Skocz do zawartości
IGNORED

pytania do Vlada


graaf

Rekomendowane odpowiedzi

Fajny, nieglupi i stosunkowo mlody koleś, to - Tomasz Sikora !

 

Jesli nie czytaleś, to przeczytaj koniecznie : "Uzycie substancji halucynogennych a religia" (Nomos 2003) !

 

Bardzo oryginalne podejście !

aha! dzięki!

no poważna sprawa - prawdziwa nauka, to lubię (skrzywienie zawodowe)

:-)

 

pamiętam kiedyś dyskutowaliśmy z przyjacielem - archeologiem o ogromnej i nietypowej wiedzy - takie tematy jak "skąd to te krasnoludki pod grzybkami mają budki!" :-))

 

teraz przyjaciel gdzieś pochłonięty w tzw. "W-wie"

nie ma do kogo gęby otworzyć :-/

może i my mamy?

 

ja np. uwielbiam "Fear and Loathing in Las Vegas" (="Las Vegas Parano")

czytałeś książkę?

polecam! a muszę powiedzieć, że ten film to naprawdę przykład wartościowej wizjonerskiej ekranizacji - po obejrzeniu filmu czyta się nawet lepiej niż przed! :-)

 

Gilliam to artysta :-)

Re: narsiltm

 

póki Vlad się nie znajdzie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

my jesteśmy krasnoludki hopsasaa hopsasaa! ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>Tylko nie zdradz Vlada jak jego dotychczasowy kompan Lancaster!

 

:-))

myśmy sobie niczego nie przysięgali ;-)

 

tylko dzięki uprzejmości Vlada wymieniamy myśli :-)

 

dlatego o żadenj zdradzie nie może być mowy :-)

graaf, 14 Cze 2007, 14:01

 

>może i my mamy?

>

>ja np. uwielbiam "Fear and Loathing in Las Vegas" (="Las Vegas Parano")

>czytałeś książkę?

>polecam! a muszę powiedzieć, że ten film to naprawdę przykład wartościowej wizjonerskiej ekranizacji

>- po obejrzeniu filmu czyta się nawet lepiej niż przed! :-)

>

>Gilliam to artysta :-)

 

 

bardzo lubię Gilliama,

ale tego filmu jakoś nie mogę strawić,

może dlatego, że oglądam na trzeźwo?

co myślisz graf?

camle, wygląda na to, ze zupełnie sobie nie radzisz bez jaccha.

Wiadomo, ze odrobina samokrytycyzmu się przydaje, ale nie bądx aż tak surowy dla siebie :)

 

 

aaalfred, ja myśle,z e to było niedopatrzenie :)

 

Pozdrawiam

Re: Wasylak

 

zob. wpis z 13 Cze 2007, 17:54

 

a co z tym Eliadem? dlaczego go nie polubiłeś? mógłbyś coś przybliżyć?

 

osobiście nie miałem nigdy jakiejś atencji do ME, ale szacunek i wdzięczność za odwaloną robotę ogromne!

Re: aaalfred, 14 Cze 2007, 22:56

 

>bardzo lubię Gilliama,

>ale tego filmu jakoś nie mogę strawić,

>może dlatego, że oglądam na trzeźwo?

>co myślisz graf?

 

no myślę, że większości widzów dobrze robi walnięcie piwka albo i dwóch

 

no i ZUPEŁNIE INACZEJ OGLĄDA SIĘ W KINIE! jeśli będziesz mieć okazję walnij ze dwa piwka i koniecznie idź

 

choć nie gwarantuję - ten film jest bardzo specyficzny i "rezonans falowy" ma duże znaczenie

jeśli ktoś nie był nigdy heavy into rock'n'roll to może nie być "zgodnej fazy"

 

ja nie jestem normalny (jestem "high on life") i kiedy wyszedłem po projekcji a na dworze padał śnieg (był środek zimy) to czułem że płynę po chodniku a skakałem w górę tak wysoko, że spadałem razem ze śnieżynkami ;-)

 

było to parę ładnych lat temu, młodość :-)

 

wyjaśnienie - "high on life" - tak jak w tej anegdocie o Lou Reedzie, któremu kiedyś policjant nie mógł uwierzyć, że nie ma przy sobie działki i nie przyćpał - pytał życzliwie co wziął a Lou na to nothing I'm high on life, high on life :-)

Za cienki jestem, graaf, żeby- wystawiając się na pewna śmierć- prowadzić krytyczną analizę takiego giganta,

 

pozdrawiam

 

PS.A co było z tym zagadnieniem wolności? Nad czym Vlad się tak głowi?

>co było z tym zagadnieniem wolności? Nad czym Vlad się tak głowi?

 

cóż, zapytałem:

 

>co sądzisz o wolności? czy nie uważasz, że tzw. wolność pojmowana jako sprawcza zdolność

>człowieka to zwykły zabobon?

 

a Vlad na to:

 

>Dopiero co wrócilem z miasta, z Serwisu Nikona, gdzie UWOLNILEM się z paprocha na matrycy !

>Jesli pytasz o wolność w szerszym rozumieniu, to musialbym się z Nia przespać, zeby coś o Niej

>blizszego powiedzieć !

