10.000 PLN dla Zydelka

[superpiki]

Do zakładu Rolandsingera proponuję sieciówka, listwa, bezpieczniki, lub odchodząc od tematu coś całkiem odjechanego, np podstawki pod kable sieciowe.

[kyuss3]

jodel, 16 Mar 2007, 00:41,

 

Piszesz : "łatwo rozróźnić przewód z cienkim przekrojem od grubego na końcówce". Czyli jednak odróżnisz poszczególne sieciówki.

Zatem zgodziłbyś się na test ? Pod uwagę weżmiemy dwa kable. Jeden o dużej, drugi o małej średnicy. Czyli dwie różne sieciówki.

Możemy tak zrobić?

 

Widzisz Jodel. Jak już wcześniej pisałem szukam osoby, która potrafi tego dokonać tj. odróżnić kable z 70-80% skutecznością. To będzie oznaczało, że ten ktoś ma talent. Potem trochę pracy i skuteczność może dobić i do 90%.

Proszę się nie śmiać. Ja to piszę calkiem poważnie. Potem zawalczymy o ten 1.000.000 $ (słownie: jeden milion dolarów amerykańskich).

Zajmę się całą logistyką i zorganizowaniem amerykańskiego spotkania. Kontaktami z osobą, która ten konkurs wymyśiła. Zakwaterowaniem, jedzeniem, przelotami, bezpiecznym transportem sprzętu, ewentualnym zakupieniem transformatorów...ogólnie wszystkim. Pomysł też się liczy. Możemy podpisać zwyczajową umowę menedżerską. Moja prowizja wyniesie 25%. Pczy czym pokrywam wszystkie koszta. Zostaje zatem 750.000 USD (słownie :siedemset pięćdziesiąt tysięcy USD) brutto dla osoby, która udowodni, że sieciówki można rozróżnić. Ja teraz naprawdę nie żartuję. Nie można wyobrazić sobie łatwiej zarobionych wielkich pieniędzy.

Jeszcze raz powtarzam. To wszystko jest na poważnie.

Osobie, która pomoże mi w znalezieniu człowieka, który poradzi sobie z tym zadaniem odpalę 50.000 USD.

Bardzo poważnie zastanawiam się nad umieszczeniem płatnych ogłoszeń w prasie audio.

 

ps. Ja naprawdę nie żartuję. Trochę szaleństwa w życiu nie zaszkodzi. To może być cholernie opłacalna i fantastyczna przygoda. Ktoś chętny ? Zgłoszenia proszę składać na pw. Oczywiście zachowam całkowitą dyskrecję.

 

Ci, którzy "słyszycie" sieciówki !!!! Czy naprawdę stać Was na to, żeby nie zarobić 750.000 USD (słownie :siedemset pięćdziesiąt tysięcy USD) !?

[Zydelek]

kyuss3, 15 Mar 2007, 15:43

 

>Zydelek, 15 Mar 2007, 02:41

>

>>Chcieć a mieć ochotę to duża różnica. I pytanie komu? Skoro nie wierzysz, to nie ma najmniejszego

>>sensu na przekonywanie. To tak samo jak posiadacz systemu lampowego usiłowałby przekonywać

>>tranzystorwca do lampy i na odwrót:)

>

>Zydelku, ja nie mówię, że nie wierzę. Ja WIEM, że nie mają wpływu. Mogę to udowodnić w ślepym

>teście. Gwarantuję 100% skuteczność. A czy Ty potrafisz udowodnić swoją wersję?

>Jeśli przejdziesz test, potwierdzisz , że jestem głuchy i że nia mam racji. Wtedy powiem, że

>sieciówki mają rzeczywiście wpłw na brzmienie systemu. To absolutnie nie jest kwestia wiary.

>Argument o lampie/tranzystorze jest bez sensu. Każdy przyzna, że w brzmieniu tych wzmacniaczy

>występują różnice.

 

Bikesz "pianę" aż ci z ..... leci i pytam po co? W jakim celu?

1. Albo jesteś kompletnie głuchy- że nie słyszysz (warunek że posiadasz przeźroczysty system).

2. Nie słyszysz, bo nie masz systemu na którym mógłbyś wyłowić jakiekolwiek róznice.

3. Nie masz kasy na zakład tylko robisz w koło tematu daleko ci obcego jakim sa kable i sieciówki.

 

Pokaż milion (zdeponuj) na ten cel a porozmawiamy. Nie jesteś partnerem do tego typu zakładów i dyskusji.

