Cedek Marantz SA 7001 vs. Denon DCD700AE

[marek-1969]

A już myślałem ze moja 700 tka gra dobrze , tylko system szwankuje. czyli nadal żałuje ze nie kupiłem w zeszłym roku Onkyo 7555 , szczególnie ze to model w tym towarzystwie zupełnie nie znany ;)

[bagnet]

Rolandsinger, 27 Lut 2007, 23:39

 

Potwierdzam, bardzo się zawiodłem na tym odtwarzaczu (marantz 7001) - po rewelacyjnych opiniach w prasie okazało się, że lepiej od niego brzmi odtwarzacz DVD Yamahy DVD-S2700.

[Rolandsinger]

Obawiam się, że niektórzy z Was nie zrozumieli mojego opisu wrażeń na gorąco dotyczących oceny Denona DCD 700 AE w zestawieniu z Marantzem SA7001. Obydwa dyskofony były testowane w systemie opisanym jak w "o mnie". Marantz był połączony z PMA1500AE IC VdH The Integration Hybrid, zaś Denon komunikował się z wzmakiem za pośrednictwem Real Cable CA 1801. Jako głośnikowiec pracował Audionova Moonwalk.

Najważniejsze różnice pomiędzy tymi dwoma urządzeniami zasadzają się na odmienności w sposobie prezentacji średnicy:

 

- w Denonie jest ona lekko odchudzona i relatywnie do Marantza nieco chropowata na pograniczu z górą, jednak wokal jest bardziej zaakcentowany, co sprawia wrażenie większej separacji pozycji wokalisty od instrumentarium na scenie

 

- Marantz ma śrenicę ciepłą, słodką, barwną i nasyconą, zachowuje przy tym znakomitą rozdzielczość w tym zakresie. Żeńskie wokale są po prostu piękne i naturalne, bo inaczej po nie można tego opisać. To najlepszy player, jakiego słuchałem pod tym względem

 

Z pozostałych różnic należy wymienić nieco lepszą rekonstrukcję sceny w Denonie, głównie za sprawą znakomitej góry płynnie przechodzącej w średnicę. Podobnie rzecz się ma z detalami. Marantz choć nie ignoruje ich, to jednak nie epatuje nimi tak jak Denon. Pod względem barw instrumentów zdecydowaną przewagę wykazuje Marantz: wszystko jest bardziej naturalne, głębokie, prawidłowo zróżnicowane są poszczególne instrumenty, wiadomo na przykład, która gitara z dwóch ustawionych w podobnym miejscu na scenie ma aktualnie głos na płycie Dżemu - "Akustycznie". Denon nie pozostaje dłużny, bowiem werbel i stopa perkusji reprodukowanej przez ten player potrafi sprawić, że podskoczymy w fotelu. CDN

[dagi]

Mam prawie identyczny zestaw jak Rolandsinger.

Nie znam marantza, nie wypowiem się na ten temat.

Nie porównywałem 700AE bezpośrednio z niczym, ale tak na ucho:

popieram wpis Rolanda co do brzmienia tego cd, bo chyba nie zubaża tego wzmacniacz ani kable:

dodam jeszcze, ze bas potrafi zejsc bardzo nisko, ale jego kontrola to nie jest mistrzostwo swiata, generalnie dół ma tendencje do wycofania i rozmycia;

a werbel i stopa jak dla mnie brzmią za wysoko;

pzdr

[mag99]

Rolandsinger

 

Tak dla odswiezenia watku, od paru dni jestem posiadaczem modelu Sa 7001, o dzwieku jeszcze sie rozpisywal nie bede bo jak wspomnialem gra to dopiero pare dni, a w zasadzie drugi, na poczatek na pewno moge stierdzic i potwierdzic jedna z opini ktora przeczytalem w jednej z gazet ze jest to uniwersalny cd, takie mam pierwsze odczucie, nie przeklamuje (jesli tak to moge nazwac) nie ubarwia, wprowadzil na pewno wiecej porzadku i w porownaniu do mojego drugiego Marantza 72 stal sie bardziej gladki, okielznal czasami wystepujacy na scenie balagan...Jednak to co mi w nim nie pasuje to po pierwsze tandetna szufladaz serii tych co trzeba na nie bardziej uwazac niz zawsze, po drugie nie wiem czy to tylko moj egzemplarz tak ma ale przy czytaniu plyt SACD pracuje glosniej niz przy czytaniu CD i trzecia rzecz(przydaek tylko jeden, nie sprawdzony ponownie)wyjalem plyte SACD wlozylem CD i pokazalo mi no disc, musialem recznie przelaczyl format, nie wiem czy to bylo jednorazowe (dzis to sprawdze)czy po prostu ten typ tak ma. Ogolnie wrazenie bardzo pozytywne, cena mysle ze konkurencyjna i ciezko byloby mi za tyle kupic lepszy i tez nowy...

 

Mag

[Rolandsinger]

@ Mag

 

Co do solidności wykonania SA7001 nie mam zastrzeżeń. Nie jest to co prawda forteca w stylu Wadii czy Pionka PD95, ale wszystko jest niezwykle solidne i cichobieżne. Co do chimerycznego podejścia do czytania płyt SACD, to norma w tym modelu. Kiedy kupiłem pierwszy swój egzemplarz tego cd (teraz mam drugi), na 10 prób odczytu SACD, 3-4 były zwieńczone sukcesem. Wkurzony spakowałem klocek do pudła i popędziłem do Audioklanu (TOP Hi-Fi). Bez zbędnych komentarzy wymienili cedeka na inny egzemplarz (z nowszym softem), który miał wynik 9/10, co jest podobno w przypadku tego modelu sukcesem. W tym aspekcie DCD 700 AE to ideał, bo napęd to CD-ROM, czytający dosłownie wszystko, co mi do tej pory w ręce wpadło. Nie omieszkam wspomnieć, że Marantz nie czyta też za pierwszym podejściem wszystkich CDDA, zwłaszcza tych, które mają jakieś zabezpieczenia. No cóż, taka jego uroda, ale nie pozbędę się go z powodu humorków, bo wokale żeńskie oddaje tak, że się można w nich zakochać.

[mag99]

w takim razie pierwsze co dzis robie to przerzuce wszystkie SACD przez niego jakie mam, ok 15 sie tego nazbiera wiec jesli je wszystkie przeczyta znaczy ze jest lepiej niz ok:)...

 

Mag