POMOC dla discomaniac71

[lenam]

Ja też uważam, że Disco wciąż dojrzewa ;-) Ale czy nie można jego socjalizacji dokonywać w jakiś mniej azjatycki sposób? Tylko o to mi chodzi...

[Gość]

lenam , a nie uwazasz , że nieprawidłowości powinno sie napiętnować ?

[ILLIDAN]

Disco nie odpowie bo dał Ignora Waleremu i Tobie annawroc (przynajmniej tak ma w "o mnie" :)

[lenam]

A tu są różne szkoły. Ja akurat uważam, że lepiej dawać dobry przykład, niż karać.

[annawroc]

Jak można zauważyć, gdy ktoś mu coś wytknie, zaczyna udawać, że nie widzi tych wpisów-bardzo często tak jest. Zresztą ok, odpuszczam, bo chyba faktycznie masz rację, że po prostu musi dojrzeć, byle przed dziewięćdziesiątką.

[psg]

ILLIDAN - nawet w przypadku, gdybyś miał rację, co to tego, jaki w istocie był los tych wszystkich klocków, to nazwanie disco złodziejem jest mocnym przegięciem według mnie oczywiście, bo po pierwsze na takie "numery" zezwala allegro (nie znam dokładnie regulaminu, ale skoro takie sytuacje mają miejsca, to trudno), po drugie Twoja odpowiedź, że okrada licytujących z czasu jest lekko filozoficzna i mocno demagogiczna, bo w ten sposób to można sporo rzeczy na tym świecie wytłumaczyć, na korzyść tłumaczących oczywiście, a po trzecie śmiem twierdzić, iż rzeczywiście jest tak, jak napisał lenam, że te klocki, to nie jest własność disco, a on jedynie udostępnia swoje konto dla sprzedającego (sprzedających), pośrednio wskazuje na to jeden z wybranych w wklejonych wyżej przez Walerego wpisów samego disco; poza tym wszyscy atakujący disco w tym watku "jadą" wyłącznie na samych domysłach, z opisów z allegro naprawdę niewiele wynika

[Gość]

...dobry przykład, niż karać....

Tak mozna postępować z dziecmi dającymi widoki na przyszlość , a z dorosłym disco?????

Jesyeś pewien , że nie wiedział że takie postępowanie jest be?

[lenam]

jacch, 12 Cze 2007, 20:23

>Tak mozna postępować z dziecmi dającymi widoki na przyszlość , a z dorosłym disco?????

 

Ja tam traktuję Disco dość podobnie jak swoją pięcioletnią córę ;-)) Bywa.

[Gość]

Aaaa , no to sorry , teraz wszystko jasne :))

[annawroc]

ILLIDAN- nie bój, disco nawet jak da ignora, to swoim szóstym zmysłem odczyta wpisy ignorowanego-już tak było;) A w jego "o mnie"- no cóż, jego argumentem w wymianie zdań jest właśnie rzeczony "ignor".

Koniec.

[lenam]

No. Natomiast taki np. wpis Walerego:

 

"11 Cze 2007, 12:42

Widzę że wzmaka Sony nie odsłuchiwaliście, taka szkoda że się uszkodził."

 

w wątku o krakowskich spotkaniach uważam za małostkowy, a nawet mendowaty. Tak przygadywać to może jakaś smętna (...), a nie gość z jajami.

[ILLIDAN]

psg, 12 Cze 2007, 20:22

 

>ILLIDAN - nawet w przypadku, gdybyś miał rację, co to tego, jaki w istocie był los tych wszystkich

>klocków, to nazwanie disco złodziejem jest mocnym przegięciem.

 

To nie ja użyłem słowa "złodziej" aczkolwiek uważam (co można wywnioskować z mojej odpowiedzi na Twoje pytanie) że w pewnym sensie się z tym zgadzam.

Przegięciem jest zachowanie Discomaniac'a...

