Dynaudio - monitory z wyższej półki

lex153 · 18 Stycznia 2007

Zgadzam się , Harmonic Tech. to pierwsza liga, ale troszkę przekracza to moje możliwości. Z drugiej strony reszta toru nie jest pierwszego lotu więc może coś tańszego. A jak może wyglądać , a raczej brzmieć połączenie z Audioquest - może Bedrock... Wiem, najlepiej sobie odebrać taki kabelek, podłączyć i posłuchać. Ale może ktoś z panów robił takie połączenia ?

jareks · 18 Stycznia 2007

>lex153

Jakieś trzy tygodnie temu testowaliśmy w moim pomieszczeniu 17 m2 (adaptacja akustyczna średnia) trzy kabelki głosnikowe na zestawie CDP-X779ES - Siltech SQ-110 - Accuphase E-303x - xxx - Dynaudio Contour 1.3MkII następujące kabelki głośnikowe:

1. Sonus Oliva (srebro).

2. AQ Bedrock

3. Eagle Condor

Wysokie gremium w składzie : mistabron, gonarek, skali, jareks ustaliło stosunkiem głosów 3:1 następującą kolejność w danej kombinacji i pomieszczeniu:

1. Eagle Condor

2. AQ Bedrock

3. Sonus Oliva (srebro).

Eagle brzmiał najlepiej w podanym otoczeniu, bas był przyjemny i nieco obcięty od dołu, nieco uwypuklony średni bas(?).

AQ Bedrok schodził najniżej i może dlatego zaczynało się wyczuwał dolny mod pomieszczenia przy 44 Hz. Brzmienie na zbliżonym poziomie co Condor.

Sonus Oliva nie brzmiał w tym pomieszczeniu. Wybite średnie tony, przy obcięciu tonów niskich. Kabel nie do tego systemu.

Niestety zabrakło Harmonic Tech ... szkoda.

Pozdrowienia dla niestrudzenie eksperymentujących,

Jarek

lex153 · 18 Stycznia 2007

Dzięki serdeczne za test kabelków ... jareks ... !

U mnie przez weekend będzie Bedrock, potem Audionova Illuminator .... No zobaczymy jak to będzie.

wa-lo-dia · 18 Stycznia 2007

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pablo31 · 18 Stycznia 2007

Panowie,

chciałbym coś dodać od siebie odnośnie Dynaudio 1.3 mk II, które posiadam.

Pierwotnie grały z:

- źródło: Marantz 6000 CD OSE (zreszta do sprzedania, jeśli ktoś jest chętny to sprzedam tanio)

- wzmak: Alchemist Kraken APD6 (chyba to była szóstka)

- kable: budżetowe Cable Talk Talk 3

- interkonekt: Eagle Cable (nawet nie pamiętam co to jest i za ile to kupiłem), ale budżet chyba jakiś

Wcześniej miałem małe kolumienki z Ancient Audio wyglądały jak Point Source 2.1 (o ile dobrze pamiętam to oryginalne PS 2.1 wyglądały jak okrojony Point Source 5.1, zamiast dwóch miały jeden żółty głośnik). Moje kolumienki nazywały się (chyba) Ancient Audio Home Monitor.

Po wymianie kolumn to, co się rzuciło od razu w uszy to większa przestrzeń no i bas oczywiście.

Nieźle wymiatało (tak mi się wtedy wydawało) ale jednak zdawałem sobie sprawę, że Kraken ma lekką zadyszkę by je napędzić.

Wymieniłem wzmacniacz...

Na Krella 400xi.

Pierwsze wrażenie to to, że zacząłem słyszeć dół, dół, dół. Dla mnie odlot.

Potem zaczęła do mnie docierać większa przestrzeń. Ogólnie jest więcej powietrza w dźwięku, jest bardziej przejrzysty. Przy Krellu słychać, że nawet jeśli zwiększamy skalę dźwięku pozostaje on czysty.

Było nieźle. Przyszła pora na wymianę CD-ka.

Zaszalałem i kupiłem okazyjnie Audio Aero Capitole mkII, 2nd hand. Ma podobno ponad 5V na wyjściu więc daje głośniejszy sygnał (sorry ale nie jestem mocny w te techniczne klocki).

Przestrzeń znowu się polepszyła. I to BARDZO !!! Nigdy nie wierzyłem, że CD może tyle zmienić. Ale błogosławieni ci, którzy nie słyszeli a uwierzyli.

Kombinacja Krell+Audio Aero (5V) daje mi to, że NIGDY nie przekraczam skali 60 na potencjometrze Krella choć jest wyskalowany 0-151. Naprawdę głośno jest przy 40. Przy 45 razem ze mną słucha sąsiad z dołu i z góry. Przy 60 to chyba cały pion. Dalej nie próbowałem...

Tak więc wniosek jest taki, że przy Krellu to Dynaudio grają tak jak on chce a nie na odwrót. Głośnik jest pod pełną kontrolą wzmacniacza. Przestrzeń i barwa są jak dla mnie na bardzo dobrym poziomie choć faktycznie coś w tym jest, że trzeba dokładnie usiąść w jednym miejscu by nacieszyć się dobrą stereofonią. Jest to trochę irytujące, że jeśli przesuniemy się w lewo lub w prawo istotnie zaburza się obraz muzyczny.

Prawdą, jest też to, że przy dużych natężeniach dźwięku słychać "pudełkowatość" Dynaudio, szczególnie w dolnych rejestrach. Krell macha membranami ale one już po prostu nie mogą przekazać czystego basu.

Odnośnie góry można powiedzieć, że jest bardzo plastyczna, nigdy agresywna. Dynaudio faktycznie podaje muzykę a nie szczegóły, które ją tworzą (tak jak robił to Tioxidowy głośnik Focala w Home Monitor).

Dynaudio można słuchać godzinami i wcale nie być zmęczonym.

Serdecznie polecam choć muszę powiedzieć, że jestem już na etapie szukania nowych kolumn i rozważam Thiela 2.4. Stąd też mój post.

Jeśli możecie, proszę podzielcie się wrażeniami odnośnie Thiela 2.4

jareks · 19 Stycznia 2007

Witam zwolenników Dobrego Dynaudio,

Mam pytanie czy któryś z Forumowiczów z mocnej grupy DD zgodziłby sie wypożyczyć na odsłuch monitory Contour 1.4, Craft lub Special 25. Najlepiej z woj. śląskiego. Proszę o wiadomośc na priva. Sprawa do dogadania.

Pozdrawiam,

Jarek

manzarek · 19 Stycznia 2007

>pablo31,

Gratuluję dobrych decyzji! Co do Thieli cs 2.4 to słuchałem ich dość dokładnie w salonie. Wrażenia - po pierwsze zagrały dopiero z mocnym wzmacniaczem. Dostepny był wtedy McIntosh 6900 (6500 to jeszcze nie było to). Żródło - porządny jakiś Linn - nie pamiętam oznaczenia.

Wrażenia: Kolumny z dużym potencjałem. Przestrzeń, lokalizacja źródeł pozornych - dla mnie rewelacja. Barwa instrumentów też bardzo O.K. Piszą, że z innymi wzmacniaczami Thiel gra jeszcze lepiej więc warto chyba posłuchać z Twoim Krellem.

Swoją drogą może kiedyś przytaszczę do salonu swój MF a5. Ciekawe czy da radę?