Skocz do zawartości
IGNORED

Epson TW1000 - kilka słów


Meloman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

 

dokladnie jak napisal powyzej Muflon - stwierdzenie czegos na oko nie pozwoli mi sie do tego odniesc, bo nie mam do czego. Przeciez kazdy moze powiedziec ze jego projektor ma kontrast 1 000 000:1 poniewaz wedlug niego tak wlasnie jest.

 

Jakbys podeslal wykresy i zrzuty pomiarowe - wtedy obiektywnie mozna cokolwiek ocenic, a tak to jedynie subiektywnie Twoim zdaniem jest OK - jak zapewne kazdego posiadacza projektora.

Moge mowic jedynie za siebie, ze dobrze ustrawionej fabrycznie sztuki TW1000 jeszcze nie spotkalem, co oczywiscie nie oznacza ze taka w teorii moze sie trafic.

 

Nie da sie na oko wielu rzeczy ocenic, bo wzrok plata nam figle i automatycznie dostosowuje sie do danych warunkow, akceptując je. Postaram sie w przyszlosci przygotowac material o tym jak latwo mozna oszukac nasz wzrok i jak latwo mozemy sie dac nabrac.

 

Glosnosc przeslony.

Oczywiscie, nie da sie zrobic zupelnie nieslyszalnej. Poniewaz mam odniesienie do wielu urzadzen jakie spotykamy na rynku, zawsze jest to jakis punkt odniesienie do testowanego urzadzenia. Jest na pewno znacznie cichsza od AE900, AX100, Z4, TW300. W stosunku do nich mozna powiedziec, ze jest nieslyszalna. W stosunku do DLP bez przeslony, oczywiscie powiemy ze jest slyszalna.

 

Identycznie z pompowaniem.

Wystarczy sie zastanowic, jesli przejscie z jasnej do ciemnej planszy trwa 13 sekund, to nie moze byc to az tak widoczne jak w projektorze w ktorym taki sam proces trwa 2 sekundy. Porownujac je do siebie - problem teoretycznie nie istnieje. Odnoszac sie jednak do urzadzenia bez DI wiadomo, ze efekt da sie w niektorych sytuacjach wyczuc bardziej, w niektorych mniej.

 

Przed kalibracja mialem dosc mieszane uczucia co do TW1000, projektor na prawde zyskal dopiero po dostrojeniu. Roznice byly w moim odczuciu znaczne.

 

Z reszta potwierdza to Tom Hauffman (czlowiek z duza wiedza) z AVS Forum testujac wersja na USA:

 

"Color performance

If there was ever a projector that benefited from professional calibration, then this is it. In the Advanced menu, the RGB Gains and Offsets allow you to dial in an almost perfect gray scale, but it takes some work. The default settings are not anywhere near close to accurate."

 

 

pozdrawiam

Nie wiem jak w wersji TW-1000 ale w TW-700 właśnie największy problem był z zielonym (oczywiście bez kalibracji).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uważam, że dążenie idealnego pod względem parametrów obrazu o absurd.

To tak jak bym zaczął mierzyć w jakiś sposób mój zestaw Arcama... Nie dajmy się zwariować.

Rozważałem zlecenie kalibracji, ale po obejrzeniu kilku filmów uważam, że to byłby zbędny wydatek.

Zresztą znam opinie użytkowników, którzy po takiej praktyce, cytuj: "myślałem, że wyp... projektor".

Jak oceniem zieleń i kolory szarości? Poprzez plansze testowe oraz obejrzane filmy :-(

Mam porównanie do kilku projektorów, telewizora CRT, telewizora LCD czy nawet monitora komputerowego.

I na żadnym zieleń nie jest tak głęboka i bogata.

Czy jeżeli na podstawowych testach jest wszystko okej, a obraz kładzie na łopatki tak chwaloną Optomę H79 to muszę sobie to jeszcze matematycznie sprawdzać?

Muflon - nie interesuje mnie 90% procent, wystarczy mi moja wiedza i świadomość.

