Skocz do zawartości
IGNORED

Nowy system Denona CX3/słuchawki


Rolandsinger

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy chyba czegoś nie zrozumieli. Z tego, co widzę, to tradycyjna mentalność polsko/rosyjska musi być zakaźna i propaguje w świat. Otóż ten zestawik Denona mógł by równie dobrze kosztować tyle, co dobry system zintegrowany tej firmy (ok. 3 kzł za całość, zważywszy na koszta produkcji), ale gdyby tak było, to nikt by go nie kupił, ani w Polsce, a tym bardziej w Rosji, zapewne w Stanach również. Tym bardziej nie kupiłby go wówczas Jazz, ani Discomaniac.

 

Gdyby zaś kosztował 50 kzł za komponent, Jazz już by go miał, a Disco kupiłby go za 20 lat na allegro po tym, jak Jazz wystawiłby go przed dom, a przedsiębiorczy śmieciarz z LA, polskiego pochodzenia wziąwszy go przejazdem na pakę, wyśle rodzinie w Polsce na święta, a ta zdezorientowana w końcu wystawi na aukcji w necie.

 

Simply: Price is product, expensive product=high quality of sound, to w telegraficznym skrócie sposób myślenia statystycznego Słowianina, który wreszcie w piątym pokoleniu nie musi polerować butów arystokracji.

@ Disco

 

Rozumiem, że masz monopol na przytyki, których pod moim adresem wystosowałeś 7*10^n. A teraz się obrażasz jak 5 latek na podwórku.

 

A tak poważnie, to poczytaj sobie o regule popytowej Giffena i Velbena, to zrozumiesz mój sarkazm.

Sprzęt audio to nie luksusowy samochód, nie ma w nim tylu skomplikowanych części, układów, tyle zaawansowanej myśli technicznej, ilość zużytych materiałów jest setki razy mniejsza niż potrzebnych do budowy samochodu, jego produkacja nie wymaga kosztownych procedur certyfikacyjnych, jak w przypadku samochodu, tak więc dlaczego dobre cd Gryphona czy Wadii ma kosztować tyle, co milion razy bardziej od niego skomplikowany pod każdym pomyślalnym względem Lexus?

 

Każdemu człowiekowi nieobeznanemu z polityką cenową rynku audio ceny sprzętu hi-end wydadzą się kiepskim żartem, jedynie audiofile uznają ten stan rzeczy za racjonalny i zasadny czy wręcz "rozsądnie skalkulowany".

 

Moim zdaniem sprzęt hi-end jest debilnie drogi i tyle. Dopóki żyję lub dopóki ceny nie spadną, zdania nie zmienię.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Tylko ze ja NIGDY nie zachowalem sie chamsko wobec Ciebie i NIGDY nie poslugiwalem sie inwektywami. Jestes inteligentnym facetem i nie potrzebujesz powiedziec wprost "ty taki siaki itp" - wystarczy ze napiszesz tak jak powyzej.

 

