HiFi czy już HiEnd czyli rozważania.....

[R.u.s.t]

vector

"IMHO absolutnie nie mozna zaliczyc do hi-endu dowolnego urządzenia, o którym "ktos" powie, że jest hi-endowe."

 

Zgadzam się :-)

Patrz wątek:

nr 26616 - graaf upadnie na kolana!!! :-)

 

Co do ekspertów (o których wspominasz wielokrotnie),

wystarczy wypowiedzieć magiczne slowa - "Janie, niech Jan przyniesie więcej świeczek" :-)

I stanie się Jasniść :-)

 

W Pyropolis, wskazane jest "mniej czytać, a więcej chodzić po mieście" :-)

 

Pozdrawiam

[vector]

krzyh

 

...ale chyba autor wątku nie miał na mysli "mojego " hi-endu, no bo taki(swój) to tylko on moze zdefiniować....:)

...jest jego, i już...

...wydaje mi się, że chodzi o wyjaśnienie pojęcia, które jest używane powszechnie i "coś" oznacza.

Tylko w ten sposób mozna go uzywać w dyskusjach i domniemywać z dużym prawdopodobieństwem, że rozumiemy to pojęcie bardzo podobnie.

Hi-end, coś tam oznacza (generalnie) i to ogólne pojęcie próbuje się w tym wątku wyjaśnic czy tez zdefiniować.

I nie ma w tym nic niezwykłego, że próbujemy taką definicję stworzyć czy też ustalic wspólne zrozumienie. Oczywiście, z góry wiadomo, że nie stworzymy absolutnej definicji ale chociaż podyskutujemy i przybliżymy nasze osobiste rozumienie co powinno pomóc autorowi w jego rozterkach i rozumieniu znaczenia tego pojęcia.

Że nie stworzymy doskonałej definicji jest pewne, bo nie można zdefiniować precyzyjnie nawet takich rzeczy jak stół czy krzesło nie mówiąc o bardziej abstrakcyjnych pojęciach.....:)))

Ja uważam, na przykład, że ktoś kto przeczyta ten wątek, a nie miał wcześniej pojęcia co to jest hi-end, wyrobi sobie całkiem dobre pojęcie co oznacza ten termin i będzie mógł go śmiało używać. Będzie też wiedział, że nie jest to pojęcie absolutne i różni ludzie mogą je różnie interpretować co jednak nie wyklucza przydatności dla potrzeb zwykłego, codziennego języka. Byc może będzie też w stanie odróżnic hi-end od hi-fi....:)))

[ABs]

Hiend jest wtedy jak jestes zdrowy, wypoczety, spelniony w czym tam sobie chcesz i masz wszystko w dupie, razem z tym calym klamoctwem, w innym przypadku cos takiego nie istnieje :-)))

[vector]

R.u.s.t

 

...a jaki jest Twój pomysł....zamiast ekspertów...???

...czy ty uważasz sie za eksperta, żeby zdefiniować ogólne pojęcie hi-end...?

...podkreślam o g ó l n e, bo tylko takie ma przydatność dla ludzkiego języka....:)

...i jak rozumiem o ogólne pojęcie chodzi autorowi tego wątku - a że takie istnieje to nie ma co dyskutować. Wytarczy zajrzeć do netu ile osób je stosuje i nikt nigdy nie podaje własnej definicji. A wiec istnieje obiektywnie (na tyle na ile cos może istnieć obiektywnie w tym świecie;))!!!!

[krzyh]

tego pojęcia nie da sie wogóle zdefiniować,każdy uważa co innego,co inne lubi bla bla bla i tak dalej,ten wątek będzie się ciągnoł bez końca a i tak do niczego sensownego się nie dojdzie.Zawsze znajdzie się ktoś co będzie miał inne zdanie i tak w kółko.Przykładem mogę być ja - zawsze zaprzecze że hi-end czy hi-fi zależy od pułapu cenowego i że drogie=dobre,więc najlepszym rozwiązaniem będzie jak każdy wypowie sie jaki sprzęt według niego jest hi-end-em i chodzi o marke i model a nie cene lub bo ktoś powiedział w TV lub napisał w gazecie że to i to jest HI-END,to też było tylko jego zdanie i wielu nie przekona.

[Misfit]

No więc wg mnie high-endem jest np topowy piękny i kosmicznie drogi zestaw Ancient Audio.

 

Natomiast brzmienie tego zestawu MNIE zupełnie nie pasowało - bardziej mi pasuje brzmienie mojego własnego budżetowego sprzęciku ;-) Moich płyt nie dało się słuchać.

 

 

 

Teraz rozumiesz co miałem na myśli?

[R.u.s.t]

vector

"...a jaki jest Twój pomysł....zamiast ekspertów...???"

Przy okazji Kąpieli Słonecznych, myć Uszy :-)

 

Definicja, mnie nie interesuje.

Chyba, że da się na niej zarobuć high-endowe PINIENDZE :-)

 

Tych swiatów, może być wiecej :-)

I w każdym z nich, taki np, R.u.s.t, "modli się" o sprzęt HE :-)

Lepszy od sąsiada :-)

 

P.S.

"Prawdziwa Pyra, krytyk się nie boi" :-)

 

Pozdrawiam

[krzyh]

no to teraz już zupełnie nie rozumie , uważasz za HI-END coś czego nie mogłeś słuchać a coś co słuchasz i sprawia Ci frajde odsówasz na drugi plan.

[Misfit]

Po prostu nie wartościuje high-endu jako czegoś obiektywnie lepszego :)

[vector]

R.u.s.t,

 

...ty tu się nie chwal........., że jestes znowu taki sarkastyczny cud.........!!!!.....:)))

....tylko napisz coś cool dla autora wątku, który zadał konkretne pytanie....:)))

...nie bądź pies ogrodnika......;)

[R.u.s.t]

vector

"zagadki same się rozwiązują" :-)

I pismo linearne B., R.u.s.t`a czy vector`a, niewiele pomoże (praktycznie) :-)

Szukanie Potwierdzenia Oświetlenia, nie jest potrzebne :-)

 

Pozdrawiam

Zabusia Bociana -)