>Jak się wyśpię, to - dam znać ! :)

 

a ja nato:

 

>tak, chodzi mi o "wolność do" czyli w sumie z metafizycznego punktu widzenia tę właściwą moim

>zdaniem, sprawczą, tę która wiąże się z "sukcesem" i "niepowodzeniem" oraz "zasługą" i

>"odpowiedzialnością"

>drugie rozumienie wolności - "wolności od" - nie jest moim zdaniem interesujące z punktu

>widzenia antropologicznego, bo nie jest swoiście ludzkie a nieporozumienie wokół niego wynika z

>siły intelektualnego rażenia idei "ciężarnych politycznie"

>ta właśnie "wolność polityczna" to taka typowa "wolność od" - tylko w sumie to jest żadna

>wolność "ludzka"

>bo w tym znaczeniu równie "wolna" jest kula do kręgli tocząca się po WOLNYM torze

>a także WOLNE krzesło, na którym nikt nie siedzi :-)

 

i życzyłem mu dobrego snu :-)

graaf, 19 Cze 2007, 12:13

 

>>co było z tym zagadnieniem wolności? Nad czym Vlad się tak głowi?

>

>cóż, zapytałem:

>

>>co sądzisz o wolności? czy nie uważasz, że tzw. wolność pojmowana jako sprawcza zdolność

>>człowieka to zwykły zabobon?

>

>a Vlad na to:

>

>>Dopiero co wrócilem z miasta, z Serwisu Nikona, gdzie UWOLNILEM się z paprocha na matrycy !

>>Jesli pytasz o wolność w szerszym rozumieniu, to musialbym się z Nia przespać, zeby coś o Niej

>>blizszego powiedzieć !

>>Jak się wyśpię, to - dam znać ! :)

>

>a ja nato:

>

>>tak, chodzi mi o "wolność do" czyli w sumie z metafizycznego punktu widzenia tę właściwą moim

>>zdaniem, sprawczą, tę która wiąże się z "sukcesem" i "niepowodzeniem" oraz "zasługą" i

>>"odpowiedzialnością"

>>drugie rozumienie wolności - "wolności od" - nie jest moim zdaniem interesujące z punktu

>>widzenia antropologicznego, bo nie jest swoiście ludzkie a nieporozumienie wokół niego wynika z

>>siły intelektualnego rażenia idei "ciężarnych politycznie"

>>ta właśnie "wolność polityczna" to taka typowa "wolność od" - tylko w sumie to jest żadna

>>wolność "ludzka"

>>bo w tym znaczeniu równie "wolna" jest kula do kręgli tocząca się po WOLNYM torze

>>a także WOLNE krzesło, na którym nikt nie siedzi :-)

>

>i życzyłem mu dobrego snu :-)

 

Widać, przysnęło mu się!

 

Skądinąd, zagadnienie jest bardzo interesujące,

 

pozdrawiam

W międzyczasie, graaf, trochę pozastanawiałem się nad Twoim pytaniem dot. wolności. W moim mniemaniu, nie ma sprzeczności między wolnością "od" i "do", co więcej- osiągnięcie wolności "od" jest niezbędne do zaistnienia fenomenu wolności "do". Co jeszcze ważniejsze, moim zdaniem, to w dzisiejszych czasach masowe zagrożenie wolności "od" (żyjemy w społeczeństwie przesiąkniętym, jakby to powiedzieć- totalizmem kryptoinwazyjności). Waga rozpoznania istoty i znaczenia tego rodzaju (a może aspektu?) wolności jest właśnie "nie na czasie" z przyczyn, rzec można- immanentnie systemowych.

A tak poza wszystkim, sama wolność nie jest moim zdaniem bytem stanowiącym "ostateczny symbol oznaczony", wyznaczającym horyzont ludzkich dociekań. Można się na niej rozbić, rzecz jasna, ale to już zupełnie inna sprawa,

 

pozdrawiam

Re: wasylak, 22 Cze 2007, 11:37

 

ad wolność

 

interesuje mnie temat wolności w perspektywie fundamentalnej

moim zdaniem trzeba - choć jest to bardzo trudne - odpolitycznić dyskurs na temat wolności

 

>A tak poza wszystkim, sama wolność nie jest moim zdaniem bytem stanowiącym "ostateczny symbol

>oznaczony", wyznaczającym horyzont ludzkich dociekań.

 

a co nim jest?

graaf, 23 Cze 2007, 12:00

 

>Re: wasylak, 22 Cze 2007, 11:37

>

>ad wolność

>

>interesuje mnie temat wolności w perspektywie fundamentalnej

>moim zdaniem trzeba - choć jest to bardzo trudne - odpolitycznić dyskurs na temat wolności

 

Tych, którzy wolność postrzegają głównie przez pryzmat polityczny, raczej bym do dyskusji nie wciągał:)

 

>>A tak poza wszystkim, sama wolność nie jest moim zdaniem bytem stanowiącym "ostateczny symbol

>>oznaczony", wyznaczającym horyzont ludzkich dociekań.

>

>a co nim jest?

 

Tego nie wiem, ludzkość wciąż "trwa" i "trwać będzie", kto wie, co czeka za następnym zakrętem? Kierunek intersubiektywnego poszukiwania kontaktu z wykładnią sensu bycia (któremu wolnośc ma "służyć", co nie tyle może stanowić odpowiedź na Twoje pytanie, jak wskazywać na oznaczoność samego pojęcia wolności) może zostać nadany wszak jedynie na gruncie prywatnej wolności, która w tym świetle wypełnia swoje funkcjonalne znaczenie. Wolność jako taka, oderwana od kontekstu bycia ukierunkowanego poszukiwaniem sensu, jest faktycznie przesądem, i to nie tylko w swoim aspekcie "do", jak i "od". Gdyż nie jest wolnością to, co odczuwa się jako przeciwieństwo jej braku. W ten sposób możemy jedynie twierdzić, co nią nie jest. A to, co nią jest, a raczej- że jest, jedynie przeczuwać bezrozumnie.

 

pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.