Gwoli wyjasnienia po raz kolejny: nie uwazam zeby dobry dzwiek byl tylko dla tych ktorzy moga wydac krocie. Poza tym nie znosze snobow. Tanie klocki teraz i kiedys nieco sie roznia choc zasada jest ta sama: oszczednosci. Te wspolczesne graja jednak lepiej ale zawsze jest to tani klocek. Pewnych niuansow nie da sie przeskoczyc. Tak jest wlasnie z Denonem DCD 700 AE. Jesli nie slyszysz tej roznicy to powinienes byc bardzo zadowolony bo nie musisz wydawac wiekszej ilosci pieniedzy. Nie probuj jednak na sile przekonywac innych ze drozsze klocki nie graja i ze producent usliluje za wszelka cena nabic nas w butelke. Niestety starsze klocki z wyzszej polki takze graja lepiej - chocby dlatego ze sa wlasnie z wyzszej polki i poczynione oszczednosci (jesli sa) sa duzo mniejsze. Jesli chodzi o cdeki i 16-bitowa plyte od lat niewiele sie zmienilo. Technologia budowy wzmacniaczy jest w zasadzie ta sama (klasa D jeszcze raczkuje i trudno mowic tutaj o dobrym dzwieku choc podobno sa wyjatki). Dlatego zawsze radzilem Ci zebys mniej teretyzowal a wiecej sluchal. I nie bylo to zlosliwe. Sam wiem po sobie ze kiedys bedac mniej osluchanym latwiej bylo mi wyciagac pochopne wnioski. Obecnie kiedy tylko moge aktywizuje grupe krakowska i zawsze mamy co posluchac. Z reguly sa to drogie zestawy po to zeby miec jakis punkt odniesienia. Nie potrzebuje sie dowartosciowywac bo znam zalety swoich klockow ale znam takze wady. Z pewnoscia zauwazyles ze przez jakis czas bez przerwy cos zmienialem. Naogol wzmacniacze potem takze cdeki. Ja nie handluje sprzetem jak sugerowali niektorzy. Szuklalem dla siebie najlepszej konfiguracji za mozliwe do wydania pieniadze. Oczywiscie moglem isc Twoim tropem i kupic sprzet nowy. Tylko po co? Jak sie wielokrotnie przekonalem za te pieniadze niestety nie gra. Jednak przyznaje Ci racje ze czasem mozna wydac krocie i przyniesc do domu cham zwlaszcza jak sie nie potrafi tego dobrze zestawic. Np Krell nie zagra z kolumnami Triangle itp. Czesto podobne bledy popelniaja dealerzy na czym z pewnoscia traca producenci.

Panowie toż to niewinny zestawik Denona, a tyle emocji.

Moim zdaniem fakt, ze upakowali do mniejszej (całkiem ładnej) obudowy 2/3 (?) DCD 2000EA może byc pewnym usprawiedliwieniem. Za kilka miesięcy na allegro zestaw będzie sprzedawany za niecałą dychę.

W dalszym ciągu uważam, że ten zestaw ma mało atrakcyjną cenę niezależnie od miejsca gdzie będzie sprzedawany.

 

Nic do tego nie ma mentalność taka czy owaka. Kto chce kupi, kto nie chce nie kupi. Faktem jest, ze sprzęcik raczej kierowany jest do ludzi którzy maja w "d" co jest w środku i nie podchodzą do sprzętu za kazdym razem z aparatem rentgenowskim czy też śrubokrętem.

 

Na marginesie - jest całkiem możliwe, że w naszej prasie audio ukaże się entuzjastyczny test tego zestawu (ochom i achom nie będzie końca) w stylu jak to mozliwe że takie małe, a gra jak duże za większe pieniądze.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

@ disco

 

Po pierwsze nie chciałem Cię urazić. Jeśli tak się stało, to przepraszam.

 

Po drugie chyba się zgodzisz z tym, iż sprzęt z półki, gdzie 1 klocek klocek kosztuje tyle, co dobry samochód, to wynik postawy audiofilów kupujących w zaawansowanym stadium choroby upatrzony sprzęt za dowolne pieniądze. Osobiście uważam, że marża w sektorze sprzętu hi-end rośnie w postępie geometryczym w stosunku do jakości wykonania i użytych komponentów i relatywnie do tego, co tkwi w tańszych urządzeniach. Kupiłem m.in. Marantza, bo ich marża wydaje się do przyjęcia nawet w najdroższych modelach. Tymczasem Krell to rodzaj bibelotu dla koneserów, raz że IMHO nie gra to wcale lepiej od CA (chyba, że mu wyjątkowo podpadnie konfiguracja, a o to trudno), dwa, że cena to bezczelna próba naciągania takich Jazzów (załóżmy, że 1% z tego, co pisze, to prawda).

Rolandsinger

 

Oto artykuł dla Ciebie, a propos rzekomych patologii w wycenie hi-endu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie widzę różnicy pomiędzy piłkarzykami za 100 kzł a wzmakiem za podobne pieniądze. W jednym i w drugim przypadku to produkt luksusowy, w którym cena nie ma przełożenia na jakość. Tutaj CENA jest PRODUKTEM.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.