 

>bo po pierwsze

>na takie "numery" zezwala allegro (nie znam dokładnie regulaminu, ale skoro takie sytuacje mają

>miejsca, to trudno)

 

Oczywiście, w regulaminie podane są powody "dzięki" którym możemy odwołać licytacje tyle, że Ci mądrzejsi nauczyli się jak to obejść kiedy nam się to podoba (przykładu nie muszę podawać...)

 

>po drugie Twoja odpowiedź, że okrada licytujących z czasu jest lekko

>filozoficzna i mocno demagogiczna, bo w ten sposób to można sporo rzeczy na tym świecie wytłumaczyć,

>na korzyść tłumaczących oczywiście

 

Moim zdaniem, jest "z życia wzięta". Wiem jak jest bo czasem kupuje coś na licytacjach i pilnuje by jej nie przegapić.

Przy okazji... niedawno (wczoraj :P) miałem zaliczenie z filozofii ^^

 

>a po trzecie śmiem twierdzić, iż rzeczywiście jest tak, jak

>napisał lenam, że te klocki, to nie jest własność disco, a on jedynie udostępnia swoje konto dla

>sprzedającego (sprzedających), pośrednio wskazuje na to jeden z wybranych w wklejonych wyżej przez

>Walerego wpisów samego disco; poza tym wszyscy atakujący disco w tym watku "jadą" wyłącznie na

>samych domysłach, z opisów z allegro naprawdę niewiele wynika

 

Ten człowiek nie ma 10 lat i chyba wie co to znaczy "odpowiedzialność" ? (a może nie...) Ja, jeśli już coś sprzedaje na allegro znajomym, to wiem, że licytacja nie zostanie odwołana (chyba, ze naprawdę by się zepsuło) i wystawiam za taką kwotę jaką życzy sobie kolega/koleżanka bo z licytacjami od 1zł różnie bywa i nie każdy może sobie pozwolić na straty.

Nie róbmy ludzi, w przysłowiowego, ch*ja...

[ILLIDAN]

annawroc, 12 Cze 2007, 20:32

 

>ILLIDAN- nie bój, disco nawet jak da ignora, to swoim szóstym zmysłem odczyta wpisy

>ignorowanego-już tak było;) A w jego "o mnie"- no cóż, jego argumentem w wymianie zdań jest właśnie

>rzeczony "ignor".

>Koniec.

 

Heh... dlatego też zaznaczyłem że to info z jego "o mnie" :D Zresztą z tym ignorem to tu niezłe odchyły są, 20% stałych użytkowników się oficjalnie ignoruje ale i tak, o dziwo, widzą wszystko ;) Pewnie to, jak mawia Sid, wybryki natury, czytają w myślach ;)

[psg]

ILLIDAN - generalnie, o ile te wszystkie przypuszczenia mają pokrycie w rzeczywistości, masz rację; mimo wszystko, uważam, że nazwanie disco złodziejem, jest po prostu nie na miejscu, delikatnie rzecz ujmując; język polski jest na tyle bogaty, że inne określenie tutaj by bardziej pasowało, o ile oczywiście tak jest, jak myślicie, że jest:); nazwanie kogoś złodziejem powoduje określone konsekwencje; dlatego zapytałem Walerego, a Tyś dość sprytnie, aczkolwiek lekko filozoficznie (tu nie ma się co spierać:)) dookreślił tylko, chcąc według mnie trochę osłabić wydzwięk, jednak mimo wszystko jednoznacznie negatywne wrażenie zostało; pytanie tylko, czy adekawatne było do tego, co mu zarzucacie?

Ot tyle ode mnie

[camle]

psg

jeśli już filozoficznie... to zwykli złodzieje są znacznie mniej złodziejscy niż złodzieje czasu (i zaufania)... czasu nie da się odkupić - w tym świetle disco powinien dostać dożywocie! ;)

[ILLIDAN]

PSG, zgadzam się z Tobą co do "złodzieja" ;) Słowo jest za mocne i, tak jak napisałeś, chciałem to wyjaśnić w sposób lżejszy (czyli za dużo tej filozofii katowałem, niedobrze :P) bo on nic materialnego nie ukradł... chyba, że zastosujemy przelicznik czas=pieniądz, ja bynajmniej się pod tym nie podpisuje.

