia słuchawkowego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam !

 

1. Kup se Cambridge Audio za 1500 PLN, a resztę budżetu przepieprz w knajpach/dysko z żoną/narzeczoną/ dziewczyną, na pewno Jej się to spodoba i zaakceptuje Twój zakup, ponieważ będzie się dobrze kojarzył z mile spędzonymi chwilami.

 

2. Kup Lektora od Pana Jaromira. Cena ze 45 tauzenów. Teraz banki same się napraszają, aby brać kredyt. Do emerytury (jeśli dożyjesz), spłacisz. Satysfakcja gwarantowana, słuchałem, klasa. Jeśli nie zdążysz spłacić, tym lepiej, bank straci (nie żałuję ich).

Tu uważaj, z definicji masz przesrane (nie było knajpo-disco, chyba, że weźmiesz większy kredyt), a gdy się

wygadasz po pijaku, ile zapłaciłeś (lubisz się chwalić, prawda ?), to leżysz i kwiczysz, rozwód prawie pewny.

 

3. Daj se siana, ponieważ kwota 3000 to ani dużo, ani mało, stąd ta dyskusja wcześniej. Zaczekaj, nazbieraj szmalcu, wykorzystaj dopłaty z UE...

 

4. Ja jakieś 15 lat temu miałem podobny dylemat, kupiłem za 1000 PLN CD CA TRAC1 + CA DAC3 za drugi 1000.

Gra do dziś, DAC3 1 raz naprawiony, kond spuchł, trafa zas. (3 szt.) były głośne, wymieniłem na toroidy z

Indela, wmontowałem dopudła peamp, filtr do suba, była kupa wolnego miejsca w środku, z przodu i z tyłu,

no i gra to jako-tako, tzn poprawnie.

Trzeba przyznać, że powolny jest, ale wszystko czyta i jest cichutki i no po prostu: lubię go...

 

5. Uważaj, jak możesz stać się posiadaczem CD za 3 mln PLN, od tego wszakże zacząłeś:

Masz 3 000 PLN. Idź z tą gotówą do swojego banku i pokaż ją.

Poproś o kredyt gotówkowy 30 000 PLN. Kopsną Ci bez problemu, bo pokazałeś 10% zabezpieczenia.

Oczywiście nie przyznajesz się, na co Ci naprawdę jest potrzebny.

Masz już 30 000 (po parunastu dniach).

Idziesz z tą gotówką do następnego banku, pokazujesz i dostajesz, po negocjacjach 300 000 PLN.

Za te pieniądze (na razie leżą na koncie i procentują), kupujesz apartament lub bungalow w Bułgarii

apart. w Sofii, nie na zadupiu, bungalow w kurorcie Złote Piaski, Słoneczny Brzeg, Albena Warna, lub coś

bardziej na południu: Primorsko, Miczurin, myślę, że w ogóle lepiej nad morzem.

 

6. Po wejściu pastuchów do UE, masz w ciągu 10 lat zagwarantawaną podwyżkę cen mieszkań, bungalowów o

jakieś skromne 300 %, a może i lepiej.

Sprzedajesz i masz na wymarzonego CD, a może w tym czasie CD odejdą do lamusa, nawet te linny, arcamy,

i insze hajendy, a na to miejsce już jakieś blueray wchodzą, po co , to ja nie wiem, po co mi tysiące godzin

nagrania, a co kurde, single były niedobre ???

 

P.S. Jak tak zrobisz i dorobisz się, to zostaw 10 % dla mnie za pomysł, no i zaproś mnie, staruszka na

posłuchanie tego bluraja.

pzdr

 

P.S. Zapomniałem napisać, że ten Quad, wyjątkowo wygląda, zupełny syf chiński, chyba, że teraz tak ma wyglądać sprzęt i niektóre palanty przyklasną...

Dziś dzięki uprzejmości Zafopa miałem możliwość posłuchania MHZS CD 66 (wielkie dzięki ;)

 

Wykonanie, stylistyka, pilot tak jak napisał Zafop - pierwsza klasa!!! Pierwszy "żółtek", który mi się spodobał bez zastrzeżeń.