Sorry Meloman ale piszesz jakbys bym znawca, a nie masz na ten temat za bardzo pojecia. To twoje stwierdzenie ze "absolutnie poprawnie wyswietla zielen". Bylem ciekawe skad to wziales az tak stanowcze i jednoznaczne stwierdzenie, a Ty ze czepiam sie niepotrzebnie szczegolow. Jak juz takie stwierdzenia piszesz ( z ktorych mozna zgadywac ze sie lepiej znasz od zawodowcow) to chociaz dobrze jakbyc cos mial do powiedzenia w tej kwestii. Porownujac obraz do urzadzen o ktorych nawet nie masz pojecia jak swieca tylko sie wyglupiasz, bo widac ze nie wiesz o czym piszesz. Wiem ze sie czepiam, ale jak ludzie bzdury pisza na forach to sie irytuje i mnie ponosi:) Chyba ze wszyscy piszemy na zasadzie moje najlepsze i ma super mega kontrast 3x lepsze niz w testach, a jak cos zlego o sprzecie napisali to sie nie znaja...Z reszta Ty swoje i tak wiesz i tak moze niech pozostanie.

Muflon. Nie Tobie mnie osądzać. Na szczęście oprócz cyferek jest coś takiego jast subiektywny odbiór widza.

Oczywiście interesują mnie opinie innych, ale musiałbym być wariatem, aby polegać na guście innych.

Obojętenie jakim guru jest J.K. ma on jak każda osoba swoje własne preferencje i tego w testach nie da się oszukać.

Nigdy nie pisałem, że mój sprzęt jest idealny. Potrafię wskazać jego wady, co rzadko spotyka się w testach, jak i nazywasz "zawodowców".

Prawie 8 lat użytkowania projektorów może mnie skłaniać do wyrażenia swojej opinii na publicznym forum.

Widziałem nie tanie projektory po kalibracji, dodatkowo wyświetlane na referencyjnych ekranach - które wierz mi, miały naprawdę mało wciągający obraz. Może powinienem kupić sobie taki zestaw i powiesić nad ekranem napis "Wyświetla ciulato, ale oddaje temp. kolorów 6500 w pełnym spektrum".

Dodam, że są osoby, które słuchają nie muzyki, ale sprzętu jaki posiadają.

Dla mnie to już normalna dewiacja, którą normalnie trzeba leczyć.

Z projektorami może być podobnie. Więc Panie Muflon - radzę być ostrożny.

Ważne jest także czego się słucha i ogląda. Tego człowiek nie może nauczyć się na kursie, to kwestia gustu.

 

ps. jeżeli młody Kuroń chwali pomidorówkę, to automatem ma mi też smakować?

Masz racje nie znam cie, znam jedynie Twoje wypowiedzi. Na ich podstawie jedynie mozna jedynie stwierdzic ze nie wiesz za bardzo o czym piszesz. Co juz udowodnilem w poprzednim poscie. Z reszta zupelnie Cie nie rozumiem w co drugim poscie powolujesz sie na jakies dane techniczne i uzywasz slownictwa fachowego, a jak pytam czy w ogole rozumiesz te terminy, to odwracasz kota ogonem i zmieniasz temat. Jasne, ze ogladanie ma nam sprawiac radosc i to jest najwazniejsze. Pomijam takze ze w jednym poscie piszesz cos, a a nastepnym juz zaprzeczasz jak tylko masz taki humor. To dziecinada.

stanę po stronie melomana gdyz uwazam ze ma rozeznanie w projektorach i wiele rzeczy widzial . Sporo ludzi na tym forum niestety nie ma mozliwosci testowania i porownywania obrazow na roznych projektorach i swoim doswiadczeniem moze innym sporo podpowiedziec. Zreszta prawda zawsze lezy po srodku wiec cieszmy sie z naszego hobby :)

jeśli ktoś ma zaufanie do swoich zdolności kalibracji to chyba dobrze, ja też mam do swoich :)

