Skocz do zawartości
IGNORED

Free jazz - niezbędnik


papirus

Rekomendowane odpowiedzi

1.Mogę polecić całą twórczość młodego, ale nieżyjącego(rak) już Thomasa Chapina(sax), którego kiedyś okrzyknięto nastepcą Coltrane'a.

2.William Parker(bas) - 99% twórczości.

3.Hamid Drake(perka) - 100% twórczości.

4.Charles Gayle(sax,piano) - stary, ale płyty mu zaczeli wydawać w latach 90. - 90% twórczości.

5.David S. Ware (sax)- niemłody, ale lata 90, to jego najlepszy okres.

6.Wadada Leo Smith (trąba)- niemłody, ale ostatnie jego nagrania, to superliga!

7.Mathew Shipp(piano) - godny polecenia.

8.David Murray(sax) - stachanowiec w nagrywaniu - większość jego muzyki jest dobra.

9.Rob Mazurek(trąba)- eksperymentator, ciekawa postać.

10.Tim Berne (sax)- farciarz, bo o mały włos byłby pozostał sprzedawcą w sklepie płytowym. Większość.

11.Ellery Eskelin (sax) - czasem nudziarz, ale mogę szczerze polecić.

12.Viny Golia (sax) - Włoch, solidny muzyk, którego płyty są świetne.

13. No i Ken Vandermark(sax) i jego dziesiątki konstelacji, z których na pewno można wybrać sobie coś ciekawego.

14.I na zakończenie wiecznie młody Peter Brotzmann, króry im starszy, tym bardziej ekstremalny(nagrania z Japończykami).

15. I jeszcz Otomo Yoshihide(wariat), który w swojej schizofrenii jest cudowny.

 

dobranoc

glubisz> "Młody" to znaczy w jakim wieku?

Powiem nieco inaczej. Żeby obecnie (a może i zawsze tak było) grać dobrze freejazz, trzeba być doświadczonym muzykiem, a o to niezbyt łatwo w młodym wieku. Względnie "młodzi" dobrzy muzycy grający free mają po ok. 40 lat. To jeszcze młodzi? Szczerze powiedziawszy pośród dziesiątków koncertów z muzyką free, ogromnej ilości nagrań, które wysłuchałem próżno raczej szukać tam dobrych, młodych, współczesnych freejazzowców. Są jedynie "wiecznie" młodzi. Ci w wieku np. 70 kilku lat są w stanie grać obłędnie free. Wówczas ta muzyka ma sens. I wówczas jest właśnie obecna, współczesna, aktualna.

Szczerze, to sam chciałbym usłyszeć naprawdę młodego muzyka grającego free. Doskonałego w tej formule. Aha, no i musi to być grane obecnie. Dla mnie taki młody muzyk nie powinien mieć absolutnie więcej niż jakieś 30 lat. Najlepiej w okolicach do 25/6. Wówczas byłby w istocie młody. Aha, i nagrania winny pochodzić powiedzmy z ostatnich 5 lat.

Żeby grać dobrze free to trzeba dobrze umieć grać standardy i znać tradycję jazzu, kulturę jazzową, czarną muzykę. Żyć w lofcie przez jakiś czas, dawać w żyłę, przepić niejeden raz własny instrument. Nie ma dobrego free bez podstawy grania, wiedzy, doświadczenia!

Dlatego najlepsi frikowcy to młodzieniaszki po 70ce ;-) A prawdziwi młodzi bez tego backgroundu to mogą najwyżej robić publikę w konia, że jest fri i cacy.

broy, 30 Sie 2009, 23:32

 

>Żeby grać dobrze free to trzeba dobrze umieć grać standardy i znać tradycję jazzu, kulturę jazzową,

>czarną muzykę. Żyć w lofcie przez jakiś czas, dawać w żyłę, przepić niejeden raz własny instrument.

 

Co do tego drugiego zdania, to niekoniecznie. Np. Vandermark sprawia wrażenie bardzo ułożonego, "higienicznego" człowieka. Ale może się mylę.

 

THE THING są młodzi. Gustafsson ma dopiero 45 lat.