 

Muzykalny, spójny choć "delikatny i pastelowy" w brzmieniu. Na pewno był jeszcze nie wygrzany, ale już nawet taki jest ciekawym CD. W jego przekazie słychać wyraźnie lampę - jest lekko wycofany na dolnych skrajach pasma za to ma bardzo ładną i muzykalną średnicę i fajną górę.

Porównaliśmy go później do Esounda CD5 ES. Ten gra całkiem inaczej - przede wszystkim potężniej na dole, bardziej zdecydowanie, rytmicznie. Zmiany rytmiczne oddawał z pełną szybkością i dynamiką. Moim zdaniem CD5 ma także nieco lepszą scenę.

 

Zafop charakter grania CD5 określił jako nieco techniczny i sztuczny. Brakowało mu lampy w CD5.

Ja bym ten sposób prezentacji określił jako bardzo dynamiczny, nie mający czaru lampy za to z lepszym beatem. Różnice określeń i preferencji ;)

 

MHZS muszę posłuchać u siebie w domu i nieco dłużej dopiero wówczs będę mógł coś więcej napisać o jego brzmieniu.

 

Jeszcze raz dziękuję Zafopowi i jego rodzinie za gościnę.

Witam wszystkich!

Na zaproszenie jaro4444 byłem dziś u niego z Audionemesisem pod pachą. Wpięty został do jarowego systemu z ESoundem robiącym za napęd.

 

Co do wrażeń odsłuchowych - palmę pierwszeństwa zostawiam gospodarzowi.

Pozdrawiam,

kris_k

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

No zajebiscie,

 

Dostalem wlasnie maila, ze moj odtwarzacz wyplynie z fabryki z opoznieniem, bo raz ze moduly zasilania im sie wyczerpaly (co to teraz wszyscy MHZS kupuja czy co?) dwa,ze wiosenne wakacje maja w Chinach i fabryki pozamykane pomiedzy 17 i 20 lutego i ze jak sie wezma w karby to 5 marca go wysla,zaoferowali mi w ramach przeprosin ze odtrzymam bez dodatkowych kosztow zamiast zamowionej wersji CD88 nowa CD88E. Jakze trzeba byc cierpliwym w tym fachu ;-(

 

Pozdrawiam

 

ps. Zafop dzieki wielkie za kilka slow o CD66 (teraz bedzie 66E podobnie zamiast 33 ma byc 33E)

Tak jak napisał Kris_k posłuchałem wczoraj Audionemesisa DC-1.

Wiem dlaczego opinie na jego temat są tak rozbieżne. Ten DAC nie może być słuchany, jak to się często robi na odsłuchach - czyli dając mu kilka minut na granie a później zmiana źródła. W takich systuacjach pozornie nie zachwyci niczym - ani nie zabije basem, nie przytnie wysokim po uszach, ...

Jak da mu się jednak więcej czasu i da szansę pokazać swoje możliwości to wóczas dopiero można się w nim zakochać. Ni powiem, że to njlepszy DAC, którego słuchałem. Nie powiem również, że bije wszystko do XX kzł. Nic z takich ślepycha zachwytów. Jest to po prostu wspaniałe urządzenia, za nieduże realtywnie pieniądze, któremu trzeba dać szansę bo może się okazać, że nie ma odwrotu po jego osłuchach.

 

Na razie nie podjąłem jeszcze decyzji ale jak do tej pory ten DAC jest zdecydowanym faworytem...

 

P.S. Dziękuję Krzyśkowi za przybycie ze swoja zabawką.

Nie ma sprawy!

 

Ja nie będę pisał o brzmieniu AudioNemesisa - bo robiłem to juz wielokrotnie na lamach forum, ale chcialem kilka słów popelnić o ESoundzie CD5E, który służył za transport oraz punkt odniesienia.

 

Po pierwsze słuchałem go króciutko (10-15 minut), więc to co piszę to impresja, a nie generalny opis odsłuchu, ale główne cechy tego sprzętu są dość łatwe do wyłapania. Ten CD gra miłym dla ucha dźwiękiem z lekko podbitym zakresem niskich częstotliwości. Taki dźwięk możnaby przyjąc jako synonim "lampowego" brzmienia. Słucha się tego bardzo przyjemnie. W porównaniu do AudioNemesisa miał jednak mniej słyszalnych szczegółów, wybrzmień, pogłosów.