W tej kwestii to tyle ode mnie :)

[psg]

camle - no jest trochę racji w tym, co napisałeś, ale jeżeli pójdziemy tym torem, to każdy z forumowiczów mógłby złodziejami nazwać określony procent pozostałej części forum, wychodząc z założenia, że interesując się jakimś konkretnym wątkiem poświęciłczas na jego przeczytanie i z powiedzmy stu wpisów, cztery były na temat, w tym jeden przydatny w konkretnym temacie; dla kogoś takiego (w zasadzie każdego z nas) to strata czasu czytanie takich wpisów; żeby nie było - dostrzegam różnicę w tym co napisałem w tym poście a w zachowaniu disco, niemniej złodziej to złodziej - jest podobieństwo? a przykłady można mnożyć;

a poza tym, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że Walery wątek założył również powodowany od jakiegoś czasu pielęgnowaną stale "niechęcią" do disco;

[camle]

psg - ok, ale...

 

postawiłeś się już w roli wydymanego licytującego? ;) ja raczej byłbym trochę "podenerwowany" licytując na tego typu aukcji. Ten ekwilibrystyczny kruczek w "pomiędzy" regulaminie allegro jest dość uciążliwy dla licytujących.

zdarzyło mi się (komu nie?) zaprzepaścić parę złotych w aukcjach allegro - ale człowiek jest tak prostym mechanizmem, że musi się nauczyć na błędach - najlepiej własnych, choć z doświadczeniem przychodzi także wyciąganie wniosków z błędów innych - dlatego ja raczej (jeśli mi się zdarzy kiedyś) uniknę licytacji tego pana

[Walery]

psg, 12 Cze 2007, 18:52

 

>Walery - a kogo okradł i z czego?

 

bardzo prosta sprawa, kogo? - allegro

z czego? z prowizji

[Walery]

ILLIDAN, 12 Cze 2007, 20:19

 

>Disco nie odpowie bo dał Ignora Waleremu i Tobie annawroc (przynajmniej tak ma w "o mnie" :)

 

No proszę a wczoraj jeszcze tego nie miał;-) to właśnie jego odpowiedź.

[Walery]

lenam, 12 Cze 2007, 20:32

 

>No. Natomiast taki np. wpis Walerego:

>

>"11 Cze 2007, 12:42

>Widzę że wzmaka Sony nie odsłuchiwaliście, taka szkoda że się uszkodził."

>

>w wątku o krakowskich spotkaniach uważam za małostkowy, a nawet mendowaty. Tak przygadywać to może

>jakaś smętna (...), a nie gość z jajami.

 

lenam, może przypomnij sobie swoje niektóre wpisy w tym wątku;-)

[Walery]

Jeszcze trochę dokładniej. Wystawia od złotówki (co jest jednoznaczne z informacją za ile wylicytujesz za tyle masz) po czym dogaduje się z kimś kto znalazł "ogłoszenie" na allegro i sprzedaje temu komuś. Mozna to zrobić na dwa sposoby: nabywca licytuje tak żeby przebić najwyższą ofertę ( bo chyba musi nie sprzeda za 300zł jeżeli na licytacji cena osiągneła już 450) a sprzedawca kończy aukcję przed czasem. Po czym opłaca prowizję allegro. Drugie rozwiązanie jest takie jakie stosuje disco - sprzęt ulega uszkodzeniu, prowizja da allegro jest dużo niższa i jest ok.

Większość kolegów z Krakowa bierze widzę przykład z rządzących, jak nasz to nie nie może być zły.