Amen.

[Zydelek]

A kasę zostaw sobie na dzojnty i rzuć to cholerne palenie.

:):)

[kyuss3]

Zydelek, 16 Mar 2007, 01:38,

 

Zydelku, ja żadnej piany nie biję. Do jasnej cholery...Ja chcę jedynie znależć osobę, która potrafi rozróżnić sieciówki. Mam to jeszcze ile razy napisać żebyś zrozumiał?

Jeśli rozróżniasz kabelki to udowodnij to za bardzo duże pieniądze. Jeśli nie potrafisz, to proszę żebyś nie zaśmiecał tematu.

 

1) Napisałem, że sieciówki mam gdzieś i nie interesuje mnie czy ktoś uzna mnie za głuchego czy też za "słyszącego".

2) System mam całkiem przyzwoity i podoba mi się jak brzmi. On ma się podobać mi i nikomu innemu. Jeśli spodoba się komuś innemu to dobrze, jak nie to "co mnie to obchodzi".

3) Kasę na zakład mogę zorganizować w ciągu maksymalnie 2-3 tygodni.

 

Zydelku, olbrzymia kasa leży na ulicy. Wystarczy, że się po nią schylisz.

[Rolandsinger]

@ Kyuss@ Qubric

 

Nie stosujcie argumentów czysto kazuistycznych, bo one niczego ważnego w sensie merytorycznym nie wnoszą do dyskusji.

 

Pytanie brzmi, czy rozróżniłbyś palpatywnie (dotykając) ciało Twojej kobiety od dwóch innych?

 

Ja twierdzę, że to możliwe, ale uważam ponadto, że co prawda potrafiłbym odróżnić moją kobietę od dwóch innych, ale nie byłbym w stanie rozróżnić tych dwóch innych od siebie. Dlaczego? To proste - ja wiem, jakie cechy dystynktywne posiada moja kobieta, natomiast nie znam tych cech u innych kobiet. Analogicznie kable sieciowe - wiem jaki rodzaj wpływu mogą mieć na brzmienie w porównaniu do innych zmian w torze, A ZATEM POPRZEZ SAMO JEGO ROZPOZNANIE UDOWADNIAM, ŻE TEN WPŁYW ISTNIEJE.

 

A Ty Kyuss ze swoją "osobliwą" metodologią chciałbyś jeszcze bym podał ich imiona i datę urodzenia, nic nie wiedząc o nich wcześniej. Czy to jest poprawny plan eksperymentu naukowego? Nie, to tendencyjnie skonfabulowana metodologia, która ma na celu zdyskredytowanie zjawisk, które są w ramach naszej percepcji możliwe do stwierdzenia.

 

Mam świadomość także tego, że Kyuss i Qubric są nieprzejednani w swych irracjonalnych i nienaukowych poglądach. Zatem proponuję by poprosili swoich przyjaciół o wybranie kliku niewielkich przedmiotów z ich mieszakań oraz kilku innych, których nigdy nie posiadali, ale należących do tej samej klasy przedmiotówi, co te wybrane z ich lokali. Jeżeli ktoś wybierze np. wieczne pióro z mieszkania Qubrica, niech dobierze do eksperymentu podobne (nie identyczne rzecz jasna) pióro, ale z niego nie pochodzące. Następnie przeprowadźmy ślepy test, czy są w stanie rozpoznać, które z tych przedmiotów są z ich mieszkań, a które pochodzą skądinąd. Kierując się metodologią Kyussa, każda pomyłka w identyfikacji przedmiotu oznaczałaby, że nie ma jakichkolwiek różnic np. między chińskim piórem z mieszkania danego Kolegi, a podstawionym przez eksperymentatora podobnym piórem Watermana. A JEDNAK TE RÓŻNICE SĄ I TO WIDOCZNE GOŁYM OKIEM! A zatem jeśli przejdziecie taki test pomyślnie, możecie się ode mnie lub kogokolwiek, domagać rozróżniania poszególnych nie słyszanych nigdy przedtem sieciówek w ślepym teście, zamiast określenia ich ewidentnego wpływu na dźwięk systemu w odróznieniu od innych czynników. Ja po kilku latach doświadczeń z dziedziny psychologii procesów poznawczych twierdzę, że się pomylicie.