 

Zresztą nie ma żadnej metody, powtarzam ŻADNEJ metody na stwierdzenie jak ktoś (osoba) widzi kolory! Widziany przez człowieka kolor nie występuje obiektywnie w świecie, jest wytworem jego mózgu, jest reakcją na jakieś cechy materii, które za pośrednictwem oka i nerwy docierają do mózgu (mamy jeszcze swoisty konwerter, zmiany chemiczne w oku są przerabiane na impulsy elektryczne aby być przesłane nerwami) i być może każdy widzi kolory trochę inaczej, pomijam już daltonistów, którzy widzą "bardzo" inaczej ;)

Ale nawet przyjmując skrajnie mało prawdopodobną tezę, że widzimy to samo, z pewnością mamy różne upodobania, jeden woli cieplejszą biel, inny zimniejszą, filmy są różnie realizowane, mają inne proporcje barw

Nie mieszaj proszę wiedzy teoretycznej z praktyką i doświadczeniem.

Wykresiki z laboratorium to jedno, własne odczucia z projekcji to drugie.

Jeżeli tak chełpicie się swoimi wykresikami, to powiedz mój Padawanie, dlaczego po kalibracji projektory potrafią świecić diametralnie różnymi kolorami?

Powtarzam - wszystkiego nie da się ubrać w teściki.

 

ps. jakich to wg Ciebie używam sformułowań technicznych, których nie rozumiem?

Twierdzac ze na oko jestes w stanie okreslic gamut. Czegos takiego nikt nie potrafi, a Ty stwierdziles ze "absolutnie prawidlowo" wyswietla kolor zielony. To jest wlasnie niezrozumienie pojec.

Nie pisałem, że potrafię gołym okien sprawdzić parametr Gamut. Stwierdziłem tylko, że jak dla mnie po podstawowej kalibracji za pomocą plansz testowych na płycie DVE kolor zielony jest dla mnie zadowalający i nie śpieszno mi wydawać przeszło tysiaka na kalibrację zaawansowaną, choć w przyszłości tego nie wykluczam.

Dla mnie wierność obrazu sprowadza się do sprawdzenia właśnie podstawowych plansz testowych.

Gustaw - czy kupiłbyś urządzenie audio-video, które nie grałoby/wyświetlałoby dla Ciebie ładnie, ale spełniałoby wzorcowe parametry? Bez obrazy, ale dla mnie to postępowanie co najmnie ułomne...

Meloman, 11 Cze 2007, 19:35

 

>Gustaw - czy kupiłbyś urządzenie audio-video, które nie grałoby/wyświetlałoby dla Ciebie ładnie, ale

>spełniałoby wzorcowe parametry? Bez obrazy, ale dla mnie to postępowanie co najmnie ułomne...

 

Bez urazy, ale Twoje podejście raczej porównam do słuchania high-endowego wzmacniacza z podłączonym korektorem. :-)

Nie sądzę też, aby n.p. kolumna o rozjechanej charakterystyce którą pokazują pomiary, będzie grała poprawnie.

 

Moim zdaniem właściwe ustawienie (i ocena) "na oko", szczególnie barw podstawowych, jest mało prawdopodobne. Bez odpowiedniego softu i urządzeń się nie da. Filtry z DVE to tylko prowizorka. Za momocą DVE można ustawić w miarę OK jasność i kontrast ale tak ważnego dla wszystkich barw ,balansu szarości już nie bardzo. Nie przeczę, że obraz na Twoim projektorze jest fajny. Twierdzę tylko, że może być jeszcze lepiej (wierniej).

 

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tutaj jest trochę więcej o wynikach pomiarów ESPON-a

 

" A CIE chart readout of the color potential of the projector showed on a slight lack of green - very good overall."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie znam osoby, która kupowałyby sprzęt audio wyłącznie na podstawie badań labarotoryjnych...