  • 4 tygodnie później...
Gość glubisz

(Konto usunięte)

A co byśćie polecili jakbym napisał że oczekuje gry takiej jak: perkusja, bas do tego długa solówka saksofonowa. Coś jak A Love Supreme czy niektóre płyty Anthony Braxtona.

 

?:)

  • 2 lata później...

Pozwolę sobie na reaktywację tego interesującego wątku, który niestety zdechł prawie dwa i pół roku temu. U mnie jako niezbędnik to bardzo dużo O.Coleman'a i Sun Ra. Muszę też powiedzieć, że dzięki Krzysztofowi Mozdzeniowi - aventicum, poznaję Julius'a Hemphill'a i jego twórczość. Jak do tej pory zgromadziłem płyty: Dogon, The Hard Blues - Live in Lisbon i Coon Bid'Ness. Wszystko rewelacja i gorąco namawiam wszystkich, którzy nie znają Hemphill'a do zapoznania się z twórczością tego znakomitego alcisty. Do tego dochodzi również prześwietny album Steppin - The World Saxophone Quartet, który wywarł na mnie też niesamowite wrażenie w kontekście muzyki free i powrotu do korzeni. Jeszcze gdzieś tak cztery lata temu nie był to absolutnie mój nurt i w sumie dzięki forum i kilku forumowiczom wszedłem w klimaty powykrzywianych / powyginanych dzwięków i od co najmniej dwóch lat ciężko mi z nich wyjść ;) Jest to tak energetyczna i emocjonalna myzyka, że ciężko mi się czegokolwiek po niej słucha, a wszystkie występy live free-music, które do tej pory miałem okazję zobaczyć i wysłuchać to były chwile muzycznej ekstazy. Namawiam wszystkich do ponownego uczestnictwa i jak najbardziej prezentacji najciekawszych pozycji płytowych.

 

Pozdr, M.

Parker's Mood

Bardzo free jazzowy cytat :-)I bardzo ładny!

 

Skoro po Stańce mowa, polecam jego płytę TWET. bardzo piękna i bardzo free!

 

I przy okazji jeszcze jedna errata do mojego przydługiego postu: powinno być "nie sposób nie wskazać pewnych elementów..."

 

No tak, TWET to najlepszy free, jaki znam. Plus to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Opublikowano · Ukryte przez Fr@ntz, 8 Marca 2012 - trolling
Ukryte przez Fr@ntz, 8 Marca 2012 - trolling

Pozwolę sobie na reaktywację tego interesującego wątku, który niestety zdechł prawie dwa i pół roku temu. U mnie jako niezbędnik to bardzo dużo O.Coleman'a i Sun Ra. Muszę też powiedzieć, że dzięki Krzysztofowi Mozdzeniowi - aventicum, poznaję Julius'a Hemphill'a i jego twórczość. Jak do tej pory zgromadziłem płyty: Dogon, The Hard Blues - Live in Lisbon i Coon Bid'Ness. Wszystko rewelacja i gorąco namawiam wszystkich, którzy nie znają Hemphill'a do zapoznania się z twórczością tego znakomitego alcisty. Do tego dochodzi również prześwietny album Steppin - The World Saxophone Quartet, który wywarł na mnie też niesamowite wrażenie w kontekście muzyki free i powrotu do korzeni. Jeszcze gdzieś tak cztery lata temu nie był to absolutnie mój nurt i w sumie dzięki forum i kilku forumowiczom wszedłem w klimaty powykrzywianych / powyginanych dzwięków i od co najmniej dwóch lat ciężko mi z nich wyjść ;) Jest to tak energetyczna i emocjonalna myzyka, że ciężko mi się czegokolwiek po niej słucha, a wszystkie występy live free-music, które do tej pory miałem okazję zobaczyć i wysłuchać to były chwile muzycznej ekstazy. Namawiam wszystkich do ponownego uczestnictwa i jak najbardziej prezentacji najciekawszych pozycji płytowych.

 

Pozdr, M.

 

 

Jak zdechł? Przecież jest w tytule - niezbędnik. Niezbędnik jest concise z natury rzeczy, nie jest niekończącą się litanią tytułów. Znakomity temat został w pełni rozegrany i dlatego się zakończył. Więcej takich:)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.