pudełkowaty dźwięk z B&W 602s3

[gentile]

Dzieki za zainteresowanie tematem i wszystkie rady. Myśle ze to nie kwestia wzmacniacza, mam w domu trzy i na każdym efekt jest podobny. Tak jak mówiłem testowałem inną parę tego samego modelu na tych samych wzmacniaczach i tego efektu nie było. Zrobiłem zalecany eksperyment z podłączeniem kabli +do - w jednej kolumnie. Efekt był ciekawy, zupełnie inaczej rożłożona przestrzeń, potężny basior wciskający watrobę, subiektywne wrażenie znacznie większej głębi ale zduszenie dźwięku pozostało. To było połączenie w tzw przeciwfazie, po zblizeniu głośników frontami dżwieki zanikał. Potem zrobiłem to samo w obu kolumnach i róznicy w stosunku do standardowego połaczenia nie odnotowałem. Moze jeszcze dodam ze fizjologicznie odczuwam takie dziwne wrażenie "zatykania" uszu jak to ma miejsce przy zmianach ciśnienia np. Łapie sie na tym że odruchowo co jakiś czas próbuje je odtykać :))) Jest też wrażenie nadmiernej obfitości, nasycenia wokali średnicą. Poczekam teraz na kable które jadą do mnie pocztą i podziele sie wrażeniami, ale juz po okresie tzw wygrzania.

Jeszcze raz dzieki za wszystkie rady

[Szeryfo]

U mnie przy nowych (taki sam model) byl podobny efekt, chociaz zduszenia jako takiego nie bylo. Ale dzwiek byl dosyc ostry (chociaz bez przesady) i niezbyt gleboki. Wzmacniacz w owym czasie to Sony STR-DB830QS (notabene, swietny amplituner do kd i wbrew pozorom calkiem przyzwoity wzmacniacz). Po jakichs dwoch miesiacach dzwiek zlagodnial (nieco) i stal sie potezny, gleboki i baaardzo przestrzenny. Po podlaczeniu Accu lub Denona jest podobnie. To sa naprawde doskonale glosniki, szczegolnie w tej cenie. Ale trzeba je dlugo wygrzewac i bardzo precyzyjnie ustawic (to nie jest takie proste).

Mysle, ze powinienes uzbroic sie w cierpliwosc i poczekac chociaz pare tygodni. Tylko solidnie je eksploatuj. Jak nic sie nie zmieni, to znaczy, ze walniete. Nie sluchaj hasel typu: do dupy, kicha, cienkie kolumny, itp.

[Szeryfo]

U mnie przy nowych (taki sam model) byl podobny efekt, chociaz zduszenia jako takiego nie bylo. Ale dzwiek byl dosyc ostry (chociaz bez przesady) i niezbyt gleboki. Wzmacniacz w owym czasie to Sony STR-DB830QS (notabene, swietny amplituner do kd i wbrew pozorom calkiem przyzwoity wzmacniacz). Po jakichs dwoch miesiacach dzwiek zlagodnial (nieco) i stal sie potezny, gleboki i baaardzo przestrzenny. Po podlaczeniu Accu lub Denona jest podobnie. To sa naprawde doskonale glosniki, szczegolnie w tej cenie. Ale trzeba je dlugo wygrzewac i bardzo precyzyjnie ustawic (to nie jest takie proste).

Mysle, ze powinienes uzbroic sie w cierpliwosc i poczekac chociaz pare tygodni. Tylko solidnie je eksploatuj. Jak nic sie nie zmieni, to znaczy, ze walniete. Nie sluchaj hasel typu: do dupy, kicha, cienkie kolumny, itp.

[antos]

Sprawdz jeszcze fazy połączeń w kolumnie , słyszałem pare razy że CZĘSTO! zdarza się w nizszych Bowersach fatalny montaż. Opisywany też był taki fakt w Audio czy Hi-Fi. Pomijając to ze kable nie były lutowane tylko na jakieś wciski to jeszcze zamienione fazy!

 

Miałem kiedyś 603ki i sprzedałem je z powodu własnie pudełkowego brzmienia, zbyt lekka obudowa. Gdybym wtedy wiedział jak to poprawić pewnie bym ich nie sprzedał bo to są naprawdę fajne głosniczki.

[Maki]

katuj te kolumny, żeby sprawa się wyjaśniła. Nie słuchaj o żadnych pudełkach ani że do dupy i takie tam, B&W ma swój poziom, przekonałem się o tym słuchając Totemów Mite, to jest dopiero pudełko! Niby zajebiste monitorki, niby jaśniutko, niby cieplutko, a generalnie do niczego (słucham głównie klasyki - dopiero jak zapodasz skrzypce, fortepian albo jakieś wokale to słychać jak te niby wszystkie "muzykalne" sprzęty potrafią kłamać). Myślałem o jakichś wymianach w granicach 3-4kzl ale szybko się wyleczyłem, dozbieram do 705 jakichś, a 602.5 - szacuneczek

Pzdr

Maki

[lancaster]

"podłączeniem kabli +do - w jednej kolumnie. Efekt był ciekawy, zupełnie inaczej rożłożona przestrzeń, potężny basior wciskający watrobę, subiektywne wrażenie znacznie większej głębi ale zduszenie dźwięku pozostało."

 

 

No to mamy przyczynę. Masz odwrócony fazowo woofer w jednej z kolumn. Odwróc jeden głośnik basowy(plus do minusa) na plytce zwrotnicy i powinieneś mieś OK.

Zrób to w kolumnie, którą podłaczyleś - do +.

 

Pozdrawiam

[lancaster]

Maki, porownywałem Mite z 705.

hehe, już widzę kto sie uśmiechnie jak to przeczyta;)

Jezeli chodzi o realizm średnicy to akurat 705 lekko kłamały(osuszały) uważam.

Wokale np. były bez wypełnienia, fajny obrys i selektywność oraz rozmach jako całość (5 vs 15L). Na ostrzejszej muzie byly bez dwóch zdań prawdziwsze od Mite, bo te drugie poprostu się przytykały.

Na pewno z cieplejszym wzmakiem 705 zyskają i może nawet będa miały pełniejszą, bardziej obecną średnicę.

Tylko raczej bym nie napisał, ze te kolumny są jakieś mega prawdziwe, skoro wymagają takich zabiegów jak ocieplona elektronika.

A, ze w cieplejszym/dorzucającym mięsa systemie potrafią zagrać znakomicie to wierzę na słowo.

Stąd pewnie synergia McIntosha z B&W.

 

I nie uważam, zeby Mozart byl przereklamowany ;)

 

Pozdrawiam