 

Odsyłam Was ponadto do J. Brzeziński "Metodologia badań psychologicznych" PWN 1998 oraz E. Nęcka "Psychologia poznawcza" PWN 2007, może pod wpływem ich lektury przestaniecie pleść podobne bzdury jak do tej pory.

[Zydelek]

kyuss3, 16 Mar 2007, 01:55

 

>Zydelek, 16 Mar 2007, 01:38,

>

>Zydelku, ja żadnej piany nie biję. Do jasnej cholery...Ja chcę jedynie znależć osobę, która potrafi

>rozróżnić sieciówki. Mam to jeszcze ile razy napisać żebyś zrozumiał?

>Jeśli rozróżniasz kabelki to udowodnij to za bardzo duże pieniądze. Jeśli nie potrafisz, to proszę

>żebyś nie zaśmiecał tematu.

>

>1) Napisałem, że sieciówki mam gdzieś i nie interesuje mnie czy ktoś uzna mnie za głuchego czy też

>za "słyszącego".

>2) System mam całkiem przyzwoity i podoba mi się jak brzmi. On ma się podobać mi i nikomu innemu.

>Jeśli spodoba się komuś innemu to dobrze, jak nie to "co mnie to obchodzi".

>3) Kasę na zakład mogę zorganizować w ciągu maksymalnie 2-3 tygodni.

>

>Zydelku, olbrzymia kasa leży na ulicy. Wystarczy, że się po nią schylisz.

 

Cieszy mnie że ci sie twój system podoba, bo to w kręgach tobie-podobnych chyba stanowi wyjątek. A może czegoś szukasz? Np. na forum? Może guza? :):)

Po kasę natomiast sie nie schylam, bo to plecy bolą a i wzrok juz słabszy i podnosząc się można komuś z główki niechcący przylamonić :):)

2-3 tygodnie??? Ogladałeś Wielki Szu? Jeśli nie to obejrz sobie scenę z podobnym cieniasem który chciła grac w pokera w Victorii.

Myslę, że w poniedziałek od tego bicia k..... nie będziesz dał rady chodzić. Jak jesteś goły to sie nie zakładaj.

Dobranoc.

[hisroyal]

Panowie kyuss3 i Rolandsinger: myślę, że kompromisem łączącym obie Metodologie będzie test polegający na stwierdzeniu, czy w ogóle zmieniono kabel sieciowy, czy nie. Prosta odpowiedź: "tak" lub "nie". Przy odpowiednio dużej liczbie próbwynik na poziomie 70-80% będzie o czymś świadczył...

[kyuss3]

Rolandsinger, 16 Mar 2007, 02:07.

 

Ile razy mam powtarzać...ja jedynie szukam osoby, która udowodni, że sieciówki mają wpływ na brzmienie systemu. Nic więcej. Ja bym nawet bardzo chciał, zeby ktoś tego dokonał. "Wywołałem" Zydelka ponieważ precyzyjnie potrafi opisać brzmienie 3 rożnych sieciówek.

Wyrażnie napisałem, że może użyć świetnie przez siebie znanych kabli Zelum.

 

Zwróć proszę uwagę co napisałem do innego forumowicza:

 

"Test mogę przeprowadzić na Twoich warunkach, w pomieszczeniu przez Ciebie wybranym i z Twoim sprzętem towarzyszącym. Zgadzasz się ? Musisz mi tylko udowodnić, że sieciówki mają wplyw na brzmienie. Stać Cię, żeby nie zarobić 10.000PLN?"

 

Proszę, nie pisz zatem, że "....możecie się

 

>ode mnie lub kogokolwiek, domagać rozróżniania poszególnych nie słyszanych nigdy przedtem sieciówek

>w ślepym teście, zamiast określenia ich ewidentnego wpływu na dźwięk systemu w odróznieniu od innych..."

 

Napisales: " A Ty Kyuss ze swoją "osobliwą" metodologią chciałbyś jeszcze bym podał ich imiona i datę urodzenia,

>nic nie wiedząc o nich wcześniej. Czy to jest poprawny plan eksperymentu naukowego? Nie, to

>tendencyjnie skonfabulowana metodologia, która ma na celu zdyskredytowanie zjawisk, które są w

>ramach naszej percepcji możliwe do stwierdzenia." - na podstawie których moich słów wyciągnąłes tak zdumiewający wniosek?