 

Jako transport spisał się OK. Pewne zastrzeżenia mógłbym jedynie mieć co do pilota, który co prawda jest aluminiowy i cieżki, ale ma malutkie guziczki i trudno jest wywołać poszczególne funkcje, bo reaguje z pewnym opóźnieniem i trzeba go dobrze wycelować w odtwarzacz.

 

Pozdrawiam,

kris_k

Kris

Star trekkin' across the universe; Boldly goin' forward, still can't find reverse...

>jaro4444

 

bo CDki ktore powalaja od pierwszej sekundy najczesciej graja efekciarsko ;-) DObrego CDka cechy poznajesz z czasem i czym dluzej go sluchasz tym wiecej zalet dostrzegasz. W efekciarskich odwrotnie - powala od pierwszej sekundy, a czym dluzej go sluchasz tym dostrzegasz wiecej wad.....

Opinia o Audionemesis jak najbardziej pozytywna -słuchałem w niemczech + napęd vrds Teac , powiem tak ...kurde totalny odlot !!!! Ale słuchałem też moda Sony 777 es . a tu powiem o Jezu !!! Brzmienie rozwaliło cd T+A ZA 15 Kzł , i Linna Ikemi - przestrzeń , detal i barwa ,więc cholera warto kupować nowe cd , czy lepiej coś z drugiej ręki i strzelic moda? Czy kiedyś robiono lepszy sprzęt niż teraz?... czy ktoś wali nas w butelkę?

Czy ktoś ma doświadczenia z cd-ekami jvc .. czy warto się nimi interesowaś .. czy ktoś coś wie o przetworniku K montowanym w jvc -ach z serii Z ?

Sonego słuchałem u znajomego Audiomanniaka przez kilka dni w obecności jego kumpla który przyniósł Linna , inny koleś dostarczył T+A ..ale tylko na 2 godz potem się ulotnił !!! Audionemesis był odsłuchiwany w Szczecinie ale nie miałem za dobrej skali porównawczej : Ca v2 , Creek Destiny , Myryad Mcd 600 , Marantz cd 17MkII KI ....Marantza , Ca i Creeka Audionemesis wykosił ale już z Myryadem nie było tak łatwo ...dwa inne brzmienia ale obydwa wysokiej klasy !!! Audionemesis zagrał bardziej analogowo ale troche był do tyłu z dynamiką i fakturą basu , jest trochę przyciemniony , za to barwa instrumentów jest super !!! Wszystko zależne od gustu !!! Mieliśmy kilka nagrań które po koleji odtwrzaliśmy na każdym cd , potem przesłuchaliśmy po 3 całe płyty ... jazz, rock , klasyka !!! Oczywiście to moje odczucia i ocena znajomych - a jak wiemy każdy ma inne gusta !!! Faktycznie ciężko coś komuś polecić , najlepszy własny odsłuch ...

Zwracam też honor posiadaczom Linna Genki ... dziwne to cd raz zagra koszmarnie a innym razem tak że szczęka opada - jest cholernie czuły na dobór pozostałych komponentów audio ... ale myślę że jest to wartośćiowy cdek!!

  • 2 miesiące później...

yancho

 

Wczoraj go odebralem, wkrotce cos napisze, czekam jeszcze tylko na wzmacniacz sluchawkowy, ktory zamowilem wlasnie, wowczas wepne swoje sluchawki i napisze cos sensownego,na chwile obecna wiem tylko, ze odtwarzacz dziala bo kreci sie plyta i swieca sie lampki, o dzwieku nie wiem nic, a co do wrazen wizualnych, wyglada bardzo solidnie...

cześć

może się zdazyć / oby nie /

że lampki w nim są tylko dla bajeru jak w tym drogim chińczyku SACD. A tak naprawdę grają w nim tanie opampy,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 tygodnie później...

Witam po okresie ciszy.

 

Sprawa wyglada nstepujaco, wedle karty zalaczonej przez producenta nie ma sensu wpinac zadnych zewnetrznych DAC-ow bo niby topologia wewnetrza nie pozwala czerpac z tego odpowiednich korzysci sonicznych, mozna wierzyc na slowo ale mozna tez pokombinowac.