Osobiście uważam, że sprzęt powinien w odbiorze być możliwie najbardziej neutralny, ale w moim odczuciu.

I taki wg mnie jest np. Epson, choć zdaję sobie sprawę, że za przeszło tysiąc zotych mógłbym się przekonać, że składowe RGB w pełnym zakresie IRE jednak nie są idealne... Tylko po co?

Raczej nie chce mi się wierzyć, że różnice po kalibracji będą aż tak mocno odczuwalne.

>Muflon

Muszę bronić Melomana.

Po pierwsze, idealna kalibracja sprzętowa (a mówimy tu 1000 zł) wcale nie gwarantuje odrazu nirvany. Niestety, tak jak ze zdjęciami i poligrafią, liczy się jeszcze odczucie patrzącego. Nie zawsze subiektywnie jako lepsze odbierzemy te obrazki, na których widać "więcej". Wręcz przeciwnie. Czasami wydają się mało kontrastowe. Ze swojej praktyki z maszynami drukującymi wiem, że zawsze dociągałem kalibracje sprzętowe ręcznie.

 

Z tego też wynika "po drugie". Nie ma idealnych ustawień do wszystkich typów obrazu (stąd pewnie aż 9 komórek pamięci w Epsonach).

 

Po trzecie, każdy ma w głowie jakieś wyobrażenia na temat obrazu. Nie ma jednego, idealnego wzorca. Różnie sobie wyobrażamy np. idealną zieleń. Twoje na pewno może rożnić się od Melomanowego. Zależy też to od naszej, niedoskonałej i analogowej konstrukcji, różnej wrażliwości na kolor. Nawet ustawienia gamma subiektywnie odbieramy różnie. Stąd, jeśli Meloman odczuwa satysfakcję na podstawie własnego (sporego) doświadczenia, to ma do tego prawo. Tym bardziej, że dotąd był zwolennikiem DLP.

 

Uważam, że założył fajny wątek. Było ciekawie, póki nie zaczęto się kopać po kostkach i udowadniać własnej wyższości. Czy, zamiast dyskutować o metodach i uprawnieniach do ich oceny, nie wolelibyście rzeczowej dyskusji? Nie rozumiem po co te osobiste wycieczki i naparzanki.

Woodolec, 12 Cze 2007, 22:27

 

>Po pierwsze, idealna kalibracja sprzętowa (a mówimy tu 1000 zł) wcale nie gwarantuje odrazu nirvany.

 

Nie gwarantuje ale zwiększa jej prawdopodobieństwo.

 

>Niestety, tak jak ze zdjęciami i poligrafią, liczy się jeszcze odczucie patrzącego.

 

Barwy podstawowe CMYK w druku lub RGB w fotografii są/powinny być zgodne ze standardem

n.p. ISO Coated (druk), sRGB (domowe foto), Adobe RGB (profesjonalne foto). itd. Dodatkowo odczucia patrzącego są/powinny być weryfikowane w standaryzowanych warunkach. Dlaczego ? Bo n.p przy oświetleniu słonecznym może się patrzącemu podobać, a w domu przy żarówce już nie.

 

Co do indywidualnej percepcji barw to się zgodze, że każdy ma trochę inaczej. Jednak bez przesady.

Jest stwożone coś takiego jak pojęcie "obserwatora standardowego" CIE, które m.in. opisuje zakres i sposób widzenia barw (w liczbach) przez przeciętnego człowieka.

 

>Nie zawsze

>subiektywnie jako lepsze odbierzemy te obrazki, na których widać "więcej". Wręcz przeciwnie. Czasami

>wydają się mało kontrastowe. Ze swojej praktyki z maszynami drukującymi wiem, że zawsze dociągałem

>kalibracje sprzętowe ręcznie.

 

Nie chcę tutaj rozpoczynać dyskusji o barwach w poligrafii ale ręczne dociąganie barw to robiło się ale 15-20 lat temu.