 

 

W żaden sposób nie jestem nieprzejednany. Ja chcę jedynie pomóc komuś zarobić mnóstwo pieniędzy. Co w tym złego? Naiwnie tylko myślałem, że ktoś piszący o "rozjasnieniu gornej srednicy" i "zamulaniu" systemu przez inne sieciowki bedzie w stanie mi to umozliwic.

Ja nie wymagam szczegolowego opisywania poszczegolnych sieciowek. Zalezy mi na tym, zeby ktos potrafil powiedziec : teraz gra kabel A, teraz B, a teraz C. Zeby tak powiedzial o kablach ktore swietnie zna, na systemie ktory swietnie zna, w pomieszczeniu ktore swietnie zna.

 

pozdrawiam Cię Roland

[Rolandsinger]

@ hisroyal

 

Masz całkowitą rację,

 

1) Po pierwsze ja o to od samego początku postuluję

 

2) Kyuss nie rozumie nadal niczego, co ma kluczowe znaczenie dla proponowanego przezeń eksperymetu

[Zydelek]

kyuss3, 16 Mar 2007, 02:37

 

Wywołałem"

>Zydelka ponieważ precyzyjnie potrafi opisać brzmienie 3 rożnych sieciówek.

>Wyrażnie napisałem, że może użyć świetnie przez siebie znanych kabli Zelum.

 

Zydelek róznice słyszy ty nie, a że nie jestes partnerem to nie nie ma co tobie nic do udowadniania.

 

 

> Stać Cię, żeby nie zarobić 10.000PLN?"

 

 

Każdego stać, z różnicą, że ty nie masz kasy- szukasz może sponsorów?

Nie bij więc piany:) bo większa nie urośnie.

[kyuss3]

Roland,

 

1)W dalszym ciągu nie rozumiesz co napisałem.

2)Poszedłem nawet komuś "na ręke". Cytuję:

 

"jodel, 16 Mar 2007, 00:41,

 

Piszesz : "łatwo rozróźnić przewód z cienkim przekrojem od grubego na końcówce". Czyli jednak odróżnisz poszczególne sieciówki.

Zatem zgodziłbyś się na test ? Pod uwagę weżmiemy dwa kable. Jeden o dużej, drugi o małej średnicy. Czyli dwie różne sieciówki.

Możemy tak zrobić?"

[Zydelek]

Jeśli Jodel wyrazi zgodę, to będę trzymał kasę, a jak tylko pier**lisz i nie masz kasy na zakład to dostanie w łeb i po ryju O.K

[Rolandsinger]

Kyuss jeżeli rozróżnisz swoje skarpetki od nie-swoich z zawiązanymi oczyma, to gratuluję. A Ty właśnie tego się domagasz od osoby, która ma rozpoznać brzmienie sieciówek. Powtarzam do znudzenia, że ja jestem w stanie rozróżnić, czy dokonano zmiany w systemie polegającej na zmianie siecówki na inną, spośród innych zmian dokonywanych w tym systemie podczas tego samego odsłuchu. Bo ten fakt potwierdziłby niezaprzeczalnie wpływ owej sieciówki na dźwięk danego systemu. Z punktu widzenia logiki, żadne inne argumenty nie są potrzebne by udowodnić, tezę, że kabel sieciowy wpływa na percepcję dźwięku.

[Zydelek]

Zbliża się późna godzina a więc czas opuścić "tę piaskownicę" jako plac nocnych zabaw:)

Dobranoooc.

[Jaro_747]

>Rolandsinger, 16 Mar 2007, 02:07

 

> domagać rozróżniania poszególnych nie słyszanych nigdy przedtem sieciówek

>w ślepym teście, zamiast określenia ich ewidentnego wpływu na dźwięk systemu w odróżnieniu od innych

>czynników.

 

Chyba czegoś nie zrozumiałem, ale wydawało mi się, że Zydelek ma rozróżnić swoje sieciówki

o których się tak sugestywnie wypowiada. Jak pamiętam kabelki owe mają konkretną sygnaturę

dźwiękową typu sprężysty bas czy poszerzenie (albo może pogłębienie sceny).