[lancaster]

Walery, przyszpiliłeś tego wstrętnego disco. Nie myślałeś, zęby kariere w PiSie zrobić ?:)

 

Pozdrawiam

[lenam]

Walery, 13 Cze 2007, 08:33

>lenam, może przypomnij sobie swoje niektóre wpisy w tym wątku;-)

 

Eee tam, wolę czytać wpisy innych niż swoje :-))

 

A co do lokalnej solidarności: po prostu parę razy gadałem z Disco i nie odniosłem wrażenia, że gadam z oszustem. Tu na forum natomiast parę razy się poprztykaliśmy. Praktyka odwoływania ofert to rzeczywiście świństwo i nieuczciwość, ale sposób napiętnowania, jaki wybrałeś moim skromnym zdaniem nie przynosi Ci chluby reformatora obyczajów. Na mnie wywarło to raczej wrażenie złośliwej nadgorliwości.

[bartasxx]

A ja myślę ,że jak już robicie taka nagonkę na Disco to najlepiej dajcie donos do ministra Ziobro- być może zostanie zastosuja areszt 3 miesięczny ot tak bo przecież "jest złodziejem i już nigdy nikogo nie oszuka" można też by go wysłać na Sybir ale to nie te czasy tutaj prędzej na Guantanamo tylko musi uważać bo Antyteroryści wejdą z hukiem i zdemolują system audio- tak nawiasem dobrze ,że nie żyjemy w Chinach z taką ekipą Disco zostałby juz stracony

kipi od co niektórych hipokryzją i zwykłym brakiem przyzwoitości widocznie wielu ma bardzo dużo czasu aby cos na kogoś poszukać -jak stare przekupy (i jak mawia premier kazdy może być podejrzany)

proponuję poszukać jakieś nowe dodatkowe hobby na brak zajęć

TO WY JESTESCIE NIEUCZCIWI WYDAJĄC TAKIE OPINIE FAKTYCZNIE BEZ OSOBY O TO OSKARŻONEJ

 

I KTO TU PISZE O PISOWSKICH MANIERACH?

[Walery]

O dżizas, jak to mówią. Żeby mieć pogląd całą sprawę proszę o prześledzenie polemiki między mną a disco, też między innymi a disco. Może wtedy łatwiej będzie zrozumieć coponiektórym. Disco dokonuje na tym forum autokreacji która czasami bywa strasznie zabawna. Jednak kreując się na taką osobę i wytwarzając "szum" wokół własnej osoby zgodnie z powiedzeniem " kto sieje wiatr ten zbiera burze" może się spodziewać reakcji co ma miejsce tutaj. Ja nawet do disco czuje swoistą nić sympatii;-). Wszyscy wyżywają się nad jakimiś gramofonikami(nick) czy innymi z allegro którzy dokonują świnstewek odwołując akcje przed zakończeniem a tu okazuje się że "autorytety" z tego forum również dokonują takich rzeczy i nagle są fajni???

Piszesz bez oskarżonego? No tak, oskarżony nie ma zamiaru zabierać głosu w tej sprawie a mój nick w jego "o mnie" pojawił się po założeniu tego wątku. Niezorientowanych ma to przekonać że może by i nawet odpowiedział ale ponieważ mnie ignoruje to nie wie nic o tym wątku. Proponuje zatem zainteresowanym wysłać mu na PW informacje że taki wątek istnieje i żeby się wypowiedział. Naprawdę jestem ciekaw - może przybędzie ignorów;-) Do tej pory stosuje taktykę strusia.

[Walery]

Aha i jeszcze cytat z jego "o mnie"

Nie interesuje mnie polemika z ludźmi, którzy nie mają żadnych rzeczowych argumentów.

 

No tak, to w końcu żadne argumenty.