Obecnie, żadna średnio dobra drukarnia, studio graficzne, agencja reklamowa nie bawi się w fine tunning ręczny tylko polega na kalibracjach za pomocą

urządzeń kontrolno-pomiarowych. Czasy Pana Henia regulującego ręcznie maszynę już mineły. Ze "swojej praktyki z maszynami drukującymi wiem", że bardzo często ręczne próby dociągania barw za pomocą regulacji stref farbowych "na oko", bez densytometru lub spektrofotometru kończyły się odrzuceniem druku przez klienta. Podobnie jak w wideo, w poligrafi też mamy do czynienia ze standardami n.p. ISO 12647. Jeżeli cały łańcuch przygotowania publikacji do druku ,oraz druk, spełnia standard to zawsze jest OK.

 

Podobnie jest w filmami. Siedzi sobie delikwent przed systemami edycji i montażu wideo i koryguje barwy na skalibrowanym monitorze komputerowym a dodatkowo, podgląda film na skalibrowanym monitorze emisyjnym (w 99,9% CRT). Podobnie standaryzowane są kamery. Kamera ARRI nie rejestruje obrazu, ot tak sobie, tak jak jej się podoba tylko w oparciu o pewne standardy.

 

>Z tego też wynika "po drugie". Nie ma idealnych ustawień do wszystkich typów obrazu (stąd pewnie aż

>9 komórek pamięci w Epsonach).

 

Jest idealne ustawienie dla wszystkich "typów obrazu" (co tą są te różne typy obrazu ?) - ustawienie względem jednego standardu.

Komórki pamięci w EPSONIE służą do zapisu ustawień korekcji dla różnych typów złącz lub dla innych trybów pracy projektora.

W każdym wypadku wartości barw podstawowych i pośrednich, temparatura bieli, gamma i balans szarości powinny być zgodne z jednym standardem.

 

Może by tak przemalować "Słoneczniki" Van Goga na czerwono ba tak nam się bardziej podoba. Fajnie, tylko co to ma wspólnego z prawdziwymi

"Słonecznikami" ?

 

Może przesadzam ale widziałem zbyt dużo świetnych urządzeń, różnego typu, kupionych za grube pieniądze, których możliwości właściciel nawet się nie domyślał ale był zadowolny.

 

Pozdrawiam

 

 

P.S. Proszę mój post potraktować ogólnie a nie w odniesieniu do TW-1000 i "idealnego zielonego" Melomana.

>Gustaw

 

>>Nie gwarantuje ale zwiększa jej prawdopodobieństwo.

Może, ale nie musi. Poza tym jest jeszcze czynnik ludzki. Czyżby w końcu jakieś urządzenie niezależne od profesjonalizmu kalibrującego?

 

>Barwy podstawowe CMYK w druku lub RGB w fotografii są/powinny być zgodne ze standardem

>n.p. ISO Coated (druk)

Patrz Pan, a ja używam nieświadomie zmodyfikowanego na UCR SWOP coated 20% dot gain, czasami Euro coated a jak robiłem dla Koreańczyków to nawet Toyo :)

 

>sRGB (domowe foto)

Jest mnóstwo cyfrówek nie obsługujących nawet sRGB :)

 

>Dodatkowo odczucia, patrzącego są/powinny być weryfikowane w standaryzowanych warunkach. Dlaczego ? Bo n.p przy

>oświetleniu słonecznym może się patrzącemu podobać, a w domu przy żarówce już nie.

O qrczę, to znaczy, że Meloman musi jeszcze szarpnąć się na profesjonalne żarówki 6500 Kalvina? No i jeszcze ściany w "natural solid gray". Może jeszcze mała przebudowa domu...

 

>Co do indywidualnej percepcji barw to się zgodze, że każdy ma trochę inaczej. Jednak bez przesady.

>Jest stwożone coś takiego jak pojęcie "obserwatora standardowego" CIE, które m.in. opisuje zakres i

>sposób widzenia barw (w liczbach) przez przeciętnego człowieka.