Pewne zauważalne próby utrudnienia testu są zapewne reakcją na deklarowane zalety zydlokabli.

Twój test z macaniem przedmiotów jestem gotów zaakceptować pod warunkiem, że macaczem

będzie niewidomy.

[kyuss3]

Rolandsinger, 16 Mar 2007, 02:48

 

Powtarzam do znudzenia....ja nie twierdzę, że jestem w stanie odróżnić sieciówki. Mowię, że nie potrafię tego zrobić. Naprawdę nie masz mi czego gratulować.

Natomiast są tacy, którzy twierdzą, że jest to możliwe. Mogą wybierać spośród "skarpetek" które noszą na codzień. A nie spośród tych, które wkładają pierwszy raz w życiu. Mają możliwość wyboru swoich ulubionych "skarpetek". Im możesz pogratulować.

[marekzawa]

darkul

 

 

W ułomnych to raczej nic nie słychać, poza ułomnym dzwiękiem.

Nie słyszałem jeszcze CD z zakresu 10-40 kzł na którym nie byłoby słychać sieciówki.

Doskonale słychać ją też na Twoim ulubionym Studer 727.

Czy wszystkie te klocki są ułomne?

[kyuss3]

Jaro_747, 16 Mar 2007, 03:08,

 

Jaro_747, dobrze Ci się wydawało. Wyraznie pisalem do każdego słyszacego, że do testu może użyć PRZEZ SIEBIE WYBRANYCH sieciowek.

Nie wiem dlaczego Roland pisze o "poszególnych nie słyszanych nigdy przedtem sieciówkach".

[leonus]

>Nie słyszałem jeszcze CD z zakresu 10-40 kzł na którym nie byłoby słychać sieciówki.

 

...no to przepłacileś. Wydać 40kzł i żeby kabel zasilający wpływał na dźwiek?

 

cp do meritum...

Analizuję ostatnio zjawisko "zbiorowej świadomości" - czyli bezkrytyczne przyjmowanie treści od innych osób. Ciekawe jest to, że osoby zaliczające się do tego grona doskonale przyjmują twierdzenia od wybranych grup, natomiast od innych nie przyjmą nawet gdyby to była najświętsza prawda.

 

Co do proponowanych testów przez Rolanda, to tak jakby sprawdzać, czy do ciasta dodano brzoskwinie czy orzechy. Zydelek zaś twierdzi, parafrazując oczywiście, że rozróżnia czy mąkę do ciasta wyprodukowano we Wrocławiu czy Koszalinie. O tą właśnie jego szczególną umiejętność właśnie jest zakład.

[emesze2]

Cześć darkul...

[darkul]

Część.

[Rolandsinger]

>>Jaro_747, dobrze Ci się wydawało. Wyraznie pisalem do każdego słyszacego, że do testu może użyć PRZEZ SIEBIE WYBRANYCH sieciowek.

Nie wiem dlaczego Roland pisze o "poszególnych nie słyszanych nigdy przedtem sieciówkach".

[Seba78]

najpierw niektórzy piszą o synergi, o konkretnym wpływie kabla sieciowego a nagle są w stanie tylko dostrzec zmianę kabla. Co to znaczy dostrzec zmianę kabla? albo ma wpływ i można go opisać albo nie ma! Skoro operujemy pojęciami rytmiczności, sceny w stosunku do kabli to chyba możemy przyporządkować te cechy konkretnym kablom. jest to logiczne chyba. Nie rozmiękczajmy teraz tego zakładu. Zydelek, nie pisz o piaskownicy. Albo podejmujesz temat albo nie pisz więcej o kablach sieciowych bo już nikt Cię chyba nie potraktuje poważnie Ciebie i tej żelmanufaktury:)

[Qubric]

Ale swoje słyszałeś, więc chyba odróznisz?

[Rolandsinger]

Muszę jeszcze znaleźć czas na trening w ich rozróżnianiu z zawiązanymi oczyma. A Wy przeliczcie kasę.