Pierwsza rzecz jaka mnie opoznila w opisie tego cd byl zakup nowej listwy sieciowej, jako ze istniejaca miala juz za malo wejsc by obsluzyc cala moja rozrastajaca sie w oczach aparature, to polazlem do Maplina I kupilem cos na oko przyzwoitego, listwe Tacimy za 250PLN na nasze (What Hiv ja mocno zagwiazdkowal, taka informacja widniala na opakowaniu) dla mnie liczylo sie to ze ma 6 wejsc zamiast dotychczasowych 4-rech. No I wywalilem stara smieciowke do szafy a caly sprzet wpialem w nowa. Od samego poczatku slysze ze cos jest inaczej (majac porownanie wobec odbytych wczesniej kilku dni odsluchow), no nie pasuje mi dzwiek bo jakis taki malo przejrzysty sie zrobil, basu przbylo no I wszystko sie pogrobilo, balans stracil balans I przesunal sie ku dolowi, a dzwiek jakby spowolnil. Dla pewnosci poszedlem I wpialem ponownie stara listwe, I jak czarno na bialym slychac natychmiast ze dzwiek zrobil sie ponownie szybki, chudszy, megaszczegolowy (przesadnie chwilami) i z masa powietrza, z chudym twardym basem, I ogolnie chlodno-neutralny. Poniewaz wole zylete od ospalego miska, na tej listwie dokonywalem wszystkich pozostalych ocen. 250 stowki wywalone w bloto, bo ta listwa (Masterplug) za kilkanascie zlotych jest bez porownania lepsza (albo raczej mniej szkodliwa dla brzmienia). Mialo byc o MHZS, no ale dalej nie bedzie, bo teraz o lampach (12AX7/ECC83).

 

MHZS plus standardowe J/J jest strasznie przejrzysty, rowny, z basem twardym, sprezystym i bardzo poprawnie kontrolowanym, srednica raczej sucha, gora dosc ostra chwilami. Dzwiek ma super przestrzen I separacje wszelkich instrumentow (co bardzo dobrze zrobilo nagraniom takich kapel jak Soundgarden) , ale brak mu masy/faktury.

To ostatnie dalo wymienienie (ledwie 5 minut roboty, odkreca sie szybke bezposrednio nad lampkami) lamp na Groove Tubes 12AX7/5751 M(para kosztuje jakies 160PLN) no I taki MHZS gra znacznie milej/muzykalniej dla uszu, przybywa w basie, srednicy I wysokich ale rownomiernie, cale szczescie ze szczegoly wcale nie gina jest ich niemal tyle samo tylko poubierane sa w grubsze ubranka, podobnie przestrzen,nie jest moze rysowana z milimetrowa dokladnoscia ale zero stlamszenia, tlo jest tez troche ciemniejsze.

 

Zeby tu nie przynudzac dalej, napisze w skrocie.

MHZS z firmowymi J/J prezentuje klase brzmienia exposure 3010, ktora mnie wcale nie powalila zeby bylo jasne, za swa szczuplosc wlasnie, mimo masy innych walorow jak; scena , detal, wyrownanie calego pasma.

 

MHZS z Groove Tubes ciezko porownac do jednego urzadzenia, ostatecznie bylby to tez 3010 ale z dodatkiem swego rodzaju kremowosci (moze nawet zbyt duzej chwilami), wiekszego nasycenia, choc brakowalo troche blasku i otwartosci , od biedy rowniez i lepszej szybkosci.

 

Za te 3 kola z malym kawalkiem jest to zrodlo b.dobre, zwlaszcza ze mozna go sobie w duzym stopniu wymodelowac lampami (jak kogo najdzie),ja uzylem najtanszych, podobnie rzecz ma sie z sygnalowka I wzmacniaczem sluchawkowym (wyjsciowy Project Headbox, kupilem go zeby na chwile obecna cos uslyszec , docelowo planuje cos duzo lepszego), ze sluchalem na dt 880.

 

W niedalekiej przyszlosci planuje dalsze eksperymenty z lampkami, moze tym razem cos drozszego z wysychajacego powoli NOS-a.

 

Pozdrawiam

Pastwa,

 

wstaw Electro Harmonix 12ax7 GOLDPIN i niech Twój MHZS pogra na nich tak z 15-20 godzin.

Powinno być lepiej niż z Groove Tubes. GT bardziej się sprawdzają w przedwzmaniaczu.