Tak, właśnie trwają dyskusje nad kolejną zmianą standardu CIE... Nie spełnia wymogów nowych mediów...

 

>Nie chcę tutaj rozpoczynać dyskusji o barwach w poligrafii ale ręczne dociąganie barw to robiło się

>ale 15-20 lat temu.

A ja nadal na tym zarabiam :) A co ze specyfiką danej maszyny, jej indywidualnym piętnem? Sęk w tym, że kalibrowanie na kwadratach Gretagiem potrafi wyglądać świetnie, a twarze są jakieś takie ceglane... Niestety ani plazma, ani druk, ani LCD nie są w pełni liniowe.

 

>Podobnie jest w filmami. Siedzi sobie delikwent przed systemami edycji i montażu wideo i koryguje

>barwy na skalibrowanym monitorze komputerowym a dodatkowo, podgląda film na skalibrowanym monitorze

>emisyjnym (w 99,9% CRT). Podobnie standaryzowane są kamery. Kamera ARRI nie rejestruje obrazu, ot

>tak sobie, tak jak jej się podoba tylko w oparciu o pewne standardy.

To jak wytłumaczyć różnice w kolorach i jakości w różnych filmach? Czyżbyś nie zauważał żadnych różnic?

 

>Komórki pamięci w EPSONIE służą do zapisu ustawień korekcji dla różnych typów złącz lub dla innych

>trybów pracy projektora.

Ja osobiście mam 3 tryby Theatre Black 1. Niestety, to co sprawdza się na jednym filmie, zawodzi na drugim. Raz, że czasami celowo jest zmieniana dominanta barwna, dwa że filmy znacznie różnią się jakością.

 

>W każdym wypadku wartości barw podstawowych i pośrednich, temparatura bieli, gamma i balans szarości

>powinny być zgodne z jednym standardem.

Też chciałbym żeby tak było. Wpiszmy to na listę życzeń, obok uczciwych polityków i empatii wszechpolaków. Tym bardziej, że jak dotąd nie ma jednego standardu ani dla druku ani dla produkcji video. Z tego co wiem, to i PAL i NTSC mają różne parametry. Japończycy jeszcze inne.

 

>Może by tak przemalować "Słoneczniki" Van Goga na czerwono ba tak nam się bardziej podoba. Fajnie,

>tylko co to ma wspólnego z prawdziwymi

>"Słonecznikami" ?

A kto Ci każe przemalowywać? Nie wystarczy, że nie przebudujesz za grube pieniądze pomieszczenia w którym się znajdują aby spełniało "standardy"? Nie mówimy tu o tego typu zmianach. Raczej o wystarczających retuszach.

 

>Może przesadzam ale widziałem zbyt dużo świetnych urządzeń, różnego typu, kupionych za grube

>pieniądze, których możliwości właściciel nawet się nie domyślał ale był zadowolny.

A ja znam jeszcze więcej urzaądzeń, które obiecywały niesamowicie wiele a okazało się...

 

>P.S. Proszę mój post potraktować ogólnie a nie w odniesieniu do TW-1000 i "idealnego zielonego"

>Melomana.

O to właśnie chodzi, że bronię Melomana, przed atakiem typu: "co Ty tam wiesz, skoro nie znasz się i nie wypełniłeś wszelkich wymagań". Nie odzywałbym się wogóle, ale mam dosyć naparzanek prowadzonych z "jedynej właściwej" pozycji. Meloman ma prawo twierdzić, że coś jest wg. niego świetne nawet nie kalibrując sprzętu i nie prowadząc pracochłonnych ślepych testów porównawczych w standaryzowanych, klimatyzowanych pomieszczeniach.

Ostatnie Twoje zdanie Panie Woodolec z ust mi wyjąłeś.

Przecież ja tylko stwierdziłem, że WG MNIE zielony nie stanowi problemu w TW1000, co nie oznacza, że dla Gustawa problem by jednak istniał.

Na potwierdzenie mojego subiektywnego odbioru nie potrzebuję dokładnych testów. Wystarczą mi podstawowe plansze z płyty DVE.

Tak podobno chwalona Optoma H79 pod względem reprodukcji kolorów wg mnie pozostaje znacząco w tyle za Epsonem. W zasadzie wygrywa tylko nieznacznie lepszym kontrastem (często na granicy wychwycenia różnicy) i lepszą ostrością (ale też nie taką duża, aby powiedzieć, że dzieli te urządzenia jakaś przepaść).

Miałem ostatnio możliwość przyjrzenia się tej Optomie jeszcze raz i stwierdzam, że Epson jest lepszym projektorem. Tzn. wybrałbym TW1000 gdybym miał wybór.

>>Woodolec

Oglądają różne filmy masz wypracowaną jakąś filozofią co do ustawień trybu pracy projektora?

Ja w zasadzie nie zmieniam "Teatr ciemny 1", choć jestem otwarty na wszelkie sugestie lub podpowiedzi.

Woodolec, 13 Cze 2007, 13:40

 

>Patrz Pan, a ja używam nieświadomie zmodyfikowanego na UCR SWOP coated 20% dot gain, czasami Euro

>coated a jak robiłem dla Koreańczyków to nawet Toyo :)

 

I co ? Zgadzają się aple monitora z aplami z druku ? Proofa też robisz symulując SWOP-a ?

 

Standard SWOP dotyczy farb amerykańskich. Jeżeli robisz dla nich to OK. Jeżeli nie to błąd. :-)

Przejdź na ISO. To rozwinięcie i połączenie przestarzałych standardów EURO i SWOP.

>

 

>O qrczę, to znaczy, że Meloman musi jeszcze szarpnąć się na profesjonalne żarówki 6500 Kalvina? No i

>jeszcze ściany w "natural solid gray". Może jeszcze mała przebudowa domu...

 

Jak meloman ogląda film za pomocą TW1000 to chyba nie ma włączonego światła. Prawda ?

To nie ma nic wspólnego z Melomanem. Podałem to dla przykładu. Tam też potrzebne są standardy.

>

 

>A ja nadal na tym zarabiam :)

 

Ja też. Na poprawianiu tak zarabiających :-)

 

>A co ze specyfiką danej maszyny, jej indywidualnym piętnem? Sęk w tym,

>że kalibrowanie na kwadratach Gretagiem potrafi wyglądać świetnie, a twarze są jakieś takie

>ceglane... .

 

Jeżeli separujesz w oparciu o maszynę która drukuje zgodnie ze standardem n.p. ISO 12647-2 i masz jej indywidualny profil ICC, z właściwymi parametrami separcji. To "nie ma bata" aby skóra była ceglana o ile tylko nie masz tego w pliku. Jeżeli opierasz się na densytometrii i Gretagu D19c to faktycznie możesz mieć problem. Przejdź na SpectroEye i kolorymetrię i odchyłki delta e dla przestrzeni LAB i będzie inaczej.

 

>To jak wytłumaczyć różnice w kolorach i jakości w różnych filmach? Czyżbyś nie zauważał żadnych

>różnic?

 

Widzę. No to co ? Mam zmieniać ustawienie projektora pod każdy film osobno.

 

>Ja osobiście mam 3 tryby Theatre Black 1. Niestety, to co sprawdza się na jednym filmie, zawodzi na

>drugim. Raz, że czasami celowo jest zmieniana dominanta barwna, dwa że filmy znacznie różnią się

>jakością.

 

Czyli dla 1000 filmów potrzebne jest 1000 komórek pamięci w EPSONie ? ;-)

 

Mam jedno ustawienie. Też na Theatre 1 pod DVD i jedno na Theatre 1 pod tuner N-ki.

 

>A kto Ci każe przemalowywać? Nie wystarczy, że nie przebudujesz za grube pieniądze pomieszczenia w

>którym się znajdują aby spełniało "standardy"? Nie mówimy tu o tego typu zmianach. Raczej o

>wystarczających retuszach.

 

He. O standardach ekspozycji obrazów mogę napisać cały laborat. Nawet nie zdajsze sobie sprawy jakie tam są jazdy w tych kwestich :-)

Nie wspominam już to takich kwestich jak standardy oświetlania warzyw w supermarkecie (serio) :-)

 

>O to właśnie chodzi, że bronię Melomana, przed atakiem typu: "co Ty tam wiesz, skoro nie znasz się i

>nie wypełniłeś wszelkich wymagań". Nie odzywałbym się wogóle, ale mam dosyć naparzanek prowadzonych

>z "jedynej właściwej" pozycji.

 

Bez przesady. Muflon tylko zasugerował, że określenie idealny zielony za pomocą oka jest nadużyciem.

Dalsza wymiana zdań to tylko bardzie ożywiona dyskusja która chyba jednak coś wnosi.

 

Meloman ma prawo twierdzić, że coś jest wg. niego świetne nawet nie

>kalibrując sprzętu i nie prowadząc pracochłonnych ślepych testów porównawczych w standaryzowanych,

>klimatyzowanych pomieszczeniach.

 

Oczywiście, że tak. Ja tylko sugeruję, że Meloman może (nie musi) być jeszcze bardziej zadowolny.

 

Meloman. Może tak zamienisz się 1:1 na projektory. Dajesz mi Twojego TW-1000 z tym rozjechanym zielonym, w zamian za mój TW-700 po kalibracji ?

Myślę, że to uczciwa propozycja ;-)

 

 

P.S. Przepraszam innych za te poligraficzne wtrącenia.

Gucio... Przecież nie widziałeś mojego projektorak, to skąd wiesz, że ma rozjechany kolor.

Mozna wiedzieć, gdzie szanowny kolega dokonał kalibracji.

Bez urazy, ale mimo wszystko uważam, że jakość TW-1000 bez kalibracji jest wyższa od tej, jaką dostarcz TW-700 po kalibracji....

>Gucio... Przecież nie widziałeś mojego projektorak, to skąd wiesz, że ma rozjechany kolor.

>Mozna wiedzieć, gdzie szanowny kolega dokonał kalibracji.

 

U siebie w domu. :-)

 

>Bez urazy, ale mimo wszystko uważam, że jakość TW-1000 bez kalibracji jest wyższa od tej, jaką

>dostarcz TW-700 po kalibracji....

 

Jasne, że bez urazy.

Meloman. Uwaga ! Na końcu propozycji wymiany było takie coś: " ;-) "

 

:-)

>Pragnę jednak nieśmiało zaznaczyć, że problemy w TW700 nie muszą się przenosić na TW1000 i vice

>versa.

 

No tak, ale ten zielony w TW1000 to........jakiś obciach ;-) W TW-700 po kalibracji jest lepiej. To co, zamieniasz się ? ;-)

Gucio...

K...., ja chyba skuszę się na tą kalibrację. Pan Krzysztof z Intertype zrobi to po ludzkiej cenie, tyle tylko, że:

1. muszę znaleźć na to czas.

2. teraz dzień jest długi, i pomimo, że mam podgumowane rolety, to, aby uzyskać całkowitą ciemność w pomieszczeniu muszę czekać do zmroku :-(. co na razie dyskwalifikuje wykonanie kalibracji, bo często-gęsto trwa on i ponad 2 godziny...

3. punkt najważniejszy - jak przekonać żonę :-))

No więc Pax Melomana :)

>Gustaw

To dobra metoda, zamiana. Nadal uważam, że nie ma jednego standardu :) Ale to wyciszenie w dyskusji bardzo mi się podoba :) Nie, nie zawsze używam zmodyfikowanego SWOPa. Cieszę się, że trafiłem na kolegę po fachu. pozdroowki. Jestem bardzo ciekaw różnic (tych obiektywnych i subiektywnych) między Waszymi projektorami.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.