[Gość discomaniac71]

Nie zamierzam niczego sprzedawac allegrowym handlarzom ktorzy potem wystawiaja klocki po sporo wiekszych cenach. Podam linki do aukcji o ktorych pisaliscie i sami sprawdzicie czyja oferta byla najwyzsza. Porownajcie przy okazji przedmioty wylicytowane przez yvette21 i wystawione przez baskersa (zwroccie uwage na ceny) oraz przedmioty wylicytowane przez grzegorza_usa i wystawione przez bartka_usa. Nie zamierzam pozwalac na to zeby ktos licytujac za psie pieniedze wystawial potem za kilkukrotnie wyzsza cene. Jesli wygralby kto inny - nie ma sprawy. Moze dzialam w sprzecznosci z zasadami Allegro ale handlarzom mowie zdecydowane NIE. Aha i jeszcze jedno: trafnie tu ktos zauwazyl ze wystawiam grzecznosciowo. Zreszta ow czlowiek jest zaprzyjazniony z krakowska grupa odsluchowa.

 

Moje zakonczone aukcje:

 

http://www.allegro.pl/item197400519_swietna_yamaha_ax_870_stan_sklepowy_.html najwyzej licytujacy grzegorz_usa

 

http://www.allegro.pl/item202667695_sony_ta_f_650_esd_w_stanie_idealnym_.html yvette21

 

http://www.allegro.pl/item194647526_marantz_cd_63_mkii_ki_z_pilotem_i_nowym_laserem_.html znow yvette 21

 

 

I maly przykladzik:

 

http://www.allegro.pl/item193358598_193358598.html aukcja wygrana przez yvette21

 

http://www.allegro.pl/item205437811__technics_sl_p999_topowy_model_.html przedmiot wystawiony przez baskersa

 

http://www.allegro.pl/item201463274__pioneer_pd_s06_.html baskers wystawia

 

http://www.allegro.pl/item189039832_189039832.html yvette21 wczesniej wygrywa

 

Analogicznie:

 

http://www.allegro.pl/item186171557_186171557.html grzegorz_usa wygrywa

 

http://www.allegro.pl/item203045056__denon_dcd_625_mk2_szampanski_pilot_.html bartek_usa wystawia

 

http://www.allegro.pl/item193392440_193392440.html

 

http://www.allegro.pl/item205609290__technics_su_v660_kolos_wysoki_model_.html

 

 

Przyklady mozna mnozyc. Mysle ze nie mnie oceniac czy gram fair ale tez nie zasluzylem na taka idiotyczna nagonke zreszta wymyslil ja Walery ktory ostatnio nic nie robi poza znajdowaniem na mnie "hakow".Swoja dyskusje w tym bezsensownym watku zakonczylem. Gdyby nie jeden z forumowiczow nie dowiedzialbym sie ze cos takiego w ogole jest ale czulem sie w obowiazku wyjasnic kilka rzeczy.

[Zbig]

No proszę, wszyscy myśleli że chodzi o pieniądze a tu takie szczytne idee...

[Dreamer_1]

Discomaniac71 ---> Proponuje,żebyś dla uczciwości jednak ustalił sam przed sobą jakąś cenę minimalną, która by Ciebie zadowalała,a resztą się nie przejmował.Ludzi nie zmienisz,a tylko nerwy stracisz. Jak ktoś kupuje,a nie sprawdza ile faktycznie coś jest warte (sam za coś przepłaciłem polowe i to na forum ale mój błąd bo nie sprawdziłem wcześniej ile ta osoba za to coś dała.Nie mam jednak o to pretensji do tej osoby tylko doświadczenie;) ) to nie ma co jeszcze samemu stawiać się w złym świetle zamykając aukcje 5 minut przed czasem.

 

Co do reszty to proponuje właśnie wychwytywać takie sprawy i opisywać w odpowiednich, już istniejących wątkach.

 

Szkoda tylko,że zdjęcia tanio sprzedanych klocków są mniej szczegółowe. Można by wtedy na 100% stwierdzić czy to ten sam Technics(napisy na tylnej ściance), czy Pioneer (mała ryska na osłonie napędu). Tak to mamy jedynie nadzwyczaj wysokie prawdopodobieństwo (ja w to nie wątpię) ale bez 100% pewności.