Zafop,

 

Dzieki za propozycje, zwlaszcza ze sprawdzona,moze masz jeszcze gdzies pod reka link do sklepu w ktorym sie zaopatrzyles, lampy obecnie to loteria ciezko utrzymac powtarzalnosc brzmienia z roznych zrodel.

 

Pozdrawiam.

Pastwa,

 

Tak się składa, że jakiś tydzień temu gościłem u siebie zafop-a z MHZS cd 88. Stanął do walki z moim MF A3.2CD.

Moim skromnym zdaniem oferta MHZS jest kolejnym przykładem próby budowania przez Chińczyków marki przez świetnie brzmiące urządzenia. Zafop nie przestawał cytować opinii swoich znajomych, że MHZS 88 jest killerem wielu szacownych klocków do 10kPLN. Nie mam doświadczenia w odsłuchiwaniu tych zabawek, ale powiem jedno - propozycja dźwiękowa MHZS-a urzekła mnie.

 

Najpierw posłuchaliśmy przez krótką chwilę mojego MF A3.2CD, w tym czasie MHZS się rozgrzewał na swoich "kitowych" lampach JJ. Miałem przez kilka dni do zabawy świetną parę kabelków IC - srebrny DPA na wtykach zakręcanych WBT, więc tym srebrem uraczyliśmy MHZS-a. Po przełączeniu źródła usiadłem wygodnie i ...zrozumiałem: k..wa - lampa! To jest to! Scena, hektary przestrzeni wszerz i wgłąb. Nawet w tym moim nienajszczęśliwszym ustawieniu kolumn między komodą i biurkiem (patrz wątek 31819) - otworzył się spektakl. Żonka też przysiadła na chwilę, pocmokała, pocmokała - "no tak, pewnie gdzieś na granicy percepcji, ale jest lepiej". Wierzcie mi, to pochwała o dużym ciężarze gatunkowym... ;)

 

Otworzyła się szafka i kolejne krążki układałem na (trzęsącym się na sprężynkach) czytniku. Słuchaliśmy fragmentów m.in.

Metheny-Mehldau-Quartet

Brecker - Nearness of you

Steve Hackett - Darktown

Camel - Rajazz

Hołownia - Chwile

Tween Peaks soundtrack

Metheny - Offramp

Jopek-Metheny&friends

Loussier Trio - Plays Bach

...inne...

 

Po godzince Zafop wymienił lampy na Electro Harmonix. No i się zaczęło... Tak. Zdecydowana poprawa w ułożeniu barw w całości pasma. Dotychczas ceniłem bas mojego cedeka MF, ale MHZS pokazał mu szkołę - bas utwardził i uszczegółowił. Pojawiły się "podmuchy" w najniższych rejestrach. Ale największe cuda pojawiły się w górze pasma - wszystkie talerzyki, dzwoneczki, miotełki się roziskrzyły snopami fajerwerków i barw, Wybrzmienia, niuanse... Moim skromnym zdaniem, w moim zestawie - MHZS 88 to jest AudioNemesis DC-1 killer. Z całym szacunkiem dla Krisa_k ;)

 

Moja choroba to najpierw meloman, potem audiofil. Utwór piąty Metheny Mehldau Quartet - Towards the Light oraz Are You Going with Me w gęstej aranżacji z wstępną wokalizą Jopkowej - wprawiły mnie w słodkie odrętwienie i odjazd. Ostatni otwór "tom's dinner - reprise" z płyty Solitude Standing pokazał, że trójkąt za KAŻDYM razem został uderzony inaczej... Metheny grający flażolety jakieś 50 metrów wgłąb za perkusistą...

 

Tak, jestem przy takim szybkim porównywaniu najarany na wyłapywanie takich brzmieniowych smaczków, ale jestem przekonany, że po wstępnym ochłonięciu i przyzwyczajeniu się, dźwięk tego cedeka powoduje coraz większy głód i przyjemność słuchania muzyki. Absolutnie, żadna klinika - pełna muzykaloność.

 

Z niekłamanym i nieukojonym żalem pożegnałem Zafopa wynoszącego ode mnie karton... Już wiem na pewno, że jakaś lampa zagości w moim domu. A może lampizator?...

 

Pozdrawiam, Pavlos

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.