 

Skądinąd rozumiem od samego początku tego wątku, iż głównym motywem przeyświecającym jego autorowi było pomieszanie szyków domorosłym kabloskrętaczom, zwłaszcza Zydelkowi. Ze społecznego punktu wiedznia przez Kyussa przemawiała zawiść, że ktoś robi dobry deal, i nie ważne, czy te sieciówki mają coś wspólnego z brzmieniem czy nie. Chodzi o kwestię intencji zapalczywych kablosceptyków - zgnieść, zabić, zatłuc kogoś, kto robi na czymś interes, na czym oni nie robią. I to jest clou tej polemiki. Zresztą jaki to uroczy i swojski typ myślenia wśród naszych rodaków - "nie dam ci ch...u zarobić..."

 

Najistotniejsze jest jednak to, że nikt spośród tych, co ciskają kamieniami w kablarzy nie przyznał w żadnym poście EXPLICITE: ŻE WPŁYW KABLI SIECIOWYCH SYSTEMY AUDIO NIE ZACHODZI, LECZ STWIERDZALI JEDYNIE, IŻ POJAWIA SIĘ KŁOPOT Z ROZRÓŻNIENIEM WPŁYWU JEDNEGO KABLA OD DRUGIEGO, SŁUCHAJĄC ICH WARUNKACH ŚLEPEGO TESTU. A to ostatnie mili Pańśtwo, to z czysto formalnego punktu widzenia, zupełnie inna teza niż zdanie: "wpływ kabli zasilających na jakość dźwięku w systemach audio nie występuje".

[leonus]

Rolandsinger, 16 Mar 2007, 13:14

>

>Najistotniejsze jest jednak to, że nikt spośród tych, co ciskają kamieniami w kablarzy nie przyznał

>w żadnym poście EXPLICITE: ŻE WPŁYW KABLI SIECIOWYCH SYSTEMY AUDIO NIE ZACHODZI, LECZ STWIERDZALI

>JEDYNIE, IŻ POJAWIA SIĘ KŁOPOT Z ROZRÓŻNIENIEM WPŁYWU JEDNEGO KABLA OD DRUGIEGO, SŁUCHAJĄC ICH

>WARUNKACH ŚLEPEGO TESTU. A to ostatnie mili Pańśtwo, to z czysto formalnego punktu widzenia,

>zupełnie inna teza niż zdanie: "wpływ kabli zasilających na jakość dźwięku w systemach audio nie

>występuje".

 

Ja do tej pory nie powiedziałem, bo dla mnie jest to oczywiste. Kable zasilające nie mogą mieć wpływu na dźwięk, chyba że zasilacz w sprzęcie, który używasz, jest spier..ny!!

 

Do tego sprowadza się cała teza i stąd biorą się ludzie, którzy stawiają 10.000PLN i dlatego też nikt nie odważa się podjąć wyzwania. To wszystko oczywiście nie przekonuje kablomaniaków, nawet ich własne zachowanie.

[Rolandsinger]

To dlaczego nikt spośród antykablarzy nie zaryzykuje testu z odróżnieniem wpływu kabli sieciowych od innych zmian w torze??? To po prostu oznacza, że oni wiedzą, że te zmiany są słyszalne, ale boją się konfrontacji i upadku ich naczelnej, nieprawdziwej tezy.

 

BO JEŻELI JEST WSZYSTKO JEDNO JAKI KABEL SIECIOWY SOBIE WEPNIEMY, TO ODRÓŻNIENIE ZAMIANY SIECIÓWKI OD ZMIANY NP. IC CZY CZEGOŚ INNEGO W TORZE JEST EMPIRYCZNYM DOWODEM NA TO, ŻE POD WPŁYWEM ZAMIANY SIECIÓWKI JEDNAK COŚ SIĘ ZMIENIA.

 

Ludzie, uruchomcie logikę!!!

[graaf]

kablarstwo to przecedzanie komara a połykanie wielbłąda

 

najpierw trzeba by wyrzucić wszystkie te beznadziejne wielodrożne burczybasy a potem medytować nad tym, czy kabel coś zmienia

 

kup sobie Rolandzie Shure E2 a zrozumiesz co może dać miłośnikowi muzyki HiFi

przestaniesz się martwić kablami

[parmenides]

Roland - muszę przyznać, że to wykrzyczane przez Ciebie zdanie jest totalnie niezrozumiałe. możesz jeszcze raz wyjaśnić Swoją tezę i dowód ale w logiczny sposób, tzn teza, załozenie, wnioskowanie i dowód? napisz to po prostu zrozumiale (i małymi literkami, pls;)

 

